GRY-PLANSZOWE.pl

KOSHI pisze: ↑14 maja 2023, 10:25 Im więcej abo tym lepiej. Przynajmniej dla mnie.

Tak, tylko chodzi mi o to czy jest użyteczny do UoA. Każdej Abominacji z każdej wersji mogę użyć do innej?

Ten dodatek nosi nazwę Abominape vs Crocosaur. Ani nijak do dzikiego zachodu a samo odniesienie versus wskazuje jakobyś miał się klepać abominacją vs inną

Generalnie zombicide jest tak elastyczny, że można użyć każdej gdziekolwiek. Vs to generalnie tylko nazwa i tyle. Nic nie zmienia. Krokodajl jest niezły, bo żeby go zabić trzeba użyć 2 dynamitów na raz. Przy jednym jest połowa szans, że przeżyje.

KOSHI pisze: ↑14 maja 2023, 11:31 Generalnie zombicide jest tak elastyczny, że można użyć każdej gdziekolwiek. Vs to generalnie tylko nazwa i tyle. Nic nie zmienia. Krokodajl jest niezły, bo żeby go zabić trzeba użyć 2 dynamitów na raz. Przy jednym jest połowa szans, że przeżyje.

Mam wrażenie, że gdyby nie poszli tym razem w motyw: Wielki-bizon, Wielki-krokodyl, Wielki-niedzwiedź, Wielki-szakal, Wielki-coTamjeszczeZostało....tylko np. w wiele różnych odmian Abominacji-Bandyty to klimat byłby o oczko lepszy. Nie będę ukrywał, że Wielki Kaktus przechadzający się wzdłuż stada zombie, wywołuje efekt WoW...to jednak klimat trochę zakręca w stronę pastiszu. I tak, wiem, że zaczął to Zombicide 2.0. ale jakoś nie zmienia to faktu,że część ludzi to zaakceptuje z całym dobrodziejstwem inwentarza...a część się po prostu odbije.

Natomiast fakt, że nadal mamy trójcę: Szwędacz, Biegacz, Gruby ( oraz Ultra-Gruby w postaci Abominacji ) zamiast większego urozmaicenia zombiaków ( dokupić można tylko te szkielety co to je ubić można tylko z bliska ) rzutuje znowu na ocenę ogólną. Aż prosi się o:

Upadłych kaznodziei -> co to zachowują się jak zwykły Szwędacz ale stanowią jednocześnie mobilny punkt namnażania
Rewolwerowców zombie -> po prostu "szczela"
Kojoty - odpowiednik (nie) popularnych piesków/ wilków
Stada sępów -> odpowiednik kruków z BP

Bo chodź ta część stawia mocno klimat ( chyba najlepszy do tej pory, mimo kilku zgrzytów w postaci mega-kaktusów i tym podobnych ) to jednak ciutkę przydałaby się jej różnorodność.

Po cichu liczę na twórczość fanów.

Kaktus byl easter eggiem z kampanii, ktory zostal wymodlony rpzez fanow

W UoA jest chyba abominacja lub daily, który robi za mobilny spaw point. Melted pot czy coś tego. Ogólnie nie jest źle z tymi abo. Kroki żyją na Florydzie lub Luizjanie. Byki to Texas. Małpa to już średnio pasuje, to fakt. Poszli trochę w klimat pulp (kaktus), ale całościowo to się jakoś tam spina. Najmniej mi gra ta abo z 3 głowami. Niby jakaś legenda amerykańska, ale dla mnie jakoś tak mehh. W 2 edycji jest większy galimatias. Turtles, batmany, boys, prezydenci. Za jakiś czas Iron Maiden... Co, kto lubi. Ja 2 edycję rozwinąłem tylko o nowe zombie, extra abo i fort. Stwierdziłem, że dalej nie ma sensu. W fantasy byli jednak bardziej konsekwentni. A co do jednostek to ciągle mielenie tego samego typu. W UoA szału nie ma. Dlatego uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie bo są jeszcze inne zombicide.

