War of the Ring

kwiatosz · Post autor: **kwiatosz** » 28 lis 2006, 19:09

Z tego co pamietam to walczy sie postaciami, pod warunkiem ze nie jest to postac typu Aragorn

Generalnie chodzi o to ze walcza bezimienne potworki/elfy/inne stworzenia, a bohaterowie znanie z imienia maja funkcje specjalne, same w sobie nie moga walczyc. Faq doradzam szukac na fantasyflightgames.com , w dziale poswieconym WotRowi

grucha · Post autor: **grucha** » 28 lis 2006, 19:57

kwiatosz pisze:Z tego co pamietam to walczy sie postaciami, pod warunkiem ze nie jest to postac typu Aragorn

To wielgachny minus dla gry, musze jeszcze bardziej rozwazyc ten zakup. Czyli jak odlacze sie np. legolasem od druzyny i w swej wedrowce napotkam na swej drodze nazgula rowniez samego to moge mu pomachac i musze isc dalej

, straszna sprawa

I jeszcze dwa pytanka:
1. Czy kiedy golumn jest przewodnikiem moze zginac, np. w wyniku poszukiwan, jesli tak to kto wtedy oprzewodzi ?

2. Moze przeoczylem ale w instrukcji ktora czytalem nie byly wyjasnione zetony specjalne typu plaszcz elfow itp. Gdzie moge to znalezc?

Wlasnie nasunelo mi sie kolejne ciekawe pytanie:
Wiem ze jesccze nie gralem w te gre i nie do konca pojmuje jej mechanike ale skoro nie mozna atakowac postaci to po co mam szukac powiernika i ujawniac jego pozycje skoro i tak nie moge tam podleciec i go zaatakowac? jak w takim razie mam go powstrzymac przed dojsciem do celu skoro armie sa przez niego ignorowane?
Jeszcze raz dzieki

kwiatosz · Post autor: **kwiatosz** » 28 lis 2006, 21:38

Gollum jest zywyd (wiecznie!) dowodem na reinkarnacje, zalozenie jest takie ze on nigdy nie ginie tylko zawsze jakos tam umyka, co sie dzieje to dokladnie nei jestem w stanie wytlumaczyc, ale jakos to jest rozwiazane w oparciu o idee niezabijalnosci golluma.

Plasz elfow - nie mam pojecia, jedyny jaki kojarze to z LOTR Konfrontacja

A tak na powaznie to na gry-planszowe.pl bylo w dziale download tlumaczenie wszystkiego co sie da, karty tez bodajze byly wszystkie.

Jak znajdziesz powiernika to straty mu zadawane okresla sie przez wylosowanie zetonu z wartosciami i dodatkowymi funkcjami przeznaczonego do lowow wlasnie.

A jeszcze takie mam pytanie - jestes fanem Tolkiena? Bo jezeli nie to zakup odradzam, natomiast przetestowanie na zywo przed zakupem doradzam w przypadku takiego kosiarza portfela zawsze

dewodaa · Post autor: **dewodaa** » 28 lis 2006, 21:55

Moze odswierze temat:), mam watpliowsci do odpowiedzi ponizej:

hubertok pisze:
bodomek pisze: Oki. Zatem dotychczasowe pytania brzmią:
1. Czy karte z ręki mozna odrzucić bez wykorzystania jej?
Tak ale i tak musisz poświęcić na to kość akcji (już lepiej pozbywać się kart zagrywając jako bitewne)

wydaje mi sie ze karty usuwa sie z reki wtedy kiedy osiagamy limit 6kart a trzeba nam dociagnac nowe, bez poswiecenia jakiejkolwiek kosci ( po co wywalac je wczesniej?). Przynajmniej podczas wielokrotnej lektury na nic innego sie nie natknalem.
I jeszcze co do kart ktore zagrane leza przed nami: dla mnie to oczywiste ze nie mozna ich uzyc w walce, przeciez dana karte mozemy uzyc albo w walce albo poprzez uzycie kosci akcji, jedno wyklucza drugie. Zagrywajac ja przed soba korzystamy z "niebitewnej" wlasciwosci karty a ta druga przepada. Klociloby sie to z limitem kart; X kart przed soba + 6 w lapie, troche dziwne...
WotR jest dla mnie nietypowy bo do gry strategicznej wpleciony jest element pierscienia, trzeba naprawde wywarzyc miedzy dazeniami militarnymi i pierscieniem:)

