(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[draco]

(Draco, czytasz? )

Tak

[jax]

Jesli Star Trek to tylko The Next Generations!

Taki z ciebie fan, ze tytul przekreciles

[stalker]

20 lutego brzmi na razie dobrze -- w pracy po przesileniu, ale i tak do tego dnia będę próbował zorganizować jeszcze kilka testów.

ST: The Next Generation to najlepszy Trek pod słońcem!

Draco, jeśli nie dziś, to umówimy się u Ciebie w punkcie G, ok?

[yosz]

Enterprise jest niezły, NT jest świetny; Deep Space Nine słabo mi się podobał,a Voyagera nie oglądałem (klasyka też). Za to ja jestem fanem filmów pełnometrażowych - i tych starych i tych nowych (czekam na 11 star treka )

jax: trochę gier o Star Treku było - poszukaj, kup, ja pogram z miłą chęcią W tym roku ma być wydana np przeróbka Battlestations na uniwersum star trekowe.

[Don Simon]

Taki z ciebie fan, ze tytul przekreciles

Jaki tam fan. Po prostu innych sie nie da ogladac .

[steady]

No to lecimy dalej z Off-Topem

Jest ciekawa gra Federation Commander - strategia, walki statków kosmicznych, z ciekawym systemem zarządzania energią statku. W sieci wisi wersja demo do zdrukowania i grania.

Najlepsze TNG, zaraz za nim DS9 .

[yosz]

właśnie - szukałem pod starfleet commander A że Jax ostatnio lubi poprzesuwać żetoniki po planszy to może i to kupi

[jax]

No to lecimy dalej z Off-Topem

Jest ciekawa gra Federation Commander - strategia, walki statków kosmicznych, z ciekawym systemem zarządzania energią statku. W sieci wisi wersja demo do zdrukowania i grania.

Widzialem juz wczesniej Federation Commander (juz 12 produktow w serii, fiuu), ale to czysta walka miedzy statkami. Tak naprawde to uniwersum ST mozna by zmienic na cokolwiek innego i gra by wciaz dzialala (generic game). Ja wolalbym cos z udzialem polityki, dyplomacji, moze odrobiny ekonomii oraz zdarzen z serialu.

[Filippos]

Dzisiaj mnie nie bedzie . A co zmieniles?

Dałem Cylonowi możliwość uciekania z Galactici i chowania się we flocie (spód talii postaci) poprzez zagranie z ręki trzech kart walki cylona. Zwiększa to jego szanse w sytuacji gdy nieszczęśliwie jego postaci wyłażą masowo z talii na początku.

W takie razie nie chcialoby ci sie zrobic planszowki (no w ostatecznosci karcianki) Star Trek Enterprise Mialbys we mnie wiernego testera

Jax jeśli tylko złożysz u mnie zamówienie dogadawszy się z jakimś wydawcą to mogę ci zrobić grę nawet o piratach XXI wieku

Draco, jeśli nie dziś, to umówimy się u Ciebie w punkcie G, ok?

A ja myślałem że tylko dziewczyny mają punkt G

[Perpetka]

No to mnie dziś nie będzie. Ząb mnie tak na...suwa, że nie byłoby ze mnie pożytku (a przed pójściem do dentysty nie bolał... i po co mi to było?).

[stalker]

Draco, jeśli nie dziś, to umówimy się u Ciebie w punkcie G, ok?

A ja myślałem że tylko dziewczyny mają punkt G

Wiedziałem, że się Wam spodoba

[Valmont]

A ja myślałem że tylko dziewczyny mają punkt G

Musisz się jeszcze w takim razie sporo nauczyć

[melee]

no nie, to już jakiś offtop masakkra
dziś dobry dzień, dwie gry pociągowe + diamonds club

[yosz]

taaa. byłem ostatni (1/3 punktu za jaxem w AoS - następnym razem będę bardziej bezlitosny ), przedostatni w Chicago Express (w ogóle beznadziejnie grałem bez zastanawiania tylko na czuja) i przedostatni w Diamonds Club Porażka Nie zagrałem w Railsy (znowu ) ale wieczór bardzo udany

[jax]

mi wieczor przebiegł pod znakiem AoSa (fajna skandynawska mapa) - i mimo koszmarnych, gigantycznych błędów z początku rozgrywki i w ogóle gry na poziomie przedszkolaka, jakiś cudem wyprzedziłem yosza - grałem jakbym pierwszy raz AoSa na oczy widział (no dobra, już cię nie gnębie yosz ). Wygrał oczywiście spokojnie melee.

