Flowenol pisze: ↑29 cze 2022, 15:45
No to ja dorzucę swój kamyczek wściekłości

do ogródka AR: to co mnie wkurza to brak szacunku do polskiego rynku, do polskiego gracza.
No to może tak: fakt, że wydają gry po polsku w drugiej turze nie jest oznaką nieszanowania rynku i graczy. Bo tym samym nie szanują też Niemców, Włochów, i całej reszty, która dostaje gry po wersji angielskiej. A co mają powiedzieć np. Rumuni czy Węgrzy (strzelam), skoro AR nie wydaje gier w tych językach? Na nich to chyba plują i wycierają sobie nimi podłogę
Tak samo pewnie nie uważasz, że np. wydawnictwo "Upper Deck" nie szanuje nikogo, bo swoje gry (LE:Alien, Predator i inne) wydaje tylko po angielsku.
Czyli jedynym problemem jest - jak sądzę - fakt, że AR to Polacy. Zastanawiam się, dlaczego uważasz, że mają obowiązek wydawać cokolwiek po polsku? Są w Polsce piosenkarze (zespoły), tworzące wyłącznie po angielsku. Czy oni nie szanują polskiego melomana?
Kiedyś mi się wydawało, że będąc Polakiem, mam obowiązki wobec Polski, jakiś dług wobec społeczeństwa i że powinienem kochać ten kraj. Teraz już tak nie myślę. W zasadzie dochodzę do wniosku, że nie byłoby źle, gdyby powstały jakieś Stany Zjednoczone Europy, których Polska byłaby po prostu regionem. Wspólne prawo, wspólny rynek, waluta, kiedyś pewnie też język, bo to nieuniknione.
Nie chcę pisać dyrdymałów, że ten kraj nic mi nie dał, że traktuje mnie "z buta", bo tak nie myślę. Żyje mi się tu po prostu dobrze, ZDECYDOWANIE wolę się posługiwać językiem polskim w mowie i w piśmie, ba, jestem jednym z nielicznych zwolenników dubbingu wszędzie gdzie się da! Cieszę się, że mogłem się tu wychować, czegoś nauczyć, że mogę pracować i czuć się wolnym. Ale jednocześnie nie mam żadnej głębszej więzi. O, taki przykład: uwielbiam piłkę nożną, ale klubową, nie reprezentacyjną. Na Ligę Mistrzów mogę patrzeć w nieskończoność, a mecze międzypaństwowe mogłyby nie istnieć. Porażka polskich piłkarzy w jakimś meczu? Wzruszenie ramion. Porażka mojego klubu w lidze? Zepsuty weekend.
Do czego dążę - nie uważam, że Awaken Realms ma jakiś obowiązek, żeby w ogóle cokolwiek wydawać po polsku. A skoro już to robi, to chwała im za to i nie mam problemu, że jest to dostępne rok później. Jak by mi zależało, to bym wziął wersję EN. Oni też mogliby powiedzieć: "słuchajcie", to dla nas robota i koszty, od dziś robimy tylko po angielsku, uczcie się języka". I pewnie nikt by nie mógł do niech mieć o to pretensji.