GRY-PLANSZOWE.pl

EVOCATVS pisze: ↑22 sie 2019, 21:42 Ciekawe, jaki będzie polski tytuł, jeśli Lacerta zdecyduje się oryginalny zmienić.

Jak to jaki? Wyspa Spirytusu

Ardel12 pisze: ↑22 sie 2019, 21:27
Ostatnio zaliczyłem ponad 2h partię w 4osoby. Jaka ta gra potrafi być wciągająca! Jak ktoś nie zakupił z obawy przed angielskim lub ceną, to polska wersja powinna wylądować od razu na liście must have.

Rozważam, ale do tej pory żaden coop się u nas nie sprawdził. Czy bardzo widoczny jest tutaj syndrom gracza alfa?

Fiacik pisze: ↑23 sie 2019, 08:12

Ardel12 pisze: ↑22 sie 2019, 21:27
Ostatnio zaliczyłem ponad 2h partię w 4osoby. Jaka ta gra potrafi być wciągająca! Jak ktoś nie zakupił z obawy przed angielskim lub ceną, to polska wersja powinna wylądować od razu na liście must have.

Rozważam, ale do tej pory żaden coop się u nas nie sprawdził. Czy bardzo widoczny jest tutaj syndrom gracza alfa?

Jeżeli chcesz grać w sensownym tempie to nie ma, bo ogarnięcie swojej tury czasem jest dość ciężkie, więc nawet nie masz zbytnio szans ogarniać innych.

Fojtu pisze: ↑23 sie 2019, 08:25

Fiacik pisze: ↑23 sie 2019, 08:12

Ardel12 pisze: ↑22 sie 2019, 21:27
Ostatnio zaliczyłem ponad 2h partię w 4osoby. Jaka ta gra potrafi być wciągająca! Jak ktoś nie zakupił z obawy przed angielskim lub ceną, to polska wersja powinna wylądować od razu na liście must have.

Rozważam, ale do tej pory żaden coop się u nas nie sprawdził. Czy bardzo widoczny jest tutaj syndrom gracza alfa?

Jeżeli chcesz grać w sensownym tempie to nie ma, bo ogarnięcie swojej tury czasem jest dość ciężkie, więc nawet nie masz zbytnio szans ogarniać innych.

Może przy dwóch graczach ograny gracz dałby radę być samcem alfa i rozkazywać. Jednak z każdą zakupioną kartą, wachlarz możliwości się powiększa, więc coraz trudniej byłoby to komuś ogarnąć. Zwykle kończy się u nas na wskazówkach typu: przydałoby się ogarnąć te miasta, ktoś może przerzucić odkrywców tutaj itd. Przy większej liczbie graczy nie wyobrażam sobie możliwości kontroli. Bardzo dużo się dzieje na planszy, potrzebne są wspólne zagrania i ich koordynacja, ale nigdy nie zrobi sie tego optymalnie.

Ardel12 pisze: ↑22 sie 2019, 21:27 Angielski prawie nie występuje, a i tak wystarcza jedna osoba znająca angielski, by dało się grać z osobami niezaznajomionymi z nim.

Może masz wersję węgierską ?
Nie no tam jest mnóstwo tekstu...
Za BGG
Language Dependence Extensive use of text - massive conversion needed to be playable

detrytusek pisze: ↑23 sie 2019, 10:21

Ardel12 pisze: ↑22 sie 2019, 21:27 Angielski prawie nie występuje, a i tak wystarcza jedna osoba znająca angielski, by dało się grać z osobami niezaznajomionymi z nim.

Może masz wersję węgierską ?
Nie no tam jest mnóstwo tekstu...
Za BGG
Language Dependence Extensive use of text - massive conversion needed to be playable

HAHA! Chyba po prostu za dużo czasu ostatnio spędzałem z grami z faktyczną toną tekstu angielskiego (Gloomhaven/Detective City of Angeles itp.), by te parę zdań w SI mnie poruszyło

Cześć,

mam pytanie dt. edycji (wersji, druku) gry. Mogę kupić pierwszą edycję (first printing) około 100 zł taniej niż czwatą lub piątą (forth lub fifth printing). Wiecie może, czy jest jakaś znacząca różnica między wydaniami? Czy w czwartej / piątej edycji dokonano jakiejś korekty, erraty i/lub modyfikacji zasad, które znacząco wpływają na rozgrywkę (coś typu TI: 3rd a 4th albo Lignum)?

Pozdr,
M

Spirit Island kupiłem w ciągu ostatnich paru miesięcy, już wtedy był 7th printing. Różnice pomiędzy poprzednimi tutaj: https://querki.net/u/darker/spirit-isla ... #!.9v5ka94

Czwarty lub piąty printing odradzam ze względu na
błędy. Najlepiej kupić obecny printing lub poczekać na polską edycję

Wiem, że był Errata Pack dla czwartego i piątego druku oraz dla dodatku w drugu trzecim. We wcześniejszych drukach chyba obyło się bez potknięć.
https://boardgamegeek.com/thread/209594 ... n-editions

mångata pisze: ↑25 sie 2019, 00:42 Cześć,

mam pytanie dt. edycji (wersji, druku) gry. Mogę kupić pierwszą edycję (first printing) około 100 zł taniej niż czwatą lub piątą (forth lub fifth printing). Wiecie może, czy jest jakaś znacząca różnica między wydaniami? Czy w czwartej / piątej edycji dokonano jakiejś korekty, erraty i/lub modyfikacji zasad, które znacząco wpływają na rozgrywkę (coś typu TI: 3rd a 4th albo Lignum)?

