Pudełka planszówek - jedno na drugim - ile można?

[MichalStajszczak]

Gry trzymam pionowo - łatwiej się wyciąga niż ze spodu stosu.

Jeżeli już mamy optymalizować czas, to należy postawić pytanie: co trwa dłużej - zdjęcie z wierzchu kilku pudełek, by dostać się do danej gry czy może uporządkowanie zawartości pudełka gry, przechowywanej pionowo?

[Cyel]

Jeżeli już mamy optymalizować czas, to należy postawić pytanie: co trwa dłużej - zdjęcie z wierzchu kilku pudełek, by dostać się do danej gry czy może uporządkowanie zawartości pudełka gry, przechowywanej pionowo?

Nie do końca wiem o co chodzi. Nie mam szczególnego stosunku do tego w jakiej konfiguracji leżą na sobie torebki strunowe

[Tachion]

Chyba, że masz inserty i wtedy jest dramat. Wiadomo, że dużo gier ma domyślny insert i całość jest zrobiona w ten sposób, że plansza przytrzymuje od góry wszystkie elementy, ale pozostałe gry gdzie nie ma przegródek na karty i tokeny to dramat. A trzymanie w woreczkach i potem wysypywanie tego, a co gorsza chowanie tego potem przy większym tytule to już inna bolączka. Zamienił stryjek siekierkę na kijek.

[tomuch]

U mnie aktualnie wszystko stoi pionowo, choć zanim kupiłem kolejnego kallaxa, miałem ze dwa stosy, w których pudełka leżały poziomo na sobie. Starałem się, żeby to nie były najcięższe tytuły w kolekcji i raczej z tych mniejszych (jak alea czy trylogia Rosenberga). W jednym stosie na pewno było ok. 7 pudełek i nic się nie stao się.
Co do pionowego ustawienia to faktycznie czasem jest problem, jeżeli z wypraski wszystko wyleci, ale gorzej jeśli wypraski nie ma, a jedne elementy przygniatają inne - np. metalowe monety nie lubią się z instrukcjami.
Ostatnio powynosiłem kilka pudełek od dodatków na strych, żeby zwolnić trochę miejsca na półkach, ale raczej będzie się to musiało zakończyć kolejną wizytą w Ikei...

[Ardel12]

Obecnie wszystkie gry trzymam pionowo, z wyłączeniem imprezówek, które leżą na płasko na innych grach ze względu na swe mikre gabaryty i w celu oszczędzenia miejsca.

Parę lat wstecz trzymałem gry poziomo i nie zauważyłem większych uszkodzeń. Co najwyżej przetarcia od wyciągania, które notabene i tak będziemy mieli w trzymaniu pionowym tylko na innej ściance. Zmieniłem głównie ze względu zmęczenia wyciąganiem gier z wież, a także oszczędności miejsca(szerokie półki gdzie w pionie wcisnąłem tą 1-2 gry więcej).

Obecnie jestem bardzo zadowolony, a wspomniane przez kolegów przemieszczenia elementów są marginalne(większość gier albo posiada insert albo jest popakowana w woreczki).

Co do maksymalnej liczby gier w stosie, to testowałem przez parę miesięcy 5 gier i nie było żadnych uszkodzeń, jednak tutaj należałoby brać pod uwagę wagę układanych gier przede wszystkim niż ich liczbę.

[Losiek]

Wszystkie gry trzymam poziomo. Stosy mają po 7-8 pudeł i nic się nie dzieje. Cięższe pudła raczej mam na spodzie.

[rdbeni0]

dzień dobry, chciałem wszystkim podziękować za (ciekawe) odpowiedzi.

Wyniki sondy - jak patrzę teraz - są trochę dla mnie zaskoczeniem. Wynika z tego, że większość z was trzyma gry poziomo w 4,5 i więcej rzędach.

Dzisiaj zrobiłem tak, że pudełka dałem jedno na drugie, ale rzeczywiście w ten sposób żeby były tej samej wielkości (a więc boczne ścianki pracują równomiernie).
Przykładowo: Osadnicy z Catanu leżą na Terraformacji Marsa (bo pudełka są tej samej wielkości).
Część pudełek ułożę też pionowo. Dosyć popularny jest styl mieszany, który u mnie chyba najlepiej się sprawdzi

[Matek173]

Liczba pudełek ułożonych przeze mnie poziomo (4) wynika z wysokości półki, na której je trzymam. Chociaż nawet bez tego ograniczenia przy więcej niż 4 bałbym się że pudełka mogą zacząć się niszczyć. Pionowo raczej nie wyobrażam układać pudeł, bo karty, żetony i inne elementy latałyby po całym pudełku. Byłby na pewno ogromny bałagan, a nawet część elementów mogłaby się zniszczyć. Dodam, że większość elementów wewnątrz pudeł trzymam w woreczkach strunowych.

