Wsiąść do Pociągu Legacy: Legendy Zachodu / Ticket to Ride Legacy: Legends of the West (M. Leacock, A. Moon, R. Daviau)

[tomg]

Pojawiły się pierwsze recenzje. Rzuciłem pobieżnie okiem i ogólne wrażenia jakie odniosłem to:
- fabuła jest słaba w zasadzie pretekstowa
- krótki czas rozgywek (niektóre to 20 minut), cała kampania to 15h (???) co wzbudza kontrowersje biorąc pod uwagę cenę gry
- dużo ciekawych zmian reguł (czasami zaskakujących) w trakcie kampanii, chyba to mocna strona tego legacy
- gra ktora powstaje po zakończeniu kampanii nie jest interesująca
- losowości może uwierać

[bogas]

Pojawiły się pierwsze recenzje. Rzuciłem pobieżnie okiem i ogólne wrażenia jakie odniosłem to:
- fabuła jest słaba w zasadzie pretekstowa
- krótki czas rozgywek (niektóre to 20 minut), cała kampania to 15h (???) co wzbudza kontrowersje biorąc pod uwagę cenę gry
- dużo ciekawych zmian reguł (czasami zaskakujących) w trakcie kampanii, chyba to mocna strona tego legacy
- gra ktora powstaje po zakończeniu kampanii nie jest interesująca
- losowości może uwierać

Ja kupiłem, bez większego zastanowienia, bo:
- dla wielbiciela europejskich sucharów za jakiego się uważam, fabuła może być szczątkowa
- jak jakaś część kampanii potrwa 20 minut to zagramy od razy kolejną
- podobno jest dużo ciekawych zmian reguł (czasami zaskakujących) w trakcie kampanii
- co będzie po zakończeniu kampanii to się okaże (my np. bardzo lubimy mapę Niemiec, a jest to jedna z najgorzej ocenianych map)
- losowość (jak i lekkość) jest wpisana w całą serię WdP i z kumplami przy whisky bym w to nie grał. Ale z rodziną przy herbatce czy soczku? Dlaczego nie?

[arturmarek]

Grał ktoś w składzie 3 osobowym, albo na podstawie swojej gry potrafi stwierdzić czy gra rozwinie skrzydła w tym składzie. Bardzo lubimy Pociągi, posiadam większość map, ale bardzo rzadko gram w 3, a jeśli to jedynie w Kraje Północy. No, ale 3 osoby mamy stałe w domu, a reszta dochodząca, z czego część z dochodzących jest uczulona na nowe gry (pozdrawiam mamusię).
Gralibyśmy z żoną i synem. Ekipa mocno ograna, również z kilkoma legacy na koncie.

- co będzie po zakończeniu kampanii to się okaże (my np. bardzo lubimy mapę Niemiec, a jest to jedna z najgorzej ocenianych map)

Niemcy to też moja ulubiona mapa (właściwie to jest standalone). Z tego co widzę na BGG to ma lepsze oceny od USA i Europy, także chyba nienajgorzej oceniana mapa.

[bogas]

Niemcy to też moja ulubiona mapa (właściwie to jest standalone). Z tego co widzę na BGG to ma lepsze oceny od USA i Europy, także chyba nienajgorzej oceniana mapa.

Tylko w Avg Ranking jest wyżej. W Board Game Rankingu Niemcy na 1425 miejscu, a Europa i USA odpowiednio 152 i 228. Geek Rating wywala Niemcy prawie na sam koniec tej długiej listy wariacji WdP (chyba tylko mapa Polski jest gorzej oceniana).
A co do grania w 3 to powinno być dobrze. Oczywiście to tylko wnioski po tym co mówią "zagramaniczni" recenzenci, którzy doceniają nawet rozgrywkę 2 osobową. Nie wiem jak jest w tej wersji, bo gra dopiero przed nami i będziemy grać w 4, ale w standardowych grach granie w 3 jest bardziej hardcorowe niż w 4, bo zwykle nie działają jeszcze podwójne połączenia i jest ostry wyścig.

