Strona 2 z 112

Re: [sprzedam] Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 19:24
autor: Sztefan
yosz pisze:
Mam taką wątpliwość właśnie o której wspominają Valmont i Ja_n: czy to nie jest tak, że ciągnie się te karty, kupuje na to nas stać przy czym wybierając ewentualnie z 2 czy trzech kart o tej same wartości?

(...) Nielubiany przez Was RFtG ma tę przewagę że jest więcej różnorodnych kart i mogę bardziej dostosowywać się do tego co mam na ręku / rękę do tego co chcę zrobić. Czy grając w Dominion macie np założenia, ok to będę grał na Milicję żeby uszczuplać ręce przeciwników i na Market żeby ciągnąć karty, mieć dodatkowe akcje? (pytam się a nie czepiam ;) ). Poza tym zdaję sobie sprawę że RFtG i Dominion to dwie różne gry.
To chyba nie do końca tak. Przede wszystkim Dominion tak jak każda karcianka niekolekcjonerska formalnie, ale kolekcjonerska duchowo ;) polega na konstuowaniu komba dającego wygraną. Tyle, że w Dominion dochodzi jeszcze jeden aspekt. Naszą talię budujemy dopiero w trakcie gry. Karty, które mamy w talii będą nam się cały czas trafiały. W przeciwieństwie do RftG wszystkie karty są od razu dostępne na stole. Także wydaje mi się, że to w Dominio łatwiej grac według z góry założonej strategii.

Z budową talii nie jest tak prosto. Generalnie im więcej kart w talii, tym bardziej będzie ona rozwodniona. W sensie każda karta będzie mniej znaczyła. W związku z tym nie można kupowac wszystko jak leci, tylko trzeba o robić według planu. Wybierając tylko te karty, które są nam rzeczywiście potrzebne. I to w odpowiednich ilościach. Tyle, że to nie wszystko. Musimy mieć dochód. Trzeba kupowac monety 2 i 3 (ewentualnei zamieniać np. kopalnią). Tylko jak będziemy kupować same monety, to nie zdążymy potem stworzyć jakiś sensowny silnik. Czyli generalnie trzeba znaleść złoty środek między kartami a monetami. A przecież są jeszcze punkty zwycięstwa ;) Niby to o nie walczymy, ale jak zaczniemy je zbierac za szybko, to zawalimy sobie niepotrzebjie talie. Jak będziemy czekać za długo, to nie zdążymy.

Generalnie gra ma wyraźnie charakter karcianki kolekcjonerskiej. Nie każdemu musi się to podobać. Mi gra bardzo przypadła do gustu. Choć też bez przesady. Jakaś super hiper to też nie jest. Jak dla mnie Race for the Galaxy jest zdecydowanie fajniejszy.

Plusem Dominion jest na pewno jej szybkość. w piątek partie trwały po 25 minut, a podobno graliśmy minimalnie źle (część kart służy za znaczniki, w sensie w samej grze powinno ich być ciut mniej), także może partie będą trwały z 20 minut. Tylko jeszcze bardziej niż w Rftg trzeba mieć zaufanie do innych graczy. Jak ktoś chce oszukiwac, to przy mega szybkim graniu nie wychwycimy wszystkie zagrywki.

Zastanawiam sie jednak, czy Dominion nie ma jednego problemu. Jak odkryjemy, że karty się mocno kombują, to możemy w wielu grach próbować grać dokładnie tak samo. Niby gramy z losowymi kartami, ale jest ich tylko 25. Nie znowu aż tak dużo. No i gdzieś tam powyżej ktoś pisał, że był złodziej, ale nie było obrony. Czy w stytacji gdy jest w grze karta agresywna, a nie ma defensywnej, czy wtedy wybór się nie zawęża. W sensie wtedy trzeba brac taką ostrą kartę?

