GRY-PLANSZOWE.pl

Eldritch Horror + Zaginiona wiedza, w końcu wziąłem się za bary z tym klasykiem...(cd w wątku gry)

Challengers - bo za 50 ziko w spodku ponoć warto - jak Wojjenik.tv wieścił promki na twn tytuł. Mam nadzieję, że żonie i 6+ latkowi podwjdzie do ponedynków domowych

Nie planszówka, ale … Murdle. Koleżanka z Gram Solo to wrzuciła swego czasu na fb iukazała to, czego nie wiedziałem że chcę i potrzebuję fajne zagadki do pogłówkowania.

voidfall- skusiło mnie polskie wydanie, duża kobyła ale oglądałem całą rozgrywkę i nie mogę się gry doczekać
dragons down- była możliwość zamówienia więc wziąłem, system walki mnie kupił, bardzo pozytywne opinie, przebieram nóżkami by w to zagrać
tapestry - jest przecena angielskiego wydania o stowke w dragoneye, bardzo chciałem sprawdzić, bo opinie pod kątem gry solo są bardzo pozytywne

Kemet: Rise of Gods - wsparte, bo uwielbiam grę oraz klimaty egipskie, mimo iż miałem ogromne zastrzeżenia, czy wspierać Matagot i jego chciwą politykę. Miłość do gry wzieła górę.

Rocketman + Target: Jupiter - bo uwielbiam wszelkie motywy o podpoboju kosmosu nawiązujące do tego pamiętnego czasu wyścigu zbrojeń. Kiedyś gra mi nie siadła, ale nowy dodatek rozgrzał nadzieję.

Zombicide: Invader - bo jestem ogromnym fanem Space Horrorów, Deep Madness i ta gra mi mocno siedzi w tym klimacie.

Doom (2 ed) - jak wyżej, ale do tego zaczałem grać w Doom 3/4 i Ethernal i się zachwyciłem grą i światem.

A.L.O.N.E - jak wyżej, od jakiegoś czasu się interesowalem gra, ale nie warta była wg mnie ceny, acz się okazało że Galatka na Galaktikonie sprzedaje ją za 150 zł nową sztukę we foli, więc żal było nie wziąć

Skytear Horde Deluxe (edycja polska)- bo już wieki temu miałem tę grę na radarze głównie pod solo i jakośzawsze było coś pilniejszego. A że trafiłęm na promkę edycji deluxe to wziałem. Kiedy zagram? Nie mam pojęcia ale nie powiem czekam z niecierpliwością bo zapowiada się ciekawie....a no i to mój jedyny w kolekcji tower defence.

Star Trek Ascendancy- bo znalazłem dostępną sztukę w normalnych dublonach a większość zachwala, no i zdecydowanie krótsze to od TI4ed więc jest szansa że będzie grane kilka razy do roku. Zobaczymy czy się spodoba. Na razie i tak nie mamy takiego stołu aby móc swobodnie grać więc czekamy na lepsze czasy.

Zakupy z ostatniego pół roku mniej-wiecej:

Wicehrabiowie Zachodniego Krolestwa Colectors Box + oba dodatki - zwykli wicehrabiowie siedli, na tyle, że skusiłem się na dodatki, które wprowadzają nowe zasady, ale nie wywracają rozgrywki do góry nogami. Nad big boxem dlugo myslalem i w koncu promka w portalu mnie skusila (pozniej mozna bylo jeszcze taniej kupic ;p)

Diuna imperium Potega Ix - na fali szaleństwa wyjściem drugiej Diuny, udało się zakupić z drugiej reki w dobrej cenie. Nie jestem aż takim fanem Tego uniwersum, żeby porzucać ten zestaw na korzyść Powstania.

Troyes - od dawna polowałem na tego klasyka, aż w końcu skusiła dobra oferta. Nie żałuje

Troyes Dice - w te implementacje na BGA grało się przyjemnie, więc zaopatrzyłem się w fizyczną kopie.

Sobek duel dodatek Pharaon - jesteśmy fanami z żoną Sobka, więc ściągnięcie dodatku było kwestią czasu. Można na BGA wyprobować.

Codex Naturalis - Panda polecal. Zmyslna abstrakcyjna gra w malym blaszanym pudelku, jak Konspiracje Abyss.

7cudow świata pojedynek - liderzy - fanowski dodatek, jeszcze nie grany

Halo wieza - bez sprzecznie strzał w dziesiątkę!

Architekci 7 cudow swiata medale wyparło to u nas podstawowe 7CŚ i jest swietnym gatewayem dla niegrajacych gosci. dodatek lekko urozmaica (modul medali, nowe zetony nauki, dwa nowe cuda)

Azul Ogrody Królowej - najbardziej gamerski azul. Żonie bardzo sie spodobal po grze w pubie planszowym, ze wpadl do naszej kolekcji

Astra

Endeavor deep sea jako fan Wieku żagli, chciałem sprobować tej pozycji. Udana implementacja pierwowzoru, jest miejsce na obie na półce

Nemezis lockdown - zlapane z mathandlu. Czeka w kolejce do ogrania, aczkolwiek w pierwszego nemezisa gralismy, wiec tutaj nie bedzie problemu z zaznajomieniem sie

Terraforamcja Marsa Gra kościana - rowniez zlapane z mathandlu. Udana implementacja TM. Czuć losowość, ale da się ją okiełznać. Na plus krotszy czas rozgrywki

Klub Utracjuszy - zlapane z mathandlu. Nadal czeka w kolejce, aczkolwiek tematyka mnie zaciekawiła na tyle, żeby szukać tego tytułu.

Zamek + sokół odswiezylem ostatnio carcassone i calkiem przyjemna gra, aczkolwiek slabo chodzi na 2 osoby. Zamek ten problem rozwiazuje + podobno ma nie być dodruku.

Hen Daleko spodobalo mi się na BGA, wiec zakupilem fizyczna wersje. Czuć vibe fantastycznych światów, które bardzo lubimy z żoną.

Krecia robota - okazja ze Spodka. Gdzieś zasłyszałem, że dla fanów Załogi, to pozycja do sprawdzenia. Zobaczymy

Trudvang: Legendy - jeśli wychodzi w języku polskim gra z dużą ilością tekstu to muszę spróbować.

KS Box do Wiedźmina: Stary Świat - Rebel zapowiedział w końcu dodatki to i Ciri Boxy w rozsądnych cenach pojawiają się na rynku wtórnym.

Wiedeński Łącznik - nie złożyło się wcześniej a Portalowy Detektyw bardzo mi się podobał. W dodatku można za grosze kupić.

TIME Stories - pani która sprzedawała Łącznika wystawiła też tanio TS - będę miał okazję sprawdzić tytuł o którym wielu pisze pozytywnie.

Alpaki - kupiła mnie grafikami a musiałem coś dobrać do kuponu z Allegro. Będzie do rodzinnego grania.

Voidfall + Miniature Pack - bo czekałam najbardziej na ten tytuł w tym roku, więc nie mogło być inaczej Szkoda, że kafle z gry nie są dwuwarstwowe.

W oparach miłości - bo narzeczony chciał sprawdzić ten tytuł, a ja w sumie też chętnie poznam.

Ekosystem 3 - bo trafiła się okazja z kodami na inpostpay, więc chętnie skorzystałam, a ta gra mi się podobała jak zagraliśmy w Spodku

Space Weirdos - bo to tani, prosty i dość uniwersalny (w ramach SF) zestaw zasad, do którego powinno się udać dopasować figurki z mojej kolekcji ( zamiast dopasowywać kolekcję do zasad).

@ Jollyroger90

Lockdown to jednak trochę inna gra. Baza wyjściowa ta sama, ale doszło trochę zmian typu zasilanie, winda, ciemność, losowo otwierające się śluzy, poziom wiedzy na temat intruzów, plany, komputery, różne miejsca startu w zależności czy grasz postaciami z Lockdown czy OG, druga strona planszy. Nabyłem kiedyś z KS i po przeczytaniu instrukcji odbiłem. Już sam Nemesis był przyciężki i nie chciało mi się ogarniać kolejnych zmian. Retaliation wydaję się najlżejsze i poszedłem w tym kierunku.

Tymczasem...

Nabyłem NPC 2 do zombicide. 3 nowe bronie specjalne i zombiaczki. Kosmetyka głównie, ale i tak mam rozbudowane to pal licho.

Dodatki do MD2. Bardowie i konstruktorzy + latające frędzle. Po trochę więcej jak stówka za pack to wziąłem. Na razie nic nie ogrywałem także inwestycja. Chciałem jakiegoś dungeon crawlera i skupiłem się na jednym. Teraz się zastanawiam czy nie trzeba było brać Descenta 3 edycji... Nie przepadałem za apkami, ale po posiadłości szaleństwa nie jest tak źle. Zamiast sterować grą można grać. Coraz mniej bawi mnie obsługa gry.

KOSHI pisze: ↑02 paź 2024, 14:58 @ Jollyroger90
Lockdown to jednak trochę inna gra. Baza wyjściowa ta sama, ale doszło trochę zmian typu zasilanie, winda, ciemność, losowo otwierające się śluzy, poziom wiedzy na temat intruzów, plany, komputery, różne miejsca startu w zależności czy grasz postaciami z Lockdown czy OG, druga strona planszy. Nabyłem kiedyś z KS i po przeczytaniu instrukcji odbiłem. Już sam Nemesis był przyciężki i nie chciało mi się ogarniać kolejnych zmian. Retaliation wydaję się najlżejsze i poszedłem w tym kierunku.

Wiem, że to inna gra, ale zdecydowanie łatwiej będzie się siadać do instrukcji jak ma się tych +- 10 gier w pierwszego Nemezisa, niz z marszu bez niczego. Pewne elementy gry będzie można sobie łatwiej zwiualizować

aczkolwiek zobaczymy jak przyjdzie do weryfikacji. Na pewno dam znać w wątku gra miesiaca. Tylko kiedy? Mam nadzieje, że w tym roku kalendarzowym ;p

W oczekiwaniu na Łowców 1492, postanowiłem spróbówac po raz pierwszy sił w RPG, a system który wybrałem i zakupiłem to:
Zew Cthulhu Zestaw Startowy


Moja ładniejsza połówka się wkręciła, ja w prowadzenie też. Kolejne sesje przed nami. Nie trzeba kilogramów plastiku. Wystarczy dobra muzyka i zabawa jest przednia

Ekosystem 3 Sawanna - bo lubimy dwie poprzednie części i chcieliśmy mieć całą trylogię.

Alpaki Pomysł Lubej, ja tej gry nie miałem na radarze

Point City bo point salad jest ok a ta część ma dobrze działać na 2 osoby a w takim składzie najczęściej gramy.

Eksplodujące kotki duel bo mała, szybka, do pociągu, na 2 osoby.

Zamki burgundii bo podeszła na Spodku, partyjka zajmuje do 45 minut więc 2h dwie partyjki.

Plemiona Wiatru - z 4 dyszki to nawet dla podstawek warto, ale będzie testowane

Skymines - znowu urodziny LDG - za stówkę można sprawdzić

After Us - udało mi się tanio wyrwać francuską kopię. Ciekawiła mnie ta gra od dłuższego czasu, zobaczymy czy słusznie

Rivages - jedzie do mnie francuska edycja, gra urzekła mnie wizualnie, a lubię wykreślanki i liczę na świetną grę rodzinną

Flatiron - czekam na wysyłkę. Jestem zakochany w Nowym Jorku, najczęściej gram w dwie osoby, ma piękną okładkę

Daitoshi - czekam na wysyłkę. Lubię gry Devira, ta ma świetne pierwsze opinie i wygląda przecudnie

Klimatyczne podstawki pod karty do Wojny o Pierścień (bo znudziło mi się korzystanie z podstawek do Nemesisa ) i Projekt Gaja bo intrygowała mnie wysoka pozycja na bgg a nie miałem okazji nigdy wypróbować tej serii. Wypróbowałem i się zachwyciłem Pewnie niedługo kupię dodatek.

