Strona 2 z 3

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 lut 2021, 20:31
autor: Sroczka
Czy jest gdzieś do zaciągnięcia polska instrukcja do Pandemia Legacy: Sezon 0?

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 14 lut 2021, 11:03
autor: EdTheMessenger
Czy ktoś jeszcze zauważył problem z łatwo otwierającymi się tajnymi skrytkami (tymi pudełkami ponumerowanymi 0001-0008)?
W naszej kopii wystarczy lekko dotknąć perforowane otwarcie, żeby zaczęło się ono rozrywać - zdażyło nam się to na przykład podczas pierwszego wyciągania planszy i jedna ze skrytek jest już w połowie otwarta, mimo że nie zaczęliśmy jeszcze grać 🤔
Oczywiście nie jest to duży problem, po prostu odwróciliśmy skrytki do góry nogami 😁 Jestem jednak ciekawy czy ktoś jeszcze ma podobny problem, czy dzieje się tak tylko u nas

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 16 lut 2021, 20:58
autor: chemik22
EdTheMessenger pisze: 14 lut 2021, 11:03 Czy ktoś jeszcze zauważył problem z łatwo otwierającymi się tajnymi skrytkami (tymi pudełkami ponumerowanymi 0001-0008)?
Fakt nadzwyczajnie łatwo otwierają się te pudełka. Trzeba szybko grać wychodzi.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 lut 2021, 09:06
autor: sirafin
Sroczka pisze: 13 lut 2021, 20:31Czy jest gdzieś do zaciągnięcia polska instrukcja do Pandemia Legacy: Sezon 0?
Już jest udostępniona.
https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pand ... 13628.html

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 21 lut 2021, 19:52
autor: ixi24
Można gdzieś znaleźć odkryte zdrapki przykrywek? W moim egzemplarzu nie idzie ich zdrapać. :/

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 21 lut 2021, 21:41
autor: Gatherey
ixi24 pisze: 21 lut 2021, 19:52 Można gdzieś znaleźć odkryte zdrapki przykrywek? W moim egzemplarzu nie idzie ich zdrapać. :/
https://boardgamegeek.com/thread/253729 ... ure-what-w

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 21 lut 2021, 22:05
autor: Gambit
ixi24 pisze: 21 lut 2021, 19:52 Można gdzieś znaleźć odkryte zdrapki przykrywek? W moim egzemplarzu nie idzie ich zdrapać. :/
Mam wrażenie, że ktoś wpadł na pomysł umieszczenia srebrnego pola, pod srebrną warstwą do zdrapania. I tak naprawdę zdrapuje się łatwo, ale nie jesteś w stanie stwierdzić, czy naprawdę zdrapałeś i jedziesz aż do papieru :) Choć na razie niewiele drapaliśmy, więc mogę się mylić.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 21 lut 2021, 23:39
autor: Gatherey
Generalnie wsZystkie wersje językowe mana ten sam problem. Podobno.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 24 lut 2021, 21:43
autor: trikuba
Hej,

tak te pudełka dość łatwo się otwierają.

Mam pytanie, bo nie wiem czy dobrze przeczytałem. Na początku rozgrywki mam stworzyć jedną postać z paszportem, czy jednak dla każdej osoby grającej tworzyć paszport?
Spoiler:
<-- spoiler tyczy się paszportów.

Poza tym gra jest mega, mega dobra.

Pozdr

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 24 lut 2021, 22:31
autor: sirafin
@trikuba
Gdzie dokładnie coś takiego wyczytałeś w instrukcji, bo nie mogę znaleźć. Rozegraliście 3 miesiące bez paszportów? :shock:

BTW, do pytań o zasady, zapisy w instrukcji itp. jest osobny dział.
viewtopic.php?f=42&t=70509

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lut 2021, 05:53
autor: trikuba
sirafin pisze: 24 lut 2021, 22:31 @trikuba
Gdzie dokładnie coś takiego wyczytałeś w instrukcji, bo nie mogę znaleźć. Rozegraliście 3 miesiące bez paszportów? :shock:
Dzięki. W instrukcji jest napisane (z głowy) "weźcie 1 z 4 paszportów". No i nie updejtowaliśmy sobie postaci i tyle.
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lut 2021, 08:31
autor: sirafin
Dlatego zapytałem, gdzie dokładnie coś takiego wyczytaliście. Ja nigdzie takiej informacji nie widzę.

