GRY-PLANSZOWE.pl

Ale wiecie co... Sprawdzajcie może dokładnie zanim podacie nieprawdziwe informacje. MK można nadal zamówić, są takie miejsca gdzie jest za 350. Czy dojdzie? nie wiadomo. ALE! AZUL? przecież można go zamówić w wielu sklepach. To lacerta podała info ze nakład się wyczerpal. Owszem wyczerpal się im, jako wydawcy. Wyprzedali wszystko do sklepów a teraz sklepy sprzedają nam.

Pisałem już o tym w innym wątku:

"Nakład wyczerpany" / "towar sprzedał się zanim wjechał na magazyn"- na stronie wydawcy stał sie ostatnio mega chwytem marketingowym, nakręcającym sprzedaż.

Ale został sprzedany z magazynu wydawcy do sklepów, co nie jest jednoznaczny z tym, że nie jest dostępny w sklepach.

Blue pisze: ↑15 mar 2019, 21:12 Masz jakies inside info ze to bylo 300 egzemplarzy?;) Jakos mi sie nie chce wierzyć ze ktos by sobie tyłek zawracał dla takiego małego nakładu.

nie ma i trafia kulą w płot. Nakłady tych gier były dużo większe.

[/quote]

Miszon pisze: ↑15 mar 2019, 20:58 No i tak w ogóle to jest to trochę śmieszne, bo wygląda na to że rok kręcenia hype'u, wielkie premiery itp, a wszystko dla powiedzmy 200-300 sztuk TI czy MK, czyli tak naprawdę małego zysku.

Wg mnie produkcja była rząd wielkości większa.
Twilight Imperium, to - chyba mogę tak napisać - gra obrośnięta legendą. Duża liczba gier jest porównywana do TI3, jako wzór. Często też narzekania, że za długa i tylko w kontekście czasu grania dziwi mnie że zeszła na pniu. Pewnie efekt polskiego wydania
Mage Knight - też trochę obrosła "legendą", była w pierwszej 10 rankingu na bbg, ceny na rynku wtórnym były duże, a więc można było się spodziewać, że gra się sprzeda. Dodatkowo wydawane jest z dodatkami i pewnie wielu co ma wydanie Lacerty też ją zamówiło. Spodziewam się wysypu starego wydania po tym jak gra dotrze do graczy. Za tym, że MK UE miała nakład raczej rzędu 1000 jak dla mnie jest fakt, że gdy Wizkids zmieniły politykę w kwestii minimalnego nakładu, Lacerta wycofała się z dodaków. Napisali wtedy, że Wizkids zgodzą się na druk Lost Legion PL, przy nakładzie który, przewyższał ilość podstawek sprzedanych w Polsce. Nie podali wtedy ile, ale z tego co ja czytam, to raczej opłacalny robi się nakład ~1000 sztuk.

Najwyraźniej nie doceniam polskiego rynku. Jak wydawcy .
Nie widzę za bardzo targetu na obie te gry, może to dlatego. Wydaje mi się że obie to dla hardkorowców, i o ile przy MK duży ich % mógłby grę kupić, bo to gra na solo-dwie osoby, to przy TI chyba raczej był to zakup "grupowy", w sensie ludzie kupowali tak że im wystarcza 1 egzemplarz na 6 osób. Zatem rynek to 1/6 hardkorów

Rozumiem racje wydawcow, ze nie chca wtopic, ale jako klienta taka sytuacja mnie mocno wkurza. Wychodzi mocno hajpowana i zbierajaca dobre recenzje gra, wiec chce ją kupic. A tu jeszcze premiery nie bylo, a caly naklad wyprzedany i mam czekac na dodruk pol roku czy rok albo kupic u cwaniaka w horrendalnej cenie? Chyba kogos pogielo.
Nastepnym razem niech nie placza, ze wybiore wersje angielska na dlugo przed premiera polskiej i ze nie bede wspierac rodzimego rynku.

Kto słuchał np. Trzewik to może wychwycić rzędy wielkości w których się poruszamy w PL.

Ostrożny nakład, żeby nie wtopić 1000 (o zombicide pierwszym wydanym przez portal) .

5000 "sukces".

