Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Odi pisze:Hajp jest taki, że aż się zastanawiam nad sprzedażą Chicago Express i nabyciem Smallworlda, choć już miałem niczego nie kupować i nawet z Dominionem PL się wstrzymałem :/
Czemu ta gra ma być taka niby cudowna? Owszem, jest śliczna. Owszem, replayability może być spore. I co jeszcze?
Bo ma olbrzymi budżet marketingowy, który przez ostatnie dwa miesiące był wydawany w dość umiejętny sposób. Gdyby to wydało jakieś Goldsieberr czy inny Abacus nawet byś pewnie na grę nie spojrzał.
jestem jedynie po lekturze instrukcji. wrażenia (czysto teoretyczne):
- pierwsze skojarzenie z Utopią. choć mechanika wydaje się bardziej zbliżona do gier logicznych, gdzie trzeba ubić piony przeciwnika. otoczka fantasy dodaje lukrowanego smaczku.
- kontrast wizualnej bajkowej formy gry i idei "slaughter" podpartej ociekającym krwią napisem na początku instrukcji mnie powalił to ma jakiś ukryty cel?
Kurcze, a mi sie jakoś produkcje DoW przejadły trochę. Tzn. zeby nie bylo watpliwosci - uwazam ich za glownego mainstreamowego wydawce i punkt odniesienia dla innych - ale jakos tak coraz bardziej innych gier szukam. Poogladalem sobie SW i az mnie oczy rozbolaly. A ja myslalem ze Colosseum bylo za kolorowe
Co nie znaczy ze w gre nie pogram, tym bardziej ze zamowily ja dzisiaj dwie osoby ode mnie z roboty (przeze mnie zarazeni, hehe).
Adam, dlaczego dziwne? wrażenie pierwsze, teoretyczne, na poziomie instrukcji (ani w jedną ani w drugą nie grałam), więc mogło mi sie skojarzyć z czymkolwiek
IMHO używanie kostki przy ostatnim podboju w turze jest zupełnie niepotrzebnym zwiększeniem losowości w grze (zapewne w oczach Wydawcy większa losowość czyni grę bardziej rodzinną ). Na szczęście można z tego łatwo zrezygnować. A co o tym sądzą osoby, które już grały?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
Myślę że ten pomysł jest odpowiedzią na syndrom ,,ostatniego tokena" z Vinci.
Nie grałem w SW więc to moje domysły.
W Vinci było tak że dostępne podboje mogliśmy przeprowadzić pewną
częścią sił i 1-3 tokeny były ofensywnie zmarnowane.
Po prostu dostawialiśmy je we własnych zagrożonych pozycjach.
Często wydłużało to grę bo każdy starał się ,,wydać atak do zera"
Dzięki tej kostce można łatwiej wykonać jeszcze jeden atak zwiększając
swoją siłę 2-4 krotnie. Najbardziej optymalne jest użycie kostki przy ostatnim tokenie, wtedy
w 2/3 przypadków zyskujemy(zakładam że oczka 1,2,3 są po równo, czyli po 2 ścianki kostki).
Przy większej liczbie tokenów niż 3 raczej nie będzie okazji/ potrzeby
rzucania kostką, bo 4 tokeny zwykle wystarczą na podbicie jakiegoś pola
a ryzyko spalenia ataku na panewce może być zbyt duże. Zwłaszcza że
punktujemy zdobytym polem a nie siłami które pokonaliśmy. Zdobycie pola
bronionego przez 1 token i 5 tokenów daje tyle samo.
Poprawka. Oczka chyba i tak się zawsze dodaje więc nie ma żadnego ryzyka i i tak każdy
będzie rzucał kostką.
Innymi słowy. Jest to raczej element skracający rozgrywkę bo i tak będzie raczej
używany do wsparcie ataku ostatnim tokenem i będą z niego korzystali wszyscy
gracze.
Rysunki sugerują że pola są bronione przez większe ilości żetonów, więc wszystko co napisałem
może być zupełną bzdurą:)
Trochę zamieszałem:( W każdym razie chodzi o to by w ostatnim ataku, niezależnie od ilości
żetonów móc jeszcze zrobić coś sensownego:)
Ostatnio zmieniony 26 mar 2009, 10:02 przez Dominusmaris, łącznie zmieniany 1 raz.
Zupełnie nie widzę jak miałoby to skracać grę, która trwa przecież określoną liczbę tur. Jeśli ktoś będzie chciał optymalnie, jak piszesz, skorzystać z kostki to i tak będzie musiał odpowiednio zaplanować podboje żeby na ostatni zostawić sobie jeden żeton.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów. magazyn
W każdym razie daje to nam szansę szybciej wybierać cele bo
ostatnie żetony i tak dostaną kopa (minimum 1 żeton), więc
nie musimy tak dokładnie planować. Przyśpiesza to wykonanie kolejki
przez gracza.
Co do uzycia kostek w ostatnim podboju -- wg mnie to fajny mechanizm, ktory oczywiscie troche zwieksza losowosc, ale dodaje tez emocji. Kostka a 3 scianki puste, a na pozostalych 1, 2, 3, wiec szansa na 3 jest niewielka. Generalnie jest do niewielka losowosc - nie zaburza gry, a dodaje funu. Jedynie w przypadku uzycia zdolnosci Berserk losowosc jest spora, poniewaz rzuca sie przy kazdy podboju. Wczoraj w nocy moje Berserk Dwarves na 8 czy 10 atakow rzucaly same puste scianki, tym samym nie wypierajac Commando Trolls z ich gorskich siedzib Ale to swiadome ryzyko - jest tylko 1 rasa z ta umiejetnoscia i mozna sie na nia zdecydowac albo nie.
Gra zamówiona, jak tylko zagram podzielę się wrażeniami
To już wiem, w co gramy w sobotę.
oki, wezmę do pracy to pobawimy się w budowanie i niszczenie ras Tak btw, gra wygląda wspaniale w pudełku, wypraska ideał, wszystko ma swoje miejsce. Komponenty najwyższa jakość, jedyne do czego mogę się przyczepić to plansze rzeczywiście zbyt pstrokate ale zobaczymy, mam nadzieje ,że nie będzie to przeszkadzać w grze.
...plus fakt wykładania kolorowych żetonych na konkretne partycje mapy, plus jednakowość tychże żetonów, plus wykładanie jeszcze innych dupereli, plus punktowanie za odpowiednie zajęcie terenów, plus... coś jeszcze wymyślę