Tu jest instrukcja: https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pand ... 13628.html
Znajdź proszę zapis, o którym mówisz, wtedy będzie można ustalić, co jest niejasne.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lut 2021, 09:40
autor: Gambit
sirafin pisze: 25 lut 2021, 08:31 Dlatego zapytałem, gdzie dokładnie coś takiego wyczytaliście. Ja nigdzie takiej informacji nie widzę.

Tu jest instrukcja: https://www.rebel.pl/gry-planszowe/pand ... 13628.html
Znajdź proszę zapis, o którym mówisz, wtedy będzie można ustalić, co jest niejasne.
To nie jest w instrukcji, tylko na jednej z kart fabuły o ile pamiętam.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lut 2021, 16:11
autor: trikuba
Tak, to jest w karcie fabuły.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lut 2021, 21:20
autor: donmakaron
Rzeczywiście niefortunnie jest to napisane na tej karcie. Natomiast instrukcja mówi, że przed pierwszą grą, będziemy tworzyć aliasy, nie alias. Nam nawet do głowy nie przyszło zrobić tylko jeden paszport. Zamierzenie pewnie było takie, żeby każdy gracz wykonał polecenie "weź 1 z 4 paszportów".

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 26 lut 2021, 08:26
autor: sirafin
Faktycznie! Gdy odprawa była czytana na głos wszystkim, każde z nas wykonało polecenie, ale rzeczywiście można to zrozumieć inaczej.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 27 lut 2021, 16:32
autor: trikuba
No i pierwsza porażka. Kwiecień. Ech ... 3 eskalacje w 5 ruchach. No nie pomalujesz.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 27 lut 2021, 19:01
autor: odmu
Jestem po pierwszych dwóch partiach (prolog i styczeń). Póki co bardzo pozytywne wrażenia z gry. Obie partie udało się wygrać w ostatniej kolejce tuż przed końcem talii. Także emocje przy partii były. Szczególnie w styczniu, gdzie zanim nasz czwarty gracz zaczął swój pierwszy ruch mieliśmy już eskalacje i w jej wyniku wypaliło nam 3 incydenty. A incydenty tak się wylosowały, że zanim gracz wykonał swój pierwszy ruch w kampanii stracił już dwie przykrywki.
Spoiler:
Póki co jedno zastrzeżenie wobec otrzymanego egzemplarza - otrzymałem zdekompletowaną talię fabuły :(. Zacząłem czytać karty z prologu i nagle zdziwiłem się, kiedy zacząłem dostawać 3 i 4 misję gdy w prologu miały być jedynie 2. Okazało się, że po prologu nie miałem karty Stop, przestań czytać i wziąłem drugą kartę fabuły styczniowej. Nie miałem też pierwszej - wg instrukcji w styczniu powinienem dostać informację, że mamy stworzyć sobie paszporty, a tutaj nic nie znalazłem na otrzymanych. Z pewnością talią się nie pomieszała, bo czytałem bezpośrednio po otwarciu z folii. Także duży minus i mam nadzieję, że nie będę miał więcej takich niespodzianek :(.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 mar 2021, 10:23
autor: yrq
Wczoraj wygraliśmy lipiec, pora na pierwsze wrażenia, spoiler free.

Gramy we dwoje ze zbieraniem drużyn jedną kartą mniej i przekazywaniem dowolnej karty (czyli odpowiednik bodaj badacza i naukowca ze zwykłej wersji).

Mamy wrażenie, że jest dość łatwo. Do tej pory nie mieliśmy porażki, choć zdarzyły się zaliczenia (bez wykonania 1 zadania).
Parę zadań mieliśmy wykonanych rzutem na taśmę, jedno o mały włos niezaliczone (zabrakło 2-3 akcji), jedno bez szans na wykonanie.
Mocno trzeba ustalać priorytety i skupić skupić się na zadaniach, bo powodzenie w ich wykonaniu mocno przekłada się na ułatwienie dalszej części gry.

Zmieniła się dynamika poruszania się po mapie. Nie mamy teleportów między bazami, nie możemy latać gdzie chcemy, samych połączeń jest dużo mniej.
Same karty są teraz dużo ciekawsze - miasta mają przypisany region oraz przynależność. W zależności od akcji na inny aspekt będziemy patrzyć.

Kolejną wielką zmianą jest zbieranie drużyn zamiast wynajdowania szczepionek - zupełnie inna logistyka się pojawia. Drużyny są bardzo przydatne, do walki z agentami i wykonywania zadań. W swoich turach musimy teraz dzielić punkty ruchu między siebie a minivany jeżdżące po świecie.

