Może dorzucą coś jeszcze? Jak na Portal to nietypowe ujawnianie w miniaturce przedsprzedaży. Trochę tych tytułów w tym roku ma od nich być, więc kto wie

Może dorzucą coś jeszcze? Jak na Portal to nietypowe ujawnianie w miniaturce przedsprzedaży. Trochę tych tytułów w tym roku ma od nich być, więc kto wie
Spokojnie, bo już trochę zalatuje fanboy'stwem. Kaczmar sam odpowiadał na te pytania o "przejhapowanie" zapowiedzi LDG w sesji Q&A, po prostu to nie były pojedyncze komentarze, sam się do tego odniósł. Z mojego punktu widzenia takie pompowanie nie było w ogóle potrzebne, line-up mocny, tylko... no nie na tyle żeby mówić coś w stylu "widzieliście Portal, Galaktę? To teraz padniecie". Niepotrzebne.EsperanzaDMV pisze: ↑04 maja 2023, 17:20 Także serio nie kumam Waszych wypowiedzi. Brzmią, jakby to nie on miał jakiś problem, tylko jakbyście to Wy mieli problem z Kaczmarem![]()
Dzięki za podlinkowanie, jak się okazuje w komentarzach udział wzięło wielu wspomnianych w dramkach - Kaczmar, Kajetan i Jakub Poczęty. Ich komentarze utwierdziły mnie w przekonaniu że chłopaki z KPiB robią bardzo dobrą robotę, bo wspomniani panowie zakopali się po same uszy w swoich krzywych tłumaczeniach. Jeden puścił raz hejta, ale to się dla niego nie liczy, drugi odpisał "znajomemu" z którym pisał na priv także nikt nie ma prawa go oceniać, a trzeci nie wiedział że ktoś odczyta jego wiadomość i miał przecież coś innego na myśli...no ale ON jest standuperem, to on może rzucić dwuznacznym tekstem, byle prezes nie słyszał.EsperanzaDMV pisze: ↑04 maja 2023, 17:20 "Domówka u Kaczmara" tekstu Kuby Poczętego (byłego pracownika Portalu), który powiedział, że mógłby sporo opowiedzieć o pracy w Portalu, ale nie zrobi tego. Mógłby opowiedzieć, bo tam pracował, a co miał na myśli wyjaśnił później w komentarzach - o tym poniżej.
2. Kości Piony i Bastiony wstawiły jego wypowiedź jako fragment dramek, o którym Kuba się dowiedział, właśnie dokładnie w tym stylu, że miał rzekomo powiedzieć "coś wiem o Portalu, ale nie powiem"... i się wkurzył. Jak ktoś chce poczytać, to polecam komentarze pod tym materiałem.
Brawo, czytając te komentarze wszystkich zainteresowanych można odnieść wrażenie, że z tymi odejściami z Portalu to wykreowano jakiś mit, bo nagle jeden mówi, że odszedł głównie w rodzinne strony, drugi, że przecież sobie do dzisiaj żartuje z Trzewikiem, a tymczasem... no Kaczmar sugerował jednak coś innego. Nie rozumiem, po co w ogóle wchodzić w takie ploty. Kości, Piony i Bastiony nie chcę powiedzieć, że w tym przypadku są krystaliczni, ale ich główny format polega właśnie na "łapaniu" takich dramek na innych kanałach i forach i tutaj akurat dano im paliwo.kuba32 pisze: ↑04 maja 2023, 22:12 Dzięki za podlinkowanie, jak się okazuje w komentarzach udział wzięło wielu wspomnianych w dramkach - Kaczmar, Kajetan i Jakub Poczęty. Ich komentarze utwierdziły mnie w przekonaniu że chłopaki z KPiB robią bardzo dobrą robotę, bo wspomniani panowie zakopali się po same uszy w swoich krzywych tłumaczeniach.
