Strona 2 z 2
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 30 wrz 2022, 16:40
autor: RUNner
Dwukrotnie nie wsparłem gier na które czekałem - pierwsza kampania Company of Heroes i Final Girl i bardzo tego żałowałem, więc teraz już nie skopiuje swoich błędów. Dlatego jak na coś czekam, to kupuję. Lepiej spróbować i żałować, niż popełnić grzech zaniechania. Planszówkę zawsze można sprzedać jak nie podejdzie.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 30 wrz 2022, 16:46
autor: Otorek
Z ostatnich o których pamiętam to oczywiście najczęściej to KS-y o kosmicznych cenach jak:
Kingdom Come Deliverance
Wheather Machine
Wcześniej były też inne, ale przy mojej częstotliwości grania i rozproszonej grupie graczy nie mam uczucia, że jakiejkolwiek gry żałuje, że odpuściłem.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 01 paź 2022, 09:43
autor: tommyray
Wszystko od Mythic. Solomon Kane, HEL, Anastyr... Zbyt wiele niepewności, zbyt wiele sprzecznych opinii/wrażeń.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 02 paź 2022, 00:10
autor: Khag
Ankh... Byłem bardzo ciekawy tej gry, jednak okazało sie po obejrzanych, że Lang nie umie w gry, które by mnie interesowały.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 02 paź 2022, 15:37
autor: Gizmoo
Castles of Mad king Ludvig Deluxe - moja ukochana gra, ale cena w stosunku do zawartości była absurdalnie wysoka (i będzie jeszcze wyższa

). Podstawkę w sumie mam, szkoda, że bez dodatków, ale nie będę wydawał milionów monet za tylko nieznacznie odpimpowaną wersję i to odpimpowaną w miejscach zupełnie do tego zbędnych.
Poza tym nie kupię już
żadnej gry kampanijnej, bo zwyczajnie nie mam stałej ekipy do grania w takie gry. I raczej mieć nie będę, bo ciężko jednak w dorosłym życiu dogodnie zgrać terminy wszystkim. Jedynym wyjątkiem od tego mogą być...
Uśpieni Bogowie - Nie kupiłem, ale może jednak się złamie. Kupię wyłącznie z kolekcjonerskiego obowiązku, bo lubię prawie wszystkie gry Laukata.
Czego jeszcze nie kupię? No na pewno przy
obecnym kursie dolara, wszystkich wspaniałych, nadchodzących gier na Gemefound/Kickstarter. Jeżeli coś mnie zainteresuje, to poczekam na polską edycję. Jak jej nie będzie - płakał nie będę. I tak mam za dużo gier i gigantyczne problemy z powrotami do starszych, dobrych tytułów. Oczywiście zakładam wyjątki w tej materii, bo jak pojawi się reprint
Wonderland's War z dodatkiem, to chyba się skuszę. (jakże mocno pluję sobie w brodę, że jej nie wziąłem w pierwszej kampanii!

). No i pewnie złamię się przy
Deep Shelf.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 03 paź 2022, 18:07
autor: vektor
U mnie jest to Wiedźmin Old World.
Jak się dowiedziałem, że będzie kolejne podejście do Wiedźmina to hype wystrzelił. Wtedy stwierdziłem że dam za to każde pieniądze. W miarę postępu kampanii i nowych aktualizacji hype ponownie wystrzelił....ale jak sraczka w kibel.
Gra piękna, figurki piękne, mapa, monety, klimat się wylewa, ale nie potrafię tego znieść, że Wiedźmin będzie po prostu wyścigiem. Kto szybciej, kto sprawniej. Grając w Wieśka1/2/3 - Powolutku snując się po lokacjach, poznając mieszkańców, problemy trawiące miasteczka czy ludzi w nich mieszkających liczyłem na coś takiego w grze - przygodę. Oglądałem dwie albo 3 testowe rozgrywki Old World i niestety "nie wzięło". Nie skreślam gry, na pewno zagram (kumpel wjechał w all in jak dzik w żołędzie) Ale chyba bardziej liczę na społeczność i modderów, którzy ogarną jakieś fanowskie dodatki i zrobią z tej gierki przygodówkę pełną gębą.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 03 paź 2022, 18:58
autor: Rafal1970
Ja nie kupię Nemesis: Lockdown bo mam Nemesis „podstawowe” (pełen zestaw All – in) i nie potrzebuje więcej tego samego. Zwłaszcza, że sam Nemesis trafia na stół do 3 razy w roku. Co prawda gra daje dużo dobrej rozrywki, ale pełen zestaw kosztował sporo (wiadomo Awaken Relms). To samo dotyczy Lords of Ragnarok. Mam już Lords of Hellas (pełen zestaw All – in), jest świetnie i nie potrzebuje więcej tego samego w „wygładzonej” wersji. W tym przypadku podobnie LOH sporo kosztował i trafia na stół 3 trzy razy w roku. Czekałem na Nemesis: Lockdown i na Lords of Ragnarok, ale nie widzę potrzeby dublowania lub wymiany w zamian za Nemesis i odpowiednio za Lords of Hellas.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 05 paź 2022, 12:42
autor: kamiya
Gra Lacerdy - bo kosztuje tyle co inne 2-3, bo żona ze mną w to nie zagra, bo zanim się do niej zabierzemy ze znajomymi to miną lata. Ale nie powiedziałem jeszcze totalnie pass.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 07 paź 2022, 19:07
autor: McNab
Machina Arcana z dodatkami - cena wyższa o 135 zł ponad max który mogę zapłacić za ten tytuł
Wieczna Zima: Paleoamerykanie - cena wyższa o 71 zł ponad max który mogę zapłacić za ten tytuł
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 07 paź 2022, 19:14
autor: Yuri
Tainted Grail: Kings of Ruin = bo mi nie "siadł" klimat, bo muszę odpowiednio "ograć" 1 kampanie, bo podejmuję od niedawna coraz więcej "dojrzałych" planszowych decyzji i raczej się wyprzedaje, jak gromadzę nowe tytuły.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 07 paź 2022, 19:59
autor: Gosiek
Yuri pisze: ↑07 paź 2022, 19:14
Tainted Grail: Kings of Ruin = bo mi nie "siadł" klimat, bo muszę odpowiednio "ograć" 1 kampanie, bo podejmuję od niedawna coraz więcej "dojrzałych" planszowych decyzji i raczej się wyprzedaje, jak gromadzę nowe tytuły.
O, tak!
Dokładnie tak samo myślę o nowej wersji TG. Czekałam ale nic mnie nie zachęciło do zakupu. Ale upgrade pack do jedynki jednak wezmę.

