GRY-PLANSZOWE.pl

To instrukcja typu: siadasz i grasz. Wiem, że niektórzy się zżymali, ale ja rozłożyłem wszystko i siadłem z rozłożoną instrukcją i zagrałem bez problemu. Każda faza gry jest opisana krok po kroku. Podkreślę: nie musiałem czytać instrukcji przed grą.

Reasumując (póki co) wątek -



No także - jedna w sumie planowana, druga w sumie dość spontanicznie...
Machnę sobie anboksing, odpalę, zdołuję (jak rozumiem) i uśmiercę jednego czy drugą.
Raz jeszcze dzięki wielkie za wszystkie informacje i sugestie .

TV3 pisze: ↑15 lut 2023, 18:48 Reasumując (póki co) wątek -

Spoiler:

No także - jedna w sumie planowana, druga w sumie dość spontanicznie...
Machnę sobie anboksing, odpalę, zdołuję (jak rozumiem) i uśmiercę jednego czy drugą.
Raz jeszcze dzięki wielkie za wszystkie informacje i sugestie .

Chciałam pisać, że Arnak bardzo łatwo znajdziesz w sieci, ale widzę, że zakupy w necie nie wchodziły w grę

Dobrej zabawy! Niekoniecznie wesołej

Dzięki

Wchodziły, wchodziły. Ale sumując moją niecierpliwość z dostępem do tych tytułów w stacjonarnym (przy sensownych cenach w poznaniu) - nie było sensu czekać

TV3 pisze: ↑14 lut 2023, 16:36
- Arnak. Brzmi dobrze. Jedynie dyskusyjna wydaje się być, z tego co piszecie, moc wiatru wiejącego pomiędzy graczami w liczbie 2ch. Znaczy, że luźno być może. I nad tym się przy tym tytule zastanawiam.

Na dwie osoby sporo pól początkowych jest zapieczętowanych i nie można z nich korzystać więc poczucie luźności w mojej ocenie jest złudne. Jeśli Ptaki siadły to jest szansa, że to też siądzie i nie zabije przy okazji czasem rozgrywki.

Chyba nawet można zagrać już wypróbować Arnaka na BGA.

Darkstorm pisze: ↑16 lut 2023, 22:38 Na dwie osoby sporo pól początkowych jest zapieczętowanych i nie można z nich korzystać więc poczucie luźności w mojej ocenie jest złudne.

Początkowych tak (choć to nadal oznacza, że każde z tych pół jest dostępne w grze), ale dostępność kolejnych odkrytych stanowisk archeologicznych jest taka sama jak w grze na większą liczbę graczy (z tym, że maksymalna liczba nowych stanowisk odkrytych w danej rundzie jest mniejsza, więc możliwe, że będą wchodzić do gry wolniej).

Jednak biorąc pod uwagę i dostępne stanowiska archeologiczne i rynek kart i rynek asystentów i nagrody za pierwszeństwo na torze badań i statuetki-nagrody za odkrycie stanowiska archeologicznego w danym miejscu (oraz miejsca gdzie na odkrycie stanowiska pozwalają Ci środki transportu jakimi dysponujesz), a nawet i ewentualnych wolnych strażników czekających na ujażmienie - w grze w 3 i 4 osoby większe są szanse (ryzyko), że, zanim kolejka wróci do Ciebie, ktoś zrobi to coś, co Ty sobie planowałeś na nastepną turę.

W Arnaka grałem tylko na BGA. Nie wiem czy to z powodu małej liczby partii, czy niedoświadczenia w grze(przeważnie przegrywałem), ale zaczęła ta gra wydawać mi się nudna. Tak jak kolega lubię ptaki i inne bardziej i mniej zaawansowane gry. Ale Arnak mnie troszkę odrzucił i nie rozumiem tych ochów i achów na temat tej gry. Oświećcie mnie.

grzesss pisze: ↑17 lut 2023, 11:28 W Arnaka grałem tylko na BGA. Nie wiem czy to z powodu małej liczby partii, czy niedoświadczenia w grze(przeważnie przegrywałem), ale zaczęła ta gra wydawać mi się nudna. Tak jak kolega lubię ptaki i inne bardziej i mniej zaawansowane gry. Ale Arnak mnie troszkę odrzucił i nie rozumiem tych ochów i achów na temat tej gry. Oświećcie mnie.

Ale w jakim celu? Nie podoba Ci się i już. Po co Cię przekonywać? Nie każdy musi wszystko lubić, ja nie cierpię kiszonych ogórków i kiszonej kapusty ale nie proszę nikogo aby mnie oświecił Bardzo dobrze, że mamy różne gusta bo byłoby bardzo nudno na świecie.

Ostatnio nabyłem drogą kupna 2 lajty - ZWIERZĘCY FRONT oraz Jekyll & Hyde. 1- bardzo spoko , 2 - no bardzo baaaardzo spoko

I teraz dumam po raz kolejny. Dumam nad czymś cięższym od w. wymienionych. Dumam po raz wtóry nad Everdell. Dumam po raz pierwszy nad Spirit Island.

Z naciskiem, roboczo, na to drugie.

2 osoby grać będą.
Nie jestem pewny, czy chcę coś w ciężarze Na skrzydłach, czy w ciężarze Cywilizacji. Powiedzmy, że cięższe. Tak strasznie nie lubię etapu nauki gry . Ale, jako, że umysł szkolić należy, te parę stron instrukcji (ze zrozumieniem jej) może by i warto...
Zatem... Czy będę rwał włosy przy manulau? Czy zasady, choć kapkę jak sądzę skomplikowane, klarowne i jasne będą po ich poznaniu? Czy FAQ, w irytacji, będzie często odwiedzany, bo instrukcja niejasna?

Czy warto?

