GRY-PLANSZOWE.pl

Mage Knight ma opcję co-opa, czy tylko PvP?

Jest coop, ale taki bez fajerwerków. Gra się w sumie praktycznie tak samo, tylko końcowy wynik składa się z cząstkowych wyników graczy najsłabszych w poszczególnych kategoriach. Jest też kilka scenariuszy bardziej niestandardowych w stylu gra drużynowa, albo walka o kontrolę nad poszczególnymi miejscami na mapie, zamiast punktowania.

Ale choć zostało to już powiedziane parę razy, powtórzę jeszcze raz - Mage Knight jest grą kapitalną, ale przede wszystkim solową. Downtime jest ogromny i co najgorsze kolejka innego gracza jest raczej bezproduktywna, bo z ostatecznym zaplanowaniem ultra-kombosa trzeba zazwyczaj poczekać aż wrócą wszystkie kości many do źródła. Ogólnie nie mam raczej problemu z oczekiwaniem na koniec ruchu innych graczy i z ciekawością się przyglądam ich poczynaniom, ale downtime MK mnie zwykle w końcówce (kiedy każdy ma dość sporo kart na ręku) już pokonuje. Najwięcej w temacie chyba mówi fakt, że u mnie MK ma 9/10, a i tak ląduje na stole tak średnio 1-2 razy do roku, bo nie lubię za bardzo grać solo, a w szerszym gronie jest długo i męcząco.

PvP, Coop i Solo. Dla każdego, coś dobrego.

Slaby co-op?
W mojej opinii pvp jest słaby w Mk, my gramy praktycznie wyłącznie co-op w 2 osoby, ale też ze względu na downtime nie zasiądę chyba nigdy w 3 osoby.
Scenariusze typu wielki podbój czy powrót Volkera praktycznie zostały stworzone pod co-op/solo a nie pvp

Ja dla równowagi powiem, że dla nas pvp na 3+ graczy to zdecydowanie jedyny słuszny tryb. I koniecznie z „włączoną” walką między graczami.
Jak widać każdy może znaleźć to, co mu odpowiada.

Obejrzałem kilka filmów z rozgrywki i mam tylko jedno pytanie: czy ta gra faktycznie wymaga jakiegoś gigantycznego stołu do rozgrywki, czy to tylko takie wrażenie?

Mam pytanko. Grę chciałbym kupić przede wszystkim dla 3-4 graczy. Jakbyście porównali ten downtime do gier jak Eclipse czy Ti4. Naprawdę tak długo się czeka na swoją kolejkę?

Trawus pisze: ↑18 lis 2018, 19:27 Mam pytanko. Grę chciałbym kupić przede wszystkim dla 3-4 graczy. Jakbyście porównali ten downtime do gier jak Eclipse czy Ti4. Naprawdę tak długo się czeka na swoją kolejkę?

Nie znam Twilight Imperium mogę więc porównać tylko do Eclipse.

W Eclipse gracze wykonują po kolei po jednej akcji, czekasz więc przy 4 graczach czekasz tylko 3 akcje i robisz coś swojego.

W Mage Knight gracz wykonuje wszystkie swoje możliwe akcje i dopiero tura przechodzi do następnego gracza.

Różnica jest więc dość drastyczna. Ale oczywiście wiele zależy od tego jak bardzo przeszkadza Ci patrzenia jak inni rozgrywają swoje tury.

Jiloo pisze: ↑18 lis 2018, 19:42
W Eclipse gracze wykonują po kolei po jednej akcji, czekasz więc przy 4 graczach czekasz tylko 3 akcje i robisz coś swojego.

W Mage Knight gracz wykonuje wszystkie swoje możliwe akcje i dopiero tura przechodzi do następnego gracza.

Różnica jest więc dość drastyczna. Ale oczywiście wiele zależy od tego jak bardzo przeszkadza Ci patrzenia jak inni rozgrywają swoje tury.

Ile znaczy wszystkie możliwe akcje? Chodzi o to, że załóżmy, gramy we 3 w MK i w 6 w Eclipse, czekam porównywalnie na swoją kolej czy jeszcze dłużej niż w Eclipsa?

Trawus pisze: ↑18 lis 2018, 20:12

Jiloo pisze: ↑18 lis 2018, 19:42
W Eclipse gracze wykonują po kolei po jednej akcji, czekasz więc przy 4 graczach czekasz tylko 3 akcje i robisz coś swojego.

W Mage Knight gracz wykonuje wszystkie swoje możliwe akcje i dopiero tura przechodzi do następnego gracza.

Różnica jest więc dość drastyczna. Ale oczywiście wiele zależy od tego jak bardzo przeszkadza Ci patrzenia jak inni rozgrywają swoje tury.

Ile znaczy wszystkie możliwe akcje? Chodzi o to, że załóżmy, gramy we 3 w MK i w 6 w Eclipse, czekam porównywalnie na swoją kolej czy jeszcze dłużej niż w Eclipsa?

Dokładnie tak.

mmag pisze: ↑18 lis 2018, 19:13 Obejrzałem kilka filmów z rozgrywki i mam tylko jedno pytanie: czy ta gra faktycznie wymaga jakiegoś gigantycznego stołu do rozgrywki, czy to tylko takie wrażenie?

Tak z 70x70 dobrze by było mieć, minimum, przy grze solo

Trawus pisze: ↑18 lis 2018, 20:12 Ile znaczy wszystkie możliwe akcje? Chodzi o to, że załóżmy, gramy we 3 w MK i w 6 w Eclipse, czekam porównywalnie na swoją kolej czy jeszcze dłużej niż w Eclipsa?

W MK nie jest tak łatwo wszystko wyliczyć. W Eclipse każdy robi tylko jedną rzecz i moim zdaniem najczęściej idzie to dość sprawnie.

W MK, tak jak ktoś już wspomniał, często nie da się planować na zapas. Musisz poczekać aż pozostali zagrają swoje tury, bo wszystko na planszy może się zmienić. Dodatkowo rzeczy robisz z tego co masz na kartach, a różnorodność mnogość możliwości czasem onieśmiela. U niektórych może to powodować mały paraliż decyzyjny

Aaale... jeśli nie straszny Ci Eclipse na 6 osób to nie powinieneś mieć problemów z MK na 3 osoby

Jiloo pisze: ↑19 lis 2018, 11:59 Aaale... jeśli nie straszny Ci Eclipse na 6 osób to nie powinieneś mieć problemów z MK na 3 osoby

No i taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje. To teraz na gwiazdkę kupuje Ti4, a na następny rok w pierwszej kolejności MK Ultimate. Miałem zbierać najpierw na Gloomhaven ale przekonaliście mnie tym Herosami 3, których jestem ogromnym fanem i dalej uważam za jedną z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały na pc. Więc prawie to samo na planszy? To się musi podobać.

Trawus pisze: ↑19 lis 2018, 12:30

Jiloo pisze: ↑19 lis 2018, 11:59 Aaale... jeśli nie straszny Ci Eclipse na 6 osób to nie powinieneś mieć problemów z MK na 3 osoby

przekonaliście mnie tym Herosami 3, których jestem ogromnym fanem i dalej uważam za jedną z najlepszych gier jakie kiedykolwiek powstały na pc. Więc prawie to samo na planszy? To się musi podobać.

Nie zawiedziesz się. Decyzje czy najpierw zdobywam kopalnie, czy bije potwora, czy olewam i cisnę do klasztoru. Ciągłe optymalizowanie punktów ruchu. Bajka <3

A dodatki zmieniają jakoś wiele na plus? Wiem, że podobno Lost Legion daje więcej tego samego, a pozostałe? Czy faktycznie kupno Ultimate Boxa jest o wiele lepszym wyjściem, niż kupienie podstawki (a pewnie będzie wylew używanych)?

Zefireq pisze: ↑19 lis 2018, 13:36 A dodatki zmieniają jakoś wiele na plus? Wiem, że podobno Lost Legion daje więcej tego samego, a pozostałe? Czy faktycznie kupno Ultimate Boxa jest o wiele lepszym wyjściem, niż kupienie podstawki (a pewnie będzie wylew używanych)?

Większość to więcej nowych postaci, wrogów, miejsc, misji i kart. Tym stoi regrywalność tej gry, więc oczywiście że zmieniają na plus natomiast nie wywracają zasad do góry nogami.
To przemyślana i dobrze zaprojektowana gra, nie wymaga tak inwazyjnych dodatków.

A kiedy premiera? Bo juz sie pogubilem...

W przyszłym roku, ale konkretów jeszcze nie znamy.

Trzewik ostatnio wspominał, że Q1.

DT unboxing:

https://www.youtube.com/watch?v=E4GxI2eSoa0

Gatherey pisze: ↑20 lis 2018, 15:11 DT unboxing:

https://www.youtube.com/watch?v=E4GxI2eSoa0

Jak za taką kwotę to prawdę mówiąc wrażenia to nie robi. Ot, stos kart, kilka figurek i trochę żetonów.
Wiadomo, że dużą częścią tej kwoty jest dopieszczona mechanika, but still, myślę, że gdy kupię i otworzę pudełko (przed zagraniem), to nie będę miał poczucia dobrze wydanych pieniędzy. Co innego po Xdziesięciu partiach

Zauważyliście jakieś "new dual colored action cards" w min 3:46 na filmiku ?

Łoo panie, ale zepsuli okładkę. To info o dodatkach strasznie ją szpeci w moim odczuciu. Można to było gdzieś z tyłu czy na boku nadrukować, a na froncie, ewentualnie, naklejkę na folii dać.

Zefireq pisze: ↑20 lis 2018, 15:41

Gatherey pisze: ↑20 lis 2018, 15:11 DT unboxing:

https://www.youtube.com/watch?v=E4GxI2eSoa0

Jak za taką kwotę to prawdę mówiąc wrażenia to nie robi. Ot, stos kart, kilka figurek i trochę żetonów.
Wiadomo, że dużą częścią tej kwoty jest dopieszczona mechanika, but still, myślę, że gdy kupię i otworzę pudełko (przed zagraniem), to nie będę miał poczucia dobrze wydanych pieniędzy. Co innego po Xdziesięciu partiach

Mam proste rozwiązanie dla Ciebie. Kup podstawkę za 150/200zł. Pewnie zawartość będzie adekwatna do ceny.

No, okładka jest paskudna. Ale domyślam się dlaczego - ponieważ zrobili to po linii najmniejszego oporu. Poprzednie pudło było trumnowe i obrazek miał inne proporcje. W kwadratowym, siłą rzeczy, zostaje trochę miejsca na dole. Nowego covera robić nie chcieli bo czas i kasa, no to ciepnęli ten szajs...