GRY-PLANSZOWE.pl

xan pisze:
Piehoo pisze:
xan pisze:Piehoo, masz gloomhaven? Chętnie bym też poogladał jakieś rozgrywki z karcianek LCG. Masz może coś w planach?

P.S. dodatek do scythe wielki plus. Wreszcie coś więcej niż podstawki
Gloomhaven jeszcze nie, możliwe że uda się z drugiego rzutu. Z LCG chodzi mi po głowie Arkham Horror i Władca Pierścieni. Mam dostęp do egzemplarzy, więc przyszłościowo jest szansa.
Ja też wsparłem teraz gloomhaven i czekam Z karcianek z chęcią bym zobaczył rozgrywkę w Arkham Horror. Mój kumpel dostał na prezent ale jakoś nie mogą go z żoną ogarnąć a z tego co mówili nie ma dobrego gameplay'a w necie. Chcą mi ją pożyczyć abym ją ogarnął i nauczył ich grać Z karcianek mi się podoba Ashes. O grze jest dość cicho u nas ale to na prawdę bardzo przyjemna gra.

A co do Scythe, to bez problemu da się zmieścić dodatek do pudełka z podstawki? Zamówiłem preorder i zastanawiam się czy będę musiał sam robić organizer, żeby wszystko zmieścic.

Bez plastikowych wyprasek mieści się bez problemu.

Aktualizacja o nowe materiały:
262. Wielka Ucieczka
263. Ukryte Tropy, Stoi na stacji lokomotywa, Słowny ninja
264. Sponsio
265. Władca Pierścieni Konfrontacja
...
oraz Pyrkon 2017.

Mała aktualizacja:
266. Królestwa Wikingów
267. Seria GIPF - Lyngk, Zertz, Dvonn
268. Jak Wściekłe Psy
269. Freedom
270. 1775: Rebellion

oraz... moja kampania na Patronite.

Cóż za ofensywa gier Academy Games.
Conflict of Heroes albo Strike of the Eagle też będą?

Wyglądają świetnie, szczególnie Eagle. Nie wiem tylko czy namówię żonę (jednego z głównych testerów) do grania. Z Rebelią kupiłem ją koncepcją native american (powiązane z jej wykształceniem) i raczej lżejszą mechaniką area controll. Freedom to coop, więc namawiać nie musiałem. Te wymienione przez Ciebie wyglądają na większy krok w stronę gier wojennych, co nie zwiastuje częstego wracania na domowy stół.

No to są już typowe gry wojenne - Strike nawet bardziej niż CoH.
Ten drugi jest łatwym w sumie tytułem taktycznym, bardzo przystępnym dla początkujących. Strike może jednak być czymś za dużym. Z drugiej strony moja żona CoHa nie trawi, a w Strike'a grało jej się bardzo dobrze.

Tak tylko gwoli ścisłości - Strike to międzynarodowa wersja naszego polskiego Orła i Gwiazdy. Robert Żak kiedyś robił takie fajne gry wojenne. Hannibal Barkas też się trafił i mi osobiście bardziej się podobał niż Hannibal od Phalanxów.

Dość off-topa: super robota Piotrek i bardzo fajnie, że pojawiły się gry, których raczej byśmy się u Ciebie nie spodziewali.