Strona 2 z 2

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 07 gru 2022, 23:36
autor: roadrunner
Jeden z nas musi miec zle dane. Ich interpretacje. Albo podejscie :) Za zwrot "zlokalizowanych" Na skrzydlach, godfathera, viti, klanow, pór roku, calico itd. odpowiada licencjodawca czy "lokalizujacy"? Kontrola produkcji jest dokladnie taka, ile dany "lokalizujacy" przeznaczyl na nia budzetu (innymi slowy: swojej marzy).
Polscy przeznaczaja minimum, bo "jakos to bedzie". Fakt, o jakim swiadczy masa gier wydanych w Polsce tylko przez ostatnie 3 lata (odkad w miare zaczelo mnie to obchodzic).

Rozmawiamy tu o caloksztalcie "bledow przy lokalizowaniu gier". Dla mnie poza procesem produkcji, marketingu, sprzedazy, reklamacji - obejmuje to rowniez obszar CR. To lokalizujacemu reklamuję faila w pudełku. On jest dla mnie strona umowy kupna-sprzedazy, bo... no coz, taki fakt.

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 09:04
autor: MichalStajszczak
roadrunner pisze: 07 gru 2022, 23:36 Jeden z nas musi miec zle dane. Ich interpretacje. Albo podejscie
Czy jeżeli kupisz w polskim sklepie grę w wersji oryginalnej, to w razie jakiejś wady fabrycznej składasz reklamację tam, gdzie kupiłeś, czy bezpośrednio do zagranicznego wydawcy?

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 09:24
autor: mikeyoski
Całe szczęście, że błędy w tłumaczeniu to nie tylko "polska" sprawa. Anglosasi też miewają problemy z instrukcjami, które oryginalnie były po niemiecku, francusku, czy hiszpańsku.

Prosty przykład z głowy. Broom Service (jedynie niemiecka instrukcja była dobra. Angielska i tłumaczona z niej polska już niekoniecznie). Albo kiepski Hengist, w którym w angielskiej instrukcji zabrakło ważnego akapitu, przez co gra była jeszcze gorsza ;-)

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 10:54
autor: BOLLO
mikeyoski pisze: 08 gru 2022, 09:24 Całe szczęście, że błędy w tłumaczeniu to nie tylko "polska" sprawa. Anglosasi też miewają problemy z instrukcjami, które oryginalnie były po niemiecku, francusku, czy hiszpańsku.

Prosty przykład z głowy. Broom Service (jedynie niemiecka instrukcja była dobra. Angielska i tłumaczona z niej polska już niekoniecznie). Albo kiepski Hengist, w którym w angielskiej instrukcji zabrakło ważnego akapitu, przez co gra była jeszcze gorsza ;-)
Czyli można wywnioskować że większość polskich firm wydawniczych nie tłumaczy gier z oryginału a z przekładu na eng?

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 11:07
autor: roadrunner
MichalStajszczak pisze: 08 gru 2022, 09:04
roadrunner pisze: 07 gru 2022, 23:36 Jeden z nas musi miec zle dane. Ich interpretacje. Albo podejscie :)
Czy jeżeli kupisz w polskim sklepie grę w wersji oryginalnej, to w razie jakiejś wady fabrycznej składasz reklamację tam, gdzie kupiłeś, czy bezpośrednio do zagranicznego wydawcy?
To zależy :wink: Reakcja na pierwszej linii może być dla mnie wystarczająca albo nie.
Z formy wypowiedzi mam wnioskować, że MichalStajszczak to do polskiego retailera?

Taka sytuacja, że ktoś miał trochę inne podejście w przypadku pewnej gry za 250 PLN. W efekcie Jamey dowiedział się o "sprawie Viticulture". A jak się dowiedział, to zrobił porządek. Bezkosztowo, całkiem szybko i przede wszystkim skutecznie. Dla klienta końcowego w dojrzałych społeczeństwach konsumenckich to są dość ważne czynniki.

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 11:13
autor: yrq
BOLLO pisze: 08 gru 2022, 10:54
mikeyoski pisze: 08 gru 2022, 09:24 Całe szczęście, że błędy w tłumaczeniu to nie tylko "polska" sprawa. Anglosasi też miewają problemy z instrukcjami, które oryginalnie były po niemiecku, francusku, czy hiszpańsku.

Prosty przykład z głowy. Broom Service (jedynie niemiecka instrukcja była dobra. Angielska i tłumaczona z niej polska już niekoniecznie). Albo kiepski Hengist, w którym w angielskiej instrukcji zabrakło ważnego akapitu, przez co gra była jeszcze gorsza ;-)
Czyli można wywnioskować że większość polskich firm wydawniczych nie tłumaczy gier z oryginału a z przekładu na eng?
Nie można tego wywnioskować.

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 11:34
autor: MichalStajszczak
BOLLO pisze: 08 gru 2022, 10:54 Czyli można wywnioskować że większość polskich firm wydawniczych nie tłumaczy gier z oryginału a z przekładu na eng?
Wywnioskować nie ale podejrzewać tak :wink:
W kilku dyskusjach na forum sami tłumacze się do tego przyznali. Mniejszy problem jest wtedy, gdy polskie wydanie jest kilka lat po oryginalnym i ewentualne błędy w tłumaczeniu na angielski (a także nieścisłości w wersji oryginalnej) zostaną już wyłapane i opisane chociażby w dyskusjach na bgg. Gorsza sytuacja jest wtedy, gdy polskie wydanie powstaje równolegle z angielskim.
Ale wiem, że są też takie gry, w których polskie instrukcje są tłumaczeniami z niemieckich oryginałów.
roadrunner pisze: 08 gru 2022, 11:07 Taka sytuacja, że ktoś miał trochę inne podejście w przypadku pewnej gry za 250 PLN. W efekcie Jamey dowiedział się o "sprawie Viticulture". A jak się dowiedział, to zrobił porządek. Bezkosztowo, całkiem szybko i przede wszystkim skutecznie.
Nie znam sprawy.

Re: Błędy przy lokalizowaniu gier

: 08 gru 2022, 13:40
autor: roadrunner
Nie znam sprawy.
Przez forum (i nie tylko) przetoczyła się dyskusja na ten temat. Tu liczy kilkadziesiąt podstron i zahaczyła o kilka wątków (m.in. gry oraz wydawcy). Skali na Facebooku nie znam. W sieci było dostępne oficjalne oświadczenie Stegmaiera do tej sprawy - na stronie SG lub ich koncie FB.