A ja grałem. Prawie rok temu w październiku i gra była imho bardziej gotowa, niż Stary Świat pół roku przed wspieraczką (też grałem w prototyp).
Po pierwsze, to jest gra karciana, tableau builder i ze Starym Światem nie ma mechanicznie nic wspólnego. Z tego co pamiętam, figsy nie wydają mi się specjalnie potrzebne (aczkolwiek przypominam, to był prototyp i to taki jeszcze na kartkach papieru i meeplach).
Po drugie, scenariusze mają ograniczoną regrywalność, tylko że to w zasadzie nie jest gra przygodowa. Scenariusze określają de facto, jakie symbole będą punktować (coś w tym guście) i raczej dodają grze kolorytu, niż są jej sednem; do tego zrobienie dodatkowych scenariuszy, choćby w formie fanowskiej/PnP, wydaje się dość proste. Tak czy inaczej to bardziej budowanie silniczka, niż przeżywanie przygody (co zrozumiałe, bo jeżeli opieramy się na doskonale znanych opowiadaniach, to trochę ciężko wyjść poza ich ramy - każde odstępstwo od "oryginału" może być podważone przez fanów).
Po trzecie, jest to gra "mniejsza" niż Stary Świat: szybsza, krótsza, bardziej dynamiczna. Jest w niej (był?) dość fajny, asymetryczny rozwój postaci, inny i chyba ciekawszy niż w Starym Świecie. Tylko ponownie - to są zupełnie inne gry.
Po czwarte, wiem że dissowanie Wookiego jest prawie tak samo modne jak hejtowanie Talismanu, ale chciałbym tylko zauważyć, że ekipa Go On Board się mocno rozwinęła przez ostatnie kilka lat i jest w dużej mierze tworzona przez doświadczonych testerów i projektantów gier z poznańskiej grupy Pamper. To są ludzie, którzy siedzą już trochę w game designie i developmencie, więc nie panikowałbym.
Po piąte, mam nadzieję że gra będzie nieco tańsza niż Stary Świat (tak przypuszczam) i bardzo chętnie w nią znowu zagram, tym razem w bardziej docelowej formie