Zamknąć to kompletnie bez sensu, brand Portal Games jest na pewno sporo wart, więc gdyby się Trzewiczkowi znudziło to by sprzedał firmę. Dla graczy nieśledzących planszówkowych mediów, nieczytających forum itd. niewiele by się zmieniło. Dla przykładu Asmodee zostało kilka lat temu kupione przez grupę Ebracer i niewiele to zmieniło.
Ja nie śledzę tematów planszówkowych poza tym forum, więc pewnie mnie sporo omija. Jednak ja tutaj nie widzę gnębienia Portalu. Komentarze są naturalnym wynikiem marketingu (co sama zauważyłaś, ale i tak skrytykowałaś domniemaną krytykę). Oglądałem PlanszówkiTV dość regularnie w czasie kiedy Joanna była zatrudniania, ten temat był wspominany wielokrotnie przez Ignacego, było to oficjalnie ogłaszane itd. Także wtedy można było komentować "super, brawo", ale jak Joanna odchodzi to nie można się martwić, bo zostajesz ogłoszony hejterem... Portal przyjął (właściwie to chyba Ignacy) taki model, gdzie robi trochę showbiznesu przy "normalnym" wydawniczym biznesie. Dlatego nie ma w tym nic dziwnego, że ludzie na to reagują jak na showbiznes - to trzeba uznać za sukces Ignacego, bo to znaczy, że mu się udało. Jak prezenter przechodzi z TVX do TVY to chyba mało kto komentuje "po co o tym gadać, u mnie w korpo ludzie też przychodza i odchodzą", albo jak Leo Messi odchodzi z FCB do PSG.
Tylko ze planszowki to nie jest branza z ogromna rotacjawalkingdead pisze: ↑05 maja 2023, 05:18 Pracuję w branży, gdzie rotacja ludzi jest ogromna, a ci często zmieniają pracodawców po zakończonym projekcie.
W branży gier video było podobnie póki światła dziennego nie ujrzały materiały w jakich kołchozach ludzie pracowali w niektórych firmach i to tych topowych. Spanie pod biurkiem, praca 24/7, brak świąt, afery jak z Blizzarda itd. Oczywiście ja jako siedzący przed konsolą/PC gracz miałem to w tyłku, bo gry były świetne. Obecnie sam jestem pracownikiem i takie praktyki i mnie spotkały(overtime, nie molestowanie) i nie można tego po prostu zamiatać pod dywan. Atmosfera jest bardzo ważna w firmie i jeśli chcemy otrzymywać kolejne dobre pozycje, to nie powinniśmy machać na to ręką, bo każdy z nas ma swój limit.
Na złą atmosferę i warunki pracy nie daję zgody. Chodziło mi o atmosferę jako otoczkę wokół premiery powstającej gry i szukanie argumentów jak odejście tej czy innej osoby jest z tym projektem powiązane.Ardel12 pisze: ↑05 maja 2023, 09:47W branży gier video było podobnie póki światła dziennego nie ujrzały materiały w jakich kołchozach ludzie pracowali w niektórych firmach i to tych topowych. Spanie pod biurkiem, praca 24/7, brak świąt, afery jak z Blizzarda itd. Oczywiście ja jako siedzący przed konsolą/PC gracz miałem to w tyłku, bo gry były świetne. Obecnie sam jestem pracownikiem i takie praktyki i mnie spotkały(overtime, nie molestowanie) i nie można tego po prostu zamiatać pod dywan. Atmosfera jest bardzo ważna w firmie i jeśli chcemy otrzymywać kolejne dobre pozycje, to nie powinniśmy machać na to ręką, bo każdy z nas ma swój limit.
Wprost podał dochód / stratę Portalu? Podeślij link do tych dokumentów. Czy może opowiadał w swoim stylu wyolbrzymiając? Sądząc po ilości zapowiedzi gier przez Czachę, Galaktę czy LDG to oni chyba mają inne odczucia co do wielkości rynku.
Co to jest mniejszy wzrost? Z 30% spadło im na 25% czy na 3%?
