GRY-PLANSZOWE.pl

Wydawcy mogli by się kapnąć po bgg jak to należy robić. Brass jest chyba najlepszym przykładem odświeżenia starej gry, co prawda jestem team Lancaster, ale mimo wszystko: dwa warianty wielkości pudełka, piękne wykonanie, nawet goła tektura się broni, jedne z ładniejszych tekturowych monet.

autopaga pisze: ↑28 lut 2024, 17:45 Wydawcy mogli by się kapnąć po bgg jak to należy robić. Brass jest chyba najlepszym przykładem odświeżenia starej gry, co prawda jestem team Lancaster, ale mimo wszystko: dwa warianty wielkości pudełka, piękne wykonanie, nawet goła tektura się broni, jedne z ładniejszych tekturowych monet.

Świetny przykład. Wszyscy są zaskoczeni widząc jak niskie pudełko ma Brass. Więcej takich odświeżeń. Kiedy widzę Zamki Burgundii Deluxe i wszystkie plastiki to mam wrażenie że ktoś nie szanuje mojej inteligencji

Rozumiem, że wydawcy lubią duże pudełka, bo jak człowiek widzi takiego klocka, to jest w stanie wydać więcej. Psychologia. Ale przy edycjach specjalnych to nie ma sensu, bo nikt przypadkowy nie kupi tytułu za kilkaset złotych. To są produkty dla hobbistów, czyli osób, które mają szafy pełne planszówek, często też zabierają je ze sobą na spotkania. Krótko mówiąc: grupą docelową są raczej osoby, które cenią sobie kompaktowość. Kolejne gigantyczne pudło to ostatnia rzecz, jakiej potrzebują.

Żeby nie było: jak najbardziej popieram odpimpowywanie klasycznych gier. Ostatnio skusiłem się nawet na nowe Zamki z OLX. Bez figurek, za to z akrylowymi żetonami. Kilka godzin po odebraniu paczki z paczkomatu AR ogłosiło, że zrobią dodruk... Także boli, bo przepłaciłem, ale takie życie.

Munchhausen pisze: ↑28 lut 2024, 19:29 Kilka godzin po odebraniu paczki z paczkomatu AR ogłosiło, że zrobią dodruk... Także boli, bo przepłaciłem, ale takie życie.

Tak naprawdę, dopóki nie poznasz nowych cen u AR, nie będziesz pewny, że przepłaciłeś

Munchhausen pisze: ↑28 lut 2024, 19:29 Ostatnio skusiłem się nawet na nowe Zamki z OLX. Bez figurek, za to z akrylowymi żetonami.

A czy te akrylowe żetony pasują rozmiarowo do zwykłej wersji? By zastąpiły tekturowe żetony?

Jeżeli masz na myśli 1 edycję lub big box to nie. Są za duże.

vnzk pisze: ↑28 lut 2024, 19:45

Munchhausen pisze: ↑28 lut 2024, 19:29 Kilka godzin po odebraniu paczki z paczkomatu AR ogłosiło, że zrobią dodruk... Także boli, bo przepłaciłem, ale takie życie.

Tak naprawdę, dopóki nie poznasz nowych cen u AR, nie będziesz pewny, że przepłaciłeś

W komentarzach na gamefoundzie potwierdzili, że ceny będą takie same

Na papierze wygląda jak coś co fajnie kupić jak kiedyś się zagrywało w 1 tytuł do upadłego, ma się setki rozgrywek na koncie i po latach w formie celebracji kupi się taką wersję na wypasie. W praktyce ile takich osób jest? Raczej nie wiele, więc ludzie po prostu kupują, widać jakoś popyt na tego typu rzeczy jest.

Ja takiej platonicznej miłości do żadnej starej gry nie doświadczyłem, w stare gry raczej wątpię bym wracał na taką większą skalę, więc osobiście wolałbym jakąś edycje największych klasyków - z ujednoliconym opakowaniem, stylem graficznym okładek, odświeżonymi grafikami w samej grze, najlepiej z odchudzonymi pudełkami - ot by spełniało swoją funkcję i wyglądało szpanersko w regale

taa jak ktos wyda to sie sprzeda, ale ja specjalnie jakoś kupował nie będę. Ogólnie jak już kupiłem jakąś gre to rzadko wymieniam na nowszy model - Tikala wymieniem na supermepla, ale przykładowo Ra ma jakieś stare. Zresztą nie trzeba robić jakiś super duzych wydań z mnóstwem plastku, by odświezyć/sprzedać grę jeszcze raz. Przykładowo taki modern art od CMONa dla mnie jest bardzo dobrym wydaniem.

Ja tam myślę że dobrze mieć opcje, niektórzy ludzie nie wchodzą w planszówki dla doskonałego designu gry, czy super grywalności, ale kupują oczami. Gwarantuję że zamki zyskały sporą grupę amatorów przez samo odświeżenie szaty graficznej. Tak długo jak oryginał nie jest usunięty z produkcji i można go dostać po sensownej cenie dla tych których te wodotryski z edycji specjalnych nie są są ważne to totalnie nie mam problemu z taką formą odświeżania.
Traktuje to trochę tak jak specjalne edycję książek - super odpicowane, kosztują kilkakrotnie więcej niż zwykła wersja, i przeznaczone są dla super fanów, albo ludzi z kasą dla których prezentacja jest ważniejsza niż zawartość.
Jak jest miejsce na rynku dla obydwu grup to czemu nie skorzystać?

Gizmoo pisze: ↑28 lut 2024, 12:31
By zostało wydane Lorenzo Il Magnifico Deluxe, GAH Deluxe, A Few Acres of Snow Deluxe (i w ogóle niedostępne perełki od Wallace'a). No i jeszcze Agricola i Caverna. Tak, chyba jestem uczulony na Klemensa.

Ja z kolei mam odwrotnie, uważam że do pewnych klimatów w grach Klemens Franz pasuje idealnie. I tutaj mocny strzał- naprawdę ciekawy jestem jak by wyglądały np. Obsesje spod pióra mistrza.