
[Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Jest ktoś zainteresowany partyjką w Triumph of Chaos, którym dysponuję
?

Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Naprawde prawie nikt nie chce tych identyfikatorow?
Zaraz focha zrobie, na takie zachowanie.
Kazdy, kto sie nie zglosi, a jest zarejestrowany na forum dostanie za kare identyfikator z paskudnym, defaultowym awaterem przedstawiajacym losowo wybranego polityka z naszego sejmu. Bez identyfikatora nie bedziemy pozyczac gier. : >
Zaraz focha zrobie, na takie zachowanie.
Kazdy, kto sie nie zglosi, a jest zarejestrowany na forum dostanie za kare identyfikator z paskudnym, defaultowym awaterem przedstawiajacym losowo wybranego polityka z naszego sejmu. Bez identyfikatora nie bedziemy pozyczac gier. : >
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Ja mam małe pytanie.
Czy gdzieś w okolicach lokalu imprezy jest może parking?
Ale taki, że nie będzie kłopotu ze znalezieniem wolnego miejsca?
Czy gdzieś w okolicach lokalu imprezy jest może parking?
Ale taki, że nie będzie kłopotu ze znalezieniem wolnego miejsca?
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
W obrebie PPNT jest duzy parking - w tygodniu dosyc zatloczony (pracownicy), w weekend zwykle prawie pusty. Nie powinno byc problemow z zaparkowaniem.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- demnogonis
- Posty: 241
- Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
- Lokalizacja: Piekło
- Has thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Pilne! Potrzebuje noclegu dla jednej osoby (dla mnie) w nocy z soboty na niedzielę. Kto mnie przygarnie? Mimo dużego wzrostu nie zajmę dużo miejsca.
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
ech, niestety jutro rano dzwonię zwolnić jeden 3-osobowy pokój w Hotelu Olimp(ijskim)... baaardzo blisko mniejsca docelowego.
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Demnogonis .. luknij w priva.
Jest juz kilka osob, ale i dla Was sie znajdzie jeszcze miejsce
Pozdrawiam
Cezary
Jest juz kilka osob, ale i dla Was sie znajdzie jeszcze miejsce
Pozdrawiam
Cezary
--> starszy inspektor do spraw homologizacji dyferencjałów w garażach <--
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Witam
Frekwencja przerosla wszelkie oczekiwania organizatorow .... juz pierwszego dnia
Powszechny brak stolikow, i jeszcze bardziej krzeselek ... Ludzie grajacy na podlodze
w kazdym kacie wielkiej hali.
To tylko wyznacznik tego, jak bardzo brakowalo takiej imprezy w Trojmiescie.
Mam ogromna nadzieje, ze starczy orgnizacyjnych mocy przerobowych na kolejną edycje .... jeszcze w tym roku / / ?
: )
Kakaj
Frekwencja przerosla wszelkie oczekiwania organizatorow .... juz pierwszego dnia
Powszechny brak stolikow, i jeszcze bardziej krzeselek ... Ludzie grajacy na podlodze

To tylko wyznacznik tego, jak bardzo brakowalo takiej imprezy w Trojmiescie.
Mam ogromna nadzieje, ze starczy orgnizacyjnych mocy przerobowych na kolejną edycje .... jeszcze w tym roku / / ?

Kakaj
--> starszy inspektor do spraw homologizacji dyferencjałów w garażach <--
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
Moje kolekcja gier
Kontakt ze mną via FB : https://www.facebook.com/cezary.woolsome/ lub tel 604 941 378
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Popieram! Stanowczo za mało czasu. Chciałem poznać zasady wielu gier, których nie znam, a skończyło się na graniu w dobrze znany Mall of Horror i Small World :/ Ja chcę jeszczee!
Moja kolekcja:
http://boardgamegeek.com/collection/user/saxofon
http://boardgamegeek.com/collection/user/saxofon
-
- Posty: 1927
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 16 times
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
wiadomo, że to wszystko zależy od Nataniela, ale po dzisiejeszym dniu, chyba nie ma wyjścia i będą kolejne edycje
co ja będę pisał - było z 700 osób. Ludzie grali wszędzie i... we wszystko.
ps. zagrałbym w coś sobie
))

co ja będę pisał - było z 700 osób. Ludzie grali wszędzie i... we wszystko.
ps. zagrałbym w coś sobie

Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
byłem o 10.30 na miejscu i zajmowałem jeden z ostatnich wolnych stolików, potem to już tylko dostawiali... było naprawdę super. Szkoda, że nie mogę jutro się pojawić znowu. Czas czekać na kolejne edycje 