Myślicie, że Portal wyda ten dodatek steampunkowy z kampanią (Gears and guns)?
I czy moze wiecie czy to w ogóle jest fajne?

Inglorion pisze: ↑24 maja 2023, 20:59 Myślicie, że Portal wyda ten dodatek steampunkowy z kampanią (Gears and guns)?
I czy moze wiecie czy to w ogóle jest fajne?

Oby

Poproszę o radę.
Rozsądek przegrał z chęcią posiadania i pewnie kupię Undead or Alive. W wersji PL.
Myślałem o poszukaniu Long Dead Walkers (wg mnie, to sprawdzony pomysł) i paczki z abominacjami. Tu skłaniam się raczej ku 4 abominacjom, wydały mi się ciekawsze niż małpa z krokodylem, a na pewno bardziej w klimacie dzikiego zachodu. Jeźdźców planuję odpuścić, nie jestem pewien czy to nie jest nazbyt przekombinowane, ale za to chętnie kupię steampunkowy dodatek, gdy wyjdzie po polsku.
Proszę o sugestie i opinie odnośnie skompletowania zestawu przyjemnego w rozgrywce, jeżeli ktoś znajdzie chwilę.

Szczególnie interesuje mnie opinia w kwestii abominacji. Czy wybrałem dobre pudełko, może małpa z krokodylem jest bardziej godna uwagi? I co z jeźdźcami? Fajni czy przekombinowani?

Ja jeźdźców sobie darowałem. Wg.mnie przerost formy nad treścią. Co do abo mam obie paczki. Małpa mi nie siadła. Krokodyl lepszy bo żeby mieć pewność ubicia go trzeba mu zapodać dwa dynamity. Tak to 50/50. W tym drugim packu lepsze abo i 2 razy więcej. Odp. jest prosta. Jak dla mnie najlepiej żebyś dorwał zestaw z KS dający nowe abo i postacie. No ale to po angielsku. A jeszcze lepiej Steam pledge z KS. Bo jest i kampania i tamten zestaw. Co do Long Dead to ja bym polecał chociaż i tak to Zombicide jest chyba najtrudniejsze ze wszystkich. Raz, że cz. misji ogranicza czas. Dwa - jest sporo kart abo więc one się nie szwendają tylko dosyć skutecznie popierdzialają za tobą.

Grałem w 3 odmiany zombicide'a i po kolejnych partiach w Undead or Alive ta mi się chyba najbardziej podoba (wersja Kickstarter). Nie jakaś Uber prosta pod kątem difficulty, klasy i różnorodne umiejętności postaci, no jest bardzo spoko.

Ma ktoś gears n guns? Warto? Nie szukam kampanii ale dodatkowy kontent w sensie klasa bohatera i na pewno więcej broni i equipmentu byłoby mile widziane, tylko zastanawiam się czy np. bronie z tego dodatku są przewidziane i spięte mechaniką z kampanią czy beztrosko można je wrzucić do podstawki?

Tam jest chyba podmiana talii podstawowej jak w Hendrix. Z tym, że działa inaczej bo bronie się wyczerpują a nie niszczą. Żeby je odnowić musisz je odnowić przy gwizdku pary (a ich nie będzie w core) lub napełnić steam bottle (w Hendrix są zestawy naprawcze zapobiegające rozwaleniu bronii). Są jeszcze umiejki postaci klasy Engineer ale to pomijam. Także jak dla mnie trochę gorzej wpasować ten dodatek w podstawkę. W Hendrix jest to prościej rozwiązane, a w Gears trzeba używać pary. Inna mechanika bonusu. Dodatkowa talia to talia ulepszeń. Tam są pancerze i sporo fajnych gadżetów. Czy są bronie? Nie pamiętam. Tą talię chyba powinno się dodać jednak bezproblemowo.