A i mam pytanie:
Czy mozna przesuwac nacje na drodze politycznej gdy jest ono nieaktywne? Myslalem ze nie mozna ale po przeczytaniu pewnej karty dochodze do wniosku ze jednak mozna, ale jedynie aktywne panstwo moze wejsc w stan wojny (takie pytanie padlo, ale odpowiedz chyba zbyt pochopna). Karta sług saurona: "Threats and Promises"

grucha · Post autor: **grucha** » 28 lis 2006, 22:01

Jesli chodzi o fana to nigdy nie czytalem Tolkiena (wogole jestem jakis malo ksiazkowy) natomiast bardzo lubie klimaty fantasy elfy krasnoludy i takie tam

czesto grywalem w rpg-owego warhammera i tak mi jakos zostalo
natomiast film oogladalem setki razy i po prostu bije wszystko na glowe.

A jesli chodzi o "jazde probna" to nie bardzo mam gdzie wiec jedyna nadzieja w moich rozsadnych przemysleniach.

PS. Jesli odpadnie WoTR to zastanowie sie nad descentem. wiem ze to zupelnie inne gry ale klimat porownawczy bo mysle ze WoW nie ma tu glosu.
Moze zauwazyles ale planuje zakup jakiejs dobrej "duzej" gierki. Bardzo lubie figurki w grach

Dani · Post autor: **Dani** » 28 lis 2006, 23:40

bodomek pisze:1.Czy karte z ręki mozna odrzucić bez wykorzystania jej?

Tak poprostu wyrzucić? A jaki jest sens? I tak na ręce możesz mieć tylko 6 kart, więc za każdym razem jak dobierasz nową/nowe, a masz już limit, musisz wyrzucić tyle kart by mieć na ręku własnie 6.

bodomek pisze:8. Co dokładnie oznacza wolny region (free) ?, bez żadnych jednostek, czy może być sojusznicza.

Free region to właśnie zwykły, wolny region. Jeśli napisane jest Free Peoples region, to dopiero oznacza region Wolnych Ludów.

A co do samej gry, to jest to poprostu gra fenomenalna, najlepsza w jaką kiedykolwiek grałem. Bardzo rozbudowana, z mnóstwem możliwości. Najlepsze jest to, że każda strona musi prowadzić zupełnie inny tryb gry. W zasadzie to dwie gry w jednej. Dla Wolnych Ludów gra jest bardziej przygodowa, dla Sił Cienia - strategiczna. Każda strona może wygrać na dwa sposoby, a ścieżek prowadzących do celu jest całkiem sporo. I za każdym razem gra może wyglądać zupełnie inaczej. Jedyne co trzeba pamiętać, to to, że gra jest bardzo silnie oparta na Powieści Mistrza i kto nie czytał książki może mieć trudności podczas gry. Nie to, że nie da się zagrać bez znajomości książki, ale napewno będzie trudniej. Ja ze swojej strony polecam grę z czystym sercem, bo jest poprostu fantastyczna.

psborsuk · Post autor: **psborsuk** » 29 lis 2006, 00:09

W pełni się zgadzam. Gra jest rewelwcyjna, tak pod względem wizualnym, jak i grywalnym. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana literatury Mistrza, jak trafnie to określił mój kolega. Dla niektórych wadą gry może być czas rozgrywki (w naszym przypadku były to 3-4 godziny, okraszone jednak wieloma dywagacjami

), my jednak traktujemy ją jako danie główne

. Czy samo obejrzenie fimu wystarczy, żeby wykorzystać cały tkwiący w grze potencjał? Nie jestem pewien.
Na pewno spotkasz się z głosami, że WotR jest grą nudną, lub "nie podchodzącą" danemu graczowi (tak twierdził kwiatosz, ale może zmienił zdanie

). Z mojej strony jest duży głos poparcia za Wojną...
Osobiście odradzałbym raczej WoW-a, z moich informacji wynika, że gra jest raczej jednostajna (idź, zabij potwora, znowu idź i zabij potwora i tak w kółko Macieju). Najlepiej jednak zrobisz, jeśli wejdziesz na wątek o WoW-ie i zorientujesz się sam.