Klimat i fabuła - są :) W wielu miejscach są rozgałęzienia - choć główna oś jest zachowana, to na wskutek decyzji dość szybko zaczniemy tworzyć unikalny egzemplarz gry. Klimat wycieka z opisów, księgi skryptów, kart działań operacyjnych i ogólnego przygotowania graficznego. Na mapie świata jest ślad po kubku z kawą, wszystkie kolory są wyblakłe, karty są stylizowane na strony z kartotek, no i jeszcze świetny myk z paszportami, które mają kilka stron z naszymi pięknie ozdobionymi zdjęciami.

Co nam się podoba:
- Zmieniona dynamika Pandemii. Zasady agentów, ruchu, kart, drużyn - zarządzanie zasobami jest bardzo satysfakcjonujące.
- Stylistyka gry. Wszystko super do siebie pasuje wizualnie i robi klimat.
- Mechanika legacy. Mamy już nie tylko karty fabuły i okienka z naklejkami, ale jeszcze księgę skryptów i talię działań operacyjnych - więcej sposobów, żeby twórcy nas zaskakiwali. (a widzimy, że to jeszcze nie wszystko)
- Rozwój gry. Świetnie się wszystko zmienia, dochodzą nowe zasady i wyzwania, chyba najlepiej zrobiona gra legacy, w jaką graliśmy (a tych było sporo).

Co nam się nie podoba:
- Losowość incydentów. Do tej pory dwa razy zdarzyło się, że coś nam zepsuły. Pozostałe razy (15 łącznie) ich efekt nie zrobił nam nic.
- Powolny rozwój bohaterów. Jakoś mało jest tych punków do wydawania na ulepszenia i opanowywanie sytuacji.
- Ogólna łatwość gry. Tak, jeszcze pod koniec będę odszczekiwał ;) Ale póki co na tyle dobrze sobie radzimy, że z kolejnymi grami radzimy sobie jeszcze lepiej. To byłby duży spojler gdybym wyraził się jaśniej.

Co do jakości wykonania to też przypadkowo otworzyłem jedne drzwiczki (na szczęście nic nie dało się wywnioskować po rzuceniu okiem). Parę okienek niezbyt dobrze się otworzyło - trzeba uważać przy uchylaniu. Ze zdrapkami też problemy - choć tych staramy się nie odkrywać. Parę razy zasady były mniej jasne - szczególnie w przypadku naklejek.

Ogólnie: wrażenia są niesamowite i już teraz jest to moja ulubiona Pandemia, a być może ulubiona gra legacy (z werdyktem poczekam do zakończenia).

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 mar 2021, 17:05
autor: chemik22
Zakończyliśmy kampanię. Polecam każdemu kto przeszedł wcześniejsze części. Generalnie poza oczywistościami zachwytami z tytułu który z części na część jest po prostu wyśmienity jest kilka generalnych uwag które trochę trochę mnie zmęczyły:


- trochę przekombinowany system ze zbieraniem kart, które konieczne są do realizacji zadań.
- sporo jest dodatkowych modyfikatorów zasad które pojawiają się w trakcie rozgrywki, niejednokrotnie zdarzało nam się zapomnieć że powinniśmy np. odrzucić kartę aby zrobić coś co rozgrywkę wcześniej nie wymagało takiego działania albo że właśnie korzystamy z innej postaci która nie posiada danej możliwości działania, a posiadaliśmy tę zdolność jeszcze dwa ruchy wcześniej. Troche taki ból głowy bo trzeba być maksymalnie skupionym, zdecydowanie bardziej niż w poprzednich częściach.
- dodatkowe karty których funkcja nie jest wprost powiedziana do czego mają służyć. W przypadku kilku z nich trochę naiwnie czekaliśmy do końca licząc na to że w końcu pojawi się jakaś zagadka do której rozwiązania będą one potrzebne. Po rozegraniu całości wiem że miały one sens, przez cały czas rozgrywki, trochę żałuje że nie było powiedziane żeby samemu kombinować co one dają zamiast ich po prostu kolekcjonować.


Generalnie poza kilkoma bardzo trudnymi momentami przeszliśmy grę chyba tylko z jedną porażką, fakt że kilka razy dosłownie na ostatnich kartach co w sumie było bardzo fajne. Ocena 10/10. Zdecydowanie lepsza od Pandemic 1 gdzie moja ocena to 9/10 oraz nieco gorsza od Pandemic 2 która po prostu zasługuje na 11 w skali na 10.