na drugi ogień poszło After the Flood i znów jakichś specjalnych przegięć sygnalizowanych przez melee i bazika nie zauważyłem - owszem w pewnej fazie tury robi się serię mikroruchów, ale szybciutko to trwa, bo zasoby się kurczą i jak się zaczynają kurczyć, to już widać, że można spokojnie myśleć o pasowaniu. W naszej grze jak ktoś pasował, gdy inni mogli sobie wykonać jeszcze kilka ruchów, to naparwdę utrudniał życie innym, bo przy mocno skurczonych zasobach czuło się koszt tych extra ruchów. A z planszowkowymi nowicjuszami nie grałem (bazyn i siepu).
Gra nadal uwazam ze bardzo fajna, choc pierwsza rozgrywka dala mi wiecej satysfakcji. Tu starcilem kontrole w drugiej polowie gry (choc jeszcze po 4 turach utrzymywalem prowadzenie). Moze bylo to pod wplywem presji czasu (niby mielismy nie zadazyc do 23:00 spokojnie skonczylismy przed 22:00 (ok. 2,5h)) a moze pod wplywem atmosfery przy stole. Ostatecznie zwyciestwo Jasia.

[Geko]

diamonds club

Tak sobie myślałem, że jak zagrasz to ocenisz na 6.5. Patrzę na BGG i co widzę?

[samur]

Ja mialem grac w Agricole, a zrzadzeniem losu (no dobra, bylo w tym troche mojej winy ) skonczylem na jednej partii w Bluffa i jednej w Struggle of Empires. Ciesze sie, ze moglem poznac Struggle'a. Naprawde ciekawa gra Bardzo chetnie zagram w nia raz jeszcze! Moze jedynie kostki troche za duzo mieszaja, zreszta nasza parta podobno byla wyjatkowa - wylamywala sie z prawidel prawdopodobienstwa... Ale i tak swietnie sie bawilem - dzieki wszystkim za gre

[melee]

Skandynawia trochę ratuje sytuację dla trzeciego gracza, bo na początku raczej brana jest urbanizacja i lokomotywa, więc prom zostaje do wzięcia za darmo - i pomaga przy braku odpowiednich towarów do wysłania. Później już prom jest znacznie cenniejszy, choć akurat wczoraj nie miał wielkiego znaczenia.

Co do Diamonds Club, grało się generalnie fajnie, jest bardzo lekkie, znacznie lżejsze niż myślałem. To oczywiście może być plus. Wszystko idzie wyjątkowo szybko, jak w mało której grze, ruch, ruch, kolejny, koniec tury, i następna, itd. Nie chciałem iść w te drzewka, naprawdę Tyle się wcześniej naczytałem, że wygrywają itd. Ale w pierwszej kolejce wykupiliście mi wszystkie budynki, które chciałem dorwać, ok, to będą drzewka wyciągnąłem 82 punkty. Zakładając, że ktoś idzie w budynki, których ma 14 (wszystkie, oczywiście można więcej w ostatniej turze) i zebrał WSZYSTKIE bonusy (co jest niemożliwe), to będzie miał w sumie 78 punktów. Czyli musiałby zbudować 15 budynków aby dobić do poziomu 82... wydaje się nierealne, drzewka przede wszystkim są bardzo łatwe w budowie, w czasie gry zupełnie nie interesowało mnie, jaki mam kolor kamieni, tylko ich ilość. Bazik podobno kiedyś wygrał nie idąc w drzewka, ale ile tak można uciułać punktów?

[siepu]

Ja chciałem najpierw przeprosić wszystkich wczorajszych współgraczy - nie wiem czemu, czy to sesja, czy coś, ale byłem wczoraj wybitnie nieprzyjemnym typem. Przepraszam i obiecuję, że się to nie powtórzy.
Zagrałem w Nexus Ops i była to najgorsza rozgrywka w dowolną grę od dłuugiego czasu. Gdyby nie to, że wgrałem wcześniej i wiem, że gra jednak działa, to 1 by na BGG było. Jeden gracz nie atakował w ogóle, ja Cin rzucaliśmy same jedynki i tylko Jasiek mógł zrobić cokolwiek, dzieki czemu wygrał z przewagą nad drugim graczem bodaj 7 punktów.
Później After the Flood - mimo niekorzystnego pierwszego wrażenia, gra daje radę. Ma tylko jedną, podstawową wadę, jest po prostu za długo. Dla mnie trafia do kategorii gier ciekawych, subtelnych i wymagających, ale też takich, w które raczej nie będę grał (Le Havre).

[yosz]

a ja obiecuję żę postaram się wymienić kostki w Nexus Ops (najlepiej na jakieś z kasyna żeby były dobrze wyważone )

[jax]

Ale w pierwszej kolejce wykupiliście mi wszystkie budynki, które chciałem dorwać, ok, to będą drzewka wyciągnąłem 82 punkty. Zakładając, że ktoś idzie w budynki, których ma 14 (wszystkie, oczywiście można więcej w ostatniej turze) i zebrał WSZYSTKIE bonusy (co jest niemożliwe), to będzie miał w sumie 78 punktów. Czyli musiałby zbudować 15 budynków aby dobić do poziomu 82... wydaje się nierealne, drzewka przede wszystkim są bardzo łatwe w budowie, w czasie gry zupełnie nie interesowało mnie, jaki mam kolor kