Strona 2 z 2
Re: Mózgożerne fillery
: 28 maja 2009, 19:23
autor: Smerf Maruda
kruck pisze:Może się mnie wydaje, ale większość tytułów tak szczodrze tu wymienionych średnio podpada pod to, o co prosił Autor wątku. "Filler" to dość specyficzne i konkretne określenie na grę. Nie każda gra zajmująca godzinę może być od razu fillerem (führerem?). Taki np. Samuraj, pomimo iż nie jest grą długą, nie spełnia - w moim przekonaniu! - fillerowatości. Choćby z tego względu, że jest zamknięty w dużym pudle, posiada sporo elementów i zabiera dużo miejsca. Filler to bardziej "gierka", coś niewielkiego w co można zagrać na szybko pomiędzy większymi rzeczami. Coś, co mieści się na kawowym stoliku i zajmuje ze 20 minut. Do tego ma proste zasady i zazwyczaj przynosi bardziej radochę, niż wyczerpanie mózgowe.
To poniekąd słuszne stwierdzenie... Samuraj zajmuje dużo miejsca - momentami za dużo - ale rozłożone jego to dwie minuty, a sama rozgrywka - w dwie osoby - minut piętnaście. I dostarcza dużo satysfakcji oraz zapewnia odpowiedni poziom wyczerpania umysłowego
Fasolki to nie ta kategoria, z całym szacunkiem - nie przepadam za grami negocjacyjnymi, a i mózgożerności w niej niewiele.
Mykerinos chyba jest idealnym przykładem takiego wymagającego wysiłku umysłowego "wypełniacza". Taluva również kiedyś mnie interesowała, ale na razie na oku mam inne tytuły - nie miałbym kiedy w nią grać
Aton - tytuł obił mi się o uszy... Coś więcej?
Re: Mózgożerne fillery
: 28 maja 2009, 21:12
autor: Browarion
Smerf Maruda pisze:Aton - tytuł obił mi się o uszy... Coś więcej?
każdy z graczy ma do dyspozycji taką samą ilość żetonów, wartości od 1 do 4, razem pewnie około 40.
Dobiera losowo 4, zagrywa zakryte na 4 pola o rożnym przeznaczeniu, w ten sposób determinując swoje posunięcia i strategię.
Po realizacji ruchu żetony są odkładane i dobierane kolejne, co powoduje, że trzeba zarządzać losowością.
O ile jeden z graczy nie popełni błędów i będzie uważny gra jest dość wyrównana i o wygranej decyduje realizacja strategii (najczęściej zmienia się to pod wpływem układów na planszy) i blokowanie realizacji działań przeciwnika.
Jest kilka dróg do zwycięstwa.
Gra niezbyt skomplikowana, dość prosta w wytłumaczeniu, ale wymagająca przewidywania; do gry tak w zaawansowanym graczem, ale nie pozbawiająca szans kogoś kto gra dopiero drugi raz
Hmm, mam nadzieję, że ten ogólny dość opis wystarczy do zaciekawienia

Re: Mózgożerne fillery
: 28 maja 2009, 22:16
autor: zephyr
Aton
- 2 osobowe terytory control
- walka o przewagi w świątyniach
- card driven, ale każdy ma osobną identyczna talię co amortyzuje losowość
(nie niweluje, bo niektóre karty w odpowiednim momencie są lepsze albo gorsze, ale nie ma sytuacji kiedy jeden gracz ma same 1, a drugi 4)
- ciekawy patent z alternatywnym dla pkt sposobem na zwycięstwo [wyłączność na zestawie słabych pól albo jednej świątyni], który wymusza uwagę gracza, nawet przy dużych różnicach punktowych
- nie jest jakaś szczególnie mózgożerna, osobiście najchętniej grałem blitza z myśleniem dopiero przy jakichś mniej trywialnych ustawieniach na planszy, przy punktowaniach jest trochę liczenia
co do Fiordów to nie jest to Go, ale jako szybsza i mózgożerna wersja Carcassone wygląda dobrze
grałem raz i widzę pewien potencjał
nie wiem jak bardzo losowość kafli jest istotna przy doświadczonych graczach, może być i bardziej losowo (bo kształt wyspy jest jednak istotny) i mniej (bo jak się zna to wiadomo na co liczyć i w sumie to kształt nie jest aż tak decydujący jak dobrze poustawiane domki)
do określenia mózgożerny filler Fiordy pasują IMO idealnie
Re: Mózgożerne fillery
: 28 maja 2009, 22:36
autor: BloodyBaron
Na zachętę - Atona w Niemczech można było nie tak dawno kupić za 5 Euro - w Galeriach Kaufhof

Re: Mózgożerne fillery
: 29 maja 2009, 00:08
autor: Perpetka
Zdecydowanie LotR - Konfrontacja. Szybka rozgrywka, dość mózgożerna i w przeciwieństwie do innych gier Knizii posiada związek mechaniki z settingiem.
Re: Mózgożerne fillery
: 29 maja 2009, 06:56
autor: Legun
Perpetka pisze:związek mechaniki z settingiem.
Może jednak z tematem

- dlaczego nie napiszesz "i ma connection pomiędzy mechanics a setting"?

.
Re: Mózgożerne fillery
: 29 maja 2009, 07:20
autor: Smerf Maruda
BloodyBaron pisze:Na zachętę - Atona w Niemczech można było nie tak dawno kupić za 5 Euro - w Galeriach Kaufhof

+ paliwo i czas, sam nie wiem, czy się opłaca
