(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Dzisiejsze spotkanie było całkiem udane: najpierw Mesopotamia - przegrałem, potem Samuraj - przegrałem, na koniec Nowa Era... i znowu przegrałem. Ale przynajmniej kupiłem ŚGP.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
W New Erę grało się przednio Dziękuję! i MSTowi za to, że zamiast kupić butów wydam z sensem kasę na Egizie
co ja robię tu uu uuu
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
siemka
Mam nietypową prośbę.czy będziecie może na Międzypionku 24-25.09
Jeśli tak to czy nie mógłby przypadkiem ktoś z was odebrać dla mnie gry,którą na te impreze przywiezie kolega z Chorzowa.Ja niestety w kraju będę przejazdem dopiero na Swięta i wtedy dopiero będę mógł odebrać grę.
Proszę o info na PW.
z góry dzięki i pozdrawiam
Mam nietypową prośbę.czy będziecie może na Międzypionku 24-25.09
Jeśli tak to czy nie mógłby przypadkiem ktoś z was odebrać dla mnie gry,którą na te impreze przywiezie kolega z Chorzowa.Ja niestety w kraju będę przejazdem dopiero na Swięta i wtedy dopiero będę mógł odebrać grę.
Proszę o info na PW.
z góry dzięki i pozdrawiam
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- maciejo
- Posty: 3370
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 126 times
- Been thanked: 131 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
ok dziękiRyu pisze:Myślę że problemu Maciejo nie będzie
W razie czego mi może przekazać...
a czy przypadkiem ktoś z gliwickiej ekipy nie wybiera się do Essen na targi.Mieszkam po drodze więc mógłbym sobie odebrać.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Sorry za Off-topic...piechu pisze:Dzisiejsze spotkanie było całkiem udane: najpierw Mesopotamia - przegrałem, potem Samuraj - przegrałem, na koniec Nowa Era... i znowu przegrałem. Ale przynajmniej kupiłem ŚGP.
Gdzie nabyles SGP? W Gliwicach, jak zawsze jest problem z nabyciem czasopisma. U Zyrafy nie ma - jak zawsze, w odleglych sklepach internetowych jest, podczas gdy SGP wydawanego w Gliwicach nie mozna nabyc na miejscu...
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
W MDK'u, na spotkaniu Koła Gier Planszowych.Leszku pisze:Gdzie nabyles SGP?
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Przypominam (osobom, którym to mogło umknąć), że w tą sobotę (10 IX 2011) w MDK odbędzie się turniej gier strategicznych, siłą rzeczy będę więc w MDK, siłą rzeczy nasza sala będzie otwarta, siłą rzeczy serdecznie Was zapraszam na dodatkowe zajęcia.
Godziny? 10:00 - 14:00 (prawie na pewno dłużej, ale trudno na razie ocenić ile będzie trwał turniej, 4h to minimum)
Godziny? 10:00 - 14:00 (prawie na pewno dłużej, ale trudno na razie ocenić ile będzie trwał turniej, 4h to minimum)
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
W tym dniu moja żona się starzeje o rok więc nas nie będzie bo musi jakiś sałatki czy coś zrobić/posprzątać itd. W końcu to Jej święto
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Dokładnie. Wszyscy zaopatrujemy się w ŚGP bezpośrednio u Trzewika na spotkaniach w MDK.mst pisze:W MDK'u, na spotkaniu Koła Gier Planszowych.Leszku pisze:Gdzie nabyles SGP?
Ja planuję, że będę w sobotę, najwyżej sobie popatrzę na bitewniaki, jeśli nikt nie przyjdzie.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ciężar złożenia relacji z dnia dzisiejszego spoczął na mnie, więc oto i ona.
Sobotnie spotkanie to jednak był głównie turniej NS Tactics - na większości stołów szaleli żołnierze Posterunku, Mutanty albo inne Molochy, prawie każdy ze swoim własnym Kaznodzieją (czyżby świat postapo był tak uduchowiony? ), a gracze mierzyli odległości, turlali kostkami i próbowali upolować świnie i siebie nawzajem. Któryś z graczy - chyba dla dodania im odwagi - poił swoje figurki bimbrem. Tak więc emocji było dużo, a czy ktokolwiek wygrał? Tego nie wiem.
Nie oznacza to wcale, że nie rozłożono żadnej planszy. Zagrałem z nowym Tomkiem (określiłem go nowym, bo pojawił się już u nas chyba raz, no i nie był to Cysorz, ani Sheva) w jedną z najbardziej wyeksplowatowanych gier w MDK-owej kolekcji, czyli Mr. Jacka, gdzie udało mi się zwodzić detektywa aż do ostatniej tury, kiedy jednak nie dał mi szans i mnie złapał. Póżniej zagraliśmy w Egizię, gdzie po drugiej turze Tomek zdobył nade mną przewagę i utrzymywał ją już do końca. A na koniec dołączył do nas Miłosz i rozfoliowaliśmy karty klubowego Thunderstone'a (a właściewie to Kamienia gromu) i chociaż za deck-buildingiem nie przepadam, to grało się całkiem przyjemnie - rąbaliśmy potwory toporami, zażynaliśmy jednego za drugim i zbieraliśmy ich ścierwa jako trofea. W tym okazałem się najlepszy.