Słyszałem o 10000 nakłady Na Skrzydłach, więc i tak, jak na PL odważnym nakładzie... Zobaczymy jaka będzie odsprzedaży że sklepów akw raczej mamy hit.

500 sztuk to już chyba nie te czasy.

Ravn pisze: ↑16 mar 2019, 13:41 Rozumiem racje wydawcow, ze nie chca wtopic, ale jako klienta taka sytuacja mnie mocno wkurza. Wychodzi mocno hajpowana i zbierajaca dobre recenzje gra, wiec chce ją kupic. A tu jeszcze premiery nie bylo, a caly naklad wyprzedany i mam czekac na dodruk pol roku czy rok albo kupic u cwaniaka w horrendalnej cenie? Chyba kogos pogielo.
Nastepnym razem niech nie placza, ze wybiore wersje angielska na dlugo przed premiera polskiej i ze nie bede wspierac rodzimego rynku.

Ja nie za bardzo rozumiem co Cię tak wkurza. Wszystkie gry o których się tu pisze są ciągle dostępne w sklepach. Gry wyprzedały się u wydawcy co nie oznacza, że taka sama sytuacja jest ze sklepami. Co więcej część sklepów w których gra nie jest dostępna na pewno nie wyprzedała całości (dla bezpieczeństwa zawsze lepiej zostawić jakiś margines - w razie np. częściowo uszkodzonej dostawy), a niektóre w ogóle nie bawią się w przedsprzedaż i udostępniają gry dopiero jak są faktycznie dostępne.

Inna sprawa jest taka, że przedsprzedaże nie trwały krótko zanim gry się "skończyły", więc był czas aby sobie zamówić (nawet jak się nie ma kasy w danym momencie to można zamówić z opcją zapłaty przy odbiorze).

Tylko ze sorry, ale przedsprzedaż to w każdej branży "rak". Kupowanie kota w worku i nakrecanie marketingowej bańki. Recki sie pojawiaja jak juz towaru nie mozna kupic.

Na skrzydlach niby mozna kupic. Tylko że w cenie ponad 160zł. Gdzie gdyby były normlanie dostepne to bez problemu szło by je dostac te 30zł taniej i czesc osob mogla sie na to nastawiac.

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 14:51 Tylko ze sorry, ale przedsprzedaż to w każdej branży "rak". Kupowanie kota w worku i nakrecanie marketingowej bańki. Recki sie pojawiaja jak juz towaru nie mozna kupic.

Na skrzydlach niby mozna kupic. Tylko że w cenie ponad 160zł. Gdzie gdyby były normlanie dostepne to bez problemu szło by je dostac te 30zł taniej i czesc osob mogla sie na to nastawiac.

To nie jest kupowanie kota w worku. Żadna z tych gier, o których się tu pisze nie miała polskiej premiery równo ze światową. Recenzje większości są od dawna dostępne.

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 14:51 Tylko ze sorry, ale przedsprzedaż to w każdej branży "rak". Kupowanie kota w worku i nakrecanie marketingowej bańki. Recki sie pojawiaja jak juz towaru nie mozna kupic.

Mógłbym się z tym zgodzić tylko jeśli nie znasz angielskiego. W innym przypadku to masz setki opinii i kilkanaście recenzji na samym BGG.
No chyba, że kupujesz od Portalu to wtedy może rzeczywiście lepiej się wstrzymać z przedsprzedażą (Inis, AE...)

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 14:51 Na skrzydlach niby mozna kupic. Tylko że w cenie ponad 160zł. Gdzie gdyby były normlanie dostepne to bez problemu szło by je dostac te 30zł taniej i czesc osob mogla sie na to nastawiac.

Da się kupić za 160 z darmową przesyłką (muve.pl). Były dostępne za niecałe 140 ale po doliczeniu przesyłki wychodziło około 150, więc aktualnie jakąś dychę do tyłu jesteś tylko. Imho to dalej nie jest zła cena przy tak wyposażonym pudle (od razu dostajesz box na karty, pudełeczka na tokeny
i wieżę do kości).

Miszon pisze: ↑15 mar 2019, 20:58 Muszę przyznać, że sytuacja zaczyna mnie już trochę irytować. ...

trzy że zanim będzie dodruk to hype opadnie i jakbym się na jakąś nakręcił, to po pół roku czy nawet więcej bym pewnie już takiego nakręcenia w sobie nie wygenerować.

