Strona 12 z 144

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 12:59
autor: rokter
edrache pisze: no no... nie zrobiłem karawany z 3 tratw przez pustynię. Przecież to bez sensu - tratwy na pustyni? Gdybym tak zrobił, to bym nie wygrał, prawda? :)
Prawda.
To JA zrobiłem karawanę z CZTERECH TRATW i przepłynąłem nią przez pustynię. Dla nieobeznanych z tytułem - w tym wypadku nie musiałem się posunąć do oszustwa - karawaną trzech czy czterech tratw można spokojnie przepłynąć przez pustynię.
Tylko się nie wygrywa.

p.s.
Acha - w Elfenland można sobie beztrosko płynąć tratwą przez pustynię (przynajmniej tak nam tłumaczył remi), ale spróbujcie tylko przejechać się jednorożcem po równinie, a wszyscy okrzykną was oszustami. Zapamiętajcie: tratwy pływają po pustyni, ale jednorożce nie umieją jeździć po równinie. No chyba że karawaną.

Za te absurdy gra ma u mnie ogromny plus :-)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 13:11
autor: maluman
Kmet pisze:PS. Cannehal - w przyszłym tygodniu proponuję powrót do Shoguna, najlepiej jeśli udałoby się zebrać "nauczony" skład.
I rozpocząć ok. 18.00 (w miarę możliwości).
Ja się oczywiście piszę.
m.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 13:16
autor: Kmet
rokter pisze: To JA zrobiłem karawanę z CZTERECH TRATW i przepłynąłem nią przez pustynię. Dla nieobeznanych z tytułem - w tym wypadku nie musiałem się posunąć do oszustwa - karawaną trzech czy czterech tratw można spokojnie przepłynąć przez pustynię.
To prawda, przepraszam za pomyłkę. Czyli to jednak, nie należało do zwycięskiej strategii Edrache - muszę zmienić swoją :).
rokter pisze: Acha - w Elfenland można sobie beztrosko płynąć tratwą przez pustynię (przynajmniej tak nam tłumaczył remi), ale spróbujcie tylko przejechać się jednorożcem po równinie, a wszyscy okrzykną was oszustami. Zapamiętajcie: tratwy pływają po pustyni, ale jednorożce nie umieją jeździć po równinie. No chyba że karawaną.
To to akurat każdy młody elf wie, że po równinie nie jeździ się jednorożcem tylko na dziku !

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 13:19
autor: cannehal
No to jak nic nie wypadnie nieprzewidzianego, to gramy w poniedziałek w Shoguna.

Czyli grają jak na razie: Kmet, maluman, ja, ..., ...

Są dwa miejsca wolne, ale z zastrzeżeniem, że ktoś już grał tydzień temu lub grał wogóle w tę grę. Chyba jeszcze Senaszel był chętny, potwierdzasz to?

Pozdrawiam

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 13:39
autor: pandura
Z tygodnia na tydzień robi się coraz ciekawiej na spotkaniach wieczornych.
Mimo że nie zagrałem w wiele gier (bo w trzech uczestniczyłem) to uważam że spotkanie było jednym z lepszych. Atmosfera zabawy zrobiła swoje…..

Perto Rico jest warta tych wszystkich zasłyszanych opinii, przyjemność ponad przeciętność…

Kuhhandel – czy ja zrozumiałem sens tej gry?;)

Hey, that's my fish – logiczna – mi to wystarczy...

W każdym razie powiem jedno DAJCIE MI WRESZCIE WYGRAĆ!!!!, bo ciągłe przegrywanie mi nie odpowiada

Maluman – czy te zasady były przez Nas łamane?;)

Z tego co mi wiadomo szal nie dotarł do właściciela, ciekawe czy zwrócony Jej zostanie….;)

- cerata się sprawdziła….wg mnie

Ślę pozdrowienia
gd

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 13:58
autor: edrache
pandura pisze:W każdym razie powiem jedno DAJCIE MI WRESZCIE WYGRAĆ!!!!, bo ciągłe przegrywanie mi nie odpowiada
Wbrew pozorom, to nie jest takie trudne. Narysuj coś, napisz opowiadanie, wiersz, cokolwiek. W jednym z tych tworów obraź kogoś, kto już z Tobą wygrał a reszta się nauczy ;) Ja tak zrobiłem i zobacz - już nawet nie pamiętam czy wygrałem.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 14:57
autor: juni
pandura pisze:
W każdym razie powiem jedno DAJCIE MI WRESZCIE WYGRAĆ!!!!, bo ciągłe przegrywanie mi nie odpowiada
to nie brzmiało jak chęć rywalizacji... :)

załapałam się na tylko Puerto Rico - może to nie był mój dzień na tego typu grę, ale prawdziwą frajdę sprawiało słuchanie "rad" planszówkowych weteranów (Naprawdę nie chciałem wygrać! Naprawdę! - to się nadaje do paska edrache!! :wink: )

wśród siąkania panów na kolorki i wzorki ceraty, wychwalanie wykładzin :lol: i pomimo szczerej chęci zdewastowania ceraty - trzeba powiedzieć, że sprawdziła się doskonale. z przerażeniem obserwowałam tylko zabiegi graczy, którzy mozolili się z klepsydrami na obrusach - zgroza!
cannehal pisze: z zastrzeżeniem, że ktoś już grał tydzień temu lub grał wogóle w tę grę...
czy to znaczy, że nawet po przeczytaniu instrukcji do pn. nie mam szansy uzupełnić składu przy stole?

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 15:33
autor: pandura
juni pisze:
pandura pisze:
W każdym razie powiem jedno DAJCIE MI WRESZCIE WYGRAĆ!!!!, bo ciągłe przegrywanie mi nie odpowiada
to nie brzmiało jak chęć rywalizacji... :)

Juni ja nie rywalizuję ja gram;) ale kiedy widzę jak Grasz to się naprawdę boję, ogarnia mnie przerażenie, bo wiem że Wygrasz...;)

pozdrawiam

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 17:02
autor: Longinus997
Wczoraj miałem okazję wygrać w Puerto Rico, aczkolwiek byłem w pewnym momencie przekonany, że wygra Zupa Campbell i jej prywatny żaglowiec. Justyna tym razem prawie zawsze słuchała moich rad i skończyła na drugim miejscu :) (dzięki czemu ja skończyłem na pierwszym ;)) PR to wg. mnie kolejna gra o nieodkrytym przez wielu potencjale towarzyskim.

You're Bluffing było b. fajne, ciekawy jestem czy będzie równie fajne wg. Zasad oficjalnych, hehe

Hey That's My Fish - zapowiada się kolejny hit – wypełniacz, ale pingwinów mi jednak brakowało :(

edrache pisze:Jeszcze jedna sprawa, która nie dawała mi zasnąć. Zbychu - przepraszam, że nie zaproponowałem Wam powiezienia. Byłem dopiero drugi raz samochodem i nie przyzwyczaiłem się, że mój samochód dojeżdża też w inne miejsca niż Jeżyce - głupi marek :( Następnym razem się poprawię
Eee tam, spokojnie, jak na razie to mieszkamy całkiem blisko Alibi, naturalnie miło jest być w domu wcześniej zwłaszcza po 4 piwkach i kiedy pogoda nie dopisuje, ale generalnie podwózka to bonus, zwłaszcza jeśli wychodzimy z knajpy na 5 min. przed autobusem nocnym :) tak więc na przyszłość śpij spokojnie :)
maluman pisze:Co do obrusów - to oczywiście nie o takie obrusy nam chodziło :)
Zbyszek twierdzi uparcie, że wykładzina się sprawdzi. Myślałem że to żart, ale wczoaj powiedział to tak poważnie, że chyba mówi serio.
zawsze jestem śmiertelnie poważny i serio i nigdy nie żartuję :P

Ale serio, myślę, że wykładzina dywanowa to naprawdę nie jest najgorszy pomysł, wręcz przeciwnie. :) Ceratka była jednak bardzo OK, przydałaby się odrobinę sztywniejsza.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 19 lut 2008, 20:25
autor: Senaszel
cannehal pisze:
Są dwa miejsca wolne, ale z zastrzeżeniem, że ktoś już grał tydzień temu lub grał wogóle w tę grę. Chyba jeszcze Senaszel był chętny, potwierdzasz to?
Tak

