GRY-PLANSZOWE.pl

Kolegom dziękuję za partyjke HALO.
Mechanicznie ta gra jest mocno inspirująca, podejrzewam również że kolejne rozgrywki będą bardziej dynamiczne. Plusem może być krótki czas gry i proste zasady. Teoretycznie dużo tłumaczenia, ale w praktyce okazuje się to bardzo przyjazne w stosowaniu.
Dawno nie wiedziałam tak dobrze wydanej gry, wszystko maksymalnie dopracowane w szczegółach, fantastyczne grafiki, świetne modele. Nawet instrukcja wygląda jak album o kosmosie. No i do tego wszystkiego wszystkie elementy scenografii przygotowane przez Roberta czapki z głów!:)

Piotr, wybacz że nie dojechaliśmy, ale po 22 ...gra wciąż w toku była.

Również przepraszam, że nie dałem rady, trochę składanie modeli do Halo jednak się zeszło, jednak było warto

walkingdead pisze: No i do tego wszystkiego wszystkie elementy scenografii przygotowane przez Roberta czapki z głów!:)

niestety nie zrobilem ich, jedynie je kupilem i zaplanowalem wykonanie to juz nie moja zasluga.

u nas Gearsy również się przedłożyły i zamiast 2 godzin misja trwała 4... na końcu ostał się tylko Ludwi$, ale zdaje się, że chyba wygraliśmy ;)

Ej wzięłam się za klejenie figurek. O rany, ile pracy! Wycinanie, szlifowanie, podkład aerografem...
A gdzie tu do malowania.

walkingdead pisze:Ej wzięłam się za klejenie figurek. O rany, ile pracy! Wycinanie, szlifowanie, podkład aerografem...
A gdzie tu do malowania.

No tak jeszcze z 4 dni i może uda Ci się zacząć
O ile wena przyjdzie...,a potem są zmiany koncepcji, czekanie aż washe wyschną..., kolejne zmiany koncepcji, zdrapywanie farby bo jednak ten zielony jest za mało zielonowaty, w rezygnacji kładzie się podkład raz jeszcze i zaczyna od nowa... I tak mniej więcej po tygodniu jest szansa,że efekt końcowy będzie zadowalający.

Się pochwal jak skończysz z tymi orkami

Hmm, mam nadzieję, że nie wkręcę się za bardzo do tego stopnia, że żaden efekt mnie nie zadowoli. Naoglądałam się forum modelarskiego i tam wyczyniają prawdziwe cuda.
Staram się mieć z tego fun i nie spinać się za bardzo jak nie wyjdzie. Może prawdziwe dziełka sztuki zacznę tworzyć po kilkuset figurach
W każdym razie, znalazłam już wstępnie kolejne figurasy, które chce kupić

Teraz muszę dokupić lakiery bezbarwne, plus parę dodatkowych kolorów. Ale sklepy online albo mają figurki, które chcę albo mają lakiery. Damn.

Nie bój się mam to samo... Tylko przestałem oglądać fora i filmiki gdzie panowie trzeba machnięciami pędzla wyczyniają cuda, nad którymi ja walczę tygodniami.
Od razu przestałem się dołować swoimi marnymi zdolnościami
'Kupić parę dodatkowych kolorów' to taki zwrot którego używam średnio raz na dwa tygodnie... zawsze będzie mało. Tak samo jak figurek. Ja mam zapas na kolejny miesiąc, a już kombinuje co nowego kupić.... No w sumie wiem co kupić, tylko rozsądek każe się wstrzymać

A co Ty malujesz? Jakie figurki?:)Warhammer?

Na WH się namówić nie dałem Ja oprócz malowania czasem bym jeszcze zagrał, a Warhammer jakoś mnie nie porwał.
Co do malowania, po opędzeniu figurek do Imperial Assault i Zombicide wziąłem się za Malifauxa 2E i Warzone Resurrection.

