Strona 12 z 80
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 22 lip 2008, 23:11
autor: Meanthord
BloodyBaron pisze:równe żetony to w końcu jest argument, żeby grę kupić
Krzywe zetony mialy wplyw na radosc z gry w takim stopniu, jak susza w Mozambiku w 1926 r. na rozwoj chinskiej opery narodowej.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 22 lip 2008, 23:31
autor: Dabi
Meanthord pisze:BloodyBaron pisze:równe żetony to w końcu jest argument, żeby grę kupić
Krzywe zetony mialy wplyw na radosc z gry w takim stopniu, jak susza w Mozambiku w 1926 r. na rozwoj chinskiej opery narodowej.
I tak i nie
Komuś nie przeszkadza, że coś wygląda nędznie to ok. Innym jednak będzie przeszkadzać
Bo o ile dla mnie jest to umiarkowany problem (ale sam nie dorobiłbym się własnego egzemplarza jakby nie mocna okazja) to znam ludzi dla których takie wydanie zabiera frajdę z gry.Znajomy nawet wyraźnie stwierdził iż w tak brzydką grę jakoś nie ma ochoty grać. I ma do tego pełne prawo.
Mechanika Neuroshimy Hex zasługuje na ładne wydanie a nie kolejnego koszmarka
I na szczęście teraz takie zostało wydane
Ciekawe swoją drogą co pokaże Z-Man
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 22 lip 2008, 23:39
autor: Meanthord
Dabi pisze:Meanthord pisze:BloodyBaron pisze:równe żetony to w końcu jest argument, żeby grę kupić
Krzywe zetony mialy wplyw na radosc z gry w takim stopniu, jak susza w Mozambiku w 1926 r. na rozwoj chinskiej opery narodowej.
I tak i nie
Znajomy nawet wyraźnie stwierdził iż w tak brzydką grę jakoś nie ma ochoty grać. I ma do tego pełne prawo.

Pewnie, ze ma. Powstaje pytanie czemu olewac tak genialna gre tylko z powodu slabego wydania? Zreszta bez przesady, nie wyobrazam sobie byc tak zmanierowanym, zeby nie zagrac w cos dobrego tylko dlatego, ze zeton jest przyciety o 1 mm za duzo w jedna badz druga strone.
Dabi pisze:Mechanika Neuroshimy Hex zasługuje na ładne wydanie a nie kolejnego koszmarka
I na szczęście teraz takie zostało wydane
I kolejne pytanie - ciekawe jak czuja sie teraz wszyscy ci, ktorzy kupili "zwykla" druga edycje?
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 23 lip 2008, 00:24
autor: Dabi
Pewnie, ze ma. Powstaje pytanie czemu olewac tak genialna gre tylko z powodu slabego wydania? Zreszta bez przesady, nie wyobrazam sobie byc tak zmanierowanym, zeby nie zagrac w cos dobrego tylko dlatego, ze zeton jest przyciety o 1 mm za duzo w jedna badz druga strone.
Bo uznał iż jest dużo gier na rynku i jeśli już ma coś kupować czy grać to woli taką która zapewni mu rozrywkę i nie będzie go straszyła. Ani straszyła ludzi których będzie próbował do gry namówić. Tu nie tylko chodziło o żetony krzywe ale i o rysunki na żetonach.
Co do tego aby nie zagrać w dobrą grę bo brzydka to i racjaę to jest troszkę przesada ale brak chęci kupna już zupełnie rozumiem.
I kolejne pytanie - ciekawe jak czuja sie teraz wszyscy ci, ktorzy kupili "zwykla" druga edycje?
Trzeba się ich zapytać. Ja np. chciałem kupić drugą edycję (z powodów wykonania nie zdecydowałem się na pierwszą ) ale po tym jak cena została podniesiona (nie problem) i w dalszym ciągu krzywych żetonach (problem) olałem. Jakbym kupił czułbym się troszkę oszukany przez wydawcę.
Teraz jest edycja 2.5 i ponoć wszystko gra - a więc jednak się da
Ciekawi mnie jednak jak będzie wyglądać wydanie Z-Mana
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 23 lip 2008, 02:00
autor: Zero
Ano właśnie. Dobra gra jest warta dobrego wykonania. Trudno, zapłacę ciut więcej, poczekam jeżeli będzie trzeba, ale jeżeli gra ma być wydana na światowym poziomie, to chyba warto.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 23 lip 2008, 13:38
autor: Wladek
Posiadacze drugiej edycji czują się niespecjalnie