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 lut 2008, 06:50
autor: demnogonis
kolejde dobre granie

To Moja Ryba ... bardzo ladnie wykonana gra w ktora zawsze przegrywam (ok, ok gralem tylko 3 razy wiec za malo zeby zrobic statystyke)

Space Dealer - bardzo fajnie sie gralo, chociaz brakowalo mi "5 minutes left" z plytki

Diamant - Jak zwykle hazard nie jest moja mocna strona, ale gorszym hazardzista jest chyba Marek ;D

A do podruzy po arkham faktycznie potrzebna fajna sala do klimatu, choc jak na takie warunki to gralo sie fajnie.

Obrusy z dziurami nie sa tym o czym myslalem, tamta cerata (chociaz nie mialem jej okazji przetestowac) z widzenia wydawala sie w porzadeczku.
Longinus co do tej wykladziny ma racje, taka wykladzina ma taka wade ze po zlozeniu zajmuje i tak sporo miejsca, o wiele wiecej niz taka cerata.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 lut 2008, 15:13
autor: Wercyngoteryx
pandura pisze:Perto Rico jest warta tych wszystkich zasłyszanych opinii, przyjemność ponad przeciętność…
Tyle dobrego się o tej grze nasłuchałem a nigdy nie miałem okazji w nią zagrać.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 lut 2008, 16:03
autor: Pjaj
Wercyngoteryx pisze:
pandura pisze:Perto Rico jest warta tych wszystkich zasłyszanych opinii, przyjemność ponad przeciętność…
Tyle dobrego się o tej grze nasłuchałem a nigdy nie miałem okazji w nią zagrać.
Koniecznie trzeba spróbować - pozycja w BGG jest jak najbardziej zasłużona. Mimo tego że wraz z rozwojem kolekcji z czasem porzuciłem PR na rzecz innych gier, za każdym razem kiedy do niego wracam, stwierdzam, że jest to naprawdę wybitna gra.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 lut 2008, 17:59
autor: Senaszel
demnogonis pisze: Diamant - Jak zwykle hazard nie jest moja mocna strona, ale gorszym hazardzista jest chyba Marek ;D
Jak to gorszym ? Ja nie spasowałem ani razu... :P

A arkham byl swietny - szczegolnie klimatyczny byl hamanu
Jesli w pubie byl taki klimat to gra rzeczywiscie rządzi!

Pingwiny tez sa swietne - a Bewulfa odradzam :P

Kto sie pisze na TI na sobote?

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 20 lut 2008, 19:54
autor: edrache
Senaszel pisze:
demnogonis pisze: Diamant - Jak zwykle hazard nie jest moja mocna strona, ale gorszym hazardzista jest chyba Marek ;D
Jak to gorszym ? Ja nie spasowałem ani razu... :P
A może to chodziło o mnie? :) Jeśli o Ciebie, to demnogonis miał racje, co potwierdza:
Senaszel pisze:a Bewulfa odradzam :P
;)
Senaszel pisze:A arkham byl swietny - szczegolnie klimatyczny byl hamanu
Jesli w pubie byl taki klimat to gra rzeczywiscie rządzi!
Rzeczywiście, mimo, że odszedlem od gry, to przysłuchiwalem się i bardzo chciałbym zagrać w AH z hamanu w roli prowadzącego. Najlepiej wieczorem w jakimś opuszczonym domu :twisted:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 21 lut 2008, 20:10
autor: Senaszel
W sobote odpadam - jadę na pogrzeb

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 21 lut 2008, 21:17
autor: demnogonis
W kazdym razie gramy w Twilight Imperium w sobote o 9:00 (uwzgledniajac spuznialskich spóźnialskich zaczniemy pozniej)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 08:14
autor: maluman
Witam

Zapraszam wszystkich do nowo założonej gildii na BGG (adres w stopce). Jako założyciel dałem sobie prawo nadania nazwy gildii, mam nadzieję że ujdzie :)
Proszę o zapisanie się wszystkich uczęszczających na spotkanie, da nam to m.in. fajny wgląd w kolekcję gier.

