1989: Dawn of Freedom / Jesień Narodów (Jason Matthews, Ted Torgerson)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: berem »

Zdecydowanie popieram przedmówcę.
Kupiłem grę ze względu na tematykę a nie będę jej wieszał w antyramie na ścianie i mogę zagrać z każdym bo jest po polsku.
Kupiłem mimo, że grę w wersji darmowej mam już chyba 2 lata.
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Valarus »

hancza123 pisze:wolę płacić za jakość Barda (ale bez błędów!!) 100zł niż za GMT 200zł, ostatecznie chcę grać a nie oglądać

do jakości komponentów to bym się nie czepiał
No jak chcesz płacić 200 zł za GMT to tak jakbyś płacił 160 zł za wersję Pl. Czyli absolutne maksimum, można dostać dużo taniej.

Mi tam na przykład zależy na komponentach - gdyby tak nie było, to zrobiłbym sobie wersję print and play i też by się dało grać. A jaka oszczędność :wink:
berem pisze:Kupiłem mimo, że grę w wersji darmowej mam już chyba 2 lata.
To ja już nic nie rozumiem. Jak masz i Ci nie zależy jak wygląda, to po co kase wydawać?
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 53 times
Been thanked: 152 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: hancza123 »

nówka GMT - 200zł
nówka Barda - 100zł

używana GMT - około 160zł
używana Barda - około 80zł (już wkrótce, no za 3 miesiące)

tak czy inaczej wychodzi połowa ceny, no nie mam racji?
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Valarus »

Ja kupiłem nówke GMT za 160. Więc niekoniecznie;)
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: mig »

No, ale nówkę 1989 za ok 90pln też można kupić, więc to "około dwa razy drożej" ma trochę sensu :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 53 times
Been thanked: 152 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: hancza123 »

Valarus pisze:Ja kupiłem nówke GMT za 160. Więc niekoniecznie;)
ładną okazję wyłapałeś, ale nie da się tego jednak łatwo powtórzyć? najtaniej w sklepie: 199zł, no chyba że ktoś mnie oświeci że jest inaczej

okazjami bym się nie sugerował, wersję Barda pewnie i za 80zł wkrótce kupisz od kogoś kogo "usrój" skutecznie zniechęcił
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Valarus »

Czy to taka okazja była to ja nie wiem, w sklepach zazwyczaj drogo, więc mimo wszystko ceną na iszopie bym się nie sugerował.

Tak czy inaczej - nie chodzi mi o to, żeby nagle wszystkich przekonać, że wersja Pl nie ma sensu, bo ma gorsze komponenty. Moim zdaniem wersję GMT można dostać na tyle tanio, że jest ona realną alternatywą. Hancza próbował przekonać, że nie liczy się jakoś, tylko cena - co dla mnie nie ma w ogóle sensu. Tym się właśnie różnią planszówki od gier komputerowych, że dochodzi ten realny, fizyczny element. A im lepsze komponenty, tym lepiej się z grą obcuje. Dla mnie to ważne - gdyby nie było, to tak jak mówiłem, grałbym na Print and Play.

Morał - dobrze, że jest wybór. Dla każdego wobec gustów i upodobań.
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: mig »

mig pisze:No, ale nówkę 1989 za ok 90pln też można kupić, więc to "około dwa razy drożej" ma trochę sensu :)
sprawdziłem dokładnie, poodejmowałem i nieco przesadziłem - bardziej koło 95zł (oczywiście z rabatami) :)
ale to i tak bardzo mało jak za grę GMT :)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: clown »

Morał - dobrze, że jest wybór. Dla każdego wobec gustów i upodobań.
Dokładnie.
Tak czy inaczej - nie chodzi mi o to, żeby nagle wszystkich przekonać, że wersja Pl nie ma sensu, bo ma gorsze komponenty. Moim zdaniem wersję GMT można dostać na tyle tanio, że jest ona realną alternatywą. Hancza próbował przekonać, że nie liczy się jakoś, tylko cena - co dla mnie nie ma w ogóle sensu. Tym się właśnie różnią planszówki od gier komputerowych, że dochodzi ten realny, fizyczny element. A im lepsze komponenty, tym lepiej się z grą obcuje. Dla mnie to ważne - gdyby nie było, to tak jak mówiłem, grałbym na Print and Play.
Nic dodać, nic ująć. Dodajmy do tego trwałość. W końcu gra jest od tego, żeby w nią grać. A im solidniejsze wykonanie, tym większa pewność, że gra nam nie padnie po kilku partiach. Widziałem karty do ZW. Chała. Pamiętam mój szok, jak kiedyś zalała mi się plansza i karty do HiS. Ani śladu nie było. Jeszcze niedawno byłem świadkiem zalania Crown of Roses. Absolutnie żadnego śladu na kartach czy planszy. Przy wydaniu Barda bałbym się cokolwiek przy nim robić. O babolach nie wspomnę, chociaż to, że ludzie przechodzą nad tymi babolami do porządku dziennego świadczy o tym, że babole będą nadal, bo ludzie zostali juz do nich przyzwyczajeni.
I z tego powodu jestem w stane dać 200 zeta za grę GMT, niż tandetę Barda "edycja jubileuszowa dziesiąta" w cenie 100 zeta. Nie mówiąc już o tym, że obsługa w kwestii wymiany wadliwych produktów jest w GMT wręcz legendarna, a na polskim rynku wydawcy nadal są w wiekach ciemnych.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: kwiatosz »

clown pisze:
Nie mówiąc już o tym, że obsługa w kwestii wymiany wadliwych produktów jest w GMT wręcz legendarna, a na polskim rynku wydawcy nadal są w wiekach ciemnych.
To jest po prostu bzdura.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: KubaP »

clown pisze:(...)
Chyba jednak powinieneś zjeść Snickersa.

Już wszyscy wiemy, że nie chcesz kupować gier od Barda, wolisz od GMT. To jest wątek o 1989, ogarnij się.

O ile numer z kostkami brzydki i o ile Usrój śmieszny, ja tam się mega cieszę, że pogram sobie w jedną z lepszych gier ever z moimi nieanglojęzycznymi ziomkami. I chwała Bardowi za to, że gry GMT lokalizuje. A że nie unikają błędów? No nie unikają. Nie chcesz kupować? Spoko, bez spiny, nie kupuj. Dobrze, że to nie Portal robi, bo by Cię psychofani Trzewika zjedli żywcem :)
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: mig »

KubaP pisze: O ile numer z kostkami brzydki i o ile Usrój śmieszny, ja tam się mega cieszę, że pogram sobie w jedną z lepszych gier ever z moimi nieanglojęzycznymi ziomkami. I chwała Bardowi za to, że gry GMT lokalizuje. A że nie unikają błędów? No nie unikają. Nie chcesz kupować? Spoko, bez spiny, nie kupuj. Dobrze, że to nie Portal robi, bo by Cię psychofani Trzewika zjedli żywcem :)
+1
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: clown »

KubaP - to, że jesteś [...], już wiem. Ale swoje prostackie teksty zachowaj dla swoich nieanglojęzycznych ziomków.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1310 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: rastula »

Sam czasem narzekam na wysoką cenę tej, czy innej gry - ale marudzić, że jest opcja (znaczy wybór!!!!) kupienia czegoś taniej to jest nowa jakość polskiego malkontenctwa :D...
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1310 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: rastula »

clown pisze:KubaP - to, że jesteś [...], już wiem. Ale swoje prostackie teksty zachowaj dla swoich nieanglojęzycznych ziomków.

chyba jeszcze prostackich tekstów nie słyszałeś Panie Wrażliwy :D
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Trolliszcze »

clown pisze:Widziałem karty do ZW. Chała. Pamiętam mój szok, jak kiedyś zalała mi się plansza i karty do HiS. Ani śladu nie było.
Polska wersja z grubymi koszulkami FFG ciągle jest tańsza od wersji angielskiej, a karty będą o wiele trwalsze. Mogę Ci podsunąć kilka pomysłów na testy, co można wylać na karty. Wylejesz na swoje legendarne karty z HiS i na badziewne od Barda w koszulkach, a potem zdasz nam relację, które lepiej to zniosły.
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 12 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: clown »

chyba jeszcze prostackich tekstów nie słyszałeś Panie Wrażliwy
Nie chcę brnąć w offtop dalej, ale na forum można je raczej tylko przeczytać
Pomyśl, zanim zaczniesz bezmyślnie klepać w klawiaturę.
Trolliszcze - ksywka zobowiązuje?
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Trolliszcze »

clown pisze:Trolliszcze - ksywka zobowiązuje?
Pewnie. Ja trolluję, a Ty robisz z siebie błazna.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1310 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: rastula »

szkoda gadać, wieć nie gadam
Ostatnio zmieniony 20 maja 2014, 11:53 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Wolf »

Ktoś chce kupić droższą wersję, ale lepiej wykonaną - rozumiem
Ktoś chce kupić gorszą wersję, ale tańszą - rozumiem

Natomiast to czego nie rozumiem, to nowa grupa klientów, która wyłania się w tej dyskusji - zadowolonych z gorszego wydania.
Można odnieść wrażenie, że gdyby polskie wydanie było bezbłędne to niektóre osoby nawet w połowie by go tak nie broniły, więc tutaj nawet psychofani Portalu wymiękają, a Portal zresztą też został zjechany jak coś nabroił w wydaniu (chociażby 51 stan i brakujące żetony) - błędy należy wytykać.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: staszek »

Moim zdaniem powinno się piętnować przede wszystkim oszustwo w postaci zdjęcia z kostkami,że gra będzie półproduktem, to raczej każdy domyślał się wcześniej.
Awatar użytkownika
Comandante
Posty: 573
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
Has thanked: 6 times
Been thanked: 22 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Comandante »

Wolf pisze:Ktoś chce kupić droższą wersję, ale lepiej wykonaną - rozumiem
Ktoś chce kupić gorszą wersję, ale tańszą - rozumiem

Natomiast to czego nie rozumiem, to nowa grupa klientów, która wyłania się w tej dyskusji - zadowolonych z gorszego wydania.
Ciekawe spostrzeżenie. Czy jest na forum socjolog?
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1310 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: rastula »

wydaje mi się , że nikt nie broni ani Barda, Portalu ani innego wydawnictaw - szczególnie za błędy


sam bardzo się denerwowałem gdy Portal wydał karty do Dziedzictaw zmieniające balans gry

zdecydowanie mniej się denerwoałam gdy na karcie Robinsona znalazł się angielski tekst ( bo to nie burzy zasad rozgrywki)

błąd na planszy jest głupi - ale jaki on ma wpływ na rogrywkę ? - zerowy

po prostu poziom "poczucia krzywdy" , "bycia oszukanym", rekacje "nigdy nie kupię", "skandal" są rozbuchane do absurdalnego poziomu - tak jak w przypadku zaprzestania wydawani dodatków LCG - petycje, bojkoty - czekamy na samospalenie ( tak by the way gdzie są te ofert sprzedaży całych kolekcji po polsku ?)

wszędzie jest dobrze zachować zdrowy rozsądek i umiar... zarówno w fanbojstwie jak i hejcie, że tak nie po ojczystemu napiszę


to że gra ma komponenty gorszej jakości? prawda że nie ma się z czego cieszyć ... ale bądźmy szczerzy 100 zł jest świetną ceną zarówno z punktu widzenia wydawcy jak i klienta ... to pewna granica psychologiczna która pozwala grze wejść na "rynek masowy" - gdyby kosztowął 150 -200 sprzedano by jej w Polsce pewnie 300 egzemplarzy w rok. Taki rynek i wydawca się do tego musi dostosować - jesteśmy biedni i dostajemy produkty na miarę naszych możliwości finansowych a nie ambicji ...
Ostatnio zmieniony 20 maja 2014, 12:07 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: staszek »

Jedyną grę Barda, jaką mam właśnie wystawiłem na sprzedaż i napewno żadnej już od nich nie kupię, także są te oferty jednak
Kosma
Posty: 349
Rejestracja: 01 gru 2013, 12:40
Lokalizacja: Festung Breslau
Has thanked: 9 times
Been thanked: 5 times

Re: 1989 Dawn of Freedom

Post autor: Kosma »

A wystarczyło głupie przepraszam...
ODPOWIEDZ