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 07 paź 2022, 20:00
autor: Yuri
Gosiek pisze: ↑07 paź 2022, 19:59
O, tak!
Dokładnie tak samo myślę o nowej wersji TG. Czekałam ale nic mnie nie zachęciło do zakupu. Ale upgrade pack do jedynki jednak wezmę.
Ja analogicznie. Jak to mówią? Wielkie umysły, myślą podobnie

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 08 paź 2022, 21:19
autor: Atk
kamiya pisze: ↑05 paź 2022, 12:42
Gra Lacerdy - bo kosztuje tyle co inne 2-3, bo żona ze mną w to nie zagra, bo zanim się do niej zabierzemy ze znajomymi to miną lata. Ale nie powiedziałem jeszcze totalnie pass.
Tez tak myślałem, a jak już upolowałem swojego pierwszego Lacerde, teraz nie mam na liście życzeń żadnych innych gier (dobra jeszcze może z 2 klasyki czekają). Nie wiem jak reszta, ale On Mars jest warte swej ceny, a fani Lacerdy często gęsto inne jego gry stawiają wyżej, więc liczę tylko na lepiej.
Polecam sprawdzić, tylko grozi to mniejszą ilością gier (odpuszczenie 2-3 innych tytułów), albo mniejsza ilością pieniędzy

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 09 paź 2022, 13:18
autor: BOLLO
kamiya pisze: ↑05 paź 2022, 12:42
Gra Lacerdy - bo kosztuje tyle co inne 2-3, bo żona ze mną w to nie zagra, bo zanim się do niej zabierzemy ze znajomymi to miną lata. Ale nie powiedziałem jeszcze totalnie pass.
I tu sie z toba zgadzam. Zobaczymy po ile bedzie Weather Maschine....moze jakas ściepe zrobimy najwyzej?
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 09 paź 2022, 14:22
autor: Yuri
Zapomniałem o jeszcze jednym tytule. 3ci druk na KS Dungeon Universalis. Moooocno na to czekałem, a ostatecznie uznałem, że po prostu kolejnego molocha odpowiednio nie ogram i finalnie odpuściłem.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 13 paź 2022, 14:05
autor: Halloween
Talie do formatu Commander MtG z uniwersum Warhammera 40 000. Bo nieuzasadnionie wysoka podwyżka względem produktów o podobnej zawartości. Czyli ewidentnie wydawca chciał nie tylko przerzucic w calosci koszt licencji WH40k na klienta ale i dodatkowo na tym zarobić.
Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście
: 13 paź 2022, 20:43
autor: Misiekg3
Wiele gier bym mógł w tym momencie wymienić, choćby bitoku na które czekałem bardzo, obecna kampania tainted grail i sporo, sporo innych. Tylko nie wynika to już z problemami z samymi grami czy funduszami, ale z tytułami które leża już na półce i z utęsknieniem czekają aby zagościć na stole. Jest to chyba pewien moment otrzeźwienia planszówkowego, w którym pojawia się brak konieczności pogoni za nowością, chęć poznania lepiej tytułów, które się już ma, a chyba nade wszystko pozbycie się półki wstydu i w końcu bycie na bieżąco. Takie podejście już od dłuższego czasu bardzo wyraźnie pokazało mi, że bardziej cieszę się z nowej gry i chętniej po nią sięgam, bo została obejrzana przed zakupem pod każdym kątem.