pal sześć krzywe wycięcia, o tym wiedzieliśmy decydując się na zakup. Dla mnie dużo większym problemem jest ścierająca się faktura żetonów- jeszcze są czytelne, ale nie chce wiedzieć co będzie po kolejnych 20+ grach.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 23 lip 2008, 22:19
autor: krwck
Meanthord pisze:Pewnie, ze ma. Powstaje pytanie czemu olewac tak genialna gre tylko z powodu slabego wydania? Zreszta bez przesady, nie wyobrazam sobie byc tak zmanierowanym, zeby nie zagrac w cos dobrego tylko dlatego, ze zeton jest przyciety o 1 mm za duzo w jedna badz druga strone.
Ja na przykład nie olewam samej gry, tylko jej kupno. Słabe wydanie nie przeszkadza mi w graniu. Przeszkadza mi i męczy, że mogło to być wydane lepiej, wtedy bym pewnie kupił. A tak - genialnych, bardzo dobrze wydanych gier jest mnóstwo, pytanie czemu kupować genialną, źle wydaną grę, jak można mieć genialną, genialnie wydaną...

Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 00:03
autor: Meanthord
krwck pisze:genialnych, bardzo dobrze wydanych gier jest mnóstwo, pytanie czemu kupować genialną, źle wydaną grę, jak można mieć genialną, genialnie wydaną...

Kupno zle wydanej Neuroshimy, to rowniez wspieranie polskich gier, polskiego rynku planszowek... akurat ten fakt jest niezwykle wazny na naszym skromnym, swojskim poletku.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 01:57
autor: Zero
Meanthord pisze:
Kupno zle wydanej Neuroshimy, to rowniez wspieranie polskich gier, polskiego rynku planszowek... akurat ten fakt jest niezwykle wazny na naszym skromnym, swojskim poletku.
To jeszcze nie powód by wybrać gorsze wydanie. Tymbardziej, że kupno lepiej wydanej gry nie tylko wspiera polski rynek ale i dba o jego rozwój. W efekcie pozwoli to zaistnieć na rynku zachodnim i realnie konkurować z nawet najlepiej wydanymi grami.
Zgodzę się, że "lepszy wróbel w garści..." ale skoro w końcu doczekaliśmy się wersji NS hex wydanej na światowym poziomie, warto wybrać tę właśnie wersję i dać sygnał wydawcom, że podobnie jak jest na całym świecie polscy gracze również wolą porządnie i ładnie wydane gry.

Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 09:21
autor: Andy
Meanthord pisze:Kupno zle wydanej Neuroshimy, to rowniez wspieranie polskich gier, polskiego rynku planszowek... akurat ten fakt jest niezwykle wazny na naszym skromnym, swojskim poletku.
Dbać o "polski rynek planszówek" powinni PT polscy wydawcy, bo to oni czerpią z niego zyski. Mogą to robić wydając świetne gry na wspaniałym poziomie edytorskim i w cenach do zaakceptowania przez polskich odbiorców.
Ja zamierzam troszczyć się wyłącznie o to, żeby posiadane przeze mnie gry były dobre i na moją kieszeń. A czy są to gry polskie, amerykańskie, wietnamskie czy nepalskie - nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 10:34
autor: MichalStajszczak
Podobnie jak Andy uważam, że najlepszym wsparciem polskiego rynku jest kupowanie planszówek dobrze wydanych zarówno pod względem merytorycznym jak i edytorskim. Takie działanie najlepiej przekona wydawców do podnoszenia poziomu swoich produkcji.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 13:20
autor: Hudson
Powiem któtko: najnowsza Neuroshima wygląda pod względem wykonania tak jak powinna wyglądać od początku. Nic dodać, nic ująć. Ostatecznie okazało się, że w Polsce się da.
A niektóre żetony są tak równe, że aż okulary musiałem poprawić;)
Tylko proszę, żadnych dyskusji na temat braku folii...
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 14:37
autor: jax
Swietnie, szkoda tylko ze dopiero kolos GRANNA potrafila zapewnic odpowiednia jakosc... Nie wrozy to dobrze jakosci gier malych wydawnictw..
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 14:39
autor: Don Simon
jax pisze:Swietnie, szkoda tylko ze dopiero kolos GRANNA potrafila zapewnic odpowiednia jakosc... Nie wrozy to dobrze jakosci gier malych wydawnictw..
Kaazam jest wydane bardzo przyzwoicie i wydawnictwo nie ma sie czego wstydzic. Byle tak dalej.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 24 lip 2008, 15:49
autor: mst
jax pisze:Swietnie, szkoda tylko ze dopiero kolos GRANNA potrafila zapewnic odpowiednia jakosc... Nie wrozy to dobrze jakosci gier malych wydawnictw..
Ale dobrze dla polskiego rynku wróży to, że wydawnictwa potrafią współpracować.

Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 27 lip 2008, 03:01
autor: kruck
Do tej pory moim egzemplarzem NS HEX 1.0 rozegraliśmy jakieś 150 partii i żetony wciąż się trzymają - nie złazi z nich farba, nie rozkładają się na pół, nic z tych rzeczy. W sumie, przy takiej częstotliwości wydawania kolejnych edycji, nie martwię się o tę grę w ogóle - w razie czego polecę do sklepu zakupić NS HEX 5.2.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 27 lip 2008, 16:28
autor: Lucf
HMMMM, ja zastanawiałem się nad kupnem 2.0 używanej od jednego z userów za koło 50 [+paczka] a teraz widzę edycje 2.5 - czy oprócz ANGIELKICH NAPISÓ na pudełku jest jakiś brak PL napisów? Intruckja jest w PL? Czy na żetonach są w ogóle jakieś napisy? To nie ironia - pytam bo jescze w grę nie grałem - znam ją tylko z recenzji i relacji. Jakie są w sumie wszytskie różnice? Czy tylko dobrze wycięte żetony?
W końcu co byście radzili tę używaną czy nówkę 2.5, z dopłąceniem 30zł?
Pal licho te znaczniki - tu przyznam - z 1ki chyba były najbardziej poręczne.
i jescze czy w 2.5 też jest druga strona planszy (dla możliwośći rozegrania gry o wzgorze) ?
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 27 lip 2008, 20:03
autor: Lucf
Mister C : heh podobnie mam z kupowaniem książek

)))
Czytałem też że w 2.5 sąprzegródki i żetony lepiej się
trzymają
PS
Jest gdzieś może jakiś skrót zasad ? bo jak narazie znam ogólny cel i zarys, przed kupnem bym poznal to dokładnie. A jak ostatnio psał Jarek Flis - podobno są już animowane zasady i wersje online - ale NH chyba nie ma wer. online by wypróbować?
jedyne co animowane - znalazlem na rebelu filmik pokazujący przed 2 minuty jak sie gra
___edit:
mam jescze pytanie apropos tryby gry o wzgórze - cyz w 2.5 też jest ta możliwość?
Czytałem na board game geek że "Neuroshima Hex! - Mad Bomber" jest dodany tylko do polskiej edycji - bombera stawia siępo 2giej stronie planszy ,na środku i jest inny tryb gry -- więc , powiedzcie mi, czy edycja 2.5 też ma dwustronną planszę i czy ma ten dodatkowy żeton do gry "we wzgórze"
chyba muszę namówić brata żeby się ze mną złożył

Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 10:27
autor: Sztefan
Wersja 2.5 zawiera polską instrukcję, wpraskę i 4 żetony najemników (oczywiście oprócz planszy i 4 armii
Chyba nie ma drugiej strony planszy, chyba nie ma Mad Bombera.
Instrukcje po angielsku dostępne na geeku w dziale files (na drugiej stronie):
http://www.boardgamegeek.com/game/21241
Nie każda gra ma wersję filmową, lub mozliwość gry online. Akurat Hex ma filmową recenzje (po angielsku):
http://bookshelfgames.com/permalink/ep025.html
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 15:04
autor: manus
Witam wszystkich!
Czy moglbym prosic jakiegos szczesliwego posiadacza wydania 2.5 o sprawdzenie jak wyglada sprawa skladu armii Borgo w nowej edycji 2.5? Scislej chodzi o liczbe jednostek z inicjatywą dwa, atakiem w trzech kierunkach w angielskiej instrukcji nazywaja się bodaj Brawler (x2) i Super Mutant (x1).
Z gory dzieki.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 15:52
autor: Lucf
@ Sztefan:
Ujjj, jeśli nie ma drugiej strony - to troszkę kiepsko, niezależnie czy ten drugi tryb rozgrywki był gorszy[ jak wielu ocenia] to zostawiać niezadrukowaną plansze?
Czy dobrze mówię że mad bomber był potrzebny do drugiej strony?
To w sumie oceniam, że jeśli komus nie przeszkadzają "krzywe" żetony to lepiej kupować 2.0

Choć na rebelu podali że pudełko 2.5 zawiera mała niespodziankę ...
a cóż to jest "wpraska" ????
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 16:04
autor: Meanthord
Lucf pisze:@ Sztefan:
To w sumie oceniam, że jeśli komus nie przeszkadzają "krzywe" żetony to lepiej kupować 2.0

Choć na rebelu podali że pudełko 2.5 zawiera mała niespodziankę ...
Ja oceniam, ze jesli komus nie przeszkadzaja "krzywe" zetony, to lepiej kupic wersje 1. Oprawa graficzna rodem z Fallouta, a nie amerykanskich komiksow. Ile gustow, tyle opinii

.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 18:32
autor: steady
Lucf pisze:Czy dobrze mówię że mad bomber był potrzebny do drugiej strony?
Mad bomber jest kompletnie niezależny od edycji gry -- druga strona to tylko wzgórze, jednostki które stoją wyżej na wzgórzu mają bonus do inicjatywy. Niby ciekawe był ten tryb gry, ale łatwo było zapomnieć, która jednostka ma bonusy.
Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 18:37
autor: Dabi
to tylko wzgórze, jednostki które stoją wyżej na wzgórzu mają bonus do inicjatywy. Niby ciekawe był ten tryb gry, ale łatwo było zapomnieć, która jednostka ma bonusy.
Bez przesady z tym zapominaniem

Zapamiętanie jakie pola jaki bonus dają w takiej szybkiej grze to naprawdę nie jest problem
Czasami grałem king of hill ale przyjemniejsza była jednak normalna rozgrywka.
Oprawa graficzna rodem z Fallouta, a nie amerykanskich komiksow. Ile gustow, tyle opinii

.
Mi tam się kojarzyła z rysunkami średnio zdolnego 10 latka. No ale co człowiek to opinia

Re: Neuroshima Hex jako te ciepłe bułeczki ;-)
: 28 lip 2008, 18:41
autor: Sztefan
Lucf pisze:@ Sztefan:
Ujjj, jeśli nie ma drugiej strony - to troszkę kiepsko, niezależnie czy ten drugi tryb rozgrywki był gorszy[ jak wielu ocenia] to zostawiać niezadrukowaną plansze?

To w sumie oceniam, że jeśli komus nie przeszkadzają "krzywe" żetony to lepiej kupować 2.0

Choć na rebelu podali że pudełko 2.5 zawiera mała niespodziankę ...
Edycja 2.0 tez nie ma drugiej strony. Dlaczego druga strona jest niezadrukowana? Tak jest praktycznie w każdej grze. Plansza do edycji 2.x jest duża, czteroczęściowa. Taka "normalnoplanszówkowa". Plansza do pierwszej edycji była mała.
Także jak zależy Ci na drugiej stronie to poszukaj pierwszej edycji.
Lucf pisze:
a cóż to jest "wpraska" ????
Żetony nie latają luzem, tylko mają swoje miejsce w pudełku.