Darkstorm pisze: ↑10 paź 2024, 08:51 .... i Projekt Gaja bo intrygowała mnie wysoka pozycja na bgg a nie miałem okazji nigdy wypróbować tej serii. Wypróbowałem i się zachwyciłem Pewnie niedługo kupię dodatek.

Wrzuć swoje wrażenia do wątku PG, ja jestem ciekawy jak świeżak patrzy na grę i jakie ma odczucia

Gejsze 7 minidodatków - bo to zbrodnia nie kupić za niecałe 10 zł dodatku, który powinien wnieść sporo regrywalności i odświeżyć tę świetną mikrogrę, która swego czasu nas zachwyciła, ale już zdążyła się trochę znudzić.

Dominion Renesans - bo uwielbiamy Dominiona, niezmiernie cieszą mnie kolejne dodatki pojawiające się w nowym, pięknym, rodzimym wydaniu i każde takie nowe pudło to tradycyjnie obowiązkowy zakup w przedsprzedaży

Neuroshima Hex: Ludzie Pustyni - jak wyżej, kolejny dodatek do jednej z naszych ulubionych gier to must have. I to za śmieszne pieniądze. Super, że jednak prezes nie zamknął linii i za rok znowu będzie coś nowego.

Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie - bo brakowało mi czegoś do darmowej wysłki, dodawali płytkę bonusową Shire, a sama gra jest bardziej przystępną wersją oryginału, który wraz z 2 dodatkami i promkami od dawna czeka na swój moment. Może dzięki LOTR-owej wersji starszy brat także dostanie w końcu swoją szansę...

Wsiąść do Pociągu: Polska - bo ostatni czasami 95% rozgrywek gram tylko z synem, a chciałbym więcej grać całą rodziną. Nawet Kapitan Flip skończył jako 2-osoby filler. Jeśli pociągi i mapa Polski nas nie zmotywują do rodzinnego grania, to już nie wiem co innego. Dodatkowo synowi zostało kilka zł na karcie podarunkowej i nie miał na co spotrzebować, a to zawsze jest dobry powód do wytłumaczenia czemu znowu nowa gra.

Tainted Grail: Knight of Avalon Pledge - bo wyskoczył mi baner z fajną grafiką, kliknąłem, zacząłem czytać, oglądać, czytać, oglądać, czytać i ostatecznie kupiłem od razu cały komplet za grubo ponad 1k, bo jak już to lubię albo mieć wszystko albo nie mieć nic. Jednej z moich najmniej rozsądnych i najmniej racjonalnych zakupów ever.

Power Vacuum Pojawiło się na grupie planszówkowej. Nieotwarte z drugiej ręki. Kupiłem oczami, grafiki mi się podobają

Carcassone Big Box dla mojej drugiej połówki

Kingdomino: Origins dodane dla darmowej przesyłki, a było na liście do kupienia

Dominare... Bo... Odkąd zagrałem w to cudo, marzyłem o własnym egzemplarzu. Długo szukałem, byłem zaskoczony, że absolutnie gra jest nie do dostania w Polsce. Ogłaszałem się dosłownie wszędzie i odzew był zerowy. Wreszcie koleżka z Belgii wystawił to na GeekMarkecie w sensownej cenie i dzięki mojej ukochanej kobiecie - udało się dobić targu z odbiorem osobistym na targach w Essen. I chyba z tej gry cieszyłem się najbardziej, spośród wszystkich przywiezionych ze Spiel.

Sardegna... Bo... Koreańczycy pięknie wydali klasyk Stefana Dorry (Kreta), tweakując kilka zasad i jak tylko zobaczyłem, jak to nowe wydanie jest śliczne, to zacząłem drążyć głębiej. Po lekturze instrukcji wiedziałem, że muszę to mieć i przyznaję bez bicia - kupiłem w ciemno. To małe pudełeczko jest przeurocze, a patent, że pudełko jest też rozkładaną planszą - jest genialny! Mam nadzieję, że szybciutko uda się rozegrać partyjkę, a gra mi się spodoba, bo zapowiada na bardzo sprawne, szybkie, eleganckie area control!