Sobotnie spotkanie to jednak był głównie turniej NS Tactics - na większości stołów szaleli żołnierze Posterunku, Mutanty albo inne Molochy, prawie każdy ze swoim własnym Kaznodzieją (czyżby świat postapo był tak uduchowiony? ), a gracze mierzyli odległości, turlali kostkami i próbowali upolować świnie i siebie nawzajem. Któryś z graczy - chyba dla dodania im odwagi - poił swoje figurki bimbrem. Tak więc emocji było dużo, a czy ktokolwiek wygrał? Tego nie wiem.
Nie oznacza to wcale, że nie rozłożono żadnej planszy. Zagrałem z nowym Tomkiem (określiłem go nowym, bo pojawił się już u nas chyba raz, no i nie był to Cysorz, ani Sheva) w jedną z najbardziej wyeksplowatowanych gier w MDK-owej kolekcji, czyli Mr. Jacka, gdzie udało mi się zwodzić detektywa aż do ostatniej tury, kiedy jednak nie dał mi szans i mnie złapał. Póżniej zagraliśmy w Egizię, gdzie po drugiej turze Tomek zdobył nade mną przewagę i utrzymywał ją już do końca. A na koniec dołączył do nas Miłosz i rozfoliowaliśmy karty klubowego Thunderstone'a (a właściewie to Kamienia gromu) i chociaż za deck-buildingiem nie przepadam, to grało się całkiem przyjemnie - rąbaliśmy potwory toporami, zażynaliśmy jednego za drugim i zbieraliśmy ich ścierwa jako trofea. W tym okazałem się najlepszy.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Trza będzie to koło przemianować na Koło Marciny, Tomki i przyjaciele
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
- magole
- Posty: 714
- Rejestracja: 12 sty 2010, 12:39
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 33 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Jak tam jutrzejsze granie? Może zabierze ktoś Caylusa? Swoją kopię pożyczyłem i czuję niedosyt w budowaniu zamku dla króla
Zawsze chętnie zagram i zapraszam na naszego bloga http://www.railsonboards.com/.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
o której jutro zaczynamy?
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Będziemy z Arti około 17:00,
nie wiem na co nastawia się małżonka, ale ja chciałbym nadrobić zaległości z klasyki. Jeśli ktoś jest w stanie wytłumaczyć i zagrać w jakiś klasyczny tytuł to chętnie się podepnę.
nie wiem na co nastawia się małżonka, ale ja chciałbym nadrobić zaległości z klasyki. Jeśli ktoś jest w stanie wytłumaczyć i zagrać w jakiś klasyczny tytuł to chętnie się podepnę.
- magole
- Posty: 714
- Rejestracja: 12 sty 2010, 12:39
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 33 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ja powinienem przybyć na 16:30
i nie odmówię grania
i nie odmówię grania
Zawsze chętnie zagram i zapraszam na naszego bloga http://www.railsonboards.com/.
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ryu pisze:Nam się udało dotrzeć i zagrać w Brass'a. Ba, nawet 2 razy pod rząd. Dobra gra to jest...
Przy czym nie zapomnij dodać, że pierwsza partia była normalna i znacząca a druga taka sobie dla przyjemności i w tej drugiej wynik nie miał najmniejszego znaczenia!
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Prawda jest taka, że w pierwszej partii troszkę odpuściliśmy Asiokowi żeby chłopaczyna nie płakał jak przegra i tyle. Druga partia była już normalna. Wybacz że zabiłem Twoje wyobrażenieasiok pisze:Przy czym nie zapomnij dodać, że pierwsza partia była normalna i znacząca a druga taka sobie dla przyjemności i w tej drugiej wynik nie miał najmniejszego znaczenia!Ryu pisze:Nam się udało dotrzeć i zagrać w Brass'a. Ba, nawet 2 razy pod rząd. Dobra gra to jest...
- Ryu
- Posty: 2750
- Rejestracja: 28 gru 2009, 19:58
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 161 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Napiszę swojego posta jeden pod swoim - trudno.
Będę się mądrzył - trudno.
Napisać to muszę i tyle
Dziś rodzinnie pojechaliśmy Asioka i Shevę w Le Havre
Szał, kwiaty, wywiady, uścisk dłoni Prezesa... Oj, działo, się działo
Będę się mądrzył - trudno.
Napisać to muszę i tyle
Dziś rodzinnie pojechaliśmy Asioka i Shevę w Le Havre
Szał, kwiaty, wywiady, uścisk dłoni Prezesa... Oj, działo, się działo
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ja żądam rewanżu! Natychmiast! Ta partia to był jakiś kurna skandal a w tle góralska muzyka! To jest jednak genialna gra i zupełnie nie wiem czemu tak mało gości na naszych stołach.
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 331 times
- Been thanked: 76 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ryu pisze:Napiszę swojego posta jeden pod swoim - trudno.
Będę się mądrzył - trudno.
Napisać to muszę i tyle
Dziś rodzinnie pojechaliśmy Asioka i Shevę w Le Havre
Szał, kwiaty, wywiady, uścisk dłoni Prezesa... Oj, działo, się działo
Taaaaaa.... Moja pierwsza partia a tłumaczył Ryu... I to Ryu przypadkiem wygrał.... Czy muszę pisać więcej?
P.S. LH to moja chyba najwieksza "zaległość". Po pierwszej partii wrażenia na gorąco - bardzo dobra gra ale wciaż... Król B. Jest Tylko Jeden!