GRY-PLANSZOWE.pl

Browarion pisze: ... ale PLS dajcie znać post factum kto był (i ile osób w ogóle) i co było grane.

Obecni - istoty z gatunku Homo Sapiens, kilka sztuk.
Grane - wałkowanie Romy. Mimo iż to moja gra, to jakoś wciąż nie chce mi się w nią grać (bo to głupia losowa gra ). Trudno mi policzyć ile było partii w tą karciankę.
Jakaś kolejówka, ale pojęcia nie mam co to było.
Osadnicy z Catanu - karcianka
Zaginione Miasta
Carcassonne
Trax
Genua
Sabotażysta
A na sam koniec, prawdziwa Elita, najwytrwalsi z najwytrwalszych, ci którym nie straszne było wielogodzinne granie na korytarzu, a potem przenosiny do sali, ci których bohaterskie czyny będą wychwalane w skandynawskich sagach po wsze czasy, zagrali w zaawansowany wariant, gry o wdzięcznej nazwie WIKINGOWIE. Nikogo chyba nie zdziwi, że wygrał Russ, a ja zająłem ostatnie miejsce.

arturion pisze:

Browarion pisze: ... ale PLS dajcie znać post factum kto był (i ile osób w ogóle) i co było grane.

Obecni ...

Dzięki za info.
Przy okazji - a jak oceniasz Romę? Bo u mnie ta gra wierci dziurę w brzuchu, podobno całkiem niezła? jakieś słowo komentarza i opinii?

pozdrawiam

Browarion pisze: Dzięki za info.
Przy okazji - a jak oceniasz Romę? Bo u mnie ta gra wierci dziurę w brzuchu, podobno całkiem niezła? jakieś słowo

Jako, że nigdy nie grałem to nie mam pojęcia, mogę tylko powiedzieć, że ładnie wygląda

Kolejówką było Chicago Express. Grana była 2 razy, raz w 4 osoby (Patryk, Łukasz, Russ i ja; wygrał Patryk) potem w 5 osób (Patryk, Łukasz, Piotrek, Russ i ja; wygrał Piotrek, ja zostałem skompromitowany ).

abadura pisze:Kolejówką było Chicago Express. Grana była 2 razy, raz w 4 osoby (Patryk, Łukasz, Russ i ja; wygrał Łukasz) potem w 5 osób (Patryk, Łukasz, Piotrek, Russ i ja; wygrał Piotrek, ja zostałem skompromitowany ).

Kolejówki budzą u mnie przerażenie, z wyjątkiem Ticketa. Wszelkie "Stimy", "Ejdż of Stim" i inne Expressy, są jak dla mnie zbyt mózgożerne

Browarion pisze: Przy okazji - a jak oceniasz Romę? Bo u mnie ta gra wierci dziurę w brzuchu, podobno całkiem niezła? jakieś słowo komentarza i opinii?

pozdrawiam

Podtrzymuję moją ocenę z BGG 7/10. Jest to fajna gra, wiele dróg do zwycięstwa. Coprawda kostka powoduje, że gra jest mocno losowa, ale to tak jak życie, musisz grać tymi kartami co dostajesz. Rozgrywka potrafi trwać 5 jak i 30 min. Dopiero przy dłuższych rozgrywkach można docenić tą grę. Istnieje duża szansa, że Ci się spodoba.

Wczoraj zrodziło się pytanie co do Chicago Express, czy pieniądze graczy są jawne czy nie. Instrukcja nic o tym nie wspomina. Z tego wątku na BGG wynika, że John Bohrer twierdzi, że powinny być jawne.

Osobiście też preferuję jawne pieniądze.

W Wabashu byly jawne, wiec w CE tez sa - z tajnymi pieniedzmi ta gra przestaje miec sens i glebie.

abadura pisze:Kolejówką było Chicago Express. Grana była 2 razy, raz w 4 osoby (Patryk, Łukasz, Russ i ja; wygrał Łukasz) potem w 5 osób (Patryk, Łukasz, Piotrek, Russ i ja; wygrał Piotrek, ja zostałem skompromitowany ).

Mały błąd się wkradł Ja wygrałem pierwszą partyjke
Gra gardzo fajna i przyjemnie sie grało

steady pisze:W Wabashu byly jawne, wiec w CE tez sa - z tajnymi pieniedzmi ta gra przestaje miec sens i glebie.

Podobne głosy były w tym wątku. I ja też tak uważam.

I tym usprawiedliwam żenujący wynik drugiej rozgrywki, gdzie zostałem przegłosowany i graliśmy na tajne pieniądze...

Patrik pisze:Mały błąd się wkradł Ja wygrałem pierwszą partyjke

Tak. Poprawiłem już oryginalny post. Przepraszam.

Narzekacie
Można spoko grać tak i tak, zwiększa się tylko niepewność co do zasobów innych graczy dla tych co mają słaba pamięć (jak ja )

Tak i tak gra się świetnie

W związku z żałobą narodową spotkania W Instytucie Matematycznym i na Uniwersytecie Przyrodniczym są w tym tygodniu odwołane.

Pykamy dzisiaj u mnie z abadurą w planszówki wieczorkiem i mamy wolne miejsca - ktoś chce się może dołączyć?

Jutro tj 20 kwietnia 2010 spotkanie odbywa się normalnie w godzinach 16 - 21 w sali 601

W piątek i sobotę (czyli odpowiednio 23 i 24 kwietnia 2010) spotkanie w IM i UP są odwołane z racji przygotowań do Gratislavii

Czy w sobotę za tydzień (1 maja) będzie spotkanie na UP czy w związku ze swiętem spotkania nie ma?

abadura pisze:Czy w sobotę za tydzień (1 maja) będzie spotkanie na UP czy w związku ze swiętem spotkania nie ma?

Mnie również to interesuje

Bardzo chętnie zagrałbym jutro w TtA (z kompletem polskich i czeskich bonusowych kart). Jacyś chętni mający na koncie przynajmniej z 5 rozgrywek?

Więc co z tą sobotą?

Niestety nie ma, uczelnia też musi mieć czasami wolne jak widać

Magma pisze:Niestety nie ma, uczelnia też musi mieć czasami wolne jak widać

i jesteś absolutnie pewien, że to nie znaczy, że mają nas dość po Gratislavii…

Jestem tego bardziej niż pewien Po weekendzie majowym spotkania wracają do swojego stałego porządku

Byłby ktoś chętny na Horror w Arkham, w tą sobotę?

no i 0:1

zdecydowalam sie przyjsc pierwszy raz no i niestety pocalowalam w sobote klamke 351... (mialam zajecia wiec dojechalam na 17:10)

wiem, ze podroze ksztalca, ale zamiast jezdzic autem po miescie wolalabym zdecycowanie bardziej "wsiasc do pociagu"...

do kogo mozna zadzwonic (kto prawie zawsze bywa, bierze klucze do sali itp.) zeby mozna bylo przed wyjazdem zadzwonic oby nie jechac na darmo ? (jakis kontakt?)

Mongea

W niedzielę chyba nie ma żadnych spotkań...

Mongea pisze: ...

Wczoraj graliśmy do 16, właściwie to bardzo często spotkania trwają do tej godziny.
Co do kluczy, to prawo do nich mają bodajże trzy osoby, m.in. ci osobnicy : Robert i Magma