[Seraphic_Seal]

Niemcy to też moja ulubiona mapa (właściwie to jest standalone). Z tego co widzę na BGG to ma lepsze oceny od USA i Europy, także chyba nienajgorzej oceniana mapa.

Tylko w Avg Ranking jest wyżej. W Board Game Rankingu Niemcy na 1425 miejscu, a Europa i USA odpowiednio 152 i 228. Geek Rating wywala Niemcy prawie na sam koniec tej długiej listy wariacji WdP (chyba tylko mapa Polski jest gorzej oceniana).

Niski geek rating przy wysokim avg rankingu - po prostu na Niemcy dużo mniejsza ilość osób oddała głosy. Ale te już oddane był wysoką oceną

[bogas]

Niemcy to też moja ulubiona mapa (właściwie to jest standalone). Z tego co widzę na BGG to ma lepsze oceny od USA i Europy, także chyba nienajgorzej oceniana mapa.

Tylko w Avg Ranking jest wyżej. W Board Game Rankingu Niemcy na 1425 miejscu, a Europa i USA odpowiednio 152 i 228. Geek Rating wywala Niemcy prawie na sam koniec tej długiej listy wariacji WdP (chyba tylko mapa Polski jest gorzej oceniana).

Niski geek rating przy wysokim avg rankingu - po prostu na Niemcy dużo mniejsza ilość osób oddała głosy. Ale te już oddane był wysoką oceną

Dzięki za wyjaśnienie. Nigdy nie ogarniałem sposobu liczenia tych rankingów na bgg.
A w temacie Legacy to dzisiaj odebrałem paczkę i ku mojemu zdziwieniu dołączone było to małe pudełeczko z figurkami "dużych miast". Gdzieś mi mignęło, że to dostaje się tylko jak kupujesz z rebela, a tu proszę... inne sklepy też mają, chociaż o tym nie piszą

[Hardkor]

Tylko w Avg Ranking jest wyżej. W Board Game Rankingu Niemcy na 1425 miejscu, a Europa i USA odpowiednio 152 i 228. Geek Rating wywala Niemcy prawie na sam koniec tej długiej listy wariacji WdP (chyba tylko mapa Polski jest gorzej oceniana).

Niski geek rating przy wysokim avg rankingu - po prostu na Niemcy dużo mniejsza ilość osób oddała głosy. Ale te już oddane był wysoką oceną

Dzięki za wyjaśnienie. Nigdy nie ogarniałem sposobu liczenia tych rankingów na bgg.
A w temacie Legacy to dzisiaj odebrałem paczkę i ku mojemu zdziwieniu dołączone było to małe pudełeczko z figurkami "dużych miast". Gdzieś mi mignęło, że to dostaje się tylko jak kupujesz z rebela, a tu proszę... inne sklepy też mają, chociaż o tym nie piszą

Aleplanszowki dostaly to na ostatnia chwile i informowaly o tym. Nie wiem jak inne sklepy.

[EsperanzaDMV]

Pytanie do tych, którzy rozegrali już całą kampanię - czy ta gra jest jednorazowa, czy też może jak to przy niektórych innych grach typu Legacy dostajemy po przejściu kampanii naszą unikalną mapę USA? W miarę możliwości proszę odpowiedź bez spoilerów

[yrq]

Na razie po dwóch grach. Ale to oficjalnie gdzieś było powiedziane, że po kampanii można grać dalej we własną wersję.

[Kocia]

Jestem po trzech rozgrywkach - jak wyżej, obiecaną mamy na koniec grywalną mapę i wygląda, że faktycznie tak będzie. Za to gra jako legacy jest do przejścia raz i nie wyobrażam sobie resetowania jej. Nastawiam się, że zagram tylko w trybie legacy i potem będę się martwić co z grą dalej zrobić. Pudło jest naprawdę duże, gabaryty ma podobne do Dwellingsów na długość i szerokość, tylko jest niższe.

[Hardkor]

Na reset nie ma szans, bo kleisz po planszy, ale wydaje mi się, że spokojnie możesz grać na tej kopii i dobrze się bawić.

A ogólem to jestem w połowie kampanii i gorąco polecam. Bardzo dobrze wydane pieniądze.

