GRY-PLANSZOWE.pl

A może zrobimy też rpgową Plebanię?

Oj przewraca wam się w głowach, przewraca... (Miś, Londyn)

Ale mówisz już o takiej pełnym fabularnym RPG... czy trzymamy się jeszcze planszówek/karcianek ?

Bo ja już widzę jak możemy doić na podręcznikach...

Plebania Nowa Ziemia - Gra RPG z post seminaryjnym świcie.
A potem dodatki do tworzenia postaci.
Typu: 'Pierwszy rok w seminarium - zestaw umiejętności'

Tylko jakiś grafoman nam potrzebny by sklecił kilkaset stron tych herezji

Nie, no, rpg pełną gębą...

Już widzę te nocne sesje..., zgaszone światłą, tylko gromnice sie palą.

MG: Podczas swej wędrówki przes wieć Parwółki Dolne, napotykacie na swojej drodze zagubiongo chromego wędrowca.
'- Pomóżcie ojczulkowie... miejce serce dla chromego...'
Przyglądacie mu sie uważniej. Dostrzegacie,że tak naprawdę jego postura i chorowity wygląd to podstęp. Jest bardziej zwinny i niebezpieczny niż by się wydawało na pierwszy rzut oka. Gdzieś między połami płaszcza dostrzegacie nóż.
Co robicie ?

Gracz nr1 : To ja go wyspowiadam !

Gracz drugi: wyciągnę tacę i zbiorę co łaska...

Załóżmy wątek, w którym będziemy korespondencyjnie grać w Plebanię

Najpierw napiszmy podręczniki ;P

To musimy ustalić podstawy mechaniki, później odbić flaszkę (mam mocną nalewkę truskawkowo-miętową) i opisać świat

Trzymaj tę nalewkę trzymaj... w końcu przyjdzie i okazja, i sposobność

Wintermute pisze:Jest duzo innych, ciekawszych gier do ogrania.

mógłbyś w końcu znaleźć czas na Halo zwłaszcza, że kupiłem boostery dla obu frakcji

W kwestii Rycerzy dam grze jeszcze szansę, są scenariusze bardziej rywalizacyjne jak Może być tylko jeden oraz kooperacyjne jak "Kult wielorakiego".

Demoniszcza pisze: Zdobycie żółtego graniczy z cudem biorąc pod uwagę jakie bydlaste stworzenia są rzucane jako przeciwnicy. Tylko co z tego sporo śmierć głównie zatrzymuję nas na turę, po za tym nie ma żadnych negatywnych skutków takowej. (Tak wiem, można zabrać komuś zlecenie,tylko ilu z nas miało przy sobie jakieś zlecenie dłużej niż jedną turę ? Chyba tylko Robert, reszta robiła zlecenia ogólne za których nie trzeba ze sobą nosić) Zdecydowanie brakuje kart typu 'Znalazłeś porzucone X, wykonaj test Y, znalazłeś ekwipunek'. Lub kart których NIE DA się uniknąć. Bezczelnie jak w Talismanie, 'Spotkałeś wiedźmę, rzuć kością... K1 Maxx ginie' i koniec spotkania. Sam fakt,że przed wszystkim da się uciec psuje trochę zabawę.

Śmierć nie jest bez kary, po pierwsze tracisz 1 paliwo i jedną amunicje, po drugie do powalonego Rycerza można podjechać i zabrać mu ekwipunek lub 2 paliwa + 2 amunicji nie tylko zlecenia, w części scenariuszy zaś można pokonanego Rycerza dobić i wyeliminować z gry.

W kwestii ucieczki przed zdarzeniami, część ma test trudności 9 a jak masz jedną kostkę na tej zdolności to może nie być tak łatwo.

middlekilla pisze: Trudność kart pustkowi jest tak policzona, żeby gracze mieli realny wybór uciekam / walczę już od początku gry. Gdyby był za wysoki poziom trudności ucieczki to by były zgony od 1 rundy - lipa. Oczywiście jak wszystkim wychodzą rzuty to rzeczywiście może się wydawać za łatwo. Ale wolę, żeby ludzie powiedzieli "Phi! Banalna gra!" niż żeby powiedzieli "W to się kurwa nie da grać!" bo grę łatwą mogę dodatkiem utrudnić a grę za trudną sprzedadzą. Abstrahując od tego, że RP nie są łatwą grą do opanowania ani do rozegrania taktyk. Więc o to się nie martwię.