pozdrawiam, m.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 09:19
autor: edrache
maluman pisze:Witam

Zapraszam wszystkich do nowo założonej gildii na BGG (adres w stopce). Jako założyciel dałem sobie prawo nadania nazwy gildii, mam nadzieję że ujdzie :)
Proszę o zapisanie się wszystkich uczęszczających na spotkanie, da nam to m.in. fajny wgląd w kolekcję gier.

pozdrawiam, m.
WOW
maluman - RZĄDZISZ:!: :D

pewnie za jakiś czas powstanie stronka po polsku agregująca treści z bgg i wtedy będzie to wszystko jeszcze bardziej czytelne, ale właśnie straciłem motywację - dzięki ;)

Tylko teraz nie wiem, gdzie mam pisać wiadomości o spotkaniu - tu czy na bgg :)
W poniedziałek bardzo chętnie zagrałbym w Brassa. W całej Polsce (czyt. Warszawie) grają a u nas cicho. Harun, jeśli będziesz mógłbyś zabrać grę. Postaram się zapoznać z instrukcją

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 09:53
autor: Pjaj
To prawda - maluman naprawdę popisał się inicjatywą :!:

Trzeba przy tym dodać, że na założenie gildii musiał wyłożyć 10 GG (dla niektórych bardzo poważna kwota na BGG) więc uważam, że wszyscy którzy wstępują do gildii a mają na BGG wolne środki powinni się zrzucić na składkę.

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 10:04
autor: rokter
szczerze mówiąc uzywam BGG wyłacznie do szukania gier i instrukcji... w jaki sposób przekazać goldy gildii? (póki co nie wiem nawet czy mam jakieś goldy... :-))

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 10:07
autor: mst
edrache pisze:W poniedziałek bardzo chętnie zagrałbym w Brassa. W całej Polsce (czyt. Warszawie) grają
W Gliwicach też graliśmy ale ostatnio Trzewik zasypuje nas taką ilością atrakcji i niespodzianek, że na Brass'a brakuje czasu. :)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 10:19
autor: Pjaj
rokter pisze:szczerze mówiąc uzywam BGG wyłacznie do szukania gier i instrukcji... w jaki sposób przekazać goldy gildii? (póki co nie wiem nawet czy mam jakieś goldy... :-))
Teraz nie będziesz miał wyjścia i będziesz musiał wpisać wszystkie swoje gry na BGG, bo inaczej kolekcja naszej gildii marnie wygląda :wink:

Co do goldów to dajemy je malumanowi - on wyłożył kasę na gildie. Na razie dołączyło 5 osób więc każdy może wyłożyć 2 GG. Nie martw się rokter - stać Cię - oto stan Twojego konta http://www.boardgamegeek.com/user/rokter/geekstuff
:wink:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 10:22
autor: edrache
rokter pisze:szczerze mówiąc uzywam BGG wyłacznie do szukania gier i instrukcji... w jaki sposób przekazać goldy gildii? (póki co nie wiem nawet czy mam jakieś goldy... :-))
u mnie to samo - próbowałem coś znaleźć o goldach, ale nie uda mi się :/
mst pisze:
edrache pisze:W poniedziałek bardzo chętnie zagrałbym w Brassa. W całej Polsce (czyt. Warszawie) grają
W Gliwicach też graliśmy ale ostatnio Trzewik zasypuje nas taką ilością atrakcji i niespodzianek, że na Brass'a brakuje czasu. :)
To może pożyczycie nam na jakiś tydzień tego Trzewika (w zamian mogę pożyczyć Marvel Heroes)? Oczywiście nie narzekam na brak atrakcji w poniedziałki, ale zostało jeszcze 6 dni w tygodniu :)

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

: 22 lut 2008, 10:26
autor: Pjaj
edrache pisze: W poniedziałek bardzo chętnie zagrałbym w Brassa. W całej Polsce (czyt. Warszawie) grają a u nas cicho. Harun, jeśli będziesz mógłbyś zabrać grę. Postaram się zapoznać z instrukcją
Na Brassa również się piszę, zwłaszcza że już dawno nie miałem okazji pograć z Bartkiem.