Ark Nova rzeczywiscie taki jakis niszowy szrot
Ale wygadujesz rzeczy oderwane od rzeczywistosciczeczot pisze: ↑05 maja 2023, 22:20 Co do Marka to zdaje się w portalu jest spora rotacja pracowników. Sprawdźcie sobie ilu było już autorów Detektywa i ilu z nich dalej pracuje / współpracuje. Patrząc po tym jak ta seria obniżyła loty też bym ich wszystkich zwolnił. Po drugie nie ma pracowników nie zastąpionych.
Nie zgadujemy tylko cytujemy właściciela firmy, przy okazji dementując teorie, które się tu pojawiły na temat strat.
I dlatego takiej Ark Novy wyprzedały się na pniu dwa druki (pierwszy nie doczekał do premiery) a trzeci też zaraz zniknie
Ark Nova - Jak będą ja dodrukowywali przez 7 lat jak Blood Rage to będzie hitem.
Jak by byli świetni to jeden by projektowali wszystko. Jacy byli dobrzy świadczą oceny kolejnych gier na BGG. Więc opowiadasz farmazony. Są słabi są zwalniani, wypalili się są zwalniani a może po prostu Markowi ktoś zaproponował wyższą pensje. To że Marek pracował 8 o czym niby ma świadczyć jak ta firma zatrudnia ponad 40 osób i nie licząc żony Trzewiczka to chyba jeden na dłuższy staż. Gwarantuje Ci że bez Marak portal będzie istniał dalej. Wiesz dlaczego? Już to napisałem - nie ma pracowników nie zastąpionych.japanczyk pisze: ↑05 maja 2023, 22:31 Ale wygadujesz rzeczy oderwane od rzeczywistosci
Seria Detektywa ma wielu autorow, bo kazdy scenariusz pisala inna osoba (z mniejszych), a glowna linia tez byla projektowana przez kilka osob...
Rotacja w Portalu ejst tak duza, ze Marek pracowal tam jedyne 8 lat >_<
Jaki był nakład tej gry? Jaki był nakład dodruku. Bo łatwo sprzedać 500 na pniu a trudniej 10 000. Podaj liczbę to porozmawiamy czy to sukces czy nie. Ja jutro wydam grę w 5 egzemplarzach. Sprzedam po kolegach i ogłoszę że cały nakład sprzedałem w ciagu godziny.
Żebyś miał wyobrażenie, nakłady niezależnych językowo tytułów to najmniej 1000 egzemplarzy, coś z większą szansą na sukces to 2-3000 sztuk. Pewne hity w dobrej cenie to 5000. Woodcrafta podejrzewam, że wzięli z 1000-1500, mniej by się nie opłacało. Ark Novy szacuję 2000 w pierwszym rzucie, teraz drugie tyle.czeczot pisze: ↑05 maja 2023, 23:07Jaki był nakład tej gry? Jaki był nakład dodruku. Bo łatwo sprzedać 500 na pniu a trudniej 10 000. Podaj liczbę to porozmawiamy czy to sukces czy nie. Ja jutro wydam grę w 5 egzemplarzach. Sprzedam po kolegach i ogłoszę że cały nakład sprzedałem w ciagu godziny.
Podaj kolejne przykłady. Oni wydają pewnie 70-80 tytułów rocznie wliczając dodatki. Ile z tego w zeszłym roku sprzedało się na pniu. Wymień. Na razie trochę ponad 1% było sukcesem.
Na Essen to jest powszechna praktyka. Wydawca bierze 100 pudelek i robi sobie z tego marketing. "Gra wyprzedana w ciagu pierwszego dnia" Tylko nikt nie podaje ile mieli kopi.
Tak, na pewno było to 2 druki po 500 sztuk, żeby mogli się pochwalić, że się sprzedałoczeczot pisze: ↑05 maja 2023, 23:07Jaki był nakład tej gry? Jaki był nakład dodruku. Bo łatwo sprzedać 500 na pniu a trudniej 10 000. Podaj liczbę to porozmawiamy czy to sukces czy nie. Ja jutro wydam grę w 5 egzemplarzach. Sprzedam po kolegach i ogłoszę że cały nakład sprzedałem w ciagu godziny.