Teraz mam podpis zgodny z regulaminem, krótszy niż 4 linijki i bez linku do mojego prywatnego bloga...
- Odi
- Administrator
- Posty: 6658
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Na liście zapisanych, a więc uprawnionych do wypożyczania gier, było 470 osób.
Do tego trzeba doliczyć osoby, które tylko się przechadzały, lub grały ale nie zostały zarejestrowane. Ja wiem? Kolejne 100-200?
O 10 festiwal się rozpoczął. O 10.30 trzy osoby w recepcji już nie dawały rady z zapisywaniem ludzi, którzy stali w całkiem pokaźnej kolejce.
Zobaczycie sami na zdjęciach: obiekt wielkości...hm... hali sportowej, był zapełniony całkowicie. Ludzie grali nie tylko na stołach (ogółem do grania było na początku 50, potem z 60-70 stanowisk), ale i na podłogach. W pewnym momencie na podłodze, tworzonej na szczęście przez miękką i ciepłą wykładzinę, rozłożonych było kolejnych 10-15 planszówek.
Ja wiem, nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Ja wiem, że stołów i krzeseł było za mało. Że 'żółtych koszulek' tez nie był wystarczającej liczby (np jak przyszedłem o 9.00 dopudynku, to czas żeby zjeść banana miałem ok 16.00, a o 18.30 wreszcie sobie usiadłem i zjadłem obiadokolację - ani razu nie zagrałem, cały czas tłumaczenie Osadników, Dominiona, Osadników, Neuroshimy... etc). Że może w wypożyczalni gier czasem zbyt dużo osób się kręciło. Że niektórym przeszkadzali zbyt głośni 'palcowpralkowicze'. Że może to nie jest do końca impreza dla doświadczonych graczy, bo harmider, hałas i huk (dosłownie)
I ja wiem, że organizacyjnie na pewno nie było tip-top. No nie było i już.
Ale poczułem wspaniały klimat. Mnóstwo osób, które nigdy w planszówki nie grały, a tu przyszły, i spędziły fajnie czas. Nie spotkałem się, żeby ktoś narzekał, że gra na podłodze - i to zarówno młodzi miłośnicy fantasy etc, jak i 30-40 latkowie. Z tego co wiem, nic chyba z wypożyczalni nie zgineło.
Jakiś taki kurczę fajny klimat się wytworzył. Mnóstwo dzieciarni. Śmiechy. Ludzie grający w planszówki na każdej wolnej przestrzeni. Obcy do tej pory ludzie, bawiący się świetnie razem przy palcewpralce. Obcy ludzie, z własnej inicjatywy tłumaczący innym gry, które akurat znali (Markus, Kolego - dzięki za pomoc
)
N A P R A W D Ę W I E L K I E W O W
Jestem zmordowany po całym dniu biegania i tłumaczenia, ale uśmiech nie schodzi mi z twarzy
Jutro, mam nadzieję, będzie równie fajnie
Jeśli ktoś poczuł się niedopieszczony i niedoobsłużony, to prosimy o wyrozumiałość
Do tego trzeba doliczyć osoby, które tylko się przechadzały, lub grały ale nie zostały zarejestrowane. Ja wiem? Kolejne 100-200?
O 10 festiwal się rozpoczął. O 10.30 trzy osoby w recepcji już nie dawały rady z zapisywaniem ludzi, którzy stali w całkiem pokaźnej kolejce.
Zobaczycie sami na zdjęciach: obiekt wielkości...hm... hali sportowej, był zapełniony całkowicie. Ludzie grali nie tylko na stołach (ogółem do grania było na początku 50, potem z 60-70 stanowisk), ale i na podłogach. W pewnym momencie na podłodze, tworzonej na szczęście przez miękką i ciepłą wykładzinę, rozłożonych było kolejnych 10-15 planszówek.
Ja wiem, nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Ja wiem, że stołów i krzeseł było za mało. Że 'żółtych koszulek' tez nie był wystarczającej liczby (np jak przyszedłem o 9.00 dopudynku, to czas żeby zjeść banana miałem ok 16.00, a o 18.30 wreszcie sobie usiadłem i zjadłem obiadokolację - ani razu nie zagrałem, cały czas tłumaczenie Osadników, Dominiona, Osadników, Neuroshimy... etc). Że może w wypożyczalni gier czasem zbyt dużo osób się kręciło. Że niektórym przeszkadzali zbyt głośni 'palcowpralkowicze'. Że może to nie jest do końca impreza dla doświadczonych graczy, bo harmider, hałas i huk (dosłownie)
I ja wiem, że organizacyjnie na pewno nie było tip-top. No nie było i już.
Ale poczułem wspaniały klimat. Mnóstwo osób, które nigdy w planszówki nie grały, a tu przyszły, i spędziły fajnie czas. Nie spotkałem się, żeby ktoś narzekał, że gra na podłodze - i to zarówno młodzi miłośnicy fantasy etc, jak i 30-40 latkowie. Z tego co wiem, nic chyba z wypożyczalni nie zgineło.
Jakiś taki kurczę fajny klimat się wytworzył. Mnóstwo dzieciarni. Śmiechy. Ludzie grający w planszówki na każdej wolnej przestrzeni. Obcy do tej pory ludzie, bawiący się świetnie razem przy palcewpralce. Obcy ludzie, z własnej inicjatywy tłumaczący innym gry, które akurat znali (Markus, Kolego - dzięki za pomoc

