Strona 12 z 24
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 28 cze 2016, 13:25
autor: Lubel
Otworzyłem pudło i... faktycznie masa towaru. Jak to posegregować, żeby maksymalnie skrócić setup? OMG
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 09:32
autor: Zefireq
Moje pytanko: nie grałem w Agricolę, nie grałem w Kawernę, nie grałem w żadną grę Rosenberga. Pola Arle w swojej cenie oferują sporo (pod względem [re]grywalności, nie komponentów)?
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 10:23
autor: akahoshi
To i ja dołożę pytanie.
Jak się mają Pola Arle do At the Gates of Loyang? Szczególnie dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z tego typu grami?
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 10:32
autor: Tycjan
akahoshi pisze:Jak się mają Pola Arle do At the Gates of Loyang? Szczególnie dla kogoś kto nie miał jeszcze styczności z tego typu grami?
Pola są o wiele bardziej wymagające/trudniejsze. Proste zasady, ale próba ogarnięcia wszystkich możliwości pokazuje ich ogrom.
W porównaniu do tego GoL jest spokojną grą o uprawianiu warzywek, mniej wymagającą i tym samy dużo łatwiejszą.
Lubel pisze:Otworzyłem pudło i... faktycznie masa towaru. Jak to posegregować, żeby maksymalnie skrócić setup? OMG
Tak:
http://pokazywarka.pl/qjrctg/
Konie, krowy, owce, torf można dać też do jednego worka, ale jak są specjalne woreczki to czemu ich nie używać

Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 10:47
autor: toblakai
Ja przy segregowaniu jeszcze rozdzielam 'pakiety startowe' dla poszczególnych graczy do osobnych woreczków. Pomaga przy rozkładaniu
Generalnie rozłożenie całej gry nie zajmuje więcej niż 5 minut w dwie osoby więc jest dobrze. I tutaj wielki plus dla autorów za takie a nie inne skonstruowanie komponentów. Bardzo mi się podoba, że wszelkie surowce są zaznaczane na tej listwie a nie tak jak w Agricoli poprzez gromadzenie znaczników. Przy Polach jest mniej zarządzania samą planszą pomiędzy turami - w Agricoli potrafi to zabrać trochę czasu gdy trzeba wszystko uzupełniać po każdej rundzie.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 10:58
autor: Lord of the Void
Tycjan pisze:Pola są o wiele bardziej wymagające/trudniejsze. Proste zasady, ale próba ogarnięcia wszystkich możliwości pokazuje ich ogrom.
W porównaniu do tego GoL jest spokojną grą o uprawianiu warzywek, mniej wymagającą i tym samy dużo łatwiejszą.
Ciekawe, że opisujesz Loyang jako spokojny. Ja osobiście widzę to inaczej, mianowicie Loyang to sporo móżdźenia i optymalizacji ruchów celem zdobycia jak największej ilości punktów, z kolei Arle odbieram jako bardziej relaksującą grę, w której można sobie pokombinować z różnymi podejściami i zobaczyć co z nich wyjdzie. Oczywiście jakbym miał w Arle myśleć nad każdym ruchem celem zmaksymalizowania punktów to faktycznie byłoby ostro, ale jak grałem to dopiero przy końcu (ostatnia runda lub dwie) zaczynałem sobie wszystko dokładnie wyliczać.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 11:31
autor: Yavi
Zefireq pisze:Moje pytanko: nie grałem w Agricolę, nie grałem w Kawernę, nie grałem w żadną grę Rosenberga. Pola Arle w swojej cenie oferują sporo (pod względem [re]grywalności, nie komponentów)?
Po trzech partiach czuję, że jeszcze mi mało. Dopiero zaczynam ogarniać jakieś połączenia, w poprzedniej grze pierwszy raz chciałem przetestować inwestowanie w len i owce - nie wyszło tak, jak miało

. W inne gry Rosenberga nie grałem, Pola Arle są pierwszą i... są świetne! Nie wiem ile dokładnie kosztuje w sklepach wersja ze Wspieram.to, ale komponentów jest w nich dużo. Od meepli zwierząt, przez żetony i kilka plansz. Po przełożeniu wszystkiego w woreczki całe pudełko jest pełne. Możesz rzucić okiem na nasz
unboxing
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 29 cze 2016, 11:36
autor: Tycjan
Lord of the Void pisze:Ciekawe, że opisujesz Loyang jako spokojny...
W FoA planowanie zaczyna się od pierwszego ruchu i ma to związek nie tylko z objętą strategią, ale niedostępnością akcji przynależnych do określonych pór roku. W GoL nie odczuwam takiej presji, dlatego to dla mnie jest łatwiejszy tytuł.
GoL mnie nie porwał. Grałem, ale każda gra była identyczna pod względem emocji (wypadkowa kombinowania, niepowtarzalności rozgrywki, efektu "mogłem to zrobić inaczej") - wiało chłodem

Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 06 lip 2016, 10:17
autor: Lubel
Nie ma to jak mieć fart, mam 10 nadprogramowych owiec czyli w sumie mam 30 ale naklejek było tylko na 20, więc te 10 to owce albinosy

Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 06 lip 2016, 11:18
autor: Marx
Lubel pisze:Nie ma to jak mieć fart, mam 10 nadprogramowych owiec czyli w sumie mam 30 ale naklejek było tylko na 20, więc te 10 to owce albinosy

Pomaluj je na czarno, będziesz miał czarne owce ;=)
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 07 lip 2016, 23:38
autor: mat_eyo
Pierwsza partia w końcu za mną. Wygrałem 109.5 przy 82.5 punktów żony. Gra bardzo mi się podoba, zostawia mnie z pozytywnym bólem głowy. Niestety ilość możliwości na planszy i ich kombinacji jest tak przytłaczająca, że teraz zastanawiając się nad swoją grą nie jestem w stanie znaleźć błędów - nie umiem "na sucho" przeliczyć sobie punktowo poszczególnych ruchów. Wiem natomiast, że nie będzie mnie już ciągnąć do Feldów - dostawanie punktów za wszystko, co robi się w grze średnio mi odpowiada...
Wiem, że to tylko jedna partia, ale jestem zachwycony, Pola są dla mnie zdecydowanie najlepszą grą Rosenberga, w którą grałem!
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 08 lip 2016, 23:31
autor: Pynio
89 pierwsza partia.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 09 lip 2016, 22:52
autor: Wincenty Jan
80, pierwsza partia za mną... Chyba trochę słabo patrząc na Wasze wyniki ale gra jest jak dla mnie zdecydowanie najlepszą grą Uvego. Bardzo dobry tytuł!
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 10 lip 2016, 00:06
autor: esztfke
Możecie podzielić się wrażeniami na ile dociągnięte budynki wpływają na obierane strategie?
Czy niezależnie od tego jakie się trafią można ciągle próbować tej samej strategii ewentualnie lekko modyfikując czy jednak mocno weryfikują na starcie podejście do danej rozgrywki?
To, że mnogość pól akcji przytłacza i pozwala podejść za każdym razem do gry inaczej już udało mi się wyczytać, ale zastanawia mnie na ile zwiększają regrywalność właśnie budynki.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 10 lip 2016, 00:50
autor: Yavi
esztfke pisze:Możecie podzielić się wrażeniami na ile dociągnięte budynki wpływają na obierane strategie?
Czy niezależnie od tego jakie się trafią można ciągle próbować tej samej strategii ewentualnie lekko modyfikując czy jednak mocno weryfikują na starcie podejście do danej rozgrywki?
To, że mnogość pól akcji przytłacza i pozwala podejść za każdym razem do gry inaczej już udało mi się wyczytać, ale zastanawia mnie na ile zwiększają regrywalność właśnie budynki.
Pola akcji nie przytłaczają

Jest ich sporo, ale już po 1-2 partiach wszystko jest jasne. Budynki jakoś znacznie nie wpływają na strategię, wydają mi się raczej pożytecznym dodatkiem, niż wyznacznikiem ruchów. Jak na razie jesteśmy po 6 partiach i w ogóle nie mam wrażenie wtórności gry - za każdym razem przebiega ona trochę inaczej.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 10 lip 2016, 12:34
autor: tomb
Pierwszych kilka partii za mną. Wrażenia pozytywne, choć gra nie wygląda na taką, jakiej oczekiwałem.
Zdziwienia opiszę przez porównania:
a) do Feldów - w Polach wiele rzeczy punktuje, ale nie mam wrażenia feldowskiej sałatki punktowej. Satysfakcja z budowania wydaje się być większa, niż w nader suchych grach pana Stefana (które też bardzo lubię). Tutaj i tło tematyczne jest ciekawsze (w ogóle jest), i akcje bardziej otwarte. Co prawda u Felda wykonany ruch wpływa na wiele "zębatek" w grze, ale wszystkie te profity staramy się w swojej kolejce ogarnąć, kontrolować i wyzyskać.
W Polach poprzez drobne akcje, typu: wytnij torf oraz weź zwierzę, drewno i glinę, odsłaniamy różne ścieżki. Niektórymi podążamy w pełni świadomie, niektórymi z nich wleczemy się mimowolnie, przy okazji innych akcji. Jednak w pewnym momencie otworzy się przed nami szansa na pozyskanie wartościowej zdobyczy, do której wcale nie musieliśmy dojść główną ścieżką - ważne, by dostrzec otwierającą się przed nami możliwość. To podoba mi się najbardziej - tak prowadzić swoją główną strategię, by zbudować na boku alternatywne odnogi, które pozwolą wykonać mocne akcje.
b) do Agricoli/Le Havre, bo trudno nie porównać Pól do masterpisów Rosenberga, czy się je lubi, czy nie. Gra według mnie nie jest tak ciężka, jak wskazuje ranking BGG (3.91) i tak ciasna, jak o niej czytałem. Na ciężar składa się przede wszystkim wielość i różnorodność akcji, ale już w połowie wstępnej rozgrywki zaczęło się wszystko w głowie zazębiać i kolejne gry odbywają się coraz płynniej (niektóre akcje szybko zaczęliśmy wykonywać natychmiast, mając je z góry upatrzonymi, co w pierwszej partii było nie do pomyślenia). Kołderka jest dość spora. Nie na wszystko starcza, ale zawsze na coś się uskłada. Czasami przeciwnik podbierze coś bardzo ważnego, ale nie jest tak, że zostajemy z niczym. Stąd gra mi się przyjemnie i na luzie, w przeciwieństwie do Agri/LH, które wymagają ode mnie ciągłej uwagi, a planowanie - ze względu na drastyczne obowiązki karmienia - musi być naprawdę precyzyjne.
Może gdybym ogrywał Pola z bardziej zadziornym rywalem, uważającym na każdy mój ruch i nastawionym na agresywną ingerencję w moje plany, to ciężar gry wzrósłby. Ale do tej pory graliśmy w pewnym sensie obok siebie, oczywiście na tyle, na ile gra na to pozwala.
Słowo o regrywalności - budynki są różne i to one determinują do pewnego stopnia rozwój wydarzeń na planszy. Ale charakter rozgrywki nie jest tylko od nich zależny. Akcji jest całe mrowie, a każda z nich daje jakieś możliwości, więc scenariuszy jest wiele. A każdy ruch, nasz lub przeciwnika, może skierować naszą uwagę w inną stronę.
Ze względu na mnogość akcji i zmienny dobór budynków (coś ponad 43 tys. możliwości, jeśli nie walnąłem się w obliczeniach), gra może być atrakcyjna dla samotników, lubiących śrubowanie wyniku. Dla graczy, którym wariant solo z Agricoli nie przypadł do gustu, Pola Arle również nie będą zbyt atrakcyjne (choć obsługa gry jest znacznie przyjemniejsza, nie ma potrzeby żmudnego uzupełniania zasobów).
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 12 lip 2016, 08:43
autor: akahoshi
Jakie wymiary (zewnętrzne/wewnętrzne) ma pudełko?
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 12 lip 2016, 09:09
autor: malekith_86
akahoshi pisze:Jakie wymiary (zewnętrzne/wewnętrzne) ma pudełko?
kształt jak agricola / kawerna
grubość z 1 cm mniej niż kawerna
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 13 lip 2016, 01:05
autor: strefamroku
W centymetrach 31,8 w x 23 s x 9,2 głębokość
+ - 1mm
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 15 lip 2016, 10:58
autor: akahoshi
Wczoraj skończyłem moją pierwszą partię.
Gra jest naprawdę zacna. Bardzo dużo różnych akcji do wykonania, co mnie na początku przeraziło.
Zdobyłem zatrważającą liczbę punktów - 55,5
Może spowodowane było to tym, że rozgrywka trwała 3 dni (co chwilę coś mnie odrywało od gry), a może po prostu jestem w tego typu gry cienki jak dupa węża
W każdym bądź razie jeszcze ze dwie rozgrywki solo, aby zapoznać się lepiej z zasadami i będę próbował zagonić do gry żonę lub brata (ma on parcie na Farming Simulator, więc może mu podejdzie).
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 18 lip 2016, 06:52
autor: akahoshi
Druga rozgrywka - już lepiej: 86,5 pkt.
W trzeciej rozgrywce zagrałem z żoną. Gra szkoleniowa, aby jej pokazać co i jak.
W początkowych turach dałem jej fory. I to był błąd.
Załapała bardzo szybko i pozamiatała mną 91:61

Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 19 lip 2016, 19:28
autor: Planszman
Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
Czy waszym zdaniem będzie to dobry wybór? Zaznaczam że innej tego typu gry w kolekcji nie posiadam.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 19 lip 2016, 19:31
autor: akahoshi
Moim zdaniem, jak najbardziej.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 19 lip 2016, 22:27
autor: ceville
Planszman pisze:Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
Czy waszym zdaniem będzie to dobry wybór? Zaznaczam że innej tego typu gry w kolekcji nie posiadam.
A ja nie wiem czy nie lepiej zacząć od czegoś mniejszego i trochę prostszego. Mam Szklany Szlak i mogę go polecić do gier solo. To było moje pierwsze euro i po nim mam ochotę na kolejne gry tego typu.
Re: Pola Arle (Fields of Arle) - Uwe Rosenberg
: 20 lip 2016, 09:34
autor: cezarr
ceville pisze:Planszman pisze:Planuję zakup tej gry ale raczej z myślą o grze solo.
A ja nie wiem czy nie lepiej zacząć od czegoś mniejszego i trochę prostszego. Mam Szklany Szlak i mogę go polecić do gier solo.
Pola Arle są super w wersji solo (grałem 5-6 razy i świetnie się bawiłem), ale podejrzewam, że nie da się za długo tak w nie grać, bo poza paroma budynkami nic nie zmienia się z partii na partię. Za to w takim Szklanym Szlaku pula budynków jest dużo większa i w każdej grze na stół trafi tylko mała, losowa część.
Z drugiej strony, jeśli nie lubisz losowości, a pociąga cię optymalizowanie najmniejszych szczegółów w kolejnych, podobnych do siebie partiach, to powyższe może być argumentem za Polami Arle. Co kto lubi.