Demoniszcza pisze:Na WH się namówić nie dałem Ja oprócz malowania czasem bym jeszcze zagrał, a Warhammer jakoś mnie nie porwał.
Co do malowania, po opędzeniu figurek do Imperial Assault i Zombicide wziąłem się za Malifauxa 2E i Warzone Resurrection.

Malifaux ma świetne niektóre figurasy Mam na liście

Uhm... tylko przygotuj się na szok.
Różnica pomiędzy figurkami Warhammera, a Malifauxa jest kolosalna. Może nie tyle w fajności i wyglądzie... co w proporcjach Nagle się okazuje,że ręką którą próbuje się maznąć ma 2 mm grubości.
Albo figurka jest wielkości paznokcia... i to bydle ma szczegóły które też wypadało by pomalować...

Ogólnie sama radość z malowania. Skill rośnie na nich w zastraszającym tempie.

Zanim się zdecyduję to przemaluję parę frakcji Warhammera
Nie chcę się znadto ekscytować zanim nie sprawdzę na ile się w tym odnajduje.
Wciąż najbardziej kocham planszówki, ale w braku czasu jest mi łatwiej coś pomalować (robię to głownie po nocach, a wtedy nie ma szansy na spotkania z Wami )

Trzeba będzie zacząć organizować noce planszówkowe

Znowu ta wódka...

Głodnemu chleb na myśli...,a my to mamy jeszcze jedną zaklepaną u Ciebie
I jedną z Wintermutem odkładaną od miesiąca... ,a może nawet i dwie

@Walkingdead, jesli lubisz malowanie/modelowanie a tez i pogral bys swoimi dzielami to polecam blood bowl.
Do jednej druzyny srednio 12-15 figurek potrzeba i starcza do poki nie stwierdzisz ze chcesz grac dwiema roznymi naraz

A ze oryginalne modele sa stare i paskudne jest przyjemnosc z robienia wlasnych z alternatywnych czesci.

Dla mnie bylo super bo w tempie malowania trzech figurek na trzy miesiace, po roku juz mialem cala druzyne
(Teraz tylko znalezc chetnych do luznych rozgrywek )

Demoniszcza pisze:Głodnemu chleb na myśli...,a my to mamy jeszcze jedną zaklepaną u Ciebie
I jedną z Wintermutem odkładaną od miesiąca... ,a może nawet i dwie

Dlatego właśnie pisałem, że znowu ta wódka A w ogóle to mam nalewkę truskawkowo-miętową, więc zapraszam tym bardziej

Maxxx76 pisze:

Demoniszcza pisze:Głodnemu chleb na myśli...,a my to mamy jeszcze jedną zaklepaną u Ciebie
I jedną z Wintermutem odkładaną od miesiąca... ,a może nawet i dwie

Dlatego właśnie pisałem, że znowu ta wódka A w ogóle to mam nalewkę truskawkowo-miętową, więc zapraszam tym bardziej

.... to co robisz w weeknd w takim razie ?

Jadę po młodego... Ale następny weekend mam wolny

Maxxx76 pisze:Jadę po młodego... Ale następny weekend mam wolny

Zostawic Was na chwile samych i prosze

Nastepny to dla mnie dlugi weekend - mozliwe ze uciekne z miasta...

Ale ta nalewka kusisz po raz kolejny...

Wodko pozwol zyc... eee grac:)

Ostateczny termin to 22 sierpnia Ale ostrzegam, nalewka pieruńsko mocna...

Wintermute pisze:

Maxxx76 pisze:Jadę po młodego... Ale następny weekend mam wolny

Zostawic Was na chwile samych i prosze

Nastepny to dla mnie dlugi weekend - mozliwe ze uciekne z miasta...

Ale ta nalewka kusisz po raz kolejny...

No już się wykręca...
Długi weekend będzie w listopadzie następny ;P

Właśnie...

Wezcie, no. Do 11 listopada to sie jeszcze pare okazji uzbiera, parapetowa jakas i inne takie...

To niech juz bedzie 22 sierpnia. z takim wyprzedzeniem to chyba wszyscy zainteresowani sobie zaklepia termin?

Ta, gadki szmatki...