[Halloween]

Ludzie w tym hobby maja duza slabosc do pudelek wiec wiecej jak 4 jedno na drugim lepiej nie dawac. Najciezsze na dole.

[karol4265]

Książki też ukladacie w stosy poziomo, czy kolorami? Wydaje mi się, że tylko opcja pionowa wchodzi w gre. Chyba, że rzeczywiscie jakieś niestandardowe pudałka w celu oszczędzenia miejsca.

[Neysmeey]

Książki też ukladacie w stosy poziomo, czy kolorami? Wydaje mi się, że tylko opcja pionowa wchodzi w gre. Chyba, że rzeczywiscie jakieś niestandardowe pudałka w celu oszczędzenia miejsca.

A w książkach kartki się pomieszają, poniszczą? Cóż za logiczny przykład...

[Domeru]

Książki też ukladacie w stosy poziomo, czy kolorami?

Zajrzyj na jakąś grupę książkową na fb, to zobaczysz, że sporo ludzi tak właśnie robi. Do układania książek poziomo są nawet specjalne wynalazki tego typu:
https://www.edinos.pl/niewidzialna-polka

[karol4265]

Poziomo i kolorami w jednym przykładzie. Przerażające Dobra to teraz przyznawać się, kto kupuje gry pod kolor pudelek juz posiadanych Dałem przykład ksiażek, bo nie bez powodu ustawiane są pionowo chociazby w bibliotekach. Ale rzeczywiście, jeżeli ktoś ma taki kaprys to może i w odwróconą piramide sobie ustawić.

[seki]

Ja gry trzymam i na regale i na szafach pod sufit poziomo. Te na szafach to nawet po 10 pudeł jedno na drugim. Nigdy nie pojawiło się nawet najmniejsze uszkodzenie a przechowuję tak już kilka lat. Pudła są wystarczająco wytrzymałe by tak przechowywać a mam nawet dość ciężkie gry na szczycie np. Lorda od hellas, Kawerna czy Anachrony. Ktoś oszacował, że 20 kg gra na spodzie wytrzyma i zgadzam się z tym bazując na osobistych doświadczeniach. Mam za to złe doświadczenia z przechowywaniem gier pionowo. Tak trzymałem na początku gdy gier miałem mało. Prawie każda z gier tak przechowywanych miała drobne przetarcia na krawędzi przy czym ja mam głównie meble drewniane a nie laminowane. Na wiórowkach laminowanych być może jest mniejsze tarcie i takie przetarcia pojawią się rzadziej.

[Neysmeey]

Poziomo i kolorami w jednym przykładzie. Przerażające Dobra to teraz przyznawać się, kto kupuje gry pod kolor pudelek juz posiadanych Dałem przykład ksiażek, bo nie bez powodu ustawiane są pionowo chociazby w bibliotekach. Ale rzeczywiście, jeżeli ktoś ma taki kaprys to może i w odwróconą piramide sobie ustawić.

Skoro już pytasz to ja się przyznam . Kiedyś miałem ponad 100 pudeł ale po latach wymian, testów i prób "nowości" (a w 90% odgrzewanych kotletów) ograniczyłem się do +/-50 tytułów i jakoś tak przypadkiem , a może podświadomie i celowo w każdej wnęce regału (Ikea-Nornas wyłożony na półkach filcem by nie ocierał pudełek) mam gry zbliżone do siebie kolorystycznie, ale przede wszystkim ułożone wedle wydawnictwa. I tak mam wnękę z logami Portalu, obok CMON+Portal, Rebela, Galakty, Days of Wonders, CGE, Repos itd. Jednak kupując grę jakoś tego szczególnie nie planuję (już mam w głowie tyle ograniczeń dotyczących nowości w moim domu, że kupno gry i tak jest bardzo selektywne, gdybym do tego dodał kolor pudełka przekreśliłbym całkowicie szanse), ot kwestia uporządkowania sobie tego według mojego widzimisię. Z książkami mam podobnie, niczym w empiku. Taka ma natura, pedantyczna i zboczona, a przynajmniej w tych pewnych kwestiach ^^.
Co do samego tematu, gry trzymam poziomo, w paczkach po cztery sztuki, pudełka w tym samym rozmiarze, sporą część mam z drewnianymi insertami więc te lądują na dole. Wyjątkowo w pionie trzymam D-Day Dice, Pandemie, Pandemie: Na Krawędzi oraz Pandemie: Lekarstwo. Nie ma gry, której nie wyjmę i rozłożę w 2-3minuty.