Nie wyobrażam sobie w tej grze kooperacji, póki istnieje rola Padliniarza. Chyba,że w co-opie wciąż ten jeden jest zły... i kieruje tylko kartami.

Przecież grając ze zmieniającym się padliniarzem... nikt nie będzie sam sobie pod nogi kłód rzucał, i przeszkadzał własnej drużynie w osiągnięciu celu.
Można to spokojnie nazwać dozwolonym ososzustwem... tutaj sytuacja odwraca się w stosunku do gry przeciwko sobie. O ile grająć przeciwko graczom, wiadomo,że padliniarz wybierze to najgorsze świństwo... W co-opie... odwrotnie. Zawsze o ile będzie możliwość wyboru gracze będą wybierać te najłatwiejsze spotkania.

Demoniszcza pisze:Nie wyobrażam sobie w tej grze kooperacji, póki istnieje rola Padliniarza. Chyba,że w co-opie wciąż ten jeden jest zły... i kieruje tylko kartami.

tak ma działać wariant na 5, w coopie nie czytałem jeszcze zasad specjalnych tego scenariusza, choć w podręczniku jest, że Padliniarz musi grać wrednie, ale fakt trudno coś takiego wyegzekwować.

Rocy7 pisze:

Wintermute pisze:Jest duzo innych, ciekawszych gier do ogrania.

mógłbyś w końcu znaleźć czas na Halo zwłaszcza, że kupiłem boostery dla obu frakcji

Jakos jest na mojej liscie ale bez cisnienia...

Generalnie to uczucia miałam wczoraj mieszane, ale zdaję sobie sprawę, że wiele czynników wpłynęło na to,że może niewłaściwie odebrałam całość. Totalnie nie skupiłam się na tym co jest na kartach, opisy postaci itd. A może powinnam była zacząć od instrukcji, która tez jest przecież pisana w określony sposób, żeby trochę przybliżyc klimat.

Ale fajnym pomysłem (gdzies tu przez Was podrzuconym, ale brakującym w grze)jest dociąganie na początku rundy karty, która wpływa na losy wszystkich np jakiś bunt maszyn (jak w klasyce - Hardware 1990). Powinny byc też może jakieś zagrożenia, które się namnażają co rundę...czyli np zapadająca ciemność i walka ze wściekłymi szczurami. Żeby trochę bardziej poczuć ten klimat zagrożenia, brudu, wilgotności, niepewności itd.

Lubię klimat post apo i trochę mnie rozczarowało, że w grze to jest fajna przygoda a nie WALKA o ptrzetrwanie.

walkingdead pisze:Ale fajnym pomysłem (gdzies tu przez Was podrzuconym, ale brakującym w grze)jest dociąganie na początku rundy karty, która wpływa na losy wszystkich np jakiś bunt maszyn (jak w klasyce - Hardware 1990). Powinny byc też może jakieś zagrożenia, które się namnażają co rundę...czyli np zapadająca ciemność i walka ze wściekłymi szczurami. Żeby trochę bardziej poczuć ten klimat zagrożenia, brudu, wilgotności, niepewności itd. Lubię klimat post apo i trochę mnie rozczarowało, że w grze to jest fajna przygoda a nie WALKA o ptrzetrwanie.

trzeba było zagrać w Kult Wielorakiego

W kroku Padliniarza każdej parzystej rundy zaczynając od rundy 2. Padliniarz ujawnia pierwszą od lewej, zakrytą kartę Kultysty Wielorakiego w rzędzie oraz znacznik misji, który na niej leży. Ujawniony Kultysta Wielorakiego opanowuje heks miasta odpowiadającego numerem heksu cyfrze ze znacznika misji. Opanowane miasto można eksplorować, ale traci wszystkie zdolności, nie można tam wykonywać akcji eksploracji, przyjmować i wykonywać zleceń, ani odpoczywać i jest traktowane jak zwykły heks planszy. Rycerz eksplorujący to rozpoczyna walkę z Kultystą Wielorakiego, który je opanował.

