Strona 2 z 8

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 26 sty 2023, 12:38
autor: cichywiatr
Przeglądając sklepy znalazłem PL instrukcje, jakby ktoś chciał wcześniej zapoznać: https://graszki.pl/upload/graszki/Instr ... entyna.pdf

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 26 sty 2023, 13:01
autor: Wozik
Jest już pierdyliard filmów z rozgrywki, nie ma żadnych tajemnic :)

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 09 lut 2023, 16:02
autor: Dr. Nikczemniuk
Argentyna w drodze.
Ktoś czeka, zaciera rączki :?: :D

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 09 lut 2023, 16:19
autor: Apos
Dr. Nikczemniuk pisze: 09 lut 2023, 16:02 Argentyna w drodze.
Ktoś czeka, zaciera rączki :?: :D
Dzisiaj odebrałem w paczce z Dominant Species :D.

Pierwsze wrażenia: Argentyna różni się trochę od Drugiej edycji finishem. Barwy, kolory bardzo ładne i klarowne, jest większy kontrast dzięki lekko połyskującemu wykończeniu. Druk od Lacerty jest matowy, smutny - wygląda trochę bez życia w porównaniu do Argentyny. Stawiając pudełka obok siebie, nowe wydanie bardziej przyciąga oko.

Reszta komponentów - to samo co w drugiej edycji. Solidne grube, dwuwarstwowe planszetki. Tekturowe komponenty schludnie się prezentują i na szczególną uwagę zasługują elementy marinistyczne. Kafle portów jak i statków na żywo mają bardzo przyjemny ton.
Ikonografia czytelna - wszystko widać na pierwszy rzut oka. Jest to gra, która udowadnia że może być nie tylko bardzo ładna, ale i w czytelna.
Karty są db-, trochę cienkie i będą wymagać koszulkowania. Tu przechodzimy do insertu, w którym nie mieszczą się karty w koszulkach :roll: . Pewnie wywalę elementy dla gracza solo, bo nie będą używane i jakoś te karty w koszulkach wejdą. W GWT 2nd ed tak zrobiłem.

Na wrażenia z rozgrywki trzeba będzie poczekać do wtorku.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 09 lut 2023, 19:39
autor: cichywiatr
Na razie rozpakowałem i pewnie zagram dzisiaj szybkiego singla. Co do zawartości to (miałem tylko styczność z I edycja):

Na plus:
- dwuwarstwowe plansza gracza
- pionki z kapeluszami
- jak na 200zł gra posiada bardzo dużo elementów i kartoników

Na minus:
- insert do wymiany. Niby jest, ale elementy się nie mieszczą oraz nieintuicyjnie są rozmieszczone, np. monety lepiej trzymać w torebce strunowej niż w insert w przegródce
- cienkie karty i jak wyżej wspomnianą bez koszulek nie obejdzie się
- nie jestem fanem błyszczącej planszy
- jak dla mnie plansza jest za jasna/widna o pół poziomu;
- gra zajmuje bardzo dużo miejsca. Rozłożenie singla zajęło mi większość stołu (statki oraz miasta zabierają miejsca w porównaniu do GWT, planszetki również są większe)


Obrazek

Jak zagram singla oraz rozgrywkę w 3-4 osoby to coś więcej napisze o mechanice.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:06
autor: Dr. Nikczemniuk
No i jak wrażenia, grał już ktoś :?: :D

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:08
autor: XLR8
Dr. Nikczemniuk pisze: 12 lut 2023, 21:06 No i jak wrażenia, grał już ktoś :?: :D
My jutro na 3. Dwóch weteranów (50+ partii) i świeżak. Na pewno wrzucimy relację. 💪

