Re: Gry o tematyce Biblijnej/Religijnej
: 27 wrz 2022, 12:22
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Moim zdaniem problem jest też nie tylko w kontrowersyjnej tematyce, ale właśnie w tym wymiarze edukacyjnym.
Pytałem raczej o Shinto.
To, że to nie jednorożec. I ludzie nie mieli prawa go widzieć, biorąc pod uwagę, że jak podaje wikipedia, wyginął 2,5 miliona lat temu.
Źle się wyraziłam - najlepsze IP nie uratuje gniota. Za to dobra gra obroni się nawet z miałkim IP. Za to kontrowersyjne IP jest w stanie ubić najlepszą grę.
Brzmi jak popkulturowa papka, która nie ma nic wspólnego z pierwowzorem literackim.mineralen pisze: ↑27 wrz 2022, 12:41 Co byś powiedział o grze, załóżmy komputerowej, która miałaby chrześcijańskie motywy. Sterowałoby się Jezusem, który walczyłby z demonami (i w końcu z samym Lucyferem) na opanowanej przez piekielne pomioty Ziemi i jego celem byłoby oczywiście zbawienie ludzkości. Jezus miałby supermoce, które byłyby interpretacją jego biblijnych mocy (mógłby na przykład sterować pogodą, wskrzeszać zmarłych, którzy by za niego walczyli i ich leczyć itd.). Gra zrobiona na poważnie bez żadnego naśmiewania się. Co Ty na to?
Problem w tym że dla mnie Jezus to nie był właśnie taki "superbohater" jak wiele postaci z gier czy kina więc na pewno byłoby to dziwne uczucie że "sterowałbym" Nim w jakiejś platformówce. Ale nie powiem że to głupi pomysł. Do rozważenia zapewne, aczkolwiek czy właśnie nie za bardzo sprowadzający w myśl ludzi wierzących Jezusa do poziomu postaci równiej z gry Good of War? To są jak widać ciężkie tematy.Co byś powiedział o grze, załóżmy komputerowej, która miałaby chrześcijańskie motywy. Sterowałoby się Jezusem, który walczyłby z demonami (i w końcu z samym Lucyferem) na opanowanej przez piekielne pomioty Ziemi i jego celem byłoby oczywiście zbawienie ludzkości. Jezus miałby supermoce, które byłyby interpretacją jego biblijnych mocy (mógłby na przykład sterować pogodą, wskrzeszać zmarłych, którzy by za niego walczyli i ich leczyć itd.). Gra zrobiona na poważnie bez żadnego naśmiewania się. Co Ty na to?
No byłaby, i co z tego? Bitoku czy Pokemony to też popkulturowa papka Shinto. Filmy Miyazakiego to popkulturowa papka Shinto. Matrix to popkulturowa papka Buddyzmu i teorii symulacji. Żeby mieć coś grywalnego/oglądalnego trzeba pójść na ustępstwa. Nie robimy na potrzeby wątku filmu dokumentalnego, tylko rozrywkę.Koshiash pisze: ↑27 wrz 2022, 12:49Brzmi jak popkulturowa papka, która nie ma nic wspólnego z pierwowzorem literackim.mineralen pisze: ↑27 wrz 2022, 12:41 Co byś powiedział o grze, załóżmy komputerowej, która miałaby chrześcijańskie motywy. Sterowałoby się Jezusem, który walczyłby z demonami (i w końcu z samym Lucyferem) na opanowanej przez piekielne pomioty Ziemi i jego celem byłoby oczywiście zbawienie ludzkości. Jezus miałby supermoce, które byłyby interpretacją jego biblijnych mocy (mógłby na przykład sterować pogodą, wskrzeszać zmarłych, którzy by za niego walczyli i ich leczyć itd.). Gra zrobiona na poważnie bez żadnego naśmiewania się. Co Ty na to?
God of War to dobry przykład. Bogowie tam występujący nie są wiernymi odwzorowaniami bogów z mitów greckich czy nordyckich (czy jakby to napisał Koshiash to papka popkulturowa). Ale te mity (szczególnie nordyckie w tej nowej serii GoW) zyskują drugie życie dzięki genialnej interpretacji i przelaniu jej na kod.BOLLO pisze: ↑27 wrz 2022, 12:58
Problem w tym że dla mnie Jezus to nie był właśnie taki "superbohater" jak wiele postaci z gier czy kina więc na pewno byłoby to dziwne uczucie że "sterowałbym" Nim w jakiejś platformówce. Ale nie powiem że to głupi pomysł. Do rozważenia zapewne, aczkolwiek czy właśnie nie za bardzo sprowadzający w myśl ludzi wierzących Jezusa do poziomu postaci równiej z gry Good of War? To są jak widać ciężkie tematy.