[Cyel]

A w książkach kartki się pomieszają, poniszczą? Cóż za logiczny przykład...

O co w ogóle chodzi z tym niszczeniem się rzeczy w pudełkach pionowo ? Jak stoją to się niszczą a ja wrzucacie pudełko do plecaka, żeby gdzieś zabrać to już nie? I co się niszczy i jakim cudem ? Karty? Plastik? Drewno? Że jak przechylę pudełko to mi się meeple w torebce strunowej zgruchoczą? Talia kart ściśnięta gumką pogniecie? Jakieś konkretne historie, może, bo brzmi to dla mnie nieprawdopodobnie.

Jakby co to ja przed włożeniem do plecaka grę przesypuję do torebki najczęściej, bo po co mam wozić pudło.

[Gizmoo]

Większość gier staram się przechowywać pionowo. Ale...

Dla zaoszczędzenia miejsca każdą przestrzeń w Kallaxie staram się tak zorganizować, by maksymalnie wykorzystać każdy milimetr. W związku z tym - część pudełek (głównie małych) musi przyjąć pozycję horyzontalną.

Spoiler:

Najgorzej oczywiście jest z dużymi, ponadwymiarowymi pudłami i tutaj niestety nie da się inaczej. Duże pudła muszą być jedne na drugim. Na razie mój "rekord" ustawionych pudeł jedno na drugim, to cztery, ale pewnie ta wartość się powiększy, bo czekam na kilka dużych pudeł z KS.

Spoiler:

Kolekcja się niestety trochę rozrosła i... Chyba pora dokupić kolejnego Kallaxa.

A jeżeli chodzi o organizery i wypełniacze - to mam je w niemal każdym pudle. W zasadzie nie mam w kolekcji tytułu, który mógłby ucierpieć na pionowym przechowywaniu. W kilku pudłach mam profesjonalne inserty, które są idealnie dopasowane i nic się w środku nie przesypuje. Ale od insertów wolę organizery. Moim zdaniem najlepsze są te firmy Patrol, z wyciąganymi pojemniczkami. I to rozwiązanie stosuje najczęściej. W pudełku porządek, wszystko elegancko posegregowane i dodatkowo - setup i składanie zajmuje dosłownie chwilę. Jako wypełniacze stosuję zazwyczaj gąbkę. Można ją łatwo przyciąć pod odpowiedni rozmiar. W pudle się nic nie przesuwa i elegancko się tym wypełnia wolną przestrzeń.

[rattkin]

Jeśli już mowa o optymalizacji miejsca, to te dodatki do Tang Garden z powodzeniem mógłbyś włożyć do oryginalnego pudła - i jeszcze by sporo miejsca zostało :) . W rozmowach o optymalizacji miejsca łatwo jest przemiliczeć fakt, że przechowywanie powietrza w pudełku raczej tej optymalizacji nie pomaga.

[moocker]

taj niestety nie da się inaczej. Duże pudła muszą być jedne na drugim. Na razie mój "rekord" ustawionych pudeł jedno na drugim, to cztery, ale pewnie ta wartość się powiększy, bo czekam na kilka dużych pudeł z KS.

U mnie bardzo duże stoją sobie pionowo na wierzchu kallaxa, albo w ogóle na osobnych półkach. Bo jak by się nie starać, takie Court of the Dead, albo tym bardziej The Edge: Dawnfall w kallaxa nie wejdzie, nieistotne czy w pionie czy w poziomie

[wirusman]

Hehe to mi przypomina pytanie na forach samochodowy. I pytanie w kwestii, czy jak położę 300 kg jakiegoś tam materiału do bagażnika. To czy sprężyny/amortyzatory/opony itd. wytrzymają:) Gdzie niekiedy miałem po 6 pudełek w poziomie, jedno na drugim. Zero problemu. Wręcz nigdy się nie zastanawiałem, czy ma to jakiś negatywny wpływ na pudełka. Ile człowiek może się dowiedzieć i nauczyć

[alpha]

Ha, temat: ile jednych na drugich, w pionie czy w poziomie, a ja mam jeszcze dodatkowo: ile jednych w drugich, a drugich w trzecich, a trzecich w czwartych
Prawie 100% z nich ma folię fabryczną naciętą na brzegach i podklejoną taśmą klejącą, więc nie straszne mi żadne rysowania.
Zbyt późno wróciłem do tego hobby i zdążyłem na samym początku podłapać sposób kolegi Curiosity na temat tego podklejania pudełek
W ten sposób większość gier kupionych ze sklepu (a tych mam większość, ok. 95%) ma folię (z każdej strony), a używki no niestety nie mają.