[sipio]

A czy ktoś kto kupil już może mi wyjaśnić na czym polega bonus "pakiet figurek dużych miast" czy to coś zmienia w grze czy tylko po prostu ładniej wygląda na planszy?

[Kocia]

A czy ktoś kto kupil już może mi wyjaśnić na czym polega bonus "pakiet figurek dużych miast" czy to coś zmienia w grze czy tylko po prostu ładniej wygląda na planszy?

Za połączenia z dużymi miastami są dodatkowe bonusy natychmiastowe, o których trzeba pamiętać - jest to opisane w instrukcji, więc raczej nie jest to spoiler. To na pewno ułatwiają. Z drugiej strony trochę zaburzają czytelność planszy - mogą zasłaniać nazwy miast, a te warto wiedzieć by realizować bilety.

[yrq]

A czy ktoś kto kupil już może mi wyjaśnić na czym polega bonus "pakiet figurek dużych miast" czy to coś zmienia w grze czy tylko po prostu ładniej wygląda na planszy?

Zasady wyszczególniają duże miasta, na planszy są zaznaczone na zielono. Jeśli zbuduje się połączenie prowadzące do dużego miasta to dobiera się kartę wagonu z góry talii.

Te figurki służą do tego, aby postawić je na dużych miastach, które stają się wtedy bardziej widoczne. Jest to niby niepotrzebny bajer, ale jednak fajnie działa, bo na pierwszy rzut oka widać które miasta są specjalne, szczególnie jak na planszy robi się już gęsto od wagonów.

Także: fajnie, że mam; jakbym nie miał to bym nie płakał.

[Hardkor]

A czy ktoś kto kupil już może mi wyjaśnić na czym polega bonus "pakiet figurek dużych miast" czy to coś zmienia w grze czy tylko po prostu ładniej wygląda na planszy?

Mam i gorąco polecam. Mocno poprawiają czytelność gry. Koledzy wyżej wyjaśnili czemu. My nie mieliśmy problemów z zasłanianiem nazw miast.

[kdsz]

Wczoraj ukończyliśmy kampanię w składzie trzyosobowym. Bawiliśmy się bardzo dobrze i nawet trochę żal nam się zrobiło, że to była ostatnia rozgrywka. Na pocieszenie otrzymaliśmy regrywalną mapę Ameryki Północnej z kilkoma bardzo fajnymi regułami. Pewnie będzie wchodzić na stół w przyszłości. Nie wiem czy zdetronizuje naszą ulubioną odsłonę Dookoła świata, ale nie wykluczam tego.
Minusy? Słabiutka fabuła. Trochę mnie Tycjan wkręcił w swojej recenzji pisząc, że najnowsze Pociągi "opowiadają historię". W rzeczywistości jest to w najlepszym wypadku narracyjne uzasadnianie wprowadzenia nowych reguł. Reguł, muszę dodać, w zdecydowanej większości bardzo fajnych. Część to zresztą recykling rozwiązań znanych z innych części Pociągów. Dla fanów serii nowy Ticket to gratka nie do ominięcia. A osoby, które Pociągów nie lubią, raczej nie mają tu czego szukać. Początkujący gracze zresztą też, bo z kolejnymi etapami liczba reguł zaczyna rosnąć galopująco i z prostej gry rodzinnej powstaje tytuł o złożoności eurośredniaka. Reasumując - polecam jeśli nie przeszkadza wam szczątkowa fabuła i lubicie mechanikę Pociągów.

[Gambit]

Kilka słów ode mnie. Po skończonej kampanii oczywiście. I bez spoilerów.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

[bogas]

Kampania w gronie rodzinnym skończona Ostatnia rozgrywka momentami na stojąco była grana, takie były emocje Jeśli ktoś lubi Wsiąść do Pociągu to jest to must have, ale wydaje mi się, że rozgrywka 2 osobowa jednak sporo straci (my graliśmy w czwórkę).