Także Dominion wydaje się całkime przyjemną grą, choć nie widze tu aż takiej frajdy jak w RftG. Tak, wiem, to różne gry. Różne pod względem mechaniki, ale jedna i druga to karcianka niekolekcjonerska (? ;) o charakterze karcianki kolekcjonerskiej.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 20:08
autor: yosz
Dzięki Sztefan za wyczerpujące wyjaśnienia :)

Re: [sprzedam] Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 20:22
autor: Pancho
Sztefan pisze:Tyle, że to nie wszystko. Musimy mieć dochód. Trzeba kupowac monety 2 i 3 (ewentualnei zamieniać np. kopalnią). Tylko jak będziemy kupować same monety, to nie zdążymy potem stworzyć jakiś sensowny silnik.
No właśnie sympatia do tej gry wzrasta jeszcze bardziej po kilku rozgrywkach. Powyżej wymieniłeś pewną strategię, która istnieje przy podstawowym rozdaniu kart (tym zalecanym dla pierwszej styczności z grą). Okazuje się, że w innym losowaniu kart do rozgrywki ta strategia jest nic nie warta. Czasami o całej strategii, sposobie rozgrywania partii decyduje jeden typ karty. Przykład:

Wylosowały nam się bardzo agresywne i dostarczające interakcji karty: Milicja, Złodziej i Wiedźma. Co najważniejsze w zestawie była Wioska (m.in +2 akcje). Rozgrywka była masakryczna, ludzie kupowali kartę Złodzieja i na masę kradli sobie pieniądze. Nikt nie kupował 2 czy 3, bo było za duże ryzyko, że ktoś im je ukradnie. Do tego pojawiały się ciągle Wiedźmy, które dokładały ujemne punkty. Trzeba było sprawnie kombinować, cwaniakować, żeby chociaż uzbierać/uciułać 5 monet na te 3 punkty zwycięstwa. Ostatecznie rozgrywka skończyła się minimalnymi wynikami punktowymi. Zwycięzca miał 9 punktów, najbardziej przegrany 3. Świetna partia.

Za chwilę drugie rozdanie losowe. Tym razem znowu była Wiedźma oraz Złodziej. Niby podobne rozdanie, a jednocześnie kompletnie inne, bo brakowało Wioski. Wszyscy początkowo rzuci się na kartę Złodzieja, ale co z tego jak teraz są nic nie warci. Złodziej działał świetnie w połączeniu z Wioską, a w momencie gdy musisz zmarnować akcje, żeby zdobyć marne złoto to przestał być tak atrakcyjny. Rozgrywka kompletnie zmieniła swój przebieg i coś innego prowadziła do walki o punkty.

Tyle jeżeli chodzi o różnorodność partii oraz strategii.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 21:12
autor: siepu
Cóż, ja oceniłem Dominion na 6,5, ale okazuje się, że na BSW zagrałem już ponad 20 partii, a zdarzyło mi się grać z ludźmi, którzy tych partii mają ponad 100. To tyle na temat powtarzalności ;) Zresztą gra sprawia wrażenie bardzo porządnie testowanej i wszystko kręci się jak należy. A ocena pewnie pójdzie w górę, bo z każdą grą widać coraz więcej ciekawych zależności. Ba, pojawia się nawet interakcja (choć póki co ogarniam tylko w wersji dwuosobowej).

Re: [sprzedam] Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 21:17
autor: LostLukas
yosz pisze: Mam nadzieję, że będę sam to mógł niedługo zweryfikować.
Dominiona można spróbować na BSW. Po przeczytaniu instrukcji można grać, interfejs (jak na BSW) jest wyjątkowo przyjazny.

Re: [sprzedam] Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 21:22
autor: Sztefan
Pancho pisze: Ostatecznie rozgrywka skończyła się minimalnymi wynikami punktowymi. Zwycięzca miał 9 punktów, najbardziej przegrany 3. Świetna partia.
Fajnie, czyli 1PZ może się nawet przydać. Zastanawia mnie jednak cały czas po co są momety 1. Przecież ich się zupełnie nie opłaca kupować. Czy jest jakaś karta (układ kart), który to zmienia?

siepu pisze:ale okazuje się, że na BSW zagrałem już ponad 20 partii,
LostLukas pisze:
Dominiona można spróbować na BSW. Po przeczytaniu instrukcji można grać, interfejs (jak na BSW) jest wyjątkowo przyjazny.
Dlaczego piszecie o grach komputerowych. :twisted: To forum planszówkowe jest
:wink:

Re: [sprzedam] Dominion - nowość z Essen

: 03 lis 2008, 21:36
autor: Pancho
Sztefan pisze:Fajnie, czyli 1PZ może się nawet przydać. Zastanawia mnie jednak cały czas po co są momety 1. Przecież ich się zupełnie nie opłaca kupować. Czy jest jakaś karta (układ kart), który to zmienia?
No właśnie złodziej często powoduje, że moneta 1 zaczyna być kupowana. Głównie dlatego, że złodziej ci ją zabiera i trzeba jakoś przywrócić sobie braki gotówki w talii, a nie stać cię jeszcze na 2 i 3.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 08:51
autor: MataDor
Może mi ktoś powiedzieć jakiej wielkości są karty do Dominiona? bo wolę odrazu kupić koszulki, gdyż czuję że gra będzie miała u mnie powodzenie podobne do RftG, czyli ogromne :) Miło by było jak by ich wielkość pokrywała się z tymi do Race'a...

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 09:22
autor: ja_n
Moim zdaniem koszulkowanie tych kart nie ma sensu. O ile tylko będziesz w miarę często używał wszystkich decków żeby karty się równo zużywały. Będą zajechane - i co z tego? Dostaczą mnóstwo zabawy w kolejnych rozgrywkach, jeśli uznasz że nie możesz już na nie patrzeć - kupisz sobie nowe pudełko i tyle. Talię się tak często tasuje i gra jest tak szybka, że koszulki zepsują połowę zabawy.

Zalety koszulek tutaj mogą być tylko dwie - jeśli planujesz kupować dodatki i nie chcesz żeby nowe karty się wyraźnie odcinały od starych, no i koszulki zakryją te ohydne rewersy na kartach ;-).

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 09:58
autor: MataDor
W RftG dobijam właśnie do 300 rozgrywki. Gdybym nie zakoszulkował tych kart to pewnie już z 2 razy kupował bym nówkę Race'a bo nie lubie grać brudnymi, tłustymi i wymiętoszonymi kartami. Wiem że granie w koszulkach to niestety nie ta sama przyjemność co granie bez, ale coś za coś... no i pieniędzy też szkoda.
Co do tasowania to przyznam że w koszulkach Ultra Pro Silver robi się to wyśmienicie sprawnie i nie ma z tym żadnych problemów.
Czyli rozumiem że rozmiar kart Dominiona jest taki sam jak do Race'a?

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 10:03
autor: ja_n
MataDor pisze:Czyli rozumiem że rozmiar kart Dominiona jest taki sam jak do Race'a?
Nikt nic takiego nie napisał na razie. Ja nie mam pojęcia, w obie gry grałem dotąd dwa razy (w Race'a dawno) i żadnej z nich nie mam.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 10:13
autor: Pancho
bazik jak się pojawi to zda pewnie dokładną relację. Kupił koszulki, nowe pudełko i szczegółowo śledził temat pakowania kart od Dominion w koszulki.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 10:18
autor: FormatC
z tego, co piszecie wynika, ze ta gra jest swietna! :) (no dobrze, moze przesadzam z tym optymizmem, ale jak przeczytalam opis na BGG, to od razu sie zakochalam... :oops: ) Nie wiecie moze, kiedy bedzie mozna ja kupic w Polsce? <tuptup> :)

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 10:22
autor: yosz
Co do rozmiaru kart:

Na bgg znalazłem ten wątek: http://www.boardgamegeek.com/thread/339118 - 91x59 (Dominion) vs 92x66 (standard)
karty są węższe - bez zgrzewarki się nie obejdzie :| (podobno ten sam rozmiar co Agricola)

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 15:59
autor: draco
Karty są formatu Yu-Gi-Oh. Koszulki do nich można kupić bez problemu.

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 16:20
autor: Filippos
Draco a czy gra jest może już u was w sklepie?

Re: Dominion - nowość z Essen

: 04 lis 2008, 16:25
autor: yosz
draco pisze:Karty są formatu Yu-Gi-Oh. Koszulki do nich można kupić bez problemu.
no właśnie nie Yu-Gi-Oh - rożnica jest wprawdznie niewielka. 89x62 (yu-gi-oh) vs 91x59 (Dominion) - opieram się na BGG. W szerokości nie ma problemu, a na wysokośc po prostu mogą być akurat

Re: Dominion - nowość z Essen

: 05 lis 2008, 21:46
autor: BloodyBaron
Na wstępie skrobnę, że nie grałem w Dominion - niemniej jednak dość wnikliwie czytałem komentarze dotyczące gry naśladującą mechaniką jeden z mechanizmów jednej z moich ulubionych karcianek - Catan Card Game.