Pozdr,
M

Cały czas nie podano terminu ukazania się na rynku ?? Choćby orjentacyjnie ten czy orzyszły rok ??

Wczoraj rozpocząłem małą serię gdzie pokazuję Spirit Island razem z dodatkiem, także jakby ktoś chciał zobaczyć grę w akcji to PIERWSZY ODCINEK jest tutaj

Azazelek pisze: ↑29 sie 2019, 11:55 Cały czas nie podano terminu ukazania się na rynku ?? Choćby orjentacyjnie ten czy orzyszły rok ??

Up. Wie ktoś coś o ewentualnej dacie wydania?

obo_bb pisze: ↑15 lis 2019, 14:54

Azazelek pisze: ↑29 sie 2019, 11:55 Cały czas nie podano terminu ukazania się na rynku ?? Choćby orjentacyjnie ten czy orzyszły rok ??

Up. Wie ktoś coś o ewentualnej dacie wydania?

Wydawnictwo niedawno mówiło, że pierwsza połowa 2020 roku. Jeśli dobrze pójdzie, to może nawet pierwszy kwartał, ale nic jeszcze nie mogą potwierdzić. Ten filmik z AM76 niech będzie potwierdzeniem

Jak dla mnie spirit island to najbardziej oczekiwana gra 2020, już się nie mogę doczekać. Lacerta mogłaby już poddać datę wydania

polsyn24 pisze: ↑08 sty 2020, 10:10 Jak dla mnie spirit island to najbardziej oczekiwana gra 2020, już się nie mogę doczekać. Lacerta mogłaby już poddać datę wydania

Podpisuję się pod powyższym:)

Pierwsza połowa, druga połowa, a może trzecia? Co to ma za znaczenie? Serio. Jest masa świetnych gier a SI zakupię i grał będę nawet jak by miała wyjść na boże narodzenie

RasTafari pisze: ↑08 sty 2020, 23:04 Pierwsza połowa, druga połowa, a może trzecia? Co to ma za znaczenie? Serio. Jest masa świetnych gier a SI zakupię i grał będę nawet jak by miała wyjść na boże narodzenie

No dla mnie jakieś tam ma. Jeśli mógłbym wybierać pomiędzy „wcześniej” a „później” to wolałbym wcześniej. Ot taka natura:)

Gra jest świetna, mózgownica pracuje.
Jeśli ktoś naprawdę chce to wersja angielska nie ma dużo czytania, gra jest oparta na ikonach w dużej mierze.

manicminer pisze: ↑09 sty 2020, 08:25 nie ma dużo czytania, gra jest oparta na ikonach w dużej mierze.

Na pewno mówimy o tej samej grze?

Gromb pisze: ↑09 sty 2020, 08:30

manicminer pisze: ↑09 sty 2020, 08:25 nie ma dużo czytania, gra jest oparta na ikonach w dużej mierze.

Na pewno mówimy o tej samej grze?

Zaciekawiliście mnie tą grą. Zawsze gdzieś ją widziałem na topkach wysoko, ale że to coop to omijałem. Ale jeśli jest tak fajna jak tu piszecie to jest szansa
Tylko pytanie, czy jeśli z coopów:
- Pandemic mi mnie wynudził na maxa,
- Aeon's end jakoś nie podszedł,
- Battlestar Galactica był ok, ale nie rozumiem o co tyle szumu z tą grą,
ale
- uwielbiam GH,
- w Robinsona zawsze chętnie zagram (ale zwykle muszę trochę kierować grupą),
- zakazana wyspa mi się podobała, ale była za prosta

To będzie to gra dla mnie ?
Jak to chodzi na 2 osoby?

Gram przeważnie na dwie, ogólnie każdy startuje na osobnej części wyspy. Spirit to euro, z bardzo małą losowością i dużą ilością planowania, również wspólnego.
Do solo raczej się nie nadaje chyba że na dwa duchy.
Im więcej się gra i poznaje zależności, tym więcej zabawy i przyjemności. A w pudełku jest zawartości na kilkadziesiąt/kilkaset godzin zabawy.

yaro_ pisze:To będzie to gra dla mnie ?