Była to nasza pierwsza gra Legacy, ale wrażenia pozytywne, przy czym nie jesteśmy ani klimaciarzami, ani rpg-owcami czy fanami ameritrashu. Gdybyśmy jednak byli to fabuła nie tylko by nas nie porwała, ale też i rozczarowała. Historia sprawia wrażenie doklejanej (i to na ślinę albo gumę do żucia) do mechaniki, a nie odwrotnie. Ale mechanicznie bardzo fajne (tyle, że my lubimy całą serię WdP). Kilka ciekawych zwrotów akcji było, ale był też moment, że wszystkiego było dużo do ogarnięcia i trzeba było rodzinkę pilnować, kontrolować i przypominać o tym, tamtym i o owym. W szczycie (tak w okolicach 8-10 gry z 12) było ciężko i wydaje mi się, że jak ktoś gra tylko rodzinnie w gry typu Osadnicy z Catanu, Carcassonne czy Wsiąść do Pociągu, to będzie miał ciężko ogarnąć. Ostatnie gry to już walka na całego i już wszystko było opanowane.

Duch serii jak najbardziej zachowany z wszystkimi zaletami i wadami (losowość dalej daje czadu i to momentami bardziej niż w innych grach z serii). Całość jednak dla nas na plus i to było kilkanaście fajnie spędzonych godzin całą rodziną (dzieci 12 i 16 lat).

Teraz mamy unikalną planszę do regularnego grania z kilkoma ciekawymi twistami w stosunku do pozostałych map z serii. Na pewno będzie grane, chociaż liczba biletów lekko przeraża i z jednej strony wydaje się, że trzeba będzie więcej ich mielić, a z drugiej jak ktoś będzie innego zdania, albo trafi na początku dłuższe trasy to możemy nie zdążyć. Trzeba pograć i sprawdzić, ale czerwonka lampka gdzieś tam się świeci.

[vnzk]

Kilka słów ode mnie po skończonej kampanii. Graliśmy w 5 osób, każdemu się podobało (części nawet bardzo). Ja nie jestem fanem serii (acz zdarzyło mi się grać w sześć różnych odsłon przed zagraniem w Legacy) a bawiłem się świetnie. Na pewno niemała w tym również zasługa towarzystwa.
Trochę obawiałem się długiego oczekiwania na swoją turę przy tylu graczach, ale rozgrywki były dynamiczne. Średni czas partii to 1h11min (dane z BG Stats).

Jeśli chodzi o kawałki związane z legacy, jestem pozytywnie zaskoczony ile potrafili z wycisnąć z tak prostej mechaniki, mimo że ostatecznie nie każdy element był jednakowo wart zachodu. Jednak na każdą kolejną partię czekałem z większym zaciekawieniem niż w przypadku Pandemika Legacy S1. Co do wątków fabularnych, bardzo szybko przestaliśmy zwracać na nie uwagę, ale nie wpłynęło to negatywnie na ogólny odbiór.

Bardzo podobała mi się również nieoczywistość ostatecznych rozstrzygnięć. U nas osoba, która wygrała 5 z 12 rozgrywek, skończyła ostatnia, a pierwsze miejsce zajęła osoba, która zwyciężyła zaledwie jedną partię. I nikt przy tym nie czuł się pokrzywdzony.

Jeśli ktoś lubi Pociągi, polecam spróbować Jeśli ktoś nie jest fanem (i z jakiegoś powodu czyta ten temat), polecam z grupką, w której bawicie się dobrze bez względu na to, co ląduje na stole.

[arturmarek]

Czy w rozgrywce 3-osobowej jest ta uciążliwa reguła, że mona używać jedynie jednego toru jeśli są dwa? Raczej będzie ciężko znaleźć stałą ekipę 4/5-osobową, a mój mózg wycina tę zasadę o jednym torze w trakcie gry

[E2MD]

Czy w rozgrywce 3-osobowej jest ta uciążliwa reguła, że mona używać jedynie jednego toru jeśli są dwa? Raczej będzie ciężko znaleźć stałą ekipę 4/5-osobową, a mój mózg wycina tę zasadę o jednym torze w trakcie gry

Gramy właśnie w trzy osoby i jesteśmy po 7 rozgrywkach. Też się tego obawiałem, ale unikając spoilerów - nie ma to większego znaczenia (może ma lekkie w pierwszej partii). Reszta wyjaśnienia to było zdradzanie tego co się wydarzy.