Ciekawe jak niewielu jest takich jak ja

PS. Ostatnia opcja ankiety ("pół na pół") sugeruje, że w równych proporcjach mam takie ułożenie, a to nie jest prawdą.... no ale zaznaczyłem, bo nie ma bardziej konkretnej.

[Gizmoo]

Jeśli już mowa o optymalizacji miejsca, to te dodatki do Tang Garden z powodzeniem mógłbyś włożyć do oryginalnego pudła - i jeszcze by sporo miejsca zostało

Jasne, ale... Akurat podstawka TG ma bardzo fajnie zaprojektowaną plastikową wypraskę, która idealnie mieści złożone drzewka, mosty i pagody, a przede wszystkim je zabezpiecza. Trochę szkoda było było tracić to bezpieczeństwo dla tych kilku centymetrów na półce. Zresztą Tang Garden to wyjątek. Większość dodatków od gier trzymam upchnięte w pudełkach do podstawki. No chyba, że już ekstremalnie nie ma miejsca.

A skoro przy tym temacie jesteśmy - macie jakiś pomysł, co zrobić z pustymi pudłami od dodatków? Trzymam je obecnie w garażu na kominkową "rozpałkę", ale może ktoś ma jakiś lepszy pomysł?

P.S. Zapomniałem dodać - wyrzucam (niemal) wszystkie plastikowe wypraski. Też są w garażu/za szafą i też nie wiem, co z nimi zrobić. Z jednej strony szkoda wyrzucić (bo może kiedyś daną grę będę chciał sprzedać), a z drugiej strony - to zajmuje w cholerę miejsca.

Dobrych, funkcjonalnych wyprasek, które idealnie sortują komponenty, w mojej kolekcji mogę policzyć na palcach jednej ręki. Zawsze wybiorę insert/organizer/pudełeczka, niż g...ą wypraskę. Nie rozumiem czemu jeszcze większość wydawców nie zrozumiała jak bardzo użyteczna jest doba wypraska. (chyba nie widziałem nic lepszego niż trayz w Snowdonia Master Set)

[rattkin]

Nie rozumiem czemu jeszcze większość wydawców nie zrozumiała jak bardzo użyteczna jest dobra wypraska.

A ja nie rozumiem, czemu nie dodadzą do pudełka woreczków strunowych w liczbie i wielkości pod wymiar komponentów, razem z poradniczkiem "co do czego" (ba, mogą być nawet nadruki na woreczkach!) + kilkanaście gumek kauczukowych dobrej jakości (i np. pod kolor) lub tekturowych pudełeczek do złożenia. To są groszowe sprawy, całość takiego zestawu złotówki by nawet nie kosztowała. W 99% przypadków byłbym dużo bardziej uradowany niż napotykając durną, nieekologiczną, niewygodną wypraskę lub wrzucone "z bożej łaski" 6 wielkich foliowych worasów, z którymi nie ma co zrobić. Można jeszcze ze dwie gąbki dorzucić, żeby tektura w środku nie latała w transporcie - bum, problem rozwiązany.

Bardzo dobra wypraska to a) mega rzadkość i b) momentalnie jest degradowana z bardzo dobrej do bezużytecznej, gdy tylko przyjdzie dodać jakiś nowy komponent / dodatek.

[eveni]

Bardzo dobra wypraska to a) mega rzadkość i b) momentalnie jest degradowana z bardzo dobrej do bezużytecznej, gdy tylko przyjdzie dodać jakiś nowy komponent / dodatek.

Albo gdy chcesz zakoszulkować karty i one się już w tej super wyprasce nie mieszczą...

[moocker]

Albo gdy chcesz zakoszulkować karty i one się już w tej super wyprasce nie mieszczą...

Jeśli w wyprasce nie mieszczą się zakoszulkowane karty, to nie jest to "bardzo dobra wypraska"