grucha · Post autor: **grucha** » 29 lis 2006, 05:37

Co do WoTR to meczy mnie najbardziej kwestia ze wyglada na to iz czas rozgrywki jest wprost proporcjonalny od drogi jaka musi przebyc frodo do mordoru. Frodo idzie znioszczyc pierscien i nie mozna go zaatakowac ani zablokowac jednie co, to moze zostac opanowany przez pierscien i wtedy wygrywa zlo.
I jeszcze jedno jak druzyna jest zakryta i ja odnajdziemy zadajemy jej (po odpowiednim losowaniu) punkty deprawacji lub ginie czlonek druzyny, a co jesli druzyna jest odkryta i nie zamierza sie ukryc(wiem ze nie moze sie wtedy ruszyc ale taka sytuacja moze byc), co wtedy jestem wstanie zrobic druzynie, skoro wiem gdzie sa czy moge ja jakos zaatakowac?

grucha · Post autor: **grucha** » 29 lis 2006, 17:19

kwiatosz pisze:
Plasz elfow - nie mam pojecia, jedyny jaki kojarze to z LOTR Konfrontacja A tak na powaznie to na gry-planszowe.pl bylo w dziale download tlumaczenie wszystkiego co sie da, karty tez bodajze byly wszystkie.

Wlasnie sprawdzilem . W tlumaczeniu kart jest podane
"Elven Cloaks-Płaszcze elfów: Umiesc w puli specialny zeton poszukiwan "Plaszcze elfow".

Tylko co sie dzieje po wylosowaniu go? Oprocz tego zetonu jest jeszcze lina elfów i moze cos jeszcze ale nie doczytalem.[/list]

dasilwa · Post autor: **dasilwa** » 29 lis 2006, 20:39

grucha pisze: Wlasnie sprawdzilem . W tlumaczeniu kart jest podane
"Elven Cloaks-Płaszcze elfów: Umiesc w puli specialny zeton poszukiwan "Plaszcze elfow".

Tylko co sie dzieje po wylosowaniu go? Oprocz tego zetonu jest jeszcze lina elfów i moze cos jeszcze ale nie doczytalem.

Jest to nic innego jak jeden z kilku żetonów specjalnych które wkłada się do puli po tym jak drużyna pierścienia dojdzie do góry przeznaczenia. Żetony dołączamy do puli tyle ile zagramy kart, które posiadają ten żeton.
W instrukcji jest wszystko jasno napisane.

grucha · Post autor: **grucha** » 29 lis 2006, 21:47

Tylko chodzi mi raczej o wyjasnienie dzialania tego zetonu gdy juz zostanie wylosowany.

Sorki ze sie powtarzam ale czy ktos moze mi to sprostowac:

grucha pisze:Co do WoTR to meczy mnie najbardziej kwestia ze wyglada na to iz czas rozgrywki jest wprost proporcjonalny od drogi jaka musi przebyc frodo do mordoru. Frodo idzie znioszczyc pierscien i nie mozna go zaatakowac ani zablokowac jednie co, to moze zostac opanowany przez pierscien i wtedy wygrywa zlo

dasilwa · Post autor: **dasilwa** » 29 lis 2006, 22:16

Ale wylosowany w wyniku poszukiwań? Czy w wyniku zagrania karty? Bo jeśli zagrasz karte z tym żetonem to nic się nie dzieje aż drużyna nie dojdzie do Mordoru i wtedy te żetony specjalne które sa już na stole w wyniku zagrania kart można wrzucić do worka gdzie znajdują się pozostałe żetony poszukiwań. Nie wiem co tu jest niejasnego? Proponuje jeszcze raz przeczytać dokładnie instrukcję.