[shonya]

Ktoś rozegrał kampanię w składzie dwuosobowym?
Trochę się boję, że sporo nas ominie.

[Artenol]

Też się dołączę z pytaniem, czy działa dobrze 2p

[Grzdyll]

Też właśnie ukończyliśmy rodzinnie kampanię więc ogólnie zgodzę się z przedmówcami, że dla lubiących serię Wsiąść do Pociągu jest to bardzo miła pozycja i (mimo wysokiej ceny) rzeczywiście warta wypróbowania, przede wszystkim kiedy mamy perspektywę kilkunastu wspólnych wieczorów w miarę stałej ekipie. My graliśmy w 5 osób i wydaje mi się, że ta gra w tym składzie jest optymalna, (ewentualnie na 3 osoby, gdy dostępna jest jedna "nitka" podwójnych połączeń), w pozostałych składach trochę zapewne straci bo będzie odrobinę za luźno na planszy. Nie ma co się obawiać zbytniego skomplikowania zasad, bo ogólnie są proste, wspominana przez niektórych rosnąca trudność wynika po prostu z tego, że momentami jest ich sporo naraz i łatwo o jednych zapomnieć myśląc akurat o innych.

Przy okazji być może dla niektórych będzie istotna informacja, że przy odrobinie chęci (i wsparciu @kdsz, który podpowiedział mi parę rzeczy, nie spoilerując niczego istotnego merytorycznie) udało mi się nie zmieniać trwale żadnego z oryginalnych elementów gry, przy okazji nie tracąc przyjemności z jej stopniowego odkrywania z współgraczami. Kluczem do sukcesu jest wykorzystanie drukowalnych, łatwo usuwalnych naklejek (o, takich). Dzięki nim, skanerowi, drukarce i odrobinie wysiłku aby robić kopię wszystkich trwale zmienianych elementów, po zakończeniu całej kampanii oraz powtórnym ułożeniu gra jest praktycznie jak nowa i może być z powodzeniem użyta do ponownego rozegrania kampanii od zera. Ostatecznie nie było to wcale takie trudne i w sumie dziwię się, że nie ma dostępnych żadnych "recharge packów" do tej gry, tym bardziej że kosztuje niemało.

[miker]

Przy okazji być może dla niektórych będzie istotna informacja, że przy odrobinie chęci (i wsparciu @kdsz, który podpowiedział mi parę rzeczy, nie spoilerując niczego istotnego merytorycznie) udało mi się nie zmieniać trwale żadnego z oryginalnych elementów gry, przy okazji nie tracąc przyjemności z jej stopniowego odkrywania z współgraczami. Kluczem do sukcesu jest wykorzystanie drukowalnych, łatwo usuwalnych naklejek (o, takich). Dzięki nim, skanerowi, drukarce i odrobinie wysiłku aby robić kopię wszystkich trwale zmienianych elementów, po zakończeniu całej kampanii oraz powtórnym ułożeniu gra jest praktycznie jak nowa i może być z powodzeniem użyta do ponownego rozegrania kampanii od zera. Ostatecznie nie było to wcale takie trudne i w sumie dziwię się, że nie ma dostępnych żadnych "recharge packów" do tej gry, tym bardziej że kosztuje niemało.

Hmm serio? Ciekawe…
Pytania w spoilerze.

Spoiler:

1. A jak rozwiązałeś problem cyrku? Rozwijałeś i nie naklejałeś naklejek?
2. Jak rozwiązałeś problem zdrapek skarbu?
3. Z ciekawości ile wyniosły Cię te naklejki plus wszystko co musiałeś dokupić, zrobić, aby gra była w całości regrywalna?
4. Czy było coś o czym zapomniałem, co wymagało niestandardowego podejścia?

Co do recharge-packów. Wydawca ma na celu sprzedaż większej ilości gier, niż ponowne ich używanie. W końcu to Asmodee…