Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
- Losiek
- Posty: 950
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 202 times
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
U mnie z kolei (choć z żoną gramy dużo) Everdell zupełnie nie chwyciło. Jestem po dwu partiach 2 i 3 osobowej i gra się kurzy. Pewnie poleci do sprzedaży bo ani ja ani żona nie mamy ochoty w nią grać. W dodatku nie sądzę aby była to dobra pozycja na start. Tu raczej bym polecił Rzuć na tacę, Kakao, Patchwork, Spór o bór, Jaipur czy Zaginione Miasta.
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
Moją drugą połowę zachęciłem Epoką kamienia, później poszły fasolki, kartografowie, a ostatnio Concordia jej przypasiła
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
To szkoda że się trafiła taka oporna buła.
Niemniej wszystko z minimalna liczbą zasad, a z możliwością kombinowania może się nadać.
Także od siebie polecam:
Wyprawa do Eldorado
Mr Jack
Samuraj
Alhambra
7 cudów Pojedynek
Nie wiem na ile zostaną, ale niedawno pojawiły się na rynku i w sierpniu sporo były grane jako takie bardzo luźne przerywniki:
Sobek
Wyspy Tukana
Dodatkowa zaleta wszystkich powyższych, że w 45min się zamkną
Niemniej wszystko z minimalna liczbą zasad, a z możliwością kombinowania może się nadać.
Także od siebie polecam:
Wyprawa do Eldorado
Mr Jack
Samuraj
Alhambra
7 cudów Pojedynek
Nie wiem na ile zostaną, ale niedawno pojawiły się na rynku i w sierpniu sporo były grane jako takie bardzo luźne przerywniki:
Sobek
Wyspy Tukana
Dodatkowa zaleta wszystkich powyższych, że w 45min się zamkną
- walkingdead
- Posty: 2078
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 143 times
- Been thanked: 384 times
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
Ja bym sugerowała nie kupować samodzielnie gry. Padło tu sporo tytułów, więc podesłałbym żonie te sugestie, żeby sama mogła zerknąć co ją potencjalnie najbardziej zainteresuje tematycznie. Może wzięcie udziału w podjęciu decyzji zakupowej też ją nieco zmotywuje do większego zaangażowania. No i może wybierzecie coś co ma największą szansę wpisania się w jej zainteresowania/gust.
♀
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
Dobry pomysłwalkingdead pisze: ↑30 sie 2022, 12:19 Ja bym sugerowała nie kupować samodzielnie gry. Padło tu sporo tytułów, więc podesłałbym żonie te sugestie, żeby sama mogła zerknąć co ją potencjalnie najbardziej zainteresuje tematycznie. Może wzięcie udziału w podjęciu decyzji zakupowej też ją nieco zmotywuje do większego zaangażowania. No i może wybierzecie coś co ma największą szansę wpisania się w jej zainteresowania/gust.
Jednocześnie polecam cały czas mieć na uwadze, że Żona wcale nie musi się zaintresować graniem w cokolwiek - tak jak nie każdy interesuje się piłką nożną, łyżwiarstwem figurowym, gotowaniem czy turystyką górską
Ludzie są różne
Co nie znaczy, że nie można próbować znaleźć gry, która jednak siądzie.
Bez terroru
- Losiek
- Posty: 950
- Rejestracja: 31 sie 2010, 03:12
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 314 times
- Been thanked: 202 times
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
Moja żona (na szczęście grająca) na moje propozycje aby spojrzała na jakąś grę przed zakupem patrzy na mnie dziwnie i mówi: zdecyduj sam, najwyżej nie będę grała.walkingdead pisze: ↑30 sie 2022, 12:19 Ja bym sugerowała nie kupować samodzielnie gry. Padło tu sporo tytułów, więc podesłałbym żonie te sugestie, żeby sama mogła zerknąć co ją potencjalnie najbardziej zainteresuje tematycznie. Może wzięcie udziału w podjęciu decyzji zakupowej też ją nieco zmotywuje do większego zaangażowania. No i może wybierzecie coś co ma największą szansę wpisania się w jej zainteresowania/gust.
Już tego nie proponuję ale może warto spróbować.
-
- Posty: 1446
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 102 times
- Been thanked: 142 times
Re: Gra na ,,wciagniecie,, w hobby
Żona czy nie jak nie będzie chciała grać to będziesz grał na 2 ręce i się tylko zirytujesz. Na wciągnięcie w Hobby to bym sugerował grę w której nie trzeba za dużo czytać z kart. Przyswojenie zasad będzie dla osoby niegrającej wystarczająco dużą traumą a jeśli miałaby sama kombinować to ją stracisz.
Agricola to dobry typ, ale tylko pod warunkiem, że zagrasz w tryb rodzinny. Gra ma fajne tempo kończące się chęcią zagrania jeszcze z 1/2 rund, więc odkładasz ją w niedosycie. Generalnie każdy u nas w kraju na jakimś etapie życia grał w Eurobiznes więc ekonomiczne gry wchodzą jako pierwsze. Grunt aby nie przesadzić. Teść z zaangażowaniem grał w TTR ale na Terraformacji się całkowicie wyłączył (na usprawiedliwienie dodam, że to nie był mój pomysł aby grał w terraformację, byłem gościem).
Nie bez powodu są gry które można określać mianem evergreen:
-Carcassone
-Ticket To ride
-Catan
Nie wiem czy jest sens ryzykować, zamiast sięgnać po sprawdzone punkty startowe.
No i chyba najważniejsze. Jak osoba zagra pierwszy raz w grę, to naturalnie będzie chciała pograć w nią jeszcze kilka razy a nie: "fajnie się nam grało w Catana, więc na następne weekendy mamy zaplanowaną Zimną Wojnę, Twilight Imperium i SW: Rebelia. Wiesz skarbie zawsze chciałem to z kimś zagrać".
Agricola to dobry typ, ale tylko pod warunkiem, że zagrasz w tryb rodzinny. Gra ma fajne tempo kończące się chęcią zagrania jeszcze z 1/2 rund, więc odkładasz ją w niedosycie. Generalnie każdy u nas w kraju na jakimś etapie życia grał w Eurobiznes więc ekonomiczne gry wchodzą jako pierwsze. Grunt aby nie przesadzić. Teść z zaangażowaniem grał w TTR ale na Terraformacji się całkowicie wyłączył (na usprawiedliwienie dodam, że to nie był mój pomysł aby grał w terraformację, byłem gościem).
Nie bez powodu są gry które można określać mianem evergreen:
-Carcassone
-Ticket To ride
-Catan
Nie wiem czy jest sens ryzykować, zamiast sięgnać po sprawdzone punkty startowe.
No i chyba najważniejsze. Jak osoba zagra pierwszy raz w grę, to naturalnie będzie chciała pograć w nią jeszcze kilka razy a nie: "fajnie się nam grało w Catana, więc na następne weekendy mamy zaplanowaną Zimną Wojnę, Twilight Imperium i SW: Rebelia. Wiesz skarbie zawsze chciałem to z kimś zagrać".