Czas rozgrywki nie jest wprost proporcjonalny od drogi jaka musi przebyc frodo do mordoru, bo chyba zapomniałeś, że można wygrać militarnie ( u mnie najczęstszy przypadek). A po drugie przeszkadzać Frodowi można na rózne sposoby, główny to poświęcenie dużo kości akcji na oka, tym samym zniechęcając drużynę do ruchu. Gra jest bardziej złożona niż Ty wydedukowałeś z przeczytania instrukcji.

grucha · Post autor: **grucha** » 29 lis 2006, 22:33

dasilwa pisze: Czas rozgrywki nie jest wprost proporcjonalny od drogi jaka musi przebyc frodo do mordoru, bo chyba zapomniałeś, że można wygrać militarnie ( u mnie najczęstszy przypadek).

Czyli wychodzi na to ze jest. Droga Froda jest jak odliczanie tur w ktorych gracz ciemnosci musi odniesiec zwyciestwo militarne.

Jesli moglbyc podac przyklady innych sposobow zatrzymania froda bylbym wdzieczny.

No i sprawa tych zetonow bo chyba sie nie rozumiemy.

Zagrywam karte ktora umozliwia mi wlozenie zetonu specjalnego "plaszcze elfow" do puli, w momecie kiedy druzyna wejdzie do mordoru ten zeton zostaje wylosowany, jakie jest wowczas jego dzialanie?

Wiem ze nie gralem w ta gre ale wierz mi instrukcje czytam po kilka razy dziennie , mimo wszystko moje pytania moga sie wydawac glupie dla graczy doswiadczonych. Jednak jest to dla mnie wazny czynnik przy podjeciu decyzji kupna tej gry.
Dzieki za cierpliwosc.

dewodaa · Post autor: **dewodaa** » 30 lis 2006, 00:04

Jesli chodzi o zetony elfow: zwykle odejmuja punkty deprawacji albo nie zadaja ich. Co do samej rozgrywki, gracz grajacy Wolnymi Plemionami ktory tylko pakuje w druzyne pierscienia ogranicza swoja szanse na zwyciestwo. W moich pojedynkach z kumplem zwykle wygrywal gracz kontrolujacy slug saurona, bez wzgledu kto gral. Wedlug mnie kluczem do zwyciestwa jest balans miedzy powiernikiem a posunieciami militarnymi. A grajac Wolnymi Plemionami dochodzi do tego jeszcze umiejetne wykorzystanie kart (czesto naprawde poteznych, zmieniajacych sytuacje na planszy). W naszym wypadku szybkie przemieszczanie sie druzyny w strone mordoru konczylo sie o wiele czesciej nieszczesliwie dla froda

. Gra daje mnostwo mozliwosci taktycznych.
Co do zasad: walka na polach twierdzy nie daje bonusu 6 w pierwszej rundzie jak w przypadku miast lub fortyfikacji.
Mam pytanie: czy mozna wykorzystac kosc mobilizacji do zajecia 2 pustych twierdz/miast? Czy jest to liczone jako atak czy ruch?

dasilwa · Post autor: **dasilwa** » 30 lis 2006, 07:48

dewodaa - jest to liczone jako ruch bo niby kogo chcesz atakować jak twierdze/miasta nie są zajęte?

grucha - Uwierz mi to nie jest odliczanie tur. Nie ma to żadnego związku z odliczaniem bo równie dobrze drużyna może stać jedno pole od Mordoru i nie wejść tam przez następne 15 tur.
Sprawa z żetonami już chyba jest jasna?

dewodaa · Post autor: **dewodaa** » 30 lis 2006, 11:29

dasilwa, tego sie obawialem:). Ostatnio kumpel zrobil mi wjazd na chate z rohanu do mordoru jedna karta:) potem wpakowal sie i zajal obydwie twierdze w mordorze:). I to byl koniec gry:)

grucha · Post autor: **grucha** » 30 lis 2006, 14:27

Wielkie dzieki. Powoli wszystko mi sie naswietla.
Jesli mozna prosic to chcialbym jeszcze abyscie skomentowali moje poprzednie pytanie bo chyba zostalo przeoczone

grucha pisze:I jeszcze jedno jak druzyna jest zakryta i ja odnajdziemy zadajemy jej (po odpowiednim losowaniu) punkty deprawacji lub ginie czlonek druzyny, a co jesli druzyna jest odkryta i nie zamierza sie ukryc(wiem ze nie moze sie wtedy ruszyc ale taka sytuacja moze byc), co wtedy jestem wstanie zrobic druzynie, skoro wiem gdzie sa czy moge ja jakos zaatakowac?