Dzięki z góry i pozdrawiam

A jak Arnak?
Pytam i o to, jak się sprawdził w graniu i o to, na ile dobrze sobie poradziłeś z instrukcją.

Arnak bardzo spoko wg mnie. Grywam w duecie. Nie wskoczył może do jakiegoś mojego TOPu, ale bardzo przyjemnie się gra. Dodatek również wjechał. Jest trochę kminienia, głównie w ostatnich ruchach, by punkty optymalnie wycisnąć. Instrukcja też do ogarnięcia. Kilka pytań miałem, chyba bardziej o karty chodziło (ich dokładną interpretację i znaczenie), jednak całość zasad raczej jasna i klarowna.

TV3 pisze: ↑03 gru 2023, 21:27 Ostatnio nabyłem drogą kupna 2 lajty - ZWIERZĘCY FRONT oraz Jekyll & Hyde. 1- bardzo spoko , 2 - no bardzo baaaardzo spoko

I teraz dumam po raz kolejny. Dumam nad czymś cięższym od w. wymienionych. Dumam po raz wtóry nad Everdell. Dumam po raz pierwszy nad Spirit Island.

Z naciskiem, roboczo, na to drugie.

2 osoby grać będą.
Nie jestem pewny, czy chcę coś w ciężarze Na skrzydłach, czy w ciężarze Cywilizacji. Powiedzmy, że cięższe. Tak strasznie nie lubię etapu nauki gry . Ale, jako, że umysł szkolić należy, te parę stron instrukcji (ze zrozumieniem jej) może by i warto...
Zatem... Czy będę rwał włosy przy manulau? Czy zasady, choć kapkę jak sądzę skomplikowane, klarowne i jasne będą po ich poznaniu? Czy FAQ, w irytacji, będzie często odwiedzany, bo instrukcja niejasna?

Czy warto?

Dzięki z góry i pozdrawiam

Nie jestem pewien o jaką grę konkretnie pytasz w kontekście tego czy nie umrzesz przy instrukcji

Everdell: bazowe reguły bardzo proste, większość "ciężaru" gry leży w działaniu kart, ale one są opisane, także lektura instrukcji powinno być bezproblemowa. Uwaga: jeśli będziesz grał w Everdella na 2 osoby, to skorzystaj z wariantu (chyba nie ma w instrukcji, trzeba BGA, albo wątek gry na forum przejrzeć)
Spirit Island: Sam trzon gry nie jest bardzo skomplikowany. Znowu dużo trudności leży w działaniu kart mocy. Tutaj dochodzą też moce duchów, zdolności adwersarzy, karty strachu, zarazy itd. Jako, że SI jest koopem, to dla mnie nie jest problemem zagranie "na czuja" i sprawdzenie po rozgrywce czy grałem poprawnie.
Na Skrzydłach- podobnie do Everdella, z tym, że jeszcze prościej
Cywilizacja: Poprzez Wieki: piszę to z bólem serca, bo to jedna z moich ulubionych gier, jeśli nie ulubiona. Nauka gry jest bardzo ciężka. Jeśli masz awaresje do nauki skomplikowanych reguł, to bym polecił aplikację (najlepiej chyba na Steam), która jest świetnie wykonana i ma chwalony samouczek. Mi się cieżko o nim wypowiadać, bo już znałem reguły jak sprawdzałem wersję elektroniczną.

Dzięki
O umieraniu pisałem w kontekście Spirit ))

Natomiast Na skrzydłach i Cywilizację mam i ogrywam / ogrywałem. Tak dla porównania przytoczyłem te tytułu - zastanawiam się, czy chcę teraz coś cięższego, jak np Cywilizacja - czyli właśnie Spirit. Czy lżejsze coś - jak np Na skrzydłach - czyli Everdell.

Wariant jakiś mówisz w Everdell na 2ch...

Spirit: "Znowu dużo trudności leży w działaniu kart mocy." - czy tu problem leży w niejasności reguł z tym związanych, czy zwyczajnie - w rozkminieniu i wydumaniu, jak zagrać najefektywniej?

TV3 pisze: ↑04 gru 2023, 10:24 Dzięki
O umieraniu pisałem w kontekście Spirit ))

Natomiast Na skrzydłach i Cywilizację mam i ogrywam / ogrywałem. Tak dla porównania przytoczyłem te tytułu - zastanawiam się, czy chcę teraz coś cięższego, jak np Cywilizacja - czyli właśnie Spirit. Czy lżejsze coś - jak np Na skrzydłach - czyli Everdell.

Wariant jakiś mówisz w Everdell na 2ch...

Spirit: "Znowu dużo trudności leży w działaniu kart mocy." - czy tu problem leży w niejasności reguł z tym związanych, czy zwyczajnie - w rozkminieniu i wydumaniu, jak zagrać najefektywniej?

Wariant-po prostu lista kart, którą zostawiasz, jak w każdej wydewelopowanej grze karcianej... Z resztą autor gry szybko odpowiedział, że spoko wariant.

W SI nie kojarzę większych niejasności działania kart. Chodzi o to, że są dziesiątki różnych mocy, których działanie jest opisane na karcie. Są to w pewnym sensie zasady gry, ale nie ma tego wprost w instrukcji, tylko za każdym razem jak widzisz nową kartę to czytasz jej działanie. Normalna sprawa w prawie każdej karciance.

Gdyby np. w Na Skrzydłach zrezygnowano z opisów na kartach, tylko zrobiono jakąś kosmiczną ikonografię, to instrukcja miałaby trzy razy większą objętość, a w sumie zasady jako takie by się nie zmieniły. Np. w Race for the Galaxy nie ma tekstu tylko ikony i trzeba to wszystko przyswoić.

Ok. Coś mnie ciągnie do tego Spirita chyba... Może to to.