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:21
autor: itsthisguyagain
detrytusek pisze: 31 maja 2022, 19:44 W sumie ciekawi mnie życie tych gier za jakiś czas bo ileż można mieć wersji jednej gry w domu? To, że się sprzeda to jestem pewien bez względu na cenę ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić sytuację gdzie gracze stwierdzają, że chcą zagrać w GWT ale następny dylemat czy w Argentynę, Antarktydę czy Pcim version i czy z dodatkiem Obajtek czy może jednak nie. Kolekjonerzy łykną wszystko ale reszta? Czeka nas zalew używek bo jednak któraś wyklaruje nam się na tą najlepszą czy może faktycznie wszystkie się przyjmą? Ciekawy eksperyment z tego wychodzi i pewnie inni wydawcy będą obserwowali rezultaty i zamiast podążać ścieżką odmpimpowywania już odpimpowanej gry za dużo pieniążków podążyć jednak ścieżką robienia tego samego ale na tyle inaczej, żeby móc wydawać więcej wersji (co nie przeszkadza w sumie potem jakąś w przyszłości odmpimpować).
Przecież już takie coś się odjaniepawla od dawna już z przeróżnymi wersjami TTR, Clank!, Talismana, Monopolu itd

W miarę jak core graczy planszówkowych migruje na bardziej mięsne tytuły wydawcy z oczywistych względów zaczynają doić z tych mięsnych gier.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:53
autor: ekwilibrystyczny
Pierwsza partia 2-osobowa za nami i wrażenia bardzo pozytywne. Pojawia się więcej możliwych dróg do zwycięstwa dzięki rolnikom i miastom portowym, notabene z tych ostatnich zdobyliśmy oboje po 40 parę punktów :o Wydaje się bardzo dużo, ale podejrzewamy, że w więcej osób będzie trochę mniej, będzie większa konkurencja do najlepszych pól. Wygrała strategia na rolników+ maszynistę, ale muszę powiedzieć że budynki wydają się wyraźnie mocniejsze. Po jednej partii stwierdzam, że miła odmiana i zmiany w porównaniu do zwykłego gwt raczej na plus, zobaczymy czy podtrzymam opinie po kilku partiach przy różnej liczbie graczy. Na minus na pewno klarowność kotwic, czyli symboli portów na statkach, fatalny dobór kolorystyczny. Trzeba się mocno przyjrzeć, który statek gdzie dopływa. Poza tym mam tylko jedną nakładkę dla 2 graczy - tę z liczbą kroków, nie wiem czy tak jest wszędzie, czy tylko mi brakuje przynajmniej jednej. Weterani GWT bardzo szybko załapią różnice, jak na pierwsza grę jestem bardzo zadowolony. A i oczywiście insert raczej poleci do kosza, chociaż nie cierpię wyrzucać jakichkolwiek elementów gier :D