Chants For The Old Ones... Bo... Zagrałem na Essen i zapałałem miłością już po pierwszych kilku rundach. Jednak tutaj będzie trochę naciągane, że "kupiłem", bo po prawdzie to jest mój przyszło-urodzinowy prezent, od najwspanialszej z najwspanialszych. Gra jest świetna i nie mogę się doczekać kolejnych rozgrywek, już na własnym egzemplarzu!

I choć przelew jeszcze nie poszedł, to już teraz mogę też napisać, że wspieram Sibille... Bo... Gra jest po prostu fantastyczna! Dla mnie absolutnie najlepsza premiera na tegorocznym Spiel!

arracan pisze: ↑08 paź 2024, 10:02 Rivages - jedzie do mnie francuska edycja, gra urzekła mnie wizualnie, a lubię wykreślanki i liczę na świetną grę rodzinną

Wejdź sobie w pliki na bgg z tej gry, wrzuciłam tam spolszczoną instrukcję Jeszcze nie mieliśmy okazji zagrać, ale wydaje się całkiem ciekawa

----
Phoenix New Horizon - z pomocą koleżanki Marty i jej znajomości z Kubą z Ćwiertony planszówek, który był w tym czasie na Essen udało mu się kupić dla mnie ten tytuł . Po odpakowaniu gry wygląda dla mnie mega zachęcająco, oby była tak samo dobra

Men-Nefer - bo kocham klimat Egiptu, gra również wizualnie pięknie się prezentuje (przynajmniej na zdjęciach, bo jeszcze czekam na dostawę z Planszostrefy). Jedynie mam trochę obawę co do autora gry, bo Bitoku kompletnie mi się nie podobało, Sabika była już okej, ale nie na tyle żebym ją chciała mieć w kolekcji. No zobaczymy.

Nucleum: Court of Progress - bo gra u nas została po tym jak mapa z Australii nam lepiej leży pod rozgrywkę 2 osobową, na której jest ciaśniej. W nowym dodatku są kolejne 2 nowe eksperymenty, które również współpracują z Australią. No i jakieś tam nowości wprowadza do gry. Dorzuciłam do zamówienia jeszcze 3 nowe kontrakty do gry z promosek.

Voidfall – Triple-Layered House Boards - bo udało się kupić w fajnej cenie u wydawcy, a trzywarstwowe planszetki zawsze na plus

Wpadły mi następujące tytuły:
- Hrabstwo Harrow - opinie i cena(taniej dorwałem niż w przedsprzedaży czachy) zrobiły swoje. Komiks mi akurat nie siadł i uważam fabułę za słaba. Grafika spoko. Mechanicznie jestem zaintrygowany tym bardziej, że ostatnio nie mam propozycji na 3os w swojej kolekcji, a wydawnictwo oryginalne za MGMT jest mi bardzo bliskie i chciałbym by dalej wydawali kolejne tytuły w swoim unikalnym stylu. Będzie grane już w pon jak paka dojdzie.

Metalowe znaczniki do Voisfalla - w sumie brakowało mi tylko ich. Gra dla mnie jest doskonała i chciałem mieć ją na full wypasie(mam galactic boxa). Prezentują się dobrze, są ciężkie i rozwiązują problem z brakiem gildii, który i mnie dotknął w jednej partii.

slay the spire - jedna z nielicznych gier, w którą zagrałem na cudzej kopii tyle partii(17) i zakupiłem. Wiele gier po sprawdzeniu traci w moich oczach. Hype znika itd. tutaj nie byłem w ogóle nastawiony na ten tytuł, ale po ograniu miałem efekt wow i chcę więcej. Gra się szybko, reset trwa minutę, a odkrywanie kolejnych utrudnień, umiejętności oraz wbijanie achivow jest uzależniające.

cloudspire - harbinger - ctg odpaliło finalną kampanię dla CS. Trzy nowe rasy, pudło SG z toną nowych landmarkow podbijających grywalność oraz pudło na utrzymanie tego wszystkiego w stylu trove chest z tmb. Jak na razie poleciał all on. Czego nie mam to dobrałem. Jedynie odpuściłem księgi, gdyż wszystkie w nich zawarte misje mam lub dostanę z dodatkami(3 tom). Gra prędzej zgnije mi na półce niż ja sprzedam. Muszę ponownie do niej wrócic i ukończyć nareszcie kampanię z podstawki.