To może tak. Pandemica i Aeon's enda nie grałem (taki mój pile of shame ale w tym roku to już na pewno ), co do pozostałych to zupełnie inna gra.
Przede wszystkim to jest stosunkowo ciężkie euro napędzane kartami. Jesteś jednym z bóstw, które chcą odeprzeć napływ imigrantów...eee...chciałem powiedzieć kolonizatorów na naszą małą spokojną wysepkę. A oni nam tu z butami i będą miasta budowali i nam piękne moczary paczyli. To jest bardzo fajny mechanizm. Te człowieki wchodzą z kart, które z zakrytej talii (etap ekspansji białego człowieka) wbijają Ci na jakiś region na wyspie (karta mówi gdzie), po czym ta karta zostanie przesunięta na kolejny tor gdzie będą umacniali pozycje (czyli wiesz gdzie oni postawią lub rozbudują swoje osiedla) a ostatecznie (na trzecim torze, czyli za dwie tury) zaczną nas spuszczać wpier...ekhm...znaczy się będą nam odbierać wpływy i niszczyć lokalną kulturę koczowniczą. Jak nas wyrugują z wyspy cześć jak czapka i do widzenia. Ot cały mechanizm i on jest naprawdę świetny. Bardzo dużo kminienia jest co się stanie teraz a jeszcze więcej co się wydarzy za chwilę . Oczywiście ten opis to dosyć duże uproszczenie na potrzeby zobrazowania to z czym mamy do czynienia.

Teraz druga kwestia samego grania. Z racji tego, że akcję wykonujesz z Twoich kart bóstwa (masz swoją talię, która jest już gotowa i złożona i z czasem będziesz mógł sobie bardziej powerne karty zakupić, ale tu nie ma decknuildingu gdyż zakup tych kart jest z góry ustalony - można by rzec że przechodzisz przez kolejne stopnie zwiększania swej mocy) to ważne jest żebyś wiedział jak optymalnie zagrywać te karty, więc zanim ogarniesz co i jak działa to trochę potrwa. Druga rzecz, dobrze by było żebyś znał też karty Twoich współgraczy gdyż wiele się ze sobą dobrze kombi i fajnie żeby ci współgracze też to ogarniali więc ogarnięcie tego wszystkiego to kolejny czas przeznaczony na naukę. Po trzecie masz tych bóstw kilka (nie pamiętam ile dokładnie) więc ogarnięcie całości na pewno trochę potrwa. Ogólnie gra z wysokim progiem wejścia imho.

Podsumowując, jak dla mnie gra idealna do domowego grania, w którą będziesz grał z jedna, może z dwoma jeszcze osobami. Zanim się gry nauczysz i wejdziesz na wyższy poziom rozkminiania to trochę może potrwać więc dobrze żeby grać tą samą ekipą i na początku tym samym bóstwem. Ja tego na klub zabierał nie będę bo by mnie krew zalała jak bym musiał za każdym razem pół godziny tłumaczyć a potem i tak nikt by nie ogarniał jak tym wszystkim optymalnie grać . Za to w domu widzę potencjał na zdecydowanie wysoka regrywalność i to mnie niezmiernie cieszy. Poza tym euro-coop, podoba mnie się, biere!

yaro_ pisze:Jak to chodzi na 2 osoby?

Nie mam pojęcia jak to chodzi na 2 osoby ale podejrzewam, że bardzo fajnie a przynajmniej mam taką nadzieję bo 50% moich rozgrywek to granie w domu z żoną

P.S. Grałem tylko raz na 3 osoby
P.S.2. Tak, to euro więc mogło by być o uprawie mchu na wyżynie szkockiej i nie było by różnicy, ale sam klimat wyspy i obrona przed najeźdźcami fajnie klei się z mechaniką. Duży plus

manicminer pisze: ↑09 sty 2020, 08:36
nie ma dużo czytania, gra jest oparta na ikonach w dużej mierze.

Yhy...

Language Dependence Extensive use of text - massive conversion needed to be playable

yaro_ pisze: ↑09 sty 2020, 08:56 Zaciekawiliście mnie tą grą. Zawsze gdzieś ją widziałem na topkach wysoko, ale że to coop to omijałem. Ale jeśli jest tak fajna jak tu piszecie to jest szansa
Tylko pytanie, czy jeśli z coopów:
- Pandemic mi mnie wynudził na maxa,
- Aeon's end jakoś nie podszedł,
- Battlestar Galactica był ok, ale nie rozumiem o co tyle szumu z tą grą,
ale
- uwielbiam GH,
- w Robinsona zawsze chętnie zagram (ale zwykle muszę trochę kierować grupą),
- zakazana wyspa mi się podobała, ale była za prosta

To będzie to gra dla mnie ?
Jak to chodzi na 2 osoby?

Mnie Pandemic też wynudził, brrr. Battlestar bardzo mi się podoba, ale to nie jest ten rodzaj kooperacji, co Spirit Island.

Natomiast jeśli chodzi o gry, które ci się podobało, to Spirit Island powinien również:
- Robinson: podobny "setting", z tym że tym razem to my jesteśmy nieprzyjazną wyspą, klimat.
- GH: rozwój duchów, współpraca, zarządzanie ręką (zgaduję bo w GH nie grałem).
- Zakazana Wyspa: Spirit Island jest zdecydowanie bardziej mózgożerny, tak dużo jest zmiennych, że praktycznie rozwiązuje to problem gracza alfa.

Ponadto wg mnie i statystyk na bgg najlepiej chodzi na 2 osoby, lub solo na dwa duchy.