N A P R A W D Ę W I E L K I E W O W

Jestem zmordowany po całym dniu biegania i tłumaczenia, ale uśmiech nie schodzi mi z twarzy

Jutro, mam nadzieję, będzie równie fajnie

Jeśli ktoś poczuł się niedopieszczony i niedoobsłużony, to prosimy o wyrozumiałość

- MichalStajszczak
- Posty: 9764
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1610 times
- Kontakt:
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
cezaras pisze:było z 700 osób
No właśnie. Skad się wzięło tyle osób? W jaki sposób ludzie dowiedzieli się o tej imprezie? Na imprezach Warsaw Open, gdzie na reklamę szło ponoć kilkadziesiąt tysięcy złotych, frekwencja była chyba porównywalna lub nawet niższa.Odi pisze:Na liście zapisanych, a więc uprawnionych do wypożyczania gier, było 470 osób. Do tego trzeba doliczyć osoby, które tylko się przechadzały, lub grały ale nie zostały zarejestrowane. Ja wiem? Kolejne 100-200?
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
To pewnie Nataniel powinien odpowiedzieć, choć sądząc po jego reakcji, też nie ma zielonego pojęciaMichalStajszczak pisze:No właśnie. Skad się wzięło tyle osób? W jaki sposób ludzie dowiedzieli się o tej imprezie? Na imprezach Warsaw Open, gdzie na reklamę szło ponoć kilkadziesiąt tysięcy złotych, frekwencja była chyba porównywalna lub nawet niższa.




I fakt:
- powinno być więcej żółtych koszulek;
- powinno być więcej stołów;
- powinno się spalić wszystkie "Palce w pralce"

...ale nie wydaje mi się, żeby kolejne "Gramy" mogło się nie odbyć, nie po takim szale. Wyciągniemy wnioski z tego weekendu i przygotujemy się na taki tłum jak teraz.
(Chociaż, znając przewrotność historii, może wtedy nas odwiedzić 80 osób

Aha, i odrobina statystyki: dzisiaj na listę wpisało się ok. 430 osób, z czego ok. 160 to były osoby nowe, które nie pojawiły się wczoraj. Łącznie na liście - 900. Ile było-zagrało-przeszło-i-zobaczyło-co-się-dzieje? Pewnie powyżej tysiąca, ale jest to raczej nie do policzenia.
Serducho rośnie

Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Ale nogi bolą 
Dobra, bez narzekania - było super (nie idealizuję, wiem, że były niedociągnięcia) ale dla mnie najważniejsze jest to, że było mnóstwo osób, które w życiu w nic nie grały. Siedząc na akredytacji wielokrotnie pytałam się, czy znają w ogóle gry i słyszałam odpowiedź "W zasadzie to wcale, przyszliśmy się zapoznać".
I o to właśnie nam chodziło - żeby 'normalni' nieświadomi planszówek ludziska przyszli i się zakochali. I tak się stało (patrząc na ilość pudeł wynoszonych pod pachą
pozdro i do następnego gramy!
PS nawet niechętna nam obsługa Experymentu przyszła dziś i grała
PS a rekordem był chyba wiceprezydent Gdyni grający z synem w Abalone na podłodze

Dobra, bez narzekania - było super (nie idealizuję, wiem, że były niedociągnięcia) ale dla mnie najważniejsze jest to, że było mnóstwo osób, które w życiu w nic nie grały. Siedząc na akredytacji wielokrotnie pytałam się, czy znają w ogóle gry i słyszałam odpowiedź "W zasadzie to wcale, przyszliśmy się zapoznać".
I o to właśnie nam chodziło - żeby 'normalni' nieświadomi planszówek ludziska przyszli i się zakochali. I tak się stało (patrząc na ilość pudeł wynoszonych pod pachą

pozdro i do następnego gramy!
PS nawet niechętna nam obsługa Experymentu przyszła dziś i grała

PS a rekordem był chyba wiceprezydent Gdyni grający z synem w Abalone na podłodze

Nieważne jaka gra, byle był fioletowy znacznik
- jestem kobietą!

Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Ooo tak, popieram zdecydowanie! Toż cholery można było dostać od tego dudnienia- powinno się spalić wszystkie "Palce w pralce"


- knidyjczyk
- Posty: 148
- Rejestracja: 06 paź 2006, 12:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Szybkie zdjęcia z niedzieli
pracuję w rebel.pl - gg: 697779
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Warsaw Open ma zupełnie inny charakter. Nikt tam nie przewiduje grania w nowoczesne planszówki przez kilkaset osób.MichalStajszczak pisze: No właśnie. Skad się wzięło tyle osób? W jaki sposób ludzie dowiedzieli się o tej imprezie? Na imprezach Warsaw Open, gdzie na reklamę szło ponoć kilkadziesiąt tysięcy złotych, frekwencja była chyba porównywalna lub nawet niższa.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- MichalStajszczak
- Posty: 9764
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1610 times
- Kontakt:
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Zdaje się, że organizatorzy "Gramy" też nie przewidzieli takiej frekwencji.Geko pisze:Warsaw Open ma zupełnie inny charakter. Nikt tam nie przewiduje grania w nowoczesne planszówki przez kilkaset osób.
- yosz
- Posty: 6375
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 495 times
- Kontakt:
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Warsaw Open to turniej. Gramy to otwarta impreza nastawiona na ludzi z ulicy, którzy nic nie wiedzą o planszówkach. Chyba nikt nawet w snach (koszmarach?) nie spodziewałby się takiej frekwencji na pierwszej edycji imprezy. Gratulacje - mam nadzieję, że takie tłoki nie zniechęciły uczestników
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Hm, trzeba by było pewnie zapytać uczestników - tyle, że ci, których to zniechęciło, raczej na pewno tu nie zawitają. Myślę, że były osoby, które się przeszły i nie znajdując miejsca do grania, uciekały do domu. Jednak dominowała postawa "aha, dobra, nie ma problemu", dzięki której udawało się rozegrać partie w dowolne gry w dowolnym miejscuyosz pisze:mam nadzieję, że takie tłoki nie zniechęciły uczestników

- sowacz
- Posty: 797
- Rejestracja: 04 lut 2008, 11:08
- Lokalizacja: Rumia
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 33 times
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Było super! Dzięki wszystkim organizatorom za świetnie spędzony czas. Mimo, że było mało żółtych koszulek, to nigdy nie odmawiali pomocy, kiedy się ich poprosiło o wyjaśnienie, nawet jak musieli stać przy stanowisku rebela 
Szkoda tylko, że nie odbył się turniej Pitchcara, nie słyszałem nic, że odwołują, ani że nawołują. Parę innych punktów programu też wypadło, np. nie widziałem prezentacji Strongholda jak do 16:40 dzisiaj tam siedziałem, no chyba, że jakoś później się zaczęła.
Nie zazdroszczę tylko tym, którzy dzisiaj do Poznania wracają PKP. Koło 17 skończył się mecz, bo widziałem powracających ze stadionu kibiców Lecha Poznań. Pewnie większość z nich wybierze właśnie polskie koleje.
Trochę dudni mi teraz w uszach, bo siedziałem w pobliżu pralkowiczów. Ale nie narzekam!
Do zobaczenia za 3 miesiące?:)
P.S. Ekstra wyglądała samoróbkowa plansza do Ticket to Ride z mapą Kaszub xD Dobrze się na niej gra?

Szkoda tylko, że nie odbył się turniej Pitchcara, nie słyszałem nic, że odwołują, ani że nawołują. Parę innych punktów programu też wypadło, np. nie widziałem prezentacji Strongholda jak do 16:40 dzisiaj tam siedziałem, no chyba, że jakoś później się zaczęła.
Nie zazdroszczę tylko tym, którzy dzisiaj do Poznania wracają PKP. Koło 17 skończył się mecz, bo widziałem powracających ze stadionu kibiców Lecha Poznań. Pewnie większość z nich wybierze właśnie polskie koleje.
Trochę dudni mi teraz w uszach, bo siedziałem w pobliżu pralkowiczów. Ale nie narzekam!

Do zobaczenia za 3 miesiące?:)
P.S. Ekstra wyglądała samoróbkowa plansza do Ticket to Ride z mapą Kaszub xD Dobrze się na niej gra?
Re: [Gdynia] GRAMY - 3-4 października 2009
Było świetnie, oby więcej takich imprez. Fajna atmosfera, trochę męczące były dźwięki wydawane przez palcewpralcowiczów, ale dało się je znieść. Nie mogę się doczekać kolejnej takiej imprezy. Oby jeszcze w tym roku 