Czekam na Pandemia cześć -1 lub 3 którą na pewno też kupię w przedsprzedaży.

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 mar 2021, 19:10
autor: yrq
chemik22 pisze: 01 mar 2021, 17:05
Spoiler:
Pozwolę sobie zadać parę pytań. UWAGA, SPOILERY DO SIERPNIA WŁĄCZNIE
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 02 mar 2021, 07:56
autor: chemik22
yrq pisze: 01 mar 2021, 19:10
Pozwolę sobie zadać parę pytań. UWAGA, SPOILERY DO SIERPNIA WŁĄCZNIE
Spoiler:
Moja odpowiedź. UWAGA, SPOILERY DO SIERPNIA WŁĄCZNIE.
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 02 mar 2021, 09:29
autor: yosz
My na razie jesteśmy w czerwcu. I jak na razie jest bardzo dobrze. Wczoraj przegraliśmy pierwszy raz - trzy misje nieudane, skończyli się agenci, karty za chwilę też by się skończyły. Wydaje mi się, że karty w naszym decku tak się ułożyły że raczej nie mieliśmy szans (potrzebne nam karty były w drugiej połowie talii). W podcaście trochę więcej opowiadamy o grze i nowych mechanizmach - bez spoilerów. Jak ktoś ma ochotę posłuchać to zapraszam: https://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/ ... ojow-cz-1/

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 04 mar 2021, 10:22
autor: yrq
yrq pisze: 01 mar 2021, 10:23 Co nam się podoba:
- Zmieniona dynamika Pandemii. Zasady agentów, ruchu, kart, drużyn - zarządzanie zasobami jest bardzo satysfakcjonujące.
- Stylistyka gry. Wszystko super do siebie pasuje wizualnie i robi klimat.
- Mechanika legacy. Mamy już nie tylko karty fabuły i okienka z naklejkami, ale jeszcze księgę skryptów i talię działań operacyjnych - więcej sposobów, żeby twórcy nas zaskakiwali. (a widzimy, że to jeszcze nie wszystko)
- Rozwój gry. Świetnie się wszystko zmienia, dochodzą nowe zasady i wyzwania, chyba najlepiej zrobiona gra legacy, w jaką graliśmy (a tych było sporo).

Co nam się nie podoba:
- Losowość incydentów. Do tej pory dwa razy zdarzyło się, że coś nam zepsuły. Pozostałe razy (15 łącznie) ich efekt nie zrobił nam nic.
- Powolny rozwój bohaterów. Jakoś mało jest tych punków do wydawania na ulepszenia i opanowywanie sytuacji.
- Ogólna łatwość gry. Tak, jeszcze pod koniec będę odszczekiwał ;) Ale póki co na tyle dobrze sobie radzimy, że z kolejnymi grami radzimy sobie jeszcze lepiej. To byłby duży spojler gdybym wyraził się jaśniej.

Ogólnie: wrażenia są niesamowite i już teraz jest to moja ulubiona Pandemia, a być może ulubiona gra legacy (z werdyktem poczekam do zakończenia).
No i zakończyliśmy kampanię.
Znów parę zadań zakończonych rzutem na taśmę. Trochę farta i mocnych umiejętności. W efekcie cały czas mieliśmy wrażenie, że jest trochę za łatwo. Do grudnia. Tam tyle rzeczy na raz się złożyło, że trudno było zapanować nad chaosem i mieliśmy wrażenie, że wszystko nam się wali. Koniec końców nie wyszło tak najgorzej.

Dla mnie to najlepsza odsłona Pandemii (potem Sezon 2, Sezon 1, długo nic, Cthulhu, Rzym, zwykła) i bardzo dobrze poprowadzona gra Legacy. Za jakiś czas chętnie zagram ponownie.
Pewne mechaniki mogłyby być mocniej wykorzystane, mieliśmy wrażenie, że są dorzucone tak trochę na doczepkę. Spoiler, który najlepiej przeczytać dopiero bliżej końca roku (listopad/grudzień):
Spoiler:
A i jeszcze taka sprawa techniczna. Nieznaczny spoiler dla Sezonów 1 i 2.
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy Sezon 0 (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 20:04
autor: trikuba
Mi się jeszcze jedno pytanie pojawiło po misji czerwcowej.
Spoiler: