Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)

[brazylianwisnia]

Retail nie jest taki prosty. Jeśli coś jest produkowane za 1usd i sprzedawane za 4usd to wzrost kosztów do 2 USD spowoduje, że cena końcowa wzrośnie do 7-8 USD.

[Yooreck]

Trzeba pamiętać, że marżę na produkcie na każdym etapie liczy się w %, a nie wartości absolutnej, dlatego często ten wzrost jest znacznie większy niż tylko dodanie zmiany kosztu produkcji.

[Ayaram]

Ughh.. nie wiem czy to nie najgorsza zapowiedź dla mnie personalnie w historii. Sam Bucky nie wprowadza nic nowego:
jego łapa to przede wszystkim generator zasobów
jego zdolność "jak zabijesz zdejmij zagrożenie" to zdolność która zdecydowanie mogła się pojawić w core secie
jego mechanika "jak zapłacisz za kartę w taki sposób to dodatkowo takie coś" to wariacja na temat mechaniki Venoma i Novy

Dodatkowo karty aspektowe to głównie pakiet "minion slayer" którego szczerze nie lubie, ze względu na mój styl grania - nie układam decku pod konkretny scenariusz i gram z losowymi modular setami, a MC to gra gdzie możliwa jest sytuacja w którym w scenariuszu nie ma żadnego miniona.

Za to powinien zostać ulubieńcem tłumu. Śledząc MC przez lata - fani MC najbardziej na świecie kochają 2 rzeczy przy zapowiedziach:
nr 2. podniecać się Black Widow za każdym razem gdy tylko pojawia się jakakolwiek karta preparation
nr. 1 podniecać się Thorem za każdym razem gdy tylko pojawia się jakakolwiek karta z "wyszukaj miniona"
a tu mamy 2 w jednym

Co do cen to prosta zasada - producenci mogą sobie podnosić cenę według jakiegokolwiek współczynnika z excela tylko chcą podobnie jak klienci mogą pokazać "fakera" widząc nową cenę z jakiegokolwiek powodu tylko chcą, dlatego producenci muszą się trochę bardziej wysilić kalkulując ceny. W stosunku do innych wydawnictw FFG ma dodatkowo jeden problem - dopiero co wrzucili bombę zwaną rotacją - ciężko mi wyobrazić sobie gorszy moment dla nich na zabawę w wojny celne i podnoszenie cen.

[c08mk]

...
Śledząc MC przez lata - fani MC najbardziej na świecie kochają 2 rzeczy przy zapowiedziach:
nr 2. podniecać się Black Widow za każdym razem gdy tylko pojawia się jakakolwiek karta preparation
nr. 1 podniecać się Thorem za każdym razem gdy tylko pojawia się jakakolwiek karta z "wyszukaj miniona"
...

Ja bym do tej listy jeszcze dorzucił czerwonego Kapcia

[maslopi]

Ktoś pisał na reddicie, że koszta dla takiego FFG samego wyprodukowania paczki kart to są grosze (oczywiście dochodzi do tego całe mnóstwo innych kosztów jak opłacenie licencji, projektantów, ilustratorów itd. ale taryfowana jest tylko produkcja).

Jeśli wyprodukowanie takiej paczki kart z bohaterem to dolar, to nawet przy 100% czy 200% cle koszt produkcji wzrośnie do 2 czy 3 dolarów. Nawet gdyby te dodatkowe koszta wliczyć bezpośrednio w cenę produktu i dodać te 2 dolary to końcowy klient mocno tego nie odczuje.

Dlatego te cła w karcianki nie uderzą tak mocno jak w typowe planszówki których produkcja jest znacznie droższa.

Nigdy nie dodaje się tych kosztów wprost Jeśli koszt produkcji wzrasta 2-3krotnie, to inwestycja (na dany druk) wzrasta 2-3 krotnie. Każdy kto zamraża 2-3x więcej pieniędzy będzie chciał osiągnąć 2-3x więcej zysku. Nie zwiększając nakładu pieniężnego wyprodukują 1/3 normalnego nakładu - i na tej 1/3 nakładu będzie trzeba wypracować ten sam zysk co wcześniej na całym.
Jest to uproszczenie, bo wiadomo, że dochodzą jeszcze koszty, które się nie zmieniają na pojedynczej produkcji (takie jak np. transport), więc wzrost ceny nie będzie 2-3 krotny, natomiast będzie duużo większy niż 1-2$ na egzemplarzu. Dochodzi też kwestia popytu, który na pewno spadnie, więc żeby tym zarządzić trzeba kombinować z tą marżą, żeby się opłacało.

[Ayaram]

Ja bym do tej listy jeszcze dorzucił czerwonego Kapcia

z obowiązkowym "ale jak to nie avenger?!?!"

chociaż z tym kapitanem ciekawa sprawa. Jak dają go czerwonego to nie dadzą go raczej jako kartę bohaterską Buckiego, tym samym mamy chyba pierwszą w historii kartę team-up która solo jest ograniczona do konkretnych aspektów.

a z kart aspektowych to najbardziej na wyobraźnie działa Man on the wall. W połączeniu z bring it! to daje porąbaną ekonomie ojj będzie kusiło by być chciwym

[memlak]

chociaż z tym kapitanem ciekawa sprawa. Jak dają go czerwonego to nie dadzą go raczej jako kartę bohaterską Buckiego, tym samym mamy chyba pierwszą w historii kartę team-up która solo jest ograniczona do konkretnych aspektów.

Phoenix ally jest tylko w Leadership, nie? Więc grając Storm team up jest ograniczony do jednego aspektu

[Usacul]

Hej,

poszukuję kilku decków i zestawów i wygląda na to że będzie ciężko je zdobyć. Na innym forum ktoś wspomniał że pewnie możnaby karty dodrukować we własnym zakresie. Czy jest może tutaj jakiś know-how odnośnie takiego rozwiązania dla Marvels Champions?

[venomik]

Które to decki?
I w sumie ile jesteś gotów zapłacić - bo druk paru decków w jakości takiej, abyś nie odrózniał ich od razu od innych kart - to może być drogie.

[Usacul]

Dopiero zaczynam przygodę z grą ale mocno przypadła mi do gustu. Mam podstawkę i kupiłem 4 hero decki w promocji (Ant Man, Wasp, Ms. Marvel i Hulk). Ostatnio się dowiedziałem, że z druku kompletnie wypadli tacy bohaterowie jak Dr. Strange czy Capitan America. Po za nimi Sinster Motives czy Next Evolution. Generalnie za późno dołączyłem i nie jestem w stanie kupić tych bohaterów których serio lubię bez względu na to czy to super mocne karty czy nie .
Widzę że niektóre rzeczy są na marketplaceach ale w strasznych cenach, albo nie ma ich w ogóle.

Stąd moje pytanie, co da się z tym zrobić i ile to może kosztować.

[Olesław]

Dopiero zaczynam przygodę z grą ale mocno przypadła mi do gustu. Mam podstawkę i kupiłem 4 hero decki w promocji (Ant Man, Wasp, Ms. Marvel i Hulk). Ostatnio się dowiedziałem, że z druku kompletnie wypadli tacy bohaterowie jak Dr. Strange czy Capitan America. Po za nimi Sinster Motives czy Next Evolution. Generalnie za późno dołączyłem i nie jestem w stanie kupić tych bohaterów których serio lubię bez względu na to czy to super mocne karty czy nie .
Widzę że niektóre rzeczy są na marketplaceach ale w strasznych cenach, albo nie ma ich w ogóle.

Stąd moje pytanie, co da się z tym zrobić i ile to może kosztować.

Next Evolution raczej jeszcze będzie dodrukowywane bo to w miarę świeży dodatek (2023) więc powinien wrócić do sklepów w PL w normalnych cenach.

Na juz to znalazłem np w niemieckim Amazonie Link z przesyłką wychodzi w okolicach 215 zl.

[Ayaram]

Generalnie za późno dołączyłem i nie jestem w stanie kupić tych bohaterów których serio lubię bez względu na to czy to super mocne karty czy nie .

Z tym to raczej nie będzie problemu. Twórcy zapowiedzieli, że część postaci wróci w nowej formie. Myślę, że o takie postacie jak Kapitan Ameryka możesz być spokojny

[puniya]

Dopiero zaczynam przygodę z grą ale mocno przypadła mi do gustu. Mam podstawkę i kupiłem 4 hero decki w promocji (Ant Man, Wasp, Ms. Marvel i Hulk). Ostatnio się dowiedziałem, że z druku kompletnie wypadli tacy bohaterowie jak Dr. Strange czy Capitan America. Po za nimi Sinster Motives czy Next Evolution. Generalnie za późno dołączyłem i nie jestem w stanie kupić tych bohaterów których serio lubię bez względu na to czy to super mocne karty czy nie .
Widzę że niektóre rzeczy są na marketplaceach ale w strasznych cenach, albo nie ma ich w ogóle.

Stąd moje pytanie, co da się z tym zrobić i ile to może kosztować.

Kup komplet (lub naprawdę duży zestaw) na olx / allegro lokalnie / facebook market / vinted - gra jest po angielsku, więc naprawdę jest spory rynek.
Potem możesz duble odsprzedać.

[c08mk]

Trochę mi się udało ostatnio pograć nowościami.

Nick Fury - dobrze czuć klimat grania szpiegiem. Dzięki kombinezonowi może być w formie hero, a Villain i tak go nie widzi i schemuje z czym Fury sobie radzi nawet bez żółtego aspektu. W międzyczasie można rozwinąć support i bazę upgradów, a pomniejsze miniony można ściągać sojusznikami bez dekonspiracji. Postać bardzo dobrze się łączy z kilkoma kartami Aggression (czym rzadko grywam solo) i potrafi jednym machnięciem ściągnąć pełne HP przeciętnego Villaina.

Silk - póki co średnie wrażenia z gry. Do solo ma słaby bazowy THW ale ma też upgrady, które pozwalają go podwyższyć. Jak się poeksperymentuje z aspektem Justice to postać może być grywalna. Bazowa mechanika podbierania kart encounter nie powala i tyko czasem daje dobre bonusy. Chyba największą zaletą jest możliwość schowania i przetrzymania jakiejś karty encounter, której się nie chce zobaczyć z powrotem w talii po przetasowaniu. Największą zaletą tej paczki jest aspektowy zielony Stun Gun (Tech Upgrade). Pozwala wrzucić stuna wtedy kiedy akurat potrzeba, a nie kiedy (jak do tej pory) event podejdzie na rękę. No i ma traita Tech

Black Panter - słabsza wersja Pantery aczkolwiek ma potencjał do deckbuildingu. Największą zaletą tej postaci jest umiejętność Alter-Ego do zagrywania upgrade z obniżonym kosztem. Paczka ma też mini mechanikę sojuszników z traitem Dora Milaje (szare karty Basic) ale przeważanie podczas gry albo się skupia na kartach Black Panther albo na sojusznikach i być może na leadership by to działało trochę lepiej.

[Durek]

Z nowej fali grałem na razie tylko Silk i mam trochę bardziej pozytywne pierwsze wrażenia

Testowałem mocno zmieniony precon Protection (choć tak realnie bardziej Basic): Web-warriors (Ghost, Sp//dr, Hobie, Peter, Otto,UK, Madame, nowy Scarlet, Web, Across, Thwip-thwip), Genius (Moon girl, Ingenuity), ekonomia ( podstawowe double, Power in all of us, Avengers Mansion, Helicarrier, Team building) oraz Nick, ProfX i Ready for a fight.
Scenariusze: Klaw, Mutagen, Zola, Thanos i Wideawake bez przegranych na stockowym expercie.

Postać na pewno z grona bardziej skomplikowanych w prowadzeniu - ma sporo kluczowych upgradów do zagrania i dosyć kiepskie bazowe statsy, także początek gry jest często 'na styk'. Natomiast jak uda się przetrwać, to szybko staje się praktycznie nieśmiertelna, z ogromną ekonomią i zwykle kończy grę burstem za 30+. Jeśli chodzi o priorytety w budowaniu, to imo: Organic Webbing, Albert, Eidetic Memory (specyficzna karta - albo leży i się kurzy, albo dosłownie wygrywa grę, którą normalnie byś przegrał), Spider Claws.

Sama mini gierka w zdobywanie złych kart jest imo bardzo fajna i świeża - z początku oczywiście bierzesz co się da dla ekonomii, w środku gry starałem się mieć przynajmniej jedną słabszą kartę Villaina i 1 Standard dla ekonomii i ochrony przed najbardziej wrednymi efektami, pod koniec same karty Villaina, żeby zmaksymalizować burst.

Z nowych kart aspektowych: Madame Web świetna, Scarlet świetny (4ER za 4 aktywacje Basic Petera, chump block i gratisową kartę z Web of L&D, grubo), Ready for a Fight bardzo dobre (szczególnie jako ochrona przed Advance - działa nawet, gdy jesteśmy w hero form), pozostałych nie testowałem.

[szczudel]

Pierwszy scenariusz Mojo-Manii: MaGog na 4 osoby to zupełnie inna śpiewka niż na 2. Bezlitośnie przeciągnął mnie pod burtą. Paradoksalnie im więcej mamy postaci to tym trudniej zbijac Threat -chociaż na papierze Scheme w każdej liczbie graczy przekreca się co 3 rundy. Jak grałem Cyclops-Jean, to sama Jean mogła w pojedynkę czyścić wszystkie Schemes, a w 4-kę: Magneto, Rouge, Gambit i Nightcrawler pocili się jak wściekli byle by nie popaść w niełaskę publiczności.

Nightcrawler działa fantastycznie a i to pomimo, że zapomniałem, że może wymieniać kartę z ręki na Bamf! Tak czy siak, bardzo ciekawie się nim gra gdy większość naszych akcji wykonujemy w fazie Złola i 3 z 4 jego ataków rozbijają sie o obronę z Reataliate 2 (jeden na legalu, drugi za obronę).
Gambit był wsparciem dla wszystkich do okoła, ale sam za wiele nie potrafi w drużynie pomóc. Agresja mu nie służy, chociaż te jego ładunki powinny go pchać w tym kierunku.
Jestem jeszcze nie zadowolony z Magneto. Zbudowałem go na Justice, bo to wreszcie on jest dowódcą, ale jak syn nim grał to wrzucił się zdaje jednego ally i był to Profesor X. Nie ma startu do Cyklopa. Pewnie coś źle do tego podchodzę i zamiast robić z niego na siłę dowódcę, może lepiej go wyspecjalizować w jakimś aspekcie.

[Olesław]

Jak ktoś szuka trudno dostępnych dodatków to tutaj znalazłem w znośnej cenie:
- Nebulę za 53 zł
- Valkirię za 53 zł
- Green Goblin za 71 zł

Mimo, że pozycje widnieją jako preorder to mi wysłali następnego dnia.