Dzięki za odpowiedź, szukałem dodatku który doda więcej ciekawego equipmentu czy mechanik (i ewentualnie jakieś postacie ale w KS wersji jest bohaterów aż nadto) ale jeśli to działa jak piszesz to nie warto, bo kampanii nie chce rozgrywać, wystarczy mi raz za czas rozłożyć się na 1 scenariusz bez kontynuacji. Nie kojarzę żadnych więcej add-onow z przedmiotami, więc trzeba się zadowolić tym co jest w podstawowych boxach

Wczoraj zagrałem pierwszą misję i z racji 4 przegranych z rzędu trochę poszukałem w internecie gdyż dziwił mnei warunek iż na planszy nie może być żadnych Zombie.

Co się okazuje jest to błąd w tłumaczeniu, powinno być że nie może być zombie na pokładzie pociągu, także uważajcie!

W orginale: Exit with all Survivors on the Train . There must be no Zombies on board (znaczy że nie może być zombie na pokładzie, jeżeli miałoby chodzić o planszę musiałoby być on the board).

Nie wiem gdzie to Portalowi mogę zgłosić.

To dobrze że mam wersję ang

Jestem w połowie kampanii Gears and Guns i polecam ją. Steam mechaniki są fpytkę, możliwość levelowania postaci w trakcie gry sprawia że zombie można wycinać w pień garściami i hordami, bo można ukręcić z tego combosy. Kampania jest relatywnie łatwa, bo czasem zostaje trochę czasu (lub można go sobie dodać) w którym można intensywnie przeszukiwać, żeby na kolejną misję zostało więcej equipmentu oraz dobijać levele postaciom do czerwonego przez co jest sporo expa na koniec i dodatkowe umiejętności.

Przyjemna turlanka, bardzo lubię te część, choć dość łatwa w wersji kampanijnej jak dla mnie. W sensie może gdyby brać postacie losowo klasami to byłoby ciężej, ale wzięliśmy (przewidując wysoki poziom trudności) optymalnych survuvorow. Problem mieliśmy tylko w pierwszej misji, głównie przez skupienie się na przeszukiwaniu nowego rodzaju przedmiotów, przez co brakło wody i nie mieliśmy jak palić białych spawn pointow.
Co do survivorow mamy m.in.: Ktoś grał? Jak wrażenia? Też myślicie że jest łatwiej niż w podstawce?

Ja jeszcze w kampanię nie grałem, czekam na odpowiedni moment, żeby móc usiąść, ewentualnie zebrać się z kumplami w takim składzie, żeby gra była akceptowalna Ja tam nie mam problemu, uwielbiam grę w tym settingu.

Scenariusze są wymagające, szczególnie, że nie da się ich grać na jedno kopyto. Podoba mi się to, że za każdym razem trzeba grać nieco inaczej, raz trzeba się przyczaić na balkonach, innym razem rushować jak opętany... plus oczywiście odpowiedni dobór członków drużyny. Dodatkowe abominacje też potrafią podkręcić poziom. Kurcze, muszę sobie grę odświeżyć

hamish pisze: ↑26 maja 2025, 22:39 [...] Dodatkowe abominacje też potrafią podkręcić poziom. Kurcze, muszę sobie grę odświeżyć

Czasem odwrotnie - pamiętam, że do finałowej misji daliśmy WSZYSTKIE abominacje z All-ina z KS. To spowodowało, że przeszliśmy misję za pierwszym razem.

Chodzi o to, że jeśli masz dużo abominacji, to przy wyciągnięciu karty abominacji z talii, nie aktywujesz tej stojącej na planszy (czyli ona nie zbliża się do graczy), tylko dokładasz nową w punkcie spawnowania. W ostatniej rundzie mieliśmy na planszy ze dwadzieścia dużych figurek .

O Panie, to Wyście zrobili abominację z abominacji.