GRY-PLANSZOWE.pl

Przymierze jest dobre jako uzupełnienie kolekcji, służy głównie do deckbuildingu, samo z siebie jest dość przeciętne. Najlepiej wziąc standardowy Master Set bądź małą podstawkę + dodatkowe talie, w najbliższym czasie pojawi się 8 nowych.

Podrzuci ktos linka albo opisze jednym zdaniem taktyki ras z ms?

Przyklad elfy feniksa z podstawki - walka na odleglosc itd

Ja bym nie deprecjonował Przymierz, wręcz przeciwnie. Niektóre frakcje są nieco bardziej złożone niż w poprzednich zestawach; ogólnie rzecz biorąc jest też sporo więcej tekstu na kartach. To może przeszkadzać na początku, ale też bez przesady.
Zalety Przymierz:
- wydanie (świetna zwijana mapka, miejsce na pomieszczenie wszystkich frakcji, przegródki na poszczególne frakcje. aż 8 talii)
- świetny produkt zarówno do grania samodzielnego, jak i pod względem deckbuildingu
- nowe ciekawe mechaniki

Talie, które zostaną wydane w najbliższym czasie, wyglądają niesamowicie ciekawie, sprawdź je.

ko2a pisze:Podrzuci ktos linka albo opisze jednym zdaniem taktyki ras z ms?

Władcy umysłów - typowa kontrola, ustawianie wroga na planszy, groźni na swojej połowie planszy, kradzież kart i jednostek
Krasnoludy głębinowe - także kontrola z groźnnymi i manożernymi zdolnościami, prowadzą wolną grę starając się ładować sobie manę na wyprowadzenie ofensywy
Bagienne orki - tempo, parcie do przodu z rozsiewaniem murów po drodze aż do osaczenia i wykończenia przeciwnika, często granie na czempionów
Piaskowe gobliny - talia potrafiąca korzystać z kilku sztuczek, starąjaca się zaskoczyć przeciwnika, sama w sobie całkiem solidna
Elfy cienia - agro z szybkimi i mobilnymi jednostkami
Górscy Vargaci - taktyczna i agresywna talia wymagająca mądrego rozstawiania jednostek

Moje skojarzenia:
Władcy Umysłów - antygra, psychiczne znęcanie się nad przeciwnikiem
Bagienne Orki - stopniowe ograniczanie mobilności i zaduszanie przeciwnika
Górscy Vargaci - walka wręcz, pozycjonowanie (deckbuilding może zmienić to pierwsze)
Elfy Cienia - kontrola tempa gry
Piaskowe Gobliny - sztuczki
Krasnoludy Głębinowe - zarządzanie magią

Ok, po pierwszych zabawach z nowymi deckami. I naprawdę jestem pod wrażeniem. Pierwsza gra małą mendą z Shivą. I naprawdę było ciekawie, z tym kombinowaniem jak tu za pomocą zdolności Shivy rozdzielić mende z jej opiekunem. Menda to przepotężny kop w stronę klimatu. Te jej teksty słodkiej dziewczynki w stylu "chcę nową zabawkę!" w kontekście zmutowania biednego emo-chłopca w creepy wielką pająko-pszczołę są po prostu epickie. I wielkie brawa, że w grze fantasy twórcy odwarzyli się dać nie potwory w stylu wampirów, wilkołaków itd. czyli generalnie istoty, które wzbudzają strach generalnie przez nieludzką siłę, tylko stwory budzące obrzydzenie, uczucie lęku itp. Tak, plugastwo to najlepsze co oferuję ta gra (chociaż paradoksalnie z wszystkich gier karcianych, bitewniaków i pokrewnych w to gra najwięcej dzieciaków, no ale... ).

Shiva z kolei to klasa, która daje nam mega fajne możliwości kombinowania. Niby proste ruszam przeciwnikiem, zamiast swoimi jednostkami, na jedno wychodzi, ale w praktyce nie do końca. Kombinowanie gdzie przyzwać syrenę, by po przyciągnięciu jednostki wroga zdolnością Shivy, wejść w zasięg nowo przyzwanej syreny, która przyciąga w zasięg następnej syreny, która przyciąga w zasięg ataku marionetki, strasznie to satysfakcjonujące Nowy ulubiony deck wyczuwam

Tylko ten potworek w postaci nowych najemników... meh...

Radzę poszukać ewentualnych błędów porównując z angielską wersją. Z większych byków jest jakaś stara wesja Moczar oraz zaniżony atak Agenta z Najemników. Z mniejszych literówki i brak ikony miecza.

A gdzie znajdę wszystkie karty po angielsku żeby sobie porównać?

http://www.plaidhatgames.com/news/700

Na dole są linki do każdej frakcji podzielonej na 3 artykuły

Przeklejam z wątku wydawniczego.

Na dzień dzisiejszy wiadomo, że nie zgadza się polska i angielska wersja kart: Czyhacz (Lurker), Agent (Mingle) oraz Moczary (Quagmire). Błąd najprawdopodobniej wynika z tego, że już po tym jak otrzymaliśmy pliki do tłumaczenia PHG zmienilo te karty o czym nie wiedzieliśmy. Obecnie czekamy na rozmowy z PHG na temat tego, co z tym fantem zrobić. Colby w luźnej rozmowie stwierdził, że w sumie te błędy nie psują gry i spokojnie można grać, ale oczywiście nie zmienia to faktu, że będziemy poprawiać.

Oprócz tego jest oczywiście brak mieczyków plus dziwne kolory tła w kartach Plugastwa i literówka. Szukamy dalej i jeśli znajdą się jeszcze jakieś niejasności - będziemy działać.

Ok. Po zabawach z taliami. Generalnie jest mocno spoko. Równo połowa podoba mi się bardziej niż ich standardowe odpowiedniki.

Co do balansu to Saturos wydaje się być przegięty. O ile dobrze rozumiem, to korzystając z jego zdolności nie płacimy many, więc generalnie cały czas mamy więcej many niż nam to do szczęścia potrzebne, nasz elf jest range, więc z miare bezpiecznej odległości i pozycji możemy przywołać jednotkę która z automatu jest zagrożeniem. I generalnie nie da się cały czas grać wokół tego.

Wielkim przegranym jest natomiast tchórz. Ta jego obrona zwyczajnie nie daje rady. 6tka wypada nie tak rzadko, a poza upiorem wszystko ma 1 atak przez co nasz tchórzyk zwyczajnie nie wyrabia

Czy ktoś się orientuje jaki sklep w Polsce ma (obecnie chyba żaden), albo ma mieć angielskie wersje nowych drugich talii?
Wiem, że Planszostrefa nie będzie ich mieć, a Rebel jakiś czas temu nic konkretnego nie potrafił odpowiedzieć.

Bardzo wątpliwe. Cube FoI nie sprowadza. Można popatrzeć na Ashes, angielskiej wersji dodatkowych talii nie ma nigdzie, nawet nie wiem czy podstawowe pudełko EN jest. Trzeba zamawiać przez sklep PH i płacić zbrodnicze stawki. Ja tam już biję w ten dzwon od lat na forach, ale dystrybucję i koszty to oni (Plaid Hat, nie Cube) wciąż mają na poziomie raczkujących wydawnictw. Coś ten wykup nie pomógł za bardzo.

Szkoda trochę by było (oczywiście dla mnie) - wszystkie poprzednie produkty z linii SW do Alliances włącznie były do kupienia w wersji angielskiej w niektórych sklepach.
Zasięgnę jeszcze języka w planszomanii.

Kilka wrażeń, po zabawie nowymi taliami. Nie grałem jeszcze wszystkimi ale póki co jest dobrze. Przede wszystkim Mała Meda. Brawo za twórców za wypuszczenia takiej klimatycznej odważnej talii. Mała przerażająca dziewczynka, której od początku towarzyszy potężny czempion o niewinnej nazwie Niania. Kiedy trzymają się razem są przepotezne. Osamotniona Meda jest krucha, a mimo wszystko niebezpieczna. Wydarzenia, które zachęcają do ryzykownej gry Summonerem, pozwalające na przemieszczanie się po planszy podczas tury przeciwnika i darmowe ataki o sile 3 w trakcie swojej fazy wydarzeń, następnie ucieczka do Niani i atak dystansowy z siłą 3. Ile w tym klimatu i jaki potencjał ciekawych zagrań. Zdolność Medy, która umożliwia jej wyciąganie mutacji ze stosu magii lub cmentarzyska, jest w mojej ocenie rewelacyjna, ponieważ tworzy z tych dwóch stosòw swoistą rezerwę. Doskonała talia, obecnie moja ulubiona z całego uniwersum. Super. Wczorajsza partia, Meda vs Shiva była niesamowita. Niania padła w ciągu pierwszych trzech tur. Shiva i Syreny robiły zamieszanie w szeregach Plugastwa. Zmiennicy, którzy podmieniali zmutowane jednostki, do tego wszystkiego potężny i niestabilny Lem oraz trudny do trafienia Haku. Świetna partia.

Kolejna super frakcja to Piaskowe Gobliny z ich doskonałymi czempionami i Tchòrzem, który nigdzie nie rusza się bez obstawy przynajmniej kilku łowców. Bardzo ofensywna i fajna w prowadzeniu talia.

Mówiąc o ofensywnej postawie nie sposób nie wspomnieć o Elfach cienia, które w zasadzie mogłyby się nazywać Kainistami. Kolejna bardzo mroczna i klimatyczna wampirza frakcja. Saturos, który aż się wyrywa do przodu, tylko po to żeby na miejsce poleglego przeciwnika przywołać swoich pobratymców. Uriel atakujący z zaskoczenia. Czy bardzo mobilna Shiiq. Super fajna i silna talia.

To co nie podeszło to Brath. Nie potrafię jeszcze wykorzystać potencjału drzemiącego w Golemach z kryształu. Ciężko mi się grało krasnoludami, mimo że Tundlem grało mi się bardzo przyjemnie i uważam go z jednego z najsilniejszych.

Pozostałe talie za mało poznane żeby się wypowiedzieć, czekają na swoją kolej. Nie rozumiem tylko tego potworka w postaci nowych najemników.

Reasumując: masa świetnej zabawy, kilka doskonałych klimatycznych talii, trochę gorszy poziom pozostałych, doskonałe wzbogacenie bardzo dobrej gry. Polecam niezdecydowanym.

Brawa dla Cube za spolonizowanie całego uniwersum. Szkoda tych edytorskich błędów, które znalazły się w finalnym produkcie. Mam nadzieję, że Cube stanie na wysokości zadania i tak jak zapowiada wypuści poprawione karty.

Mi Adam z planszostrefy napisał 5 lipca, że będzie miał te talie po angielsku. Jak nie, to kupię w UK. Na pewno nie będzie potrzeby sprowadzać z US, spokojnie. Od biedy przywiozę i się dopłaci dyszkę za paczkomaty czy coś.

Dzięki za info. Ja się pytałem ze dwa miesiące wcześniej, więc może od tamtej pory zmienił zdanie.

Mam krótkie pytanko czy Summoner Wars: Master Set - Przymierza da się grać stand alone? Czego brakuje czego nie da się zastąpić z Master Seta?

Przymierza:
Zawartość pudełka:
1 instrukcja
1 mata pola bitwy
5 kości
20 znaczników obrażeń
12 znaczników trucizny
12 znaczników wzmocnień
314 kart
56 przegródek

Master Set:
Zawartość pudełka:
1 tekturowa plansza do gry
226 kart (6 gotowych talii frakcji)
20 znaczników obrażeń
5 sześciościennych kości
1 kolorowa, uaktualniona instrukcja,

Doczytałem na BGG:
Summoner Wars: Alliances Master Set, a big box starter set for Summoner Wars akin to the Summoner Wars Master Set, features eight complete faction decks and can be played on its own or combined with other Summoner Wars products.

a na stronie rebel.pl
http://www.rebel.pl/product.php/1,1010/ ... ierza.html
Uwaga! To nie jest samodzielna gra! Do rozgrywki wymagana jest podstawowa wersja gry: Summoner Wars: Master Set (edycja polska). ???????????? why ??????????? rebel ??????????????????/ why ?????????????????

Oczywiscie da sie grac stand-alone. Na stronie Rebela jest blad.

A co do poprawek w nowych taliach, to tak jak powiedzieliśmy, tak zrobimy - Dzisiaj oddajemy poprawione pliki do druku

A można jak najbardziej, jeszcze jak.

Powiedziałbym nawet że Przymierza są nawet lepsze, bo piankowa mata jest znacznie wygodniejsza niż tekturowa plansza.

No i jest jeszcze pudełko, które mieści karty wszystkich dotychczasowych frakcji i to w koszulkach. A wiadomo jak jest z Pokemonami: "miusisz mieć je wszystkie".


Zdania są podzielone, ja akurat uważam że Przymierza warte zakupu są ale na końcu.

Ostatnio na forum PHG co rusz pojawiają się wątki dotyczące ewentualnej potrzeby zmian w grze, np. zmiany działania tzw. catch-up-events (jak Wyssanie Magii), rozstawień początkowych, niektórych jednostek, czy wprowadzenia oficjalnego wariantu korzystającego m.in. z tzw. magic walls.
Ciekawi mnie, czy ktoś z grających forumowiczów ma wyrobione zdanie co do rzeczywistej potrzeby takich zmian/wariantów.

Moim zdaniem potrzeby nie ma, ale dlatego, że scena turniejowa nie jest zbyt duża. Gdyby grała masa osób parę zmian byłoby wskazanych, sam słyszałem o banach dla Magów Runów i Ecza. Wokół wszystkiego jednak da się grać, wystarczy mądre rozstawianie murów jak w przypadku Magów Runów czy nie szastanie jednostkami mają potencjalne Wyssanie Magii u przeciwnika. W tej chwili można sobie co najwyżej homerules wprowadzić, bo na większą skalę nikt się nie przejmie ani nie przedrukuje zasad / kart.

Gdyby grała masa osób parę zmian byłoby wskazanych

Masz na myśli coś konkretnego, czy to taka ogólna uwaga?
Wydaje mi się, że stworzenie jakiegoś sensownego oficjalnego wariantu, który adresowałby pewne uwagi, nie jest najgorszym pomysłem. W turniejach można wtedy określać, że gramy zgodnie z tym wariantem albo na zasadach ogólnych.

Raczej ogólna uwaga. Daleki jestem od banowania kart typu Mag Runów czy jakiegoś korektowania Wyssania Magii. Po prostu dobry gracz będzie wiedział jak ominąć te karty. Zmiana rozstawień jest mi obojętna, zawsze będą lepsze i gorsze starty zalezy jak się utrafi na rywala. No i jednak osoby na forach często grają w wersję mobilną a kieruje się ona przedziwnym jak dla mnie savoir-vivrem, była kiedyś rozmowa na ten temat w wątku, np. brzydkim zagraniem dla nich jest tzw. turtlowanie, czyli trzymanie mistrza z tyłu i obrona co dla mnie jest naturalnym stylem.