Ale to źle ? Jak dla mnie to właśnie dobrze, że nie dokona się ewentualnego zakupu pod wpływem zamroczenia hajpem, tylko po to by zaspokoić swój mózg, domagający się łatwego strzału dopaminy, który nasz zwalony dobrobytem układ nagrody wypłaca za byle zakup w internecie/odebranie paczki/rozpakowywanie jej (nie drogi mózgu, to już nie te czasy gdy należała Ci się dopaminowa nagroda za każde zwiększenie stanu posiadania, bo polepszało to szanse na przeżycie;) ).

Zamiast tego kupujemy rzecz, którą faktycznie, świadomie i racjonalnie chcemy, produkt, którego celem nie jest zapewnienie krótkiego dopaminowego haju i powędrowanie do szafy, tylko taki, który ma nam służyć długo i dobrze.

Zwłaszcza, że planszówka to nie produkt pierwszej potrzeby. To, że swoją kupimy nie teraz tylko np za rok czy dwa (albo wcale) jest, z grubsza rzecz biorąc, obojętne. Przynajmniej na tyle, że nie warto się tym - moim zdaniem -negatywnie nakręcać/emocjonować.

Scamander pisze: ↑16 mar 2019, 16:07

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 14:51 Tylko ze sorry, ale przedsprzedaż to w każdej branży "rak". Kupowanie kota w worku i nakrecanie marketingowej bańki. Recki sie pojawiaja jak juz towaru nie mozna kupic.

Mógłbym się z tym zgodzić tylko jeśli nie znasz angielskiego. W innym przypadku to masz setki opinii i kilkanaście recenzji na samym BGG.
No chyba, że kupujesz od Portalu to wtedy może rzeczywiście lepiej się wstrzymać z przedsprzedażą (Inis, AE...)

Od Portalu, od Games Factory(kompatybilność rewersów w Star Realms). Albo faktycznie błędy w kartach i czas na stanowisko wydawnictwa, w przypadku Na Skrzydłach można było miec słuszne wątpliwości, czy zostanie dobrze zachowana mechanika wzgledem oryginału. Albo po prostu czekasz na swojego polskiego recenzenta(/opinie na naszym forum), a jak on już recenzuje to gry nie ma dostępnej. Jakkolwiek rozumiem, że można uznać, że "opinie na bgg i w ang internecie powinny wytarczyć każdemu", tak można mieć po prostu swojego pl recenzenta którego się ceni, albo z podobnym gustem do swojego(ja takiego nie mam gdzie miałbym pod 100% zgodności, ale np. bardziej cenię ocenę Gambita i Bartka z Melanżowni niż dowolnego angielskiego recenzenta, a nie mam z ang problemów i sporo tych angielskich oglądam), mam też kilku forumowiczów, którzy jak mówią ze gra jest kiepska, to w ogóle nie biorę ich pod uwagę, bo wiem że się raczej rozmijamy, a nie moge tego samego powiedzieć o ludziach na bgg .

Da się kupić za 160 z darmową przesyłką (muve.pl). Były dostępne za niecałe 140 ale po doliczeniu przesyłki wychodziło około 150, więc aktualnie jakąś dychę do tyłu jesteś tylko. Imho to dalej nie jest zła cena przy tak wyposażonym pudle (od razu dostajesz box na karty, pudełeczka na tokeny
i wieżę do kości).

Ja tutaj nie twierdzę, że to jest drogo, czy tanio za content w pudełku, tylko po pierwsze to nie jest obecnie dycha drożej, po drugie to było nadal w momencie kiedy nie ma danych poprzednio opisanych, więc prawie jak w preorderze, no i zanim te dane uzyskasz, to najprawdopodobniej tych gier nie będzie na rynku oprócz używek.

carlos pisze: ↑16 mar 2019, 14:59

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 14:51 Tylko ze sorry, ale przedsprzedaż to w każdej branży "rak". Kupowanie kota w worku i nakrecanie marketingowej bańki. Recki sie pojawiaja jak juz towaru nie mozna kupic.