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:58
autor: siepu
Zagrałem 3x (składy: 443). Ładne, wszystko działa, jednak wolę podstawkę 2ed. Niby więcej opcji, ale w 2ed tych opcji jest dla mnie wystarczająco dużo, Argentyna jest niegrywalna dla 4 graczy, chyba że każdy ma swoją książkę. To dalej bardzo dobra gra, w 3 osoby, gdzie wszyscy znają grę, dalej bardzo chętnie zagram. Swój egzemplarz sprzedałem, ale tylko dlatego, że 2ed podoba mi się bardziej.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 12 lut 2023, 21:58
autor: sopel82
ekwilibrystyczny pisze: 12 lut 2023, 21:53 Na minus na pewno klarowność kotwic, czyli symboli portów na statkach, fatalny dobór kolorystyczny. Trzeba się mocno przyjrzeć, który statek gdzie dopływa.
Fakt, ale można to łatwo rozwiązać przez położenie statków przy odpowiednich miastach od razu (są po 3 statki na każde miasto).
ekwilibrystyczny pisze: 12 lut 2023, 21:53Poza tym mam tylko jedną nakładkę dla 2 graczy - tę z liczbą kroków
Obejrzyj dokładnie każdą z obu stron. Razem jest 5 zakładek, ale są 2 nadruki na 2 osoby.
siepu pisze: 12 lut 2023, 21:58 To dalej bardzo dobra gra (...) gdzie wszyscy znają grę, dalej bardzo chętnie zagram.
W pełni się zgadzam. Pierwsze granie jak nie znasz już tych akcji i ikonografii to lekki horror. Każda kolejna gra już o wiele łatwiej, bo jednak szybko się chwyta możliwe akcje, symbole, etc. Ale nie brałbym nikogo nowego do grania z zamiarem na jedną rozgrywkę.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 00:38
autor: SetkiofRaptors
detrytusek pisze: 31 maja 2022, 19:44 W sumie ciekawi mnie życie tych gier za jakiś czas bo ileż można mieć wersji jednej gry w domu? To, że się sprzeda to jestem pewien bez względu na cenę ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić sytuację gdzie gracze stwierdzają, że chcą zagrać w GWT ale następny dylemat czy w Argentynę, Antarktydę czy Pcim version i czy z dodatkiem Obajtek czy może jednak nie. Kolekjonerzy łykną wszystko ale reszta? Czeka nas zalew używek bo jednak któraś wyklaruje nam się na tą najlepszą czy może faktycznie wszystkie się przyjmą? Ciekawy eksperyment z tego wychodzi i pewnie inni wydawcy będą obserwowali rezultaty i zamiast podążać ścieżką odmpimpowywania już odpimpowanej gry za dużo pieniążków podążyć jednak ścieżką robienia tego samego ale na tyle inaczej, żeby móc wydawać więcej wersji (co nie przeszkadza w sumie potem jakąś w przyszłości odmpimpować).
Masz odpowiedź u mnie, w naszych grupach naprawdę rzadko powtarzamy gry (jak kolega ma to po co mi). Chyba że coś jest mega hitem i współczynnik wypożyczeń zaczyna być zbyt wysoki. W naszym przypadku skończy się tym, że kolega będzie miał argentyne a ja 2 edycję. Dwóch gier na raz w kolekcji moim zdaniem nie ma sensu mieć, poza no fanatykami, ale to promil graczy.

Inna rzecz że jeśli jest hajs w kolejnej wersji Wsiąść do pociągu to zrobią. Z gwt bym tego nie porównywał bo to w ogóle inna skala zarabiania na systemie. Ale! Ogólnie co złego jest w systemach? Nie grałem w 18XX ale czy ktoś nie mógłby podnieść tego samego argumentu że to odcinanie kuponów? Pewnie nie, tylko z uwagi na skalę tych przedsięwzięć ;) ale co do zasady ludzie lubią warianty działających systemów. Znowu nie moja działka ale czy dużą część GMT gier nie są "w systemie " gdzie tłumaczysz tylko roznice i lecicie?

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 11:34
autor: Yappen
Nie znam zwykłego GWT, więc do Argentyny podchodzę na świeżo. Niestety jest pierwszy zgrzyt, bo posegregowanie elementów w pudełku pomimo insertu jest wyjątkowo uciążliwe, albo ja jestem nieogarnięty... :shock:

Edit: Chyba jednak takich osób jest więcej... https://boardgamegeek.com/thread/297584 ... rage-moron

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 12:19
autor: siepu
Yappen pisze: 13 lut 2023, 11:34 Nie znam zwykłego GWT, więc do Argentyny podchodzę na świeżo. Niestety jest pierwszy zgrzyt, bo posegregowanie elementów w pudełku pomimo insertu jest wyjątkowo uciążliwe, albo ja jestem nieogarnięty... :shock:

Edit: Chyba jednak takich osób jest więcej... https://boardgamegeek.com/thread/297584 ... rage-moron
Insert wywaliłem, jest mało praktyczny i nie mieści kart w koszulkach. Tutaj po prostu woreczki strunowe.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 12:53
autor: eveni
Ten sam problem był z insertem do 2 edycji zwykłego Great Western Trail, nie wiem po co dawać graczom coś gdzie nie mieszczą się karty w koszulkach i żetony w woreczkach :( Już bym wolała papierową wkładkę, przynajmniej nie żal wyrzucać.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 13:20
autor: j_g
Yappen pisze: 13 lut 2023, 11:34 Edit: Chyba jednak takich osób jest więcej... https://boardgamegeek.com/thread/297584 ... rage-moron
"Great Wasted Tray" - dla mnie bomba.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 13:22
autor: sopel82
Co do inserta, to ja wyrzuciłem z pudełka wszystko z gry solo i użyłem niskiego plastikowego traya z CUBE4ME i wtedy to jakoś pomieściłem (choć karty bez koszulek). Pudełko domyka się na max bez problemu. Bardzo nie chciałem przechowywać pustych woreczków i elementów osobno (niepotrzebna strata czasu przy setupie gry).
Spoiler:

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 13:27
autor: Otorek
Ewentualnie można się ratować insertem od Folded Space:
https://www.foldedspace.net/incoming/gr ... d-edition/
lub czekać na reDrewno - o ile się nie mylę intensywnie myślą nad insertem do GWT 2ed/Arg

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 14:26
autor: Dr. Nikczemniuk
Czy ja dobrze zauważyłem, że te małe dodatkowe żetony (co się je zapina do planszy gracza) na 1/2/3/4 graczy mają otworki a te z drugiej edycji GWT nie mają :?:

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 15:56
autor: brazylianwisnia
Dr. Nikczemniuk pisze: 13 lut 2023, 14:26 Czy ja dobrze zauważyłem, że te małe dodatkowe żetony (co się je zapina do planszy gracza) na 1/2/3/4 graczy mają otworki a te z drugiej edycji GWT nie mają :?:
To pewnie wynika z tego że w Argentynie można tak zrobić bo bonus do ruchu i ręki jest taki sam niezależnie od graczy a zmienia się tylko ruch i opłaty.w 2ed nie można wyciąć dziur na wylot bo te bonusy nie są takie same jak nadrukowane na planszetce.

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 18:02
autor: Dr. Nikczemniuk
brazylianwisnia pisze: 13 lut 2023, 15:56 To pewnie wynika z tego że w Argentynie można tak zrobić bo bonus do ruchu i ręki jest taki sam niezależnie od graczy a zmienia się tylko ruch i opłaty.w 2ed nie można wyciąć dziur na wylot bo te bonusy nie są takie same jak nadrukowane na planszetce.
Czyli 1-0 dla Argentyny :D

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 18:56
autor: Gosterq
Oj tam się nie da... Mogli zrobić w tym miejscu na planszetce gracza jedna warstwę i dać po prostu dwa jednowarstwowe żetony z dziurami. Np. jeden dla 2 graczy a drugi dwustronny dla 3 i 4. Byłby jeden żeton więcej w pudełku, a ile szczęścia dla graczy 🙂
No ale po spójności wydania Argentyny, różnicy między pierwszym, a drugim drukiem 2ed i wyprasce, widać jak do tego podchodzą 🤪

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 21:27
autor: rogal
grałem w argentyne na essen i po tej partii nigdy do zwykłego gwt już nie usiądę.
Argentyna zdecydowanie na plus aczkolwiek najbardziej czekam na nową zelandie o janości kolorach/ planszy planszetek się nie wypowiem - tam było dużo światła i wszystko było widać jak na dłoni

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 23:08
autor: XLR8
Jesteśmy po pierwszej partii.

Gra jest absolutnie obrzydliwa, nieczytelna, a Insert wola o pomstę do nieba.
Sama gra wydaje się być zdecydowanie lepsza od starszej siostry. Nawet bez dodatku.
Akcje pomocnicze wreszcie mają sens.
Nowy zasób sprawia, że gra nie jest juz jednowymiarowa i polegająca na zbieraniu pieniędzy.
Sam pociąg też wydaje się być dużo ciekawszy. Skróty są świetnym rozwiązaniem.

Po pierwszej partii mam ochotę sprzedać GWT i zostawić Argentynę c

Re: Great Western Trail: Argentina (A. Pfister)

: 13 lut 2023, 23:23
autor: rav126
oj weźcie przestańcie. W ogóle nie miałem na radarze Argentyny, myśląc, że na 1 ed z dodatkiem przeczekam do Nowej Zelandii... A tu takie głosy? Wy cholery jedne... ;)