Chociaż nie powiem ta koszulka mi się akurat bardzo podobaSpoiler:
Traktowanie Pokemonów jako tworu o tematyce religijnej jest mocno naciągane. Rozróżniłbym jednak gry inspirowane tematem, nawiązujące do niego, czy go parodiujące od gier z określonym tematem wiodącym. Sęk w tym, że o ile Stary Testament obfituje w atrakcyjne motywy literackie, o tyle kreacja świata przedstawionego w Nowym Testamencie, z którego w głównej mierze czerpie KK, jest mało atrakcyjnym tematem dla spragnionych planszówkowej rywalizacji.
No, ale chrześcijaństwo nie ogranicza się do ST i NT. Masz całą tradycję nauki oraz teologię. A w tym zawiera się między innymi angelologia czy demonologia, które są przecież fascynujące...Koshiash pisze: ↑27 wrz 2022, 13:22Traktowanie Pokemonów jako tworu o tematyce religijnej jest mocno naciągane. Rozróżniłbym jednak gry inspirowane tematem, nawiązujące do niego, czy go parodiujące od gier z określonym tematem wiodącym. Sęk w tym, że o ile Stary Testament obfituje w atrakcyjne motywy literackie, o tyle kreacja świata przedstawionego w Nowym Testamencie, z którego w głównej mierze czerpie KK, jest mało atrakcyjnym tematem dla spragnionych planszówkowej rywalizacji.Spoiler:
Zgadzam się, że jest naciągane, ale nie aż tak znowu mocno. W części gier historia opiera się na odkrywaniu legend i mitów o pokemonach, które są dosłownie bogami (takimi co to stworzyły świat, albo dały ludzkości emocje czy władają oceanami), a także na ich poszukiwaniu i spotykaniu.
Nie oceniaj gry po okładce - z tego co pamiętam gra rozpoczyna się od działalności misyjnej(?) apostołów.BOLLO pisze: ↑27 wrz 2022, 11:39To już chyba bardziej późniejszy etap kulturowy...bardziej coś `ala Bizancjum.Mr_Fisq pisze: ↑27 wrz 2022, 10:28 Ja kiedyś byłem zainteresowany:
https://boardgamegeek.com/boardgame/269 ... n-crusades
aczkolwiek to bardziej pewnie gra historyczna niż stricte religijna.
Kompletownie zbroi jak i opcja szybszego wejścia do "królestwa" nie powiem jak na taką gierkę była całkiem przyjemna i przemyślana. Oczywiście po modyfikacji niektórych elementów gry dany tytuł myślę że śmiało mógłby być jeszcze lepszy ale wtedy już młodsze dzieci mogłyby mieć problem z graniem for fun rzuć kością i się przesuń o tyle pól.
No tak AD30 to już roku Pańskiego....ciekawy tytuł nie powiem.
Tylko ta religia wyszła już z mody i to jest chyba kluczowa kwestia.
Z drugiej strony, rywalizacja może być właściwa a nawet wskazana w świetle ewangelicznej przypowieści o talentachMichalStajszczak pisze: ↑27 wrz 2022, 16:33 Moim zdaniem główny problem w zrobieniu gry "ściśle chrześcijańskiej" to określenie celu gry. Bo właściwie to powinna być gra kooperacyjna. Rywalizacja nie jest w tu właściwa, chociażby w świetle ewangelicznej przypowieści o robotnikach w winnicy.
No nie do konca bo tam kazdy pomimo ze dostal taka sama zaplate to jedem musial sie niezle natyrac a inny przyszedl na fajrantMichalStajszczak pisze: ↑27 wrz 2022, 16:33 Moim zdaniem główny problem w zrobieniu gry "ściśle chrześcijańskiej" to określenie celu gry. Bo właściwie to powinna być gra kooperacyjna. Rywalizacja nie jest w tu właściwa, chociażby w świetle ewangelicznej przypowieści o robotnikach w winnicy.