GRY-PLANSZOWE.pl

Ginet - porównanie gier Brass: Lancashire i Brass: Birmingham

Ciuniek - recenzja gry Dżem dobry

Kashya - recenzja gry Jungle Boogie

Kashya - recenzja gry Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko ciemności – Zniweczenie triumfu lodu

WRS - rzut okiem na grę Rocketmen

AnKa - recenzja gry Minerały

Daria Chibner - recenzja gry Stworologia: Ekspedycja

Daria Chibner - rzut okiem na grę Cooper Island

Ginet - recenzja gry Ryzyk-fizyk edycja familijna

Daria Chibner - rzut okiem na grę Rocketmen

Ink - recenzja gry Everdell

Pingwin - recenzja gry Karczma pod pękatym kuflem

Daria Chibner - recenzja gry Brzdęk! W Komosie! Raban w Próżni

oraz

WRS - relacja z Planszówek w Spodku

Daria Chibner - recenzja gry Jungle Boogie

Ciuniek - recenzja gry Wyspa skarbów

Pingwin - recenzja gry Kingdomino duel

Pingwin - rzut okiem na grę Doppelt so clever!

Pingwin - recenzja gry Miasteczka

Ginet - rzut okiem na grę Teotihuacan

oraz

Relacja z wyjścia do escape room Wyjście Awaryjne: Legenda Miecza

Aga Satława - recenzja gry My Little Scythe

Ciuniek - recenzja gry Pojedynek Superbohaterów DC

garg - recenzja gry Odkrywcy kultur

RAJ - recenzja gry Root

oraz

Relacja z konwentu Zjava

Relacja z wyjścia do escape room Wyjście Awaryjne: Nautilus

Pingwin - rzut okiem na grę Iluzja

Ciuniek - recenzja dodatku Pojedynek Superbohaterów DC: Strażnicy

Pingwin - recenzja gry Boso przez świat

oraz

Konkurs patronacki - wygraj Kingdomino Duel

Aga Satława - recenzja gry Odjechane jednorożce

Kashya - recenzja gry Zona: Sekret Czarnobyla

Ink - recenzja dodatku Brzdęk! Mokra robota

Aga Satława - recenzja gry Dziennik: Zagadkowa Podróż

Ciuniek - rzut okiem na grę Londyn

Pingwin - rzut okiem na grę Dziennik 29: Przebudzenie

Aga Satława - recenzja gry Kingdomino Duel

Pingwin - recenzja gry Ishtar

Ginet - recenzja gry Spacer po Burano

Aga Satława - recenzja gry Atlantyda: Wyspa Bogów

Aga Satława - recenzja gry Kryminalne zagadki: Krwawe róże

Aga Satława - recenzja gry Escape Room: Zagadka Sfinksa

Ginet - rzut okiem na grę Włościanie

Ink - rzut okiem na grę Sanctum

Aga Satława - recenzja gry Dzień bobry

Ginet - recenzja gry Similo

Ciuniek - recenzja dodatku Kryzys

Aga Satława - recenzja gry Dziennik 29 Przebudzenie

Daria Chibner - recenzja gry Miasteczka

Pingwin - recenzja gry Similo

Daria Chibner - recenzja gry Sherlock Holmes&Moriarty. Konfrontacja

AnKa - recenzja gry Londyn

Ginet - recenzja gry Zombie Kidz: Ewolucja

Pingwin - recenzja gry Kryminalne zagadki. Krwawe róże

oraz

Lubię nie umieć – rozkminka Inka

Aga Satława - recenzja gry Stwory z obory

Ciuniek - recenzja gry Maracaibo

Aga Satława - recenzja gry Nowy wspaniały świat

Pingwin - recenzja gry Azul: Letni pawilon

Ink pisze: ↑12 maja 2020, 10:47
Ciuniek - recenzja gry Maracaibo

Ciuniek w recenzji zechciał napisać: ...czym skutecznie zepsuł mi zabawę (pewnie niezbyt, ale jednak). Może jednak oskubać recenzję z tego fragmentu?
Poza tym recenzja ciekawa, napisana lekko i intrygująco (zabawa słowem Maracaibo na początku konfunduje, ale potem przyjemnie bawi).

Cieszę się, że czytało się dobrze.
Możesz rozwinąć swój punkt widzenia? Dlaczego ten fragment coś Ci zepsuł?

Ciuniek pisze: ↑13 maja 2020, 12:39 Cieszę się, że czytało się dobrze.
Możesz rozwinąć swój punkt widzenia? Dlaczego ten fragment coś Ci zepsuł?

Bo jestem w trakcie kampanii - i nagle wiem, czego się spodziewać na końcu... I jak tu teraz grać, panie premierze, jak grać?

Jeśli nie zagrałeś jeszcze na poziomie trudnym, to nie wiesz. A jeśli zagrałeś, to jest mi przykro. Tak czy siak ten fragment jest skierowany do tych, którzy jeszcze nie grali w ogóle. Spodziewałem się, że może być jakiś collateral damage i niestety musiałem go zaakceptować.

No to jest Ci przykro...
Przykro mi, że Ci przykro...

Ale dobrze wiedzieć, że można (a nawet trzeba) odkryć wszystkie cztery budynki prestiżowe na początku gry. Faktycznie dobre rozwiązanie.

NestorZolo pisze: ↑14 maja 2020, 22:34 Ale dobrze wiedzieć, że można (a nawet trzeba) odkryć wszystkie cztery budynki prestiżowe na początku gry. Faktycznie dobre rozwiązanie.

To rozwiązanie ma oczywiście swoje liczne zalety i jedną wadę: odkrywane karty budynków prestiżowych pełnią również funkcję licznika rund. Bez nich trzeba sobie radzić inaczej. A ja np. potrzebowałem czasem się zastanowić, czy to już 4, czy jeszcze trzecia runda.

Pan_K pisze: ↑15 maja 2020, 00:24 To rozwiązanie ma oczywiście swoje liczne zalety i jedną wadę: odkrywane karty budynków prestiżowych pełnią również funkcję licznika rund. Bez nich trzeba sobie radzić inaczej. A ja np. potrzebowałem czasem się zastanowić, czy to już 4, czy jeszcze trzecia runda.

Kładę na pierwszej odkrytej karcie monetę i przesuwam ją co rundę, żeby nie zapomnieć gdzie jestem.