Młodemu kupiłem z kolei spy Guy Piramida i pokaż język. Pierwsze daje wycisk nawet rodzicom, więc jest to fajna gra kooperacyja, w której wyszukujemy wskazany przedmiot pod nawała innych. W tej części jest sporo elementów do przekładania, obracania i dodatkowo piramida uniemożliwia sprawdzenie wszystkiego jednemu graczowi. Pokaż Język z kolei jest zabawną wersja memo. Na razie gramy w bazowy wariant, ale niedługo przeskoczymy w podbieranie psów innym graczom. Dodatkowo wydaje mi się, że dałoby się wymyśleć wariant zręcznościowy typu kto pierwszy znajdzie psy w wylosowanych kolorach to zgarnia jakiś znacznik. Byłoby to chaotyczne i mega głupkowate, więc by pasowało

Październik w połowie a tu spore zakupy. Chyba jedynym wyjściem w opanowaniu się byłoby odcięcie się forum i wszystkich zapowiedzi. Za dużo kuszenia zewsząd a ja biedny zwykły chłop.

Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie. Jeśli wychodzi gra w tym świecie, to z automatu ląduje na radarze. Miałem kiedyś pierwowzór i mnie strasznie wynudził, więc zastanawiałem się, czy nie robię błędu. Okazało się, że nowa wersja dowozi to, czego nie miał pierwowzór czyli emocje. Uproszczona ekonomia trochę wpływa na głębię rozgrywki, ale w grze do 30 minut nie ma to dla mnie znaczenia, o ile się dobrze bawię. Klimat Władcy jest dla mnie odczuwalny, mimo braku jakichkolwiek tekstów na elementach gry, albowiem twórcy świetnie wpasowali w mechanikę problematykę Śródziemia.

Star Trek: Ascendancy - Andorian Empire Expansion- bo pojawiło się w dobrej cenie a szybko znika więc postanowiłem że "lepiej mieć, niż nie mieć"
Star Trek: Ascendancy - Breen Expansion- j/w
Star Trek: Ascendancy - Dominion War- bo to polecany dodatek od mojego znajomego który jest fanem STA a że mu ufam to w ciemno wzięte.
Gwiezdna flota- po to dla mnie jedna z tych gier które mianuję jako odkrycie. Bardzo dobry tytuł nie tylko dla rodziny. Kapitalnie się przy nim bawię.

Middara: Unintentional Malum Act I - pytałem ostatnio o coś fabularnego i dostałem jako propozycję dwa kolosy: ATO oraz Middarę. Jako że ATO wg skali BGG jest dużo trudniejsze a system kwintyliona żetonów nie sprawiał mi kłopotów w Folklore i Sword & Sorcery to zdecydowałem się jednak na Middarę.

BOLLO pisze: ↑15 paź 2024, 12:01 Star Trek: Ascendancy - Andorian Empire Expansion- bo pojawiło się w dobrej cenie a szybko znika więc postanowiłem że "lepiej mieć, niż nie mieć"
Star Trek: Ascendancy - Breen Expansion- j/w
Star Trek: Ascendancy - Dominion War- bo to polecany dodatek od mojego znajomego który jest fanem STA a że mu ufam to w ciemno wzięte.
Gwiezdna flota- po to dla mnie jedna z tych gier które mianuję jako odkrycie. Bardzo dobry tytuł nie tylko dla rodziny. Kapitalnie się przy nim bawię.

Oho, chyba ktoś się wciągnął. Jak coś to widziałem, że na Aleplanszówkach jeszcze jakieś dodatki mają. Ogólnie warto mieć jak najwięcej ras dla różnorodności

A ja kupiłem insert do Projektu Gaja bo ta gra tego wymaga