GRY-PLANSZOWE.pl

Ja powiem, że gra jest bardzo dobra. Szczególnie lubię niemieckie koleje, ale już sama podstawka daje frajdę. Gra dla mnie ma jeden minus - ilość zdobywanych punktów. Tutaj efekt kuli śnieżnej jest bardzo widoczny. Męczące jest zaznaczanie przyrostu po 120pkt na rundę na 100pkt torze. Wolałbym wszystkie punkty podzielić przez 5 i kończyć w okolicy 80-120 pkt finalnie.

Sam też bardzo lubię tę grę. Fakt, grałem ostatni raz kilka lat temu, pościg za doświadczaniem nowości zrobił swoje, ale rozgrywka w RK zawsze mocno angażowała zwoje mózgowe. Dodatki wzbogacają grę, już ten mikrus z Essen daje sporo. Osobiście lubię też Amerykańskie Koleje przez wzgląd na tabelę inwestycji.

hipcio_stg pisze: ↑09 kwie 2022, 22:52 Męczące jest zaznaczanie przyrostu po 120pkt na rundę na 100pkt torze. Wolałbym wszystkie punkty podzielić przez 5 i kończyć w okolicy 80-120 pkt finalnie.

Z jednej strony, zgadzam się z Tobą. Tej grze przydałaby się lepiej zorganizowana forma punktowania, szczególnie, że VP wykręca się praktycznie w każdym miejscu i sumowanie tego wszystkiego bywa mozolne. Z drugiej strony jednak... no cholera, człowiek czuje taką radość w środku, jak rąbnie grubo punktami w jednej rundzie

Rafal1970 pisze: ↑09 kwie 2022, 20:56 Rozważam zakup Rosyjskich Kolei Ultimate Set. Jestem cieka jak się „zestarzała” w odniesieniu do dużej ilości nowych gier na rynku. Na BGG miejsce 101 – czyi źle nie jest. Czy ktoś w tą grę jeszcze gra?

Gra się wcale nie zestarzała. Z prostego z względu. Tam się nie ma co zestarzeć. Jedno z najbardziej eleganckich euro. W zasadach dość klasyczny worker placement z ogromną głębią rozgrywki. Sama podstawka starcza na długo. Zagraj 50 partii, potem zagraj z topowym graczem na BGA i jednocześnie zaskoczy Cię i zmasakruje jakąś nową strategią. A jak dorzucimy dodatki to ilość kombinacji jest nie do ogrania. Działa znakomicie na 2,3 i 4 osoby. Wersji solo jeszcze nie próbowałem. Zasady jak wspominałem proste, możdżenia mnóstwo, czas rozgrywki stosunkowo krótki. Wersja Ultimate - gra ideał. Nowości, jak Newton czy Barrage mimo, że znakomite Rosyjskim Koleją nie zagrażają. Natomiast zgadzam się, że punktowanie jest upierdliwe, szczególnie w dodatkach gdzie wyniki potrafią przekroczyć 800 pkt. Ale to i tak niewielki minus w kontekście całości.

Rafal1970 pisze: ↑09 kwie 2022, 20:56 Rozważam zakup Rosyjskich Kolei Ultimate Set. Jestem cieka jak się „zestarzała” w odniesieniu do dużej ilości nowych gier na rynku. Na BGG miejsce 101 – czyi źle nie jest. Czy ktoś w tą grę jeszcze gra?

Mój pierwszy kontakt z Rosyjskimi Kolejami był w ~2015 roku. W roku 2022 nadal gram, bawię się świetnie, a dodatki zapewniają urozmaicenie (szczególnie Niemieckie i Azjatyckie Koleje). W międzyczasie inne worker placementy, już po kilku partiach nużyły lub trudno było zachęcić współgraczy do ponownej rozgrywki.
Jest to tytuł, który ma tak sprawne i proste mechaniki, że mało co może się zestarzeć. Zgadzam się tylko z uwagami na temat punktowania i efektem kuli śnieżnej. Ponieważ punkty są jawne i widać przyrost punktowy graczy na turę. W 3/4 rozgrywki wiadomo kto wygra, a cele punktujące na koniec gry nie są takie znaczące, szczególnie gdy wyniki przekraczają 600 pkt.

W/g mnie to będzie klasyk gatunku worker placement, a wersja Ultimate powinna zadowolić wymagającego eurogracza. Strategii tutaj jest wiele, jak i optymalizacji oraz czynników wpływających na regrywalność. Na BGA trafia się na weteranów z nowymi strategiami i zagrywkami.

No to po Waszych rekomendacjach kupiłem zestaw eng. za 50 EURO z wysyłką w cenie: - Russian Railroads (podstawka) i dodatki German Railroads, Russian Railroads: Juri Dreigleisky, Russian Railroads: American Railroads. Nie mam już miejsca na żadne gry, ale to jakoś upcham.

Żenującym jest fakt, że PL wydanie od Barda wciąż można nabyć w sklepach i to po tylu latach od premiery
My po prostu nie znamy się na dobrych (i bardzo dobrze wydanych) grach. Pijemy hurtem wszelkiej maści popłuczyny a prawdziwe wino wciąż zalega sklepowe pułki...

Ale, że z pierwszego druku jeszcze? Tego z 2014 roku? (nie pamiętam czy przez tyle lat był jakiś dodruk, czy nie). Wierzyć się nie chce. Twój post sprawił, że zdałem sobie sprawę z tego, że grę kupiłem osiem lat temu. Dodatki zbierałem przez kolejne dwa lata chyba. I ten czas to był okres najmocniejszego ogrywania tytułu. To w ogóle moja pierwsza gra z kategorii "cięższych".

Swego czasu RR w rankingu BGG zajmowało 41 miejsce. Przez te kilka lat może i wypadło z setki, ale wciąż jest wysoko, szczególnie w kategorii gier strategicznych. To gra, której się nie pozbędę i już wiem, co zaproponuję na jednym z najbliższych spotkań naszego klubu. Może jeszcze Shipyard, bo to też jedna z tych gier, które bardzo lubię.

hamish pisze: ↑10 kwie 2022, 15:03 Ale, że z pierwszego druku jeszcze? Tego z 2014 roku? (nie pamiętam czy przez tyle lat był jakiś dodruk, czy nie). Wierzyć się nie chce. Twój post sprawił, że zdałem sobie sprawę z tego, że grę kupiłem osiem lat temu. Dodatki zbierałem przez kolejne dwa lata chyba. I ten czas to był okres najmocniejszego ogrywania tytułu. To w ogóle moja pierwsza gra z kategorii "cięższych".

Swego czasu RR w rankingu BGG zajmowało 41 miejsce. Przez te kilka lat może i wypadło z setki, ale wciąż jest wysoko, szczególnie w kategorii gier strategicznych. To gra, której się nie pozbędę i już wiem, co zaproponuję na jednym z najbliższych spotkań naszego klubu. Może jeszcze Shipyard, bo to też jedna z tych gier, które bardzo lubię.

Ja właśnie zakupiłem z planszomanii po polsku od barda Nie wiem z którego roku.

Rafal1970 pisze: ↑10 kwie 2022, 12:29 No to po Waszych rekomendacjach kupiłem zestaw eng. za 50 EURO z wysyłką w cenie: - Russian Railroads (podstawka) i dodatki German Railroads, Russian Railroads: Juri Dreigleisky, Russian Railroads: American Railroads. Nie mam już miejsca na żadne gry, ale to jakoś upcham.

Gdzie dorwałeś Niemieckie koleje i za ile? Ja przegapiłem ostatnie polskie pudełko, a zagrabaniczne to była zapora nie do przeskoczenia. Może coś się zluzowało?

kupiłem CAŁY ZESTAW z Niemiec na ebay.de lokal ZA 50 euro

Czy pozostałe koleje i dodatki jak węgiel mocno zmieniają grę i są warte dopłacenia do uktimate railroads?
Rosyjskie koleje są bardzo spoko, ale jakoś nie widzimy możliwości aby ta formuła popychania torów miała miejsce na jakieś ciekawe twisty.

Nie wiem jak dodatek z niemieckimi kolejami ale w rosyjskie grałem sporo. Nawet bardzo dużo online.
Niemniek kiedyś kolega przyniósł pudełko z azjatyckimi kolejami i byłem zachwycony. Do rosyjskich już nie wrócę a azjatyckich mam 5 partii non stop otwartych.
Niby to samo a różnice są kolosane. Ja polecam.

XLR8 pisze: ↑12 sie 2022, 21:17 Czy pozostałe koleje i dodatki jak węgiel mocno zmieniają grę i są warte dopłacenia do uktimate railroads?
Rosyjskie koleje są bardzo spoko, ale jakoś nie widzimy możliwości aby ta formuła popychania torów miała miejsce na jakieś ciekawe twisty.

W podstawkę grałem dużo, tytuł uwielbiany do czasu, bo gra się przejadła moim współgraczom i stała powtarzalna. Pojawienie się Niemieckich Kolei urozmaiciło rozgrywkę, tu dużo robi modularna plansza i małe dodatki.

Największych zachwyt jednak wywołały u mnie Azjatyckie Koleje. Kwintesencja i finalna wersja "Kolei" moim zdaniem. To ile tam jest kombinowania, a wspólnym tor fabryk dodatkowo dodaje trochę więcej interakcji między graczami - co dla mnie jest kolejną zaletą. Do tej pory grałem w tę część tylko na BGA i mocno rozważam zakup wersji Ultimate z właśnie powodu.

Koleje Amerykańskie, na stół, nie trafiły ani razu.

Genialnie. Zaraz biorę się za rozkładania UR i dodatku Azja. Oczywiście nie omieszkam opisać wrażeń po partii jak tylko zbiorę ekipę.

Azja rozdziewiczona i zdecydowanie dużo bardziej nam się podobała niż Rosja. Do tego przekroczyłem barierę 600pkt co samo w sobie jest dość satysfakcjonujące.
Wspólna plansza przemysłu to duży powiew świeżości.

Niemieckie koleje są super! Poluje od dawna, ale tylko granie przez internet ratuje sytuacje. Ta gra ma dla mnie jedna poważną wadę. Zdobywa się zbyt dużo punktów. Te przyrosty w dwóch ostatnich rundach są czasami trudne do liczenia.

hipcio_stg pisze: ↑20 sie 2022, 15:26 Niemieckie koleje są super! Poluje od dawna, ale tylko granie przez internet ratuje sytuacje. Ta gra ma dla mnie jedna poważną wadę. Zdobywa się zbyt dużo punktów. Te przyrosty w dwóch ostatnich rundach są czasami trudne do liczenia.

My na koniec konwertujemy wyniki tak żeby zwycięzca miał 100pkt, a reszta odpowiednio % mniej. Jednak dużo lepiej wygląda przegrana o 12pkt niz o 100pkt

Na koniec można tak zrobić, ale nie usprawni to liczenie tych punktów po drodze. Czasami łatwo coś przeoczyć a kula śnieżna rośnie w imponującym tempie.

Zagraliśmy ostatnio po długiej przerwie w Amerykańskie koleje i doszliśmy do wniosku, że chyba je wolimy od Niemieckich, które powodują ogromny downtime przez multum dostępnych opcji. Hmm w sumie porównałbym oba dodatki do Druidów i Wędrowca w Wyspie Skye - Amerykańskie tak jak Druidzi dodają kilka nowych opcji, rozszerzają grę podstawową tak, że nadal czuć tę elegancję. Niemieckie, tak jak Wędrowiec, dodają już tyle opcji, że mózg paruje i dostaje paraliżu jak to wszystko razem połączyć:)
Szkoda tylko, że nie wydadzą Azjatyckich jako osobnego dodatku, a mi żal kasy na wersję Ultimate jak mam wszystko pozostałe.

Tak mi wyszło, że najbardziej opłacalna jest strategia grania na dwa tory: St. Petersburg i Kijów.
Oczywiście wszystko zależy od liczby graczy i kto jaką strategie obierze, ale pomijając ten fakt to właśnie gra na te wspomniane tory daje najwięcej PZ a potem granie na Władywostok a następnie tor Industrializacji.
A jakie są wasze spostrzeżenia?

Dr. Nikczemniuk pisze: ↑31 sty 2023, 13:03 Tak mi wyszło, że najbardziej opłacalna jest strategia grania na dwa tory: St. Petersburg i Kijów.
Oczywiście wszystko zależy od liczby graczy i kto jaką strategie obierze, ale pomijając ten fakt to właśnie gra na te wspomniane tory daje najwięcej PZ a potem granie na Władywostok a następnie tor Industrializacji.
A jakie są wasze spostrzeżenia?

Ja zawsze staram się iśc, tak jak i Felda w cokolwiek nie idą inni. Wtedy pola akcji, które potrzebuję są mało oblegane.