dewodaa · Post autor: **dewodaa** » 30 lis 2006, 22:13

nic nie jestesmy w stanie zrobic, po prostu wiemy ze sie nie poruszy. Dodatkowo jesli jest odkryta i nie stoi w settlemencie wolnych ludzi mozna wyslac tam nazgula, wtedy przy nastepnym odkryciu druzyny mamy bonusy

Dani · Post autor: **Dani** » 04 gru 2006, 07:26

dewodaa pisze:nic nie jestesmy w stanie zrobic, po prostu wiemy ze sie nie poruszy. Dodatkowo jesli jest odkryta i nie stoi w settlemencie wolnych ludzi mozna wyslac tam nazgula, wtedy przy nastepnym odkryciu druzyny mamy bonusy

Dokładnie. Pozatym jest jeszcze kilka kart Cienia, które mogą zaszkodzić Drużynie, ale można je zagrać tylko, kiedy jest ona ujawniona. Dlatego, nawet jeśli Drużyna nie ma zamiaru się poruszyć, należy ją jak najszybciej ukryć.

Leo · Post autor: **Leo** » 06 gru 2006, 11:49

No właśnie jest kilka mocnych kart Cienia, którymi można BARDZO zaszkodzić drużynie gdy jest odkryta (deprawacja, rozpad drużyny, itp.)

W zeszłym tygodniu na Smolną kolega przyniósł grę z dodatkiem. Już na pierwszy rzut oka mi się spodobało - pojawił się Balrog, Galadriela, pojawili się Dunlendingowie...Niestety, nie dane mi było zagrać, bo już byłem umówiony na coś innego...

grucha · Post autor: **grucha** » 06 gru 2006, 13:13

Zamowienie poszlo

Zobaczymy co z tego bedzie

grucha · Post autor: **grucha** » 10 gru 2006, 11:34

W koncu jestem juz po pierwszej dluuugiej (ponad 5 godz.) bitwie. I musze powiedziec iz jak narazie jestem zadowolony mimo iz przegralem (gralem WL).

Powstalo natomiasst kilka pytan wyniklych z niedoczytania lub niezrozumienia instrukcji. Prosze zatem o pomoc:

1. Kosc Armia umozliwia przesuniecie dwoch armii, a Kosc Postac armii z liderem ale tez 2 czy tylko 1 ?

2. czy za pomoca dwoch kosci moge wykonac 2 ruchy ta sama armia (dotyczy to takze ataku, oblezenia)?

3. Czy w twierdzach ktore przejalem moge rekrutowac jednostki?

Dani · Post autor: **Dani** » 10 gru 2006, 12:18

1. Kość Postaci przesuwa tylko jedną armię z dowódcą.

2. No niestety nie jest to sprecyzowane w instrukcji. Ja uważam, że tak, jako, że nie jest napisane, że nie można ruszyć jednej armii dwa razy podczas tury. Pozatym przy olbrzymiej ilości posiadanych armii można by się pogubić.

3. Nie.

grucha pisze:W koncu jestem juz po pierwszej dluuugiej (ponad 5 godz.) bitwie. I musze powiedziec iz jak narazie jestem zadowolony mimo iz przegralem (gralem WL).

Moja pierwsza partia też trwała coś około tego. Później gra idzie już nieco sprawnej, ale i tak te 3-4 godziny (nie mówiąc o rozstawieniu) na grę trzeba liczyć. A dodatek jeszcze przedłuża rozgrywke (choć nie aż tak bardzo, ale jednak).

grucha · Post autor: **grucha** » 10 gru 2006, 13:10

A propo dodatku czy jest gdzies dostepne tlumaczenie kart, zasad?

cubuz · Post autor: **cubuz** » 10 gru 2006, 13:22

Dani pisze: 2. No niestety nie jest to sprecyzowane w instrukcji. Ja uważam, że tak, jako, że nie jest napisane, że nie można ruszyć jednej armii dwa razy podczas tury. Pozatym przy olbrzymiej ilości posiadanych armii można by się pogubić.

Z tego, co pamietam jest dokladnie napisane, ze zaden dowodca, ani zadna jednostka nie moze poruszyc sie 2 razy w ciagu rundy.