
Cyfrowy pierwowzor wcale nie byl szybki ani latwy. Byl ogromna i gleboka gra, blednie liczylem na cos podnego.
Planszowy start swiat to wykastrowane IP. Ufundowal sie - jasne, zarobil kupe kasy - jasne. Tylko co z tego?
Stary swiat nie powinien byc lekka gra do piwa, powinien byc ogroma gra (nie pod wzgledem ilosci pudelek) z ogromnym swiatem , wyborami majacymi znaczenie, rozbudowana i skomplikowana. Szkoda, ze jest Runeboundem.