Na skrzydlach niby mozna kupic. Tylko że w cenie ponad 160zł. Gdzie gdyby były normlanie dostepne to bez problemu szło by je dostac te 30zł taniej i czesc osob mogla sie na to nastawiac.

To nie jest kupowanie kota w worku. Żadna z tych gier, o których się tu pisze nie miała polskiej premiery równo ze światową. Recenzje większości są od dawna dostępne.

Nie jest kupowaniem w 100% kota, ale nadal nie znasz w pelni produktu, bo to nie wydanie polskie jest recenzowane(ergo, patrz początek tego posta) i niekoniecznie przez ludzi, których gust zna/ceni odbiorca. Ba nawet może być rezenzowane w innej grupie kulturowej, co też moze mieć znaczenie(przykładowo settlersi się obronili w USA, ale Dice Tower narzekał że wyglądają jak z byle gierka z facebooka, nie mieli backgroundu settlersów komputerowych).

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 17:27 Nie jest kupowaniem w 100% kota, ale nadal nie znasz w pelni produktu, bo to nie wydanie polskie jest recenzowane(ergo, patrz początek tego posta) i niekoniecznie przez ludzi, których gust zna/ceni odbiorca. Ba nawet może być rezenzowane w innej grupie kulturowej, co też moze mieć znaczenie(przykładowo settlersi się obronili w USA, ale Dice Tower narzekał że wyglądają jak z byle gierka z facebooka, nie mieli backgroundu settlersów komputerowych).

Nigdy nie będziesz miał pewności czy gra Ci podejdzie. Większość wymienionych gier ma recenzje i pokazaną rozgrywkę w języku polskim. I były one dostępne przed "wyprzedaniem".

Zresztą opinię można sobie wyrobić przede wszystkim po obejrzeniu rozgrywki, a tych jest sporo (i nawet jeśli po angielsku to nie są one obarczone "różnicami kulturowymi").

Nigdy nie bede mial pewności, ale nadal odniosles sie tylko do jednego czynnika z wymienionych. I ja osobiscie nie lubie ogladac gameplayow.

Do tego tym bardziej, jezeli moze nie podejsc, to wole dac mniej niz więcej "bo sie skonczylo i trzeba sie spieszyc". Zresztą to ryzyko i tak jest w planszowkach spore, bo nawet jak mi podejdzie to wspolgraczom nie musi.

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 18:25 Nigdy nie bede mial pewności, ale nadal odniosles sie tylko do jednego czynnika z wymienionych. I ja osobiscie nie lubie ogladac gameplayow.

Do tego tym bardziej, jezeli moze nie podejsc, to wole dac mniej niz więcej "bo sie skonczylo i trzeba sie spieszyc". Zresztą to ryzyko i tak jest w planszowkach spore, bo nawet jak mi podejdzie to wspolgraczom nie musi.

Odniosę się jeszcze w takim razie do kilku rzeczy o których napisałeś:

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 18:25 w przypadku Na Skrzydłach można było miec słuszne wątpliwości, czy zostanie dobrze zachowana mechanika wzgledem oryginału.

Te wątpliwości zostały wyjaśnione jeszcze przed podaniem informacji przez Rebela o wyprzedaniu gry. Zostały rozwiane dosłownie w ciągu kilku godzin od pojawienia się w ogóle tego tematu.
Jeśli natomiast chodziło Ci o rewersy z Mage Knight to prezes powiedział, że wszystko wygląda ok jeszcze w trakcie trwania przedsprzedaży. Oczywiście może być tak, że akurat ich egzemplarz był ok, ale nawet w dodruku takie problemu mogą wystąpić.

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 18:25 tak można mieć po prostu swojego pl recenzenta którego się ceni, albo z podobnym gustem do swojego(ja takiego nie mam gdzie miałbym pod 100% zgodności

Recenzentem można się sugerować, ale nadal nie da Ci to pewności, że gra siądzie. To wciąż opieranie się na subiektywnej opinii innej osoby.

Blue pisze: ↑16 mar 2019, 18:25 Od Portalu, od Games Factory(kompatybilność rewersów w Star Realms).