Jeśli rycerze nie pokonali wszystkich 5 Kultystów Wielorakiego, wszyscy rycerze przegrywają. Jeśli rycerze pokonali wszystkich 5 Kultystów Wielorakiego, wygrywa rycerz z największą Reputacją

Demoniszcza pisze:Sam widziałeś... wygrałem nie robiąc nic. Nie zrobiłem przez całą grę kompletnie nic, poza jeżdzeniem z jednego końca planszy na drugi, a na koniec MUSIAŁEŚ zagrać na mnie kartę wroga którego trzeba było akurat pokonać gdziekolwiek i pocokolwiek.
I co... trzy rzuty kością, dziękuję... remis w zadaniach, remis w reputacji. Jedyna czerwona karta ekwipunku z nagrody.. dziękuję wygrałem. Czy się o to starałem... nie, samo przyszło. Zero satysfakcji z dobrze zaplanowanej i przmyślanej rozgrywki. Pure Luck. Równie dobrze można było na początku rzucać kością.

Graliśmy samouczek do gry, koncentrowałem się na ogarnięciu zasad a nie na taktyce wygranej;)

Z wielu opcji nie skorzystaliśmy jak np. dorwanie powalonego rycerza i zabranie mu 2 paliwa oraz 2 amunicji, co było łatwe, bo obaj byliśmy powaleni ja nawet chyba 2 razy. Nikt nie znał specjalnych opcji lokacji a ja dopiero się wczytałem np. Warrata Industries (1 czerwona karta sprzętu - przy czym możesz wybrać się tam nawet z zero reputacji), Czerwony Grobowiec wybierasz miejsce, gdzie pierdyknie atomówka, wszyscy na tym hexie i sąsiednich - 2 HP oraz 2 radiacji , Sandpiercer podróz w dowolne miejsce na planszy.

Hej,

Pisze się ktoś na X-wing co-op?:)

http://dockingbay416.com/campaign/

Pozdro
Ludwi$

Ludwi$ pisze:Hej,

Pisze się ktoś na X-wing co-op?:)

http://dockingbay416.com/campaign/

Pozdro
Ludwi$

Można spróbować któregoś pięknego dnia

Gydby ktoś chcial cos z Mgla.pl to mozecie sprobowac sie z nimi dogadac, zeby to przywiezli jutro na Festiwal Fantastyki w Dabrowie Gorniczej Będę tam jutro obecna, więc przy okazji mogę odebrać i Wam przywieźc do WAWA.

W nawiązaniu do wczorajszej dyskusji w Padbarze wrzucam listę swoich gier 4 i więcej osobowych do ogrania na zmianę z taśmociągiem (Pathfinder)
Arkham Horror z dodatkiem Dunwich Horror (do
Cadwallon City of thieves (4-8)
Descent 2 z dodatkiem Legowisko Jaszczura (do 5-6?)
Star Wars Lcg (6)
Warcraft board game z dodatkami (do 6)
Mount Everest(do 5)
Osadnicy narodziny imperium (4)
Cywilizacja (4-5)
Posiadłość szaleństwa (do 5)
Piszcie swoje tytuły z odleżynami
Wintermute by the way - świetny pomysł dałeś +1
Gramy co drugą środę o 18 w Padbarze.
Przygarniemy jeszcze dwie osoby do kompletu;)

Z wolnych myśli innych osób są propozycje zagrania jeszcze w Zombicide, LOTR LCG, Fortune & Glory. Więcej pomysłów nie pamiętam, serdecznie żałuję i obiecuję poprawę

Jak traficie w tę co drugą środę gdy mam 1 zmianę... TO JA SIĘ PISZĘ Na wszystko co na stół wejdzie.

Środę mam wolną. Na jakieś Euro

No to osadnicy

Czy jest to "opcja wszystko albo nic" czy "bierz co chcesz"? Tylko częścią wymienionych tytułów byłbym zainteresowany.