Podaj kolejne przykłady. Oni wydają pewnie 70-80 tytułów rocznie wliczając dodatki. Ile z tego w zeszłym roku sprzedało się na pniu. Wymień. Na razie trochę ponad 1% było sukcesem.
Na Essen to jest powszechna praktyka. Wydawca bierze 100 pudelek i robi sobie z tego marketing. "Gra wyprzedana w ciagu pierwszego dnia" Tylko nikt nie podaje ile mieli kopi.
Wyobrażenie mam lepsze niż ty. Znam te dane z opowieści trzewiczka i nie tylko jego już od długich lat. Po co mi jej przytaczasz?yrq pisze: ↑05 maja 2023, 23:19
Żebyś miał wyobrażenie, nakłady niezależnych językowo tytułów to najmniej 1000 egzemplarzy, coś z większą szansą na sukces to 2-3000 sztuk. Pewne hity w dobrej cenie to 5000. Woodcrafta podejrzewam, że wzięli z 1000-1500, mniej by się nie opłacało. Ark Novy szacuję 2000 w pierwszym rzucie, teraz drugie tyle.
A Essen to nie wiem skąd te dane o "powszechnej praktyce" - znam z doświadczenia jedną sytuację, gdy gra sprzedała się co prawda w dwa dni, ale nakład był sporo większy niż podawane przez Ciebie 100 sztuk. I z tego co obserwowałem np. Azul jest wyprzedawany na targach a przywożą tego mnóstwo.
Ja ci podaje liczby taka samo bzdurę jak te które ty zgadujesz. Ponieważ mam taka sama wiedzę o nich jak ty. Czyli prawie zerową
Planoszowe Gram Prix to jest plebiscyt. Ludzie głosują na grę która maja a nie na najlepszą. Jak ktoś ma ocenić która gra jest lepsza jak zagrał w 2-5 z 500 wydanych rocznie w Polsce? Wygrywa to co jest popularne a nie to co jest dobre. Jak już jesteśmy przy Portalu to sam trzewiczek nabijał się z niektórych jego wyników.
No i.... Catan sprzedali 3 000 000, Azula tutaj dokładnie nie pamietam ale 500 000.
Czyli jak ktoś wyciąga jakieś wnioski na podstawie tego co mówi Trzewik to źle, ale jak robisz to Ty to już dobrze?czeczot pisze: ↑05 maja 2023, 23:32 Wyobrażenie mam lepsze niż ty. Znam te dane z opowieści trzewiczka i nie tylko jego już od długich lat. Po co mi jej przytaczasz?
ZGADUJESZ nakłady! To co ty przypuszczasz / zgadujesz nie ma jakiegokolwiek znaczenia.
Essen o tym nawet kilka razy opowiadał Trzewiczek.
To w końcu ją mają bo ją kupili? Czy nie mogą jej mieć bo druki mają po parę sztuk? Skoro, jak sam twierdzisz "Ludzie głosują na grę która maja" i oddano na nią ponad 1500 głosów, to co to oznacza dla jej nakładu?czeczot pisze: ↑05 maja 2023, 23:41 Planoszowe Gram Prix to jest plebiscyt. Ludzie głosują na grę która maja a nie na najlepszą. Jak ktoś ma ocenić która gra jest lepsza jak zagrał w 2-5 z 500 wydanych rocznie w Polsce? Wygrywa to co jest popularne a nie to co jest dobre. Jak już jesteśmy przy Portalu to sam trzewiczek nabijał się z niektórych jego wyników.
No i nie rozmawiamy tu o RC, Detektywie czy innym wieloletnim hicie, tylko o niszowym dodruku na życzenie
Zgodnie z tym założeniem, trudno żeby Portal miał w ciągu kilku ostatnich lat grę, którą dodrukowuje od siedmiu lat
Ale sam wyżej równasz hit z liczbą dodruków, co wynika z liczby sprzedanych egzemplarzy a co z kolei bezpośrednio wiąże się z popularnością. Zatem wyniki PGP mogą pokazywać hity.