Czyli na długo przed premierą zastanawiasz się czy aby polska wersja będzie się łączyła z angielskimi dodatkami?
Błędy były, są i będą. Zdarzają się również w oryginalnych drukach (patrz angielski Wingspan). Co więcej czasami nawet w dodrukach wydawca zapomni czegoś poprawić.

I kończąc już ten wątek. Wg mnie właśnie tak powinna wyglądać przedsprzedaż., tzn. można w jej trakcie kupić grę sporo taniej.* Inaczej po co w ogóle korzystać z opcji zakupu przed premierą? Skoro w dniu premiery cena nadal byłaby ta sama to jaki byłby sens mrożenia gotówki na kilka miesięcy/tygodni?

* Tak, zdaję sobie sprawę, że w tym przypadku na wzrost cen wpłynęło tylko i wyłącznie to, że sklepy dowiedziały się o wyprzedaniu gier u wydawcy...

Jak widac opcja kupna przed premierą przedewszystkim gwarantuje otrzymanie swojego egzemplarza(aczkolwiek i to moze sie zmienic jak sklep wezmie zamowien ponad to co da wydawca).

Watpliwosci zostały rozjasnione, ale raz ze nie zawsze tak jest, dwa ze nadal pomimo tych zapewnien moze byc wtopa.

Oczywiscie ze recenzent nie gwarantuje sukcesu, ale nadal mozna chciec poczekac na swojego człowieka.

I generalnie to ja nadal bronie stanowiska wydawnictw, lepiej nie przestrzelic niz miec straty i zawalony magazyn towarem ktory nikogo. Nie potrzeba nam kolejnych padnięć jak z Games Factory, bo to dla nikogo dobre nie jest w dłuższej perspektywie - "z dwojga złego lepiej w tę stronę". Co nie zmienia faktu ze z perspektywy klienta taka sytuacja fajna nie jest.

rastula pisze: ↑16 mar 2019, 13:45 Słyszałem o 10000 nakłady Na Skrzydłach, więc i tak, jak na PL odważnym nakładzie...

10000 Na Skrzydłach to był pierwszy naklad w usa. Zresztą spora afera z tego wynikła i mowił o tym ostatnio Trzewik w Planszowki TV, którego ostatnie odcinki polecam bo sporo o backstage'u branży opowiada.

bobule pisze: ↑15 mar 2019, 17:52A możesz podać jakie to były gry "głośne tylko przed premierą". Taki ranking byłby bardzo ciekawy ?

Z marszu konkretne tytuły nie przychodzą mi do głowy, co albo zaprzecza mojej teorii, bo takich gier nie ma, albo ją potwierdza, bo gry te umierają tak szybko i tak mocno, że wylatują z głowy Niemniej zgłębię temat w wolnej chwili, bo myślę, że uda mi się znaleźć dobre przykłady o co mi się rozchodzi.

7th continent, Hate, Dead man tells no tale (PL), Wszelkie gry wydane przez Czachę i GFP (:P),

Dead men dalej jest ogrywany, zobacz jak mało egzemplarzy ląduje w tematach o odsprzedaży. Dla mnie lepszy niż pandemie (nie wiem jak w porównaniu z fall of rome) i pozbywać się nie zamierzam. Ogrywana perełka.

ShapooBah pisze: ↑18 mar 2019, 09:55 Wszelkie gry wydane przez Czachę i GFP (:P),

Gaja Project, Dominion, Kingdomino, Roll for the Galaxy, Obecność, Star/hero Realms, Spartakus?

No dobra, Star i Hero realms jeszcze się rozmawia, Ale np. nie widze żadnych postów i opinii o Klanach Kaledonii czy innych polach Arle,

Chyba że mówimy o tym, że naklejki przyszły złe, albo gra jeszcze nie dotarła, bo utknęła na cle.

Tak samo z DMTNT, wyszło mniej więcej w tym samym czasie co Aeon's End i Brzdek, a o tych dwóch ciągle widzę posty, tematy i dyskusje zyją, a DMTNT jest zamkniete w bańce.

No nie wiem, ja mam wrażenie ze o klanach się gada, ale to jest stosunkowo świeża sprawa nadal.

Dorzucę jeszcze Gugong i Forum Trajanum, których nakład też się wyprzedał. I teraz leży w sklepach i się nim nikt prawie nie interesuje.