Gra o tron - pytania i wątpliwości

[Macek]

Czy można przeprowadzić mobilizację statku z obszaru, który ma dostęp do morza ale nie posiada portu? np. w King's landing?

[Coen]

Nie, jednostki statków po mobilizacji mogą być umieszczane jedynie w porcie albo na sąsiednim obszarze morskim (połączonym z portem).

[Vincent]

A mi się wydaje Coen że jesteś w błędzie Można robić mustering statków wszędzie, o ile pole sąsiaduje z obszarem morskim. Porty są dodatkową opcją na mustering, gdyby sąsiednie obszaru morskie zajęte były przez wroga.

[Macek]

Chyba już znalazłem sam odpowiedź. Można, przynajmniej tak pokazuje przykład mobilizacji z instrukcji.

[Coen]

No faktycznie, można, przepraszam za błąd.
Oj, dawno nie grałem, pozapominało się szczegóły

[iapetus]

Pytanie odnośnie do karty Blackfisha: co rozumieć przez "straty wynikające ze zdolności kart rodów"? Blackfish chroni tylko przed właściwościami typu Mace Tyrell, likwidującego od razu jednostkę piechoty, czy też innymi szeroko pojętymi stratami? Konkretnie sprawa wynikła w konfrontacji z Balonem Greyjoyem, który redukuje siłę karty Rodu przeciwnika do 0. Czy tę redukcję można uznać za stratę, przed którą chroni Blackfish? Dwa argumenty za:
- Balon mocno "przypakowuje" Greyjoyów, zaś Stark ma nędzne karty Rodu - ochrona dobrze robi dla balansu,
- Likwidacja jednostek z tego co pamiętam następuje tylko przy wykorzystaniu karty Mace'a Tyrella.
Argument przeciw: słowo "strata" można uznać za "permanentną" stratę, zaś wydrukowna siła karty może być uznana za bonus do siły, który przy konfrontacji z Balonem po prostu nie jest dodawany. Uważam ten punkt za "naciągany", ale żeby nie było że grałem Starkami i jestem stronniczy;)

Dla porządku cytuję tekst na karcie: "Podczas tej bitwy nie otrzymujesz strat wynikających ze zdolności kart Rodów, symboli bitwy ani kart Losów Bitwy." Pomijam w tym przypadku ochronę Blackfisha przed symbolami na kartach i Losami Bitwy, tutaj sprawa jest zrozumiała.

[schizofretka]

Dla mnie 'strata' to strata jednostek. Zbalansowane gry są dla eurodziewczynek

[iapetus]

To spróbuj przekonać "eurodziewczynki" do grania w niezbalansowane gry:> No kurczę, z kimś trzeba grać! Żeby mi potem nie było narzekania, że nie można zebrać ekipy do GoTa:P

[farmer]

Pytanie odnośnie do karty Blackfisha: co rozumieć przez "straty wynikające ze zdolności kart rodów"? Blackfish chroni tylko przed właściwościami typu Mace Tyrell, likwidującego od razu jednostkę piechoty, czy też innymi szeroko pojętymi stratami? Konkretnie sprawa wynikła w konfrontacji z Balonem Greyjoyem, który redukuje siłę karty Rodu przeciwnika do 0. Czy tę redukcję można uznać za stratę, przed którą chroni Blackfish? Dwa argumenty za:
- Balon mocno "przypakowuje" Greyjoyów, zaś Stark ma nędzne karty Rodu - ochrona dobrze robi dla balansu,
- Likwidacja jednostek z tego co pamiętam następuje tylko przy wykorzystaniu karty Mace'a Tyrella.
Argument przeciw: słowo "strata" można uznać za "permanentną" stratę, zaś wydrukowna siła karty może być uznana za bonus do siły, który przy konfrontacji z Balonem po prostu nie jest dodawany. Uważam ten punkt za "naciągany", ale żeby nie było że grałem Starkami i jestem stronniczy;)

Dla porządku cytuję tekst na karcie: "Podczas tej bitwy nie otrzymujesz strat wynikających ze zdolności kart Rodów, symboli bitwy ani kart Losów Bitwy." Pomijam w tym przypadku ochronę Blackfisha przed symbolami na kartach i Losami Bitwy, tutaj sprawa jest zrozumiała.

Chodzi jedynie o stratę jednostek - między innymi waśnie z tytułu czaszki na kartach losu, oraz przewagi w mieczach atakującego nad Twoimi wieżami. Nie następuje anulacja żadnej ze zdolności kart przeciwnika.

pozdr,
farm

[Vincent]

To jest jakaś oficjalna informacja?
Jak dla mnie zdolności kart rodów to jak najbardziej... zdolności kart rodów. Jeśli karta przeciwnika każe Ci natychmiast zniszczyć jedną jednostkę, to jej nie niszczysz dzięki swojej karcie.

[iapetus]

Sprawę wyjaśnia angielska wersja tekstu na karcie Blackfisha: "You do not take casualties in this combat from House card abilities, Combat icons or Tides of Battle cards." Słowo "casualty" jest dużo bardziej konkretne i znaczy dokładnie stratę siły ludzkiej, czyli po prostu jednostek. A jednak...

[Liberus]

Chciałem zapytać właśnie o to samo. Moim zdaniem blackfish chroni przed wszystkimi stratami, czyli przed stratą siły karty też. Strata to nie tylko jednostki. Poza tym daje to jakąś ochronę przeciwko czarnym ze strony Starków.

[Vincent]

jak iapetus wcześniej napisał dośc dokładnie, chroni przed "casualty" czyli stratą jednostek. Karta nie chroni przed utrata siły karty. Bądź jak czyjaś tam karta sprawia że Twoje statki mają siłę 0, to ta karta też przed tym nie chroni. Bo statku samego w sobie nie tracisz.

[asertus]

Mam takie pytanie.
Po 10 turze trzej gracze mają tyle samo terenów z zamkiem/murem
Jeżeli dobrze rozumiem, to posiadacz żelaznego tronu decyduje kto wygrywa ?

[Vincent]

Instrukcja dokładnie opisuje tie-breakery.

Przy tej samej ilości twierdz/zamków, wygrywa osoba z większą ilością twierdz. Jeśli i w tym jest remis to wygrywa osoba będąca wyżej na "supply track", nie wiem jak to jest przetłumaczone w polskiej wersji, w każdym razie o te beczułki chodzi. Jeśli nadal remis to wygrywa osoba która ma więcej żetonów.. władzy? też nie wiem jak to jest przetłumaczone. W każdym razie te żetoniki co do licytacji się wykorzystuje. Jeśli nadal remis, to dopiero osoba będąca wyżej na torze żelaznego tronu wygrywa.

[Coen]

Z instrukcji polskiej:
"Jeśli dwóch (lub więcej)
graczy remisuje na najwyższej pozycji, remis wygrywa gracz,
który posiada większą liczbę Twierdz. Jeśli gracze dalej remisują,
wygrywa gracz na wyższej pozycji na torze Zaopatrzenia. Jeśli
gracze dalej remisują, wygrywa gracz posiadający więcej dostępnej
władzy. W niesamowicie rzadkim przypadku dalszego remisu,
wygrywa gracz na wyższej pozycji na torze Żelaznego Tronu."

[FeGy]

Witam

Podczepię się pod temat.

Mam pytanie:

Przy handlu z wolnymi miastami:

W instrukcji jest mowa o "przyjaznych portach, w których znajduje się przynajmniej jedna jednostka"...... Jak to rozumieć ? Które to są te przyjazne porty ?

Pozdrawiam

Edit:

Już mam, przyjazny port to nasz port.

[Macek]

Jak interpretować zdolności kart Loras Vs Arianne? Co się dzieje z rozkazem Tyrella po zwycięstwie w bitwie?

[KubaP]

Jak interpretować zdolności kart Loras Vs Arianne? Co się dzieje z rozkazem Tyrella po zwycięstwie w bitwie?

Na FFG pojawiło się info, że w takim wypadku i Loras i Arianne się cofają, ale można zostawić na tym "podbitym" polu rozkaz marszu Lorasa. Jeśli masz obok jednostki, które mają ruch, to mogą wejść na to pole i mieć kolejny rozkaz ruchu.

Jest inne jeszcze, fanowskie rozwiązanie - używamy mocy tej postaci, której ród jest wyżej na Żelaznym Tronie, ale moim zdaniem pierwsze rozwiązanie jest lepsze. Karty Martellów, którzy są najsłabszym rodem, przynajmniej odstraszają od ataku potencjalnych agresorów.

[Macek]

Też widziałem te interpretacje ale w mojej ocenie to się bije z ogólna zasadą, że rozkaz nie może znajdować na planszy bez jednostki.

[Vincent]

Właśnie, instrukcja chyba nawet zawiera gdzieś tekst, że jeśli z jakiegokolwiek powodu rozkaz leży na polu bez wojsk, jest natychmiast zdejmowany.

Moim zdaniem jednak powinno skończyć się tak, że pole gdzie toczyła się wojna pozostaje puste. W sensie że obydwie zdolności są brane pod uwagę.. kładziesz rozkaz, ale niestety nie możesz tam wejść i tyle.

[Ilendil]

Chciałem się zapytać jakie są waszym zdaniem najlepsze taktyki dla poszczególnych rodów?
Czy tez odczuwacie, jakoby Lannister miał najgorzej ze wszystkich? - w moim odczuciu tak jest za każdym razem, mimo książkowej potęgi Casterly Rock.

Jakie ulepszenia wprowadziliście do swoich gier?

W mojej grupce przystaliśmy na takie coś:
- twierdze liczone za 1.5 pkt
- za utrzymanie swojej stolicy 2 pkt

Może ktoś coś doda

Pozdrawiam

[Vincent]

Ja jak dotąd wprowadziłem tylko zmianę rodów w grze na 4-5 osób (bez greyjoya) i tyle. Nikt nie narzekał na brak balansu, każdemu się dobrze grało, wygrywa co raz to inny ród.

[Atamán]

W drugiej edycji sytuacja Lannistera jest nieciekawa, bo Greyjoy ma bardzo mocne karty (Victarion bardzo mocny na morzu oraz Balon Greyjoy, który jest moim zdaniem najmocniejszą kartą w grze). Niby Greyjoy zaczyna grę bez rozkazów z gwiazdką (które w drugiej edycji zostały wzmocnione) oraz z jednym statkiem w porcie (co przeszkadza w robieniu szybkiego najazdu na statki Lannistera), ale w dłuższym okresie sytuacja na planszy robi się nieciekawa. Nawet jak Greyjoy nie zaatakuje od razu, to będzie stałym bardzo groźnym wrogiem, którego należy się bać do końca. Lannister może wygrać tylko wtedy, gdy uda mu się wykiwać Greyjoa.

Z tego powodu wolę grać kartami z dodatków do pierwszej edycji (Clash of Kings oraz Storm of Swords).

Ciekaw jestem tych kart z dodatku A Dance with Dragons, może one poprawią sytuację.

[Macek]

Grey w dodatku nie ma już takiej mocy i Lanni może być w miarę spokojny. W mojej ocenie najlepsze karty w dodatku ma Stark i Bara a najsłabsze Dorn. Inna sprawa, że dodatek to już zupełnie inna Gra o Tron. Bardziej agresywna, i tak naprawdę to najpierw bijesz a dopiero później ustalasz reguły gry .