Strona 101 z 109

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 22 maja 2021, 09:53
autor: dzium
Cześć,

Swego czasu dostałem grę Agricola - wersja dla graczy oraz dodatek Torfowisko.
Z tego co udało mi się zorientować to podstawka jest odnowioną wersją dla max 4 graczy, natomiast Torfowisko "stara wersja" dla max.5.
Rozegrałem kilka partii podstawki i teraz mam pytanie czy to Torfowisko jest kompatybilne z nowszą wersją podstawki?

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 14 cze 2021, 15:48
autor: gafik
Taka zapowiedź się pojawiła:
Spoiler:
Czy istnieje prawdopodobieństwo, że jest tak: wersję dla graczy odchudzono o 240 kart w stosunku do pierwotnej... a teraz dodają te 240 kart w formie 2 dodatków? Czy jest możliwe, że dla posiadaczy starszej wersji nic się nie zmieni (jeśli chodzi o rozgrywkę) oprócz zmian graficznych awersów i rewersów kart i nazewnictwa?

Mam starszą wersję z kilkoma dodatkowymi taliami (tymi co udało się w ojczystym języku dostać... G, Z,...nie pamiętam już) i zastanawiam się czy nadal mam więcej grania niż w Wersji dla Graczy z tymi nowymi dodatkami? Tym bardziej, że jeszcze parę talii do starszej wersji istnieje :)

Możliwe, że w ostatecznym rachunku wersja dla graczy będzie się rozwijać i przegoni starszą w liczbie kart.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 00:02
autor: bogas
gafik pisze: 14 cze 2021, 15:48 Taka zapowiedź się pojawiła:
Spoiler:
Czy istnieje prawdopodobieństwo, że jest tak: wersję dla graczy odchudzono o 240 kart w stosunku do pierwotnej... a teraz dodają te 240 kart w formie 2 dodatków? Czy jest możliwe, że dla posiadaczy starszej wersji nic się nie zmieni (jeśli chodzi o rozgrywkę) oprócz zmian graficznych awersów i rewersów kart i nazewnictwa?

Mam starszą wersję z kilkoma dodatkowymi taliami (tymi co udało się w ojczystym języku dostać... G, Z,...nie pamiętam już) i zastanawiam się czy nadal mam więcej grania niż w Wersji dla Graczy z tymi nowymi dodatkami? Tym bardziej, że jeszcze parę talii do starszej wersji istnieje :)

Możliwe, że w ostatecznym rachunku wersja dla graczy będzie się rozwijać i przegoni starszą w liczbie kart.
Karty z talii Artifex to 120 całkiem nowych, nigdy nie publikowanych kart. Zdaje się, że miały stworzyć talię „J” do starej edycji, ale do tego nie doszło. Tak więc nie są to poprzerabiane karty ze starej wersji. Kolejna talia Bubulcus to znów 120 nowych kart, których podobno nie ma w starej wersji. „Zagramanicą” jest jeszcze talia C..cośtam i D...dalszecośtam. W tym roku ma być kolejna talia 120 kart uzupełniająca talie na C... i D... plus 24 bonusowe karty. Tak więc w liczbie kart nowa edycja przegoni starą wersję.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 09:24
autor: hipcio_stg
Podziwiam ludzi, którzy ograli starą Agricolę do tego stopnia, żeby potrzebować 24 kart z talii Z. Dla mnie te 500 kart to ilość nie do ogrania przez całe życie.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 09:57
autor: tomuch
Ja mam około 100 rozgrywek na koncie, głównie w 2 osoby (więc pula kart maleje) i nie ma chyba karty, której nigdy nie dostałem. Inna sprawa, czy wybrałem ją w trakcie gry, ale to już zupełnie inna kwestia. Mam też talię Z i G - szczególnie ta druga poprawia sytuację. Gram teraz tak, że rozdaję 3 karty ze starej talii i 4 karty z talii G. Jeśli nowe talie nie będą radykalnie odstawać od starej edycji (np. w kwestii nazewnictwa), to na pewno je kupię.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 11:37
autor: DarkBogas
No różnice będą na pewno w nazewnictwie pól akcji, bo np. w starem mamy "Weź 1 kamień" a w nowej "Zachodni kamieniołom" czy tam "Powiększ rodzinę" zamieniono na "Pragnienie potomstwa" i na kartach odnoszących się do pól akcji będzie problem. Dla wyjadaczy raczej nie, ale jak z kimś nowym siądziesz to może mieć zagwozdkę.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 19:22
autor: Karol Madaj
Dużo jeszcze jest takich zmian nazw w nowej edycji? W razie czego można będzie odrzucić te "niepasujące" karty... Ja przez 13 lat nazbierałem na liczniku ponad 330 rozgrywek dwuosobowych i mimo wtasowania wielu kart pomocników dla większej liczby graczy i posiadania wszystkich polskich dodatków do starej edycji, to już wielokrotnie przemieliliśmy całą talię. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że trochę się ograły i z radością powitam nowe dodatki. W NHex też się gra armiami z kilku wersji i to jest nawet klimatyczne.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 19:33
autor: tomuch
Karol Madaj pisze: 15 cze 2021, 19:22 Ja przez 13 lat nazbierałem na liczniku ponad 330 rozgrywek dwuosobowych i mimo wtasowania wielu kart pomocników dla większej liczby graczy
Jak się sprawuje gra dla 2 z kartami 3+? Nie ma jakichś przegięć lub problemów z balansem? Czy trzeba przejrzeć każdą kartę przed dodaniem do talii i ocenić, czy się nada?