Sądząc jednak z waszych wrażeń sądząc - przereklamowane to okrutnie :)

Re: Dominion - nowość z Essen

: 05 lis 2008, 23:26
autor: jax
BloodyBaron pisze:Na wstępie skrobnę, że nie grałem w Dominion - niemniej jednak dość wnikliwie czytałem komentarze dotyczące gry naśladującą mechaniką jeden z mechanizmów jednej z moich ulubionych karcianek - Catan Card Game.
O jakim naśladowanym mechanizmie piszesz?

Re: Dominion - nowość z Essen

: 06 lis 2008, 13:34
autor: Filippos
jax pisze: O jakim naśladowanym mechanizmie piszesz?
Że obydwie są grami karcianymi :?: :wink:

Dominion

: 11 lis 2008, 22:06
autor: ragozd
Wydzielone z wątku spotkań warszawskich, po słusznej uwadze Valmonta. /geko
Geko pisze:

Dominion
ale na razie jakoś mnie to wszystko za bardzo nie rajcuje. Ot, dobieramy karty, wykonujemy akcję, kupujemy następne karty, odrzucamy resztę kart z ręki i dobieramy kolejne pięć. W efekcie nasz stos szybko się kończy i trzeba go często przetasowywać.
jakbym czytal Trzewika o Agricoli ;) Dla mnie Dominion to najlepsza gra wogole w ogole (z kilkoma innymi ex-eqo). W swej kategorii lepsza od Razzia!

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 11 lis 2008, 22:12
autor: Pancho
Tak, Radek należy do kolejnych zarażonych. Bójcie się niewierni, Dominion 21 na BGG :P Zaraz się zacznie: "Ale ten BGG niewiarygodny!" :lol:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 11 lis 2008, 22:19
autor: mst
A ja przez ostatnie 4 dni miałem okazję bliżej przyglądnąć się fenomenowi Dominion. Widziałem jak zakochują się w nim zarówno fanatyczni gracze z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem jak i ludzie chłodno przyglądający się z boku objawom planszówkowej pasji (czyt.moja żona, która zagrała w tym czasie ok.20 partii). :shock:

domin

: 11 lis 2008, 22:24
autor: Geko
ragozd pisze:
Geko pisze:

Dominion
ale na razie jakoś mnie to wszystko za bardzo nie rajcuje. Ot, dobieramy karty, wykonujemy akcję, kupujemy następne karty, odrzucamy resztę kart z ręki i dobieramy kolejne pięć. W efekcie nasz stos szybko się kończy i trzeba go często przetasowywać.
jakbym czytal Trzewika o Agricoli ;) Dla mnie Dominion to najlepsza gra wogole w ogole (z kilkoma innymi ex-eqo). W swej kategorii lepsza od Razzia!
Czekasz aż napiszę, że majtamy kartuszkami w te i we wte, kartuszki ode mnie, kartuszki do mnie, co dwie, trzy rundy tasujemy nasze kartuszki a na końcu sprawdzamy kto najlepiej majtał... kartuszkami? I że to tysiąc pięćset ósma gra karciana, gdzie zagrywamy karty, zbieramy je ze stołu, tasujemy i znowu zagrywamy? Nie, nie napiszę tak.
Ale faktycznie nie czuję zachwytu Dominionem, choć mogę zagrać bez większego marudzenia. Ba, nawet nie rozumiem co w tej grze widzą miłośnicy ciężkich i mózgożernych tytułów. Coż, tym razem to ja jestem w mniejszości (Sprite) a Wy jesteście pragnienie :twisted: A może to te karty są czymś nasączone, a ja trzymam je zbyt daleko od nosa i stąd mój brak zachwytu? :wink:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

: 11 lis 2008, 22:46
autor: Pancho
mst pisze:A ja przez ostatnie 4 dni miałem okazję bliżej przyglądnąć się fenomenowi Dominion. Widziałem jak zakochują się w nim zarówno fanatyczni gracze z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem jak i ludzie chłodno przyglądający się z boku objawom planszówkowej pasji (czyt.moja żona, która zagrała w tym czasie ok.20 partii). :shock:
Na wyjeździe nazwaliśmy to Dominion Madness. "Koniec... to co kolejna partia? Oczywiście!" i tak kilka z rzędu.