Gry z małym pudełkiem na 4 graczy

[karmazynowy]

Ukryci Liderzy

[Rahu]

Ukryci Liderzy

Niezależna językowo chyba nie jest racja?

[Rahu]

Również polecę Red7.

Jest niezależna językowo? Bo takich potrzebuję

[Rahu]

Mantis, Pędzące żółwie?

Żółwie odpuszczam, ale Mantis wyglada ciekawie. Cena troszkę wysoka jak za parę kart, ale pewnie przez to że nie ma polskiego wydawcy. Zastanowię się na pewno. Dodaje do listy póki co. Dzięki

[Rahu]

korsar
capital lux 2: pocket
team play
santo domingo
sabotażysta
deep sea adventure

poza tym to co już było chyba pisane:
na sprzedaż
fasolki
trucizna
skull
prezencik

Z poniższych gier jakbyś ułożył swój osobisty ranking? Mógłbym Cię o to prosić? Pomoże mi w wyborze, bo te gry mnie w jakiś sposób zaciekawił, jak zrobiłem mały research byłbym wdzięczny

Fasolki
Skull
Prezencik
Deep sea adventure
Santo domingo
Korsar
Capital lux 2 pocket

[ozon]

Nie jest niezależna, masz napisy na kartach, 7 rodzai = tyle ile kolorów

Również polecę Red7.

Jest niezależna językowo? Bo takich potrzebuję

[Grzdyll]

Właśnie takie przechytrzanie lubimy jak najbardziej.
Amazonki, Wilkołaki, Broom Service śmigaja dobrze na 4 osoby? (wiem ze prawdopodobnie na więcej jest lepiej, ale czy nie traci zbyt wiele na 4?). Avalon niestety odpada, bo od 5+ osób.

Jakbyś miał zrobić ranking z tych pierwszych trzech gier co wymieniłeś to jak byś je ustawił? Raczej wszystkich ich nie kupię, ale na 1 lub 2 może się skuszę

4 osoby to dolna granica przy której wg mnie każda z wymienionych gier działa dobrze. Może nie będę robił rankingu, bo każda z nich ma nieco inne zastosowanie:
Amazonki są ciekawym zamiennikiem Sabotażysty, o tyle wygodniejszym, że nie potrzebują tyle stołu, co w praktyce bywa czasem uciążliwe.
Wilkołaki (polska wersja One Night Werewolf z dedykowaną aplikacją) świetnie chodzą na 4 osoby, są szybkie, zabawne, bardzo dobrze działają też z dziećmi. Tyle że wymagają "usypiania" które nie wszyscy lubią i czasem nie rozumieją że oszukiwanie w trakcie nocy psuje całą zabawę z gry. Bardzo szkoda że w Polsce nie wydano dodatku Outbreak który zawiera kilka świetnych ról urozmiacających (kolejnych dodatków czyli wampirów czy obcych już mi w ogóle nie żal bo komplikują niepotrzebnie zasady).
Broom Service Card Game trudno mi dobrze zrecenzować bo mam ją od niedawna ale mimo to chyba uznałbym ją za najciekawszy pojedynczy wybór - bardzo zgrabna adaptacja gry w "tchórza", szybka i z fajnymi decyzjami do podjęcia szczególnie pod koniec.

Możesz powiedzieć coś więcej o Fasolkach? Dlaczego odradzasz? Podejrzewam, że się nudzi szybko?

To nie tak że to zła gra, do grania z dziećmi nawet bardzo można polecić, ta gra sobie radośnie płynie, jest trochę przekomarzania ale tak naprawdę tam nie ma za bardzo decyzji do podejmowania, mnie już taka "bezmyślność" w grach odrzuca. U nas miejsce Fasolek już na stałe zajął Szeryf z Notinngham z dodatkiem ale to już inna bajka.

Z innej beczki może sprawdź jeszcze taką grę jak Intryganci jeśli nie boicie się bezpośredniej negatywnej interakcji (u nas z tego powodu nie podeszła) no i klasyka czyli Cytadeli - obie na 4 graczy spokojnie dadzą radę tylko ja je na wyjazd przepakowuję do mniejszego pudełka. Warto też wspomnieć o świetnym Coup czyli po polsku Światowym Konflikcie za drobne jeśli nie odstraszy Was zagrywanie Putina. Z bardziej niszowych, niewspomnianych gier, gdyby to miała być dokładnie ekipa 4 osobowa i gra bardziej na myślenie niż imprezowa to może się okazać że nie będzie nic lepszego niż Tichu, jeśli tylko nie odrzuci Was paskudna polska wersja.

A Red7 na pewno nie zawiedzie, tyle że tam nie ma za bardzo przechytrzania.

[j_g]

Z poniższych gier jakbyś ułożył swój osobisty ranking? Mógłbym Cię o to prosić? Pomoże mi w wyborze, bo te gry mnie w jakiś sposób zaciekawił, jak zrobiłem mały research byłbym wdzięczny

Fasolki
Skull
Prezencik
Deep sea adventure
Santo domingo
Korsar
Capital lux 2 pocket

Proszę bardzo.

Prezencik - najwyżej w rankingu (razem z Trucizną, Na sprzedaż, których nie wymieniłeś), z tym, że zabawa zaczyna się dopiero od tych 4 osób (a chyba najlepiej 5-6). Luźna, szybka, radosna. Duża regrywalność, mógłbym kończyć po dobrych kilku partyjkach pod rząd,

Potem już ciężko mi określić kolejność (może poza delikatnym ostatnim miejscem), wszystkie podobnie dobre, bardziej zależy od rodzaju preferowanej mechaniki i ciężkości:
- Capital Lux 2 pocket - trochę bardziej gejmerskie, wprowadzenie kart z różnymi bardziej skomplikowanymi umiejkami potrafi na początku zmóżdzyć; jest co ogarniać, trzeba trochę pograć, więc nie ma efektu 'instant fun', może po tych trzech partyjkach); po dłuższej przerwie tydzień temu pojawiło się znów w rodzimych internetowych sklepach;
- Skull - dla wesołego towarzystwa lubiącego blef, niezbyt hewigejmerskie, bardziej czytanie przeciwników, pomysłowe, oryginalne mechanicznie i miło działa,
- Korsar - szachowanie przeciwników, na cztery osoby dobrze by działało, ciut bardziej gejmerskie, niż imprezowe.
- Fasolki - dla lubiących wesołe targi nad stołem, są fajne dodatki, już trochę poważniejsza i ciut dłuższa rozgrywka,
- Deep Sea Adventure - imprezowa, fajna i sympatyczna gra w tchórza (dostępna za grosze na dalekowschodnim alim, uwaga! to raczej podróby i możesz trafić np. przekoszone kropki na kościach napisane pisakiem, lub ułamany nos nurka, czycuś).

Jedynie może na końcu dałbym to Santo Domingo - na hewieuroentuzjastach nie zrobiło wrażenia, ale jako niezaawansowane mechanicznie czytanie przeciwników to daje radę.

No i mam też w kolekcji Port Royal (puszjolak) i Red7 (łamigłówkowa karcianka) - mi tam się podoba, ale jakoś w mojej grupie siadło tylko niektórym, więc w ciemno nie polecałem.

6. bierze - imprezowa, bardzo lubię pograć w wyluzowanym towarzystwie (lub online), ale wiem, że część ludzi ma zarzut, że dużo zależy od szczęścia (moim zdaniem niekoniecznie; co ciekawe, różnie się rzuca karty w zależności od liczby graczy), więc też nie polecałem. No i raczej najlepiej w więcej niż 4 osoby.

Załoga jest wspaniała i też potrafi zmóżdżyć. Po kilku godzinach intensywnej rozkminy głowa boli.

Baaaardzo (na równi z tymi pierwszymi) lubię też Diamenty (Incan Gold), ale tu mam samoróbkę (polska wersja ma trochę gabarytowych komponentów, za duże dla mnie pudło i inną oprawę graficzną). Wspaniale wykorzystuje mechanikę związanym z 'owczym pędem' - promowanie tego który podejmie unikatową decyzję, dysponując tymi samymi danymi i prawdopodobieństwem.

Aha, zapomniałem też o kolejnym pierwszym miejscu, tyle, że już chyba nie kieszonkowa rzecz - Celestia (z dodatkami); gra pt. oszacuj, czy gracz mając N kart na ręce, ma wśród nich te które są akurat wymagane, plus kilka kart potrafiących zmienić graczowi jednorazowo zasady. Bardzo lubię. Choć też dopiero od 4-ech graczy, a najlepiej ciut więcej.

[Rahu]

Z poniższych gier jakbyś ułożył swój osobisty ranking? Mógłbym Cię o to prosić? Pomoże mi w wyborze, bo te gry mnie w jakiś sposób zaciekawił, jak zrobiłem mały research byłbym wdzięczny

Fasolki
Skull
Prezencik
Deep sea adventure
Santo domingo
Korsar
Capital lux 2 pocket

Proszę bardzo.

Prezencik - najwyżej w rankingu (razem z Trucizną, Na sprzedaż, których nie wymieniłeś), z tym, że zabawa zaczyna się dopiero od tych 4 osób (a chyba najlepiej 5-6). Luźna, szybka, radosna. Duża regrywalność, mógłbym kończyć po dobrych kilku partyjkach pod rząd,

Potem już ciężko mi określić kolejność (może poza delikatnym ostatnim miejscem), wszystkie podobnie dobre, bardziej zależy od rodzaju preferowanej mechaniki i ciężkości:
- Capital Lux 2 pocket - trochę bardziej gejmerskie, wprowadzenie kart z różnymi bardziej skomplikowanymi umiejkami potrafi na początku zmóżdzyć; jest co ogarniać, trzeba trochę pograć, więc nie ma efektu 'instant fun', może po tych trzech partyjkach); po dłuższej przerwie tydzień temu pojawiło się znów w rodzimych internetowych sklepach;
- Skull - dla wesołego towarzystwa lubiącego blef, niezbyt hewigejmerskie, bardziej czytanie przeciwników, pomysłowe, oryginalne mechanicznie i miło działa,
- Korsar - szachowanie przeciwników, na cztery osoby dobrze by działało, ciut bardziej gejmerskie, niż imprezowe.
- Fasolki - dla lubiących wesołe targi nad stołem, są fajne dodatki, już trochę poważniejsza i ciut dłuższa rozgrywka,
- Deep Sea Adventure - imprezowa, fajna i sympatyczna gra w tchórza (dostępna za grosze na dalekowschodnim alim, uwaga! to raczej podróby i możesz trafić np. przekoszone kropki na kościach napisane pisakiem, lub ułamany nos nurka, czycuś).

Jedynie może na końcu dałbym to Santo Domingo - na hewieuroentuzjastach nie zrobiło wrażenia, ale jako niezaawansowane mechanicznie czytanie przeciwników to daje radę.

No i mam też w kolekcji Port Royal (puszjolak) i Red7 (łamigłówkowa karcianka) - mi tam się podoba, ale jakoś w mojej grupie siadło tylko niektórym, więc w ciemno nie polecałem.

6. bierze - imprezowa, bardzo lubię pograć w wyluzowanym towarzystwie (lub online), ale wiem, że część ludzi ma zarzut, że dużo zależy od szczęścia (moim zdaniem niekoniecznie; co ciekawe, różnie się rzuca karty w zależności od liczby graczy), więc też nie polecałem. No i raczej najlepiej w więcej niż 4 osoby.

Załoga jest wspaniała i też potrafi zmóżdżyć. Po kilku godzinach intensywnej rozkminy głowa boli.

Baaaardzo (na równi z tymi pierwszymi) lubię też Diamenty (Incan Gold), ale tu mam samoróbkę (polska wersja ma trochę gabarytowych komponentów, za duże dla mnie pudło i inną oprawę graficzną). Wspaniale wykorzystuje mechanikę związanym z 'owczym pędem' - promowanie tego który podejmie unikatową decyzję, dysponując tymi samymi danymi i prawdopodobieństwem.

Aha, zapomniałem też o kolejnym pierwszym miejscu, tyle, że już chyba nie kieszonkowa rzecz - Celestia (z dodatkami); gra pt. oszacuj, czy gracz mając N kart na ręce, ma wśród nich te które są akurat wymagane, plus kilka kart potrafiących zmienić graczowi jednorazowo zasady. Bardzo lubię. Choć też dopiero od 4-ech graczy, a najlepiej ciut więcej.

Diamant / Incan Gold ma jakaś wersję print & play może? Bo bardzo mnie zaciekawiło

6 bierze na pewno kupię. Skull i Prezencik także.
Zastanawiałem się nad Deep Sea Adventure, ale nie umiem się przekonać jeszcze.

Dzięki za obszerna odpowiedź

[Rahu]

Właśnie takie przechytrzanie lubimy jak najbardziej.
Amazonki, Wilkołaki, Broom Service śmigaja dobrze na 4 osoby? (wiem ze prawdopodobnie na więcej jest lepiej, ale czy nie traci zbyt wiele na 4?). Avalon niestety odpada, bo od 5+ osób.

Jakbyś miał zrobić ranking z tych pierwszych trzech gier co wymieniłeś to jak byś je ustawił? Raczej wszystkich ich nie kupię, ale na 1 lub 2 może się skuszę

4 osoby to dolna granica przy której wg mnie każda z wymienionych gier działa dobrze. Może nie będę robił rankingu, bo każda z nich ma nieco inne zastosowanie:
Amazonki są ciekawym zamiennikiem Sabotażysty, o tyle wygodniejszym, że nie potrzebują tyle stołu, co w praktyce bywa czasem uciążliwe.
Wilkołaki (polska wersja One Night Werewolf z dedykowaną aplikacją) świetnie chodzą na 4 osoby, są szybkie, zabawne, bardzo dobrze działają też z dziećmi. Tyle że wymagają "usypiania" które nie wszyscy lubią i czasem nie rozumieją że oszukiwanie w trakcie nocy psuje całą zabawę z gry. Bardzo szkoda że w Polsce nie wydano dodatku Outbreak który zawiera kilka świetnych ról urozmiacających (kolejnych dodatków czyli wampirów czy obcych już mi w ogóle nie żal bo komplikują niepotrzebnie zasady).
Broom Service Card Game trudno mi dobrze zrecenzować bo mam ją od niedawna ale mimo to chyba uznałbym ją za najciekawszy pojedynczy wybór - bardzo zgrabna adaptacja gry w "tchórza", szybka i z fajnymi decyzjami do podjęcia szczególnie pod koniec.

Możesz powiedzieć coś więcej o Fasolkach? Dlaczego odradzasz? Podejrzewam, że się nudzi szybko?

To nie tak że to zła gra, do grania z dziećmi nawet bardzo można polecić, ta gra sobie radośnie płynie, jest trochę przekomarzania ale tak naprawdę tam nie ma za bardzo decyzji do podejmowania, mnie już taka "bezmyślność" w grach odrzuca. U nas miejsce Fasolek już na stałe zajął Szeryf z Notinngham z dodatkiem ale to już inna bajka.

Z innej beczki może sprawdź jeszcze taką grę jak Intryganci jeśli nie boicie się bezpośredniej negatywnej interakcji (u nas z tego powodu nie podeszła) no i klasyka czyli Cytadeli - obie na 4 graczy spokojnie dadzą radę tylko ja je na wyjazd przepakowuję do mniejszego pudełka. Warto też wspomnieć o świetnym Coup czyli po polsku Światowym Konflikcie za drobne jeśli nie odstraszy Was zagrywanie Putina. Z bardziej niszowych, niewspomnianych gier, gdyby to miała być dokładnie ekipa 4 osobowa i gra bardziej na myślenie niż imprezowa to może się okazać że nie będzie nic lepszego niż Tichu, jeśli tylko nie odrzuci Was paskudna polska wersja.

A Red7 na pewno nie zawiedzie, tyle że tam nie ma za bardzo przechytrzania.

Dzięki bardzo za odpowiedź! Amazonki chyba odpuszczę. Wilkołaki wchodza na listę. Intryganci/Cytadela chyba by się nie przyjeli w moim gronie, także jeszcze nie teraz. Broom Service Card Game obczaje jakieś recenzję

[Gromb]

Zerknij też na serię Time line. Świetnie się skaluje i można grać w dowolna liczbę graczy.
I niedoceniane Niezłe Ziółka. Sympatyczne sadzenie ogródka.

[j_g]

Diamant / Incan Gold ma jakaś wersję print & play może? Bo bardzo mnie zaciekawiło

Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz.

Amazonki - nawet dla mnie, miłośnika małych sprytnych, to było rozczarowanie. Mam na półce, ale raczej nie polecam.

[Rahu]

Zerknij też na serię Time line. Świetnie się skaluje i można grać w dowolna liczbę graczy.
I niedoceniane Niezłe Ziółka. Sympatyczne sadzenie ogródka.

Timeline niestety chyba zależne językowo, jak dobra wersję gry widziałem. Niezłe ziółka dopisuję do listy zakupów. Dzięki!

[Kurzynsky]

Ja polecam Fallout shelter
Małe pudełko, jasne zasady, bardzo regrywalna i wciągająca
Pozdrawiam

[shami]

Jeśli niezależnie językowo to:
Rzuć na tace
fasolki
wirus
Kartografowie
UFO od naszej księgarni
Wyspa kwitnącej wiśni
Port Royal
Sen
Zamki burgundii Gra karciana

Z tych gierek chyba tylko Fasolki trafiaja w moje gusta. Może jeszcze wirus. Zobaczę czy ktoś jeszcze coś zaproponuje. Dzięki!

Mimo wszystko Kartografom i Rzuć na tacę warto przyjrzeć się jeszcze raz
A żeby nie było całkiem offtop to dodatkowo może Hero Realms (choć najlepiej działa imho na 2 osoby) albo O mój zboże!

(edit. wyparłam chyba inf. że musi być niezależna językowo...)