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 20:29
autor: BartP
Przecież oceniono za ciebie.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 15 cze 2021, 20:46
autor: Karol Madaj
Koszerna wersja jest faktycznie zapisana na kartach.
Ja odrzuciłem z talii 27 kart pomocników
Spoiler:
i z resztą można spokojnie grać. Ewentualny brak balansu mnie osobiście nie martwi, bardziej cenię różnorodność. Z drugiej strony... czy w wyborze Uwe dla 2 graczy jest balans? Chyba nie.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 18 sie 2021, 09:47
autor: kmd2000
W związku z nadciągającymi taliami Artifex i Bubulcus (Bubulus? Bąbelkus? nie pamiętam) chciałem zapytać, czy ktoś miał okazję ograć je już w wersji angielskiej? Jakie były wasze wrażenia?
Ponoć np. tematem przewodnim Artifex deck są karty o małej ilości tekstu - potwierdzacie? Nie ukrywam, że mnie ta informacja mocno zainteresowała - może uda się nawrócić żonę na jedyny słuszny wp.

Żeby nie było - to Agricola, więc i tak biorę obie talie, ale myślę, że to ciekawy temat do dyskusji.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 18 sie 2021, 18:20
autor: szymuss
kmd2000 pisze: 18 sie 2021, 09:47 W związku z nadciągającymi taliami Artifex i Bubulcus (Bubulus? Bąbelkus? nie pamiętam) chciałem zapytać, czy ktoś miał okazję ograć je już w wersji angielskiej? Jakie były wasze wrażenia?
Ponoć np. tematem przewodnim Artifex deck są karty o małej ilości tekstu - potwierdzacie? Nie ukrywam, że mnie ta informacja mocno zainteresowała - może uda się nawrócić żonę na jedyny słuszny wp.

Żeby nie było - to Agricola, więc i tak biorę obie talie, ale myślę, że to ciekawy temat do dyskusji.
oo a to będzie wersja PL? ale pewnie tylko kompatybilna z wersja nowej agricoli? a nie tej stareszej?:) pzdr:)

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 20 sie 2021, 09:47
autor: bogas
szymuss pisze: 18 sie 2021, 18:20
kmd2000 pisze: 18 sie 2021, 09:47 W związku z nadciągającymi taliami Artifex i Bubulcus (Bubulus? Bąbelkus? nie pamiętam) chciałem zapytać, czy ktoś miał okazję ograć je już w wersji angielskiej? Jakie były wasze wrażenia?
Ponoć np. tematem przewodnim Artifex deck są karty o małej ilości tekstu - potwierdzacie? Nie ukrywam, że mnie ta informacja mocno zainteresowała - może uda się nawrócić żonę na jedyny słuszny wp.

Żeby nie było - to Agricola, więc i tak biorę obie talie, ale myślę, że to ciekawy temat do dyskusji.
oo a to będzie wersja PL? ale pewnie tylko kompatybilna z wersja nowej agricoli? a nie tej stareszej?:) pzdr:)
Ten brak kompatybilności to tylko i aż, odniesienia na kartach do akcji, którym w nowej edycji pozmieniano nazwy. Wg mnie spokojnie da się połapać czego dotyczą, ale idealnie nie jest.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 20 sie 2021, 11:48
autor: tomuch
Czyli teoretycznie można mieć gdzieś na stole ściągawkę z "tłumaczeniem" o jakie akcje chodzi...

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 10:40
autor: Dr. Nikczemniuk
Takie przemyślenia mam odnośnie kart w tej grze które dla mnie są...frustrujące :(
Grając w takie np. Viticulture widzę synergię między kartami i polami akcji i wiem jak je wykorzystać, czy po prostu widzę opis i stwierdzam "o ta karta to kozak". Natomiast te w Agricoli mam niby na reku pęczek 14 kart i... silę się wręcz, żeby cokolwiek z nich sensownego ukręcić. Te karty w Viticulture jakby same z siebie się odpalają, a te w Agricoli są dla mnie jakieś takie toporne i bez wyrazu.
Dodam jeszcze, że w tej grze nie przeszkadza mi to już słynne karmienie, jak właśnie te karty na które czasem nie mam pomysłu, albo wręcz wydają mi się zbędne.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 10:58
autor: Abizaas
Dr. Nikczemniuk pisze: 19 paź 2021, 10:40 Takie przemyślenia mam odnośnie kart w tej grze które dla mnie są...frustrujące :(
Grając w takie np. Viticulture widzę synergię między kartami i polami akcji i wiem jak je wykorzystać, czy po prostu widzę opis i stwierdzam "o ta karta to kozak". Natomiast te w Agricoli mam niby na reku pęczek 14 kart i... silę się wręcz, żeby cokolwiek z nich sensownego ukręcić. Te karty w Viticulture jakby same z siebie się odpalają, a te w Agricoli są dla mnie jakieś takie toporne i bez wyrazu.
Dodam jeszcze, że w tej grze nie przeszkadza mi to już słynne karmienie, jak właśnie te karty na które czasem nie mam pomysłu, albo wręcz wydają mi się zbędne.
Ja np. zawsze gram w wariant bez kart, bo posiadanie 14 kart na ręce i szukanie kombinacji pomiędzy nimi w trakcie gry nie jest dla mnie przyjemne. W Agricoli jeszcze trzeba zwracać uwagę co robią przeciwnicy i zaplanować odpowiednio akcje, te karty są tam nijak potrzebne moim zdaniem, dodają niepotrzebnej losowości i jest ich zbyt dużo.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 11:03
autor: wajwa
Dr. Nikczemniuk pisze: 19 paź 2021, 10:40 Takie przemyślenia mam odnośnie kart w tej grze które dla mnie są...frustrujące :(
Grając w takie np. Viticulture widzę synergię między kartami i polami akcji i wiem jak je wykorzystać, czy po prostu widzę opis i stwierdzam "o ta karta to kozak". Natomiast te w Agricoli mam niby na reku pęczek 14 kart i... silę się wręcz, żeby cokolwiek z nich sensownego ukręcić. Te karty w Viticulture jakby same z siebie się odpalają, a te w Agricoli są dla mnie jakieś takie toporne i bez wyrazu.
Dodam jeszcze, że w tej grze nie przeszkadza mi to już słynne karmienie, jak właśnie te karty na które czasem nie mam pomysłu, albo wręcz wydają mi się zbędne.
Zdarza się w Agricoli wylosować same syfiate karty ...
Pytanie czy rozdajecie sobie po 7 kart usprawnień i pomocników ?
Rozdanie po 10 i odrzucenie 3 to jeden ze sposobów wyeliminowania złego dociągu , drugi to draft.
A jak już naprawdę jest źle to skup się na innych polach.
Gdy przeciwnicy skupiają się na wystawianiu pomocników i usprawnień pozostają dla Ciebie pola z narastającymi surowcami.
Karty są ważne , nie da się tego ukryć , ale też nie chodzi o to , żeby wystawić całą rękę , skoro i tak nic z tego nie wyniknie , czasem lepszy jeden pomocnik ninja-komando ;-) niż kilku miętkich ...
No i odpowiednia kolejność i moment na zagranie danej karty ...
Ogólnie są partie z kijowymi kartami , rozgrywka wtedy jest nieco inna , ale luz da się żyć (i grać ;-) )

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 11:06
autor: wajwa
Abizaas pisze: 19 paź 2021, 10:58
Ja np. zawsze gram w wariant bez kart, bo posiadanie 14 kart na ręce i szukanie kombinacji pomiędzy nimi w trakcie gry nie jest dla mnie przyjemne. W Agricoli jeszcze trzeba zwracać uwagę co robią przeciwnicy i zaplanować odpowiednio akcje, te karty są tam nijak potrzebne moim zdaniem, dodają niepotrzebnej losowości i jest ich zbyt dużo.
Tu to się akurat nie zgodzę.
Agricola bez kart (choćby nawet nie wiem jak syfiatych) to tylko demo , a nie gra.
Karty to serce tej gry , gadajcie co chcecie ...

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 11:28
autor: tomuch
Gra bez kart jest totalnie bez sensu (przynajmniej dla mnie i moich współgraczy), no chyba że z dziećmi...
Ja się boję sytuacji, kiedy na początku stwierdzam, że mam rewelacyjną rękę - za dużo czasu zajmuje wystawienie wszystkich pomocników/usprawnień i za bardzo się na tym skupiam. Zdecydowanie wolę mieć po dwie dobre karty, a resztę wypracować sobie na polu.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 11:33
autor: warlock
Dr. Nikczemniuk pisze: 19 paź 2021, 10:40 Takie przemyślenia mam odnośnie kart w tej grze które dla mnie są...frustrujące :(
Grając w takie np. Viticulture widzę synergię między kartami i polami akcji i wiem jak je wykorzystać, czy po prostu widzę opis i stwierdzam "o ta karta to kozak". Natomiast te w Agricoli mam niby na reku pęczek 14 kart i... silę się wręcz, żeby cokolwiek z nich sensownego ukręcić. Te karty w Viticulture jakby same z siebie się odpalają, a te w Agricoli są dla mnie jakieś takie toporne i bez wyrazu.
Dodam jeszcze, że w tej grze nie przeszkadza mi to już słynne karmienie, jak właśnie te karty na które czasem nie mam pomysłu, albo wręcz wydają mi się zbędne.
Spróbuj zagrać z Torfowiskiem na poziomie drugim. Grasz wtedy bez kart pomocników, ale z 7 kartami małych usprawnień i wszystkimi bajerami z rozszerzenia. Być może bardziej skupisz się na tym, co dzieje się na planszy i na kartach akcji ;).

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 14:15
autor: Miszon
Zgadzam się że gra bez kart nie ma sensu. Tu chodzi o, żeby mając dostępne karty (czy to losowe, czy z draftu gdzie najlepiej możemy sobie zaplanować rozgrywkę, czy z 7z10 gdzie odrzucamy to, co na pewno nie zagramy) zaplanować sobie sposób gry, w co będziemy iść na podstawie tego co nam będą "robić" karty i potem to zrealizować, przy okazji blokując przeciwników.
Czasami zagramy 2-3 karty każdego rodzaju, czasami więcej, no ale właśnie to jest dla mnie serce gry: wykorzystanie kart tak, aby nam pomogły w robieniu standardowych akcji.
Bez kart to nuda, gra na kilka rozgrywek.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 14:47
autor: poxi
Dla mnie nawet gra z kartami miała mało sensu. Końcowa punktacja wymusza konkretny, optymalny układ gospodarstwa gracza i dążenie do niego za każdym razem już po kilkunastu rozgrywkach wydało mi się być mało interesujące. Szanuję Agricolę, ale bardzo cieszę się, że udało mi się ją wymienić na Ucztę dla Odyna, gdzie ten problem nie występuje.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 15:49
autor: bardopondo
poxi pisze: 19 paź 2021, 14:47 Dla mnie nawet gra z kartami miała mało sensu. Końcowa punktacja wymusza konkretny, optymalny układ gospodarstwa gracza i dążenie do niego za każdym razem już po kilkunastu rozgrywkach wydało mi się być mało interesujące. Szanuję Agricolę, ale bardzo cieszę się, że udało mi się ją wymienić na Ucztę dla Odyna, gdzie ten problem nie występuje.
Primo - osiągnięcie wszystkiego w Agricoli jest (prawie) niemożliwe. Zazwyczaj jakiś aspekt trzeba potraktować trochę po macoszemu, byleby był choć w małym stopniu. Np. 1 dzik, 2 owieczki,albo dom nie z kamienia albo trochę nieużytków. Gry w których udało mi się w miarę dużo punktować w każdej kategorii - to gry z mega wypoconym kombem z kart w drafcie.
Po drugie primo - nie zagrałeś nigdy w partię gdzie ktoś wygrał z 15 kamiennymi izbami?
Secundo - nie cel a droga do niego się tu liczy.
Po trzecie primo - to interakcja między graczami wywołuje ciasnotę i twardą intetakcję. Nuda w Agricoli - nigdy.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 16:00
autor: BartP
bardopondo: propsy, myślę podobnie. Mnie właśnie ta unifikacja celów wymuszająca teoretycznie na każdym pewną równowagę a nie specjalizację bardzo się podoba. Bo dzięki temu wszyscy z grubsza chcą tego samego: mieć dużą rodzinę, mieć lepszą chatę, mieć zwierzaki, pola itp. Dzięki temu mamy interakcję. Jak jeden wypływa na nowe wyspy, a drugi sprzedaje tylko mięso w kółko, to każdy zamyka się we własnej bańce i mamy pasjansik.

Re: Agricola (Uwe Rosenberg)

: 19 paź 2021, 16:45
autor: Miszon
Zgadza się. W Agricoli jest stres, czy rywale nam nie zablokują kluczowego w danym momencie pola, Uczta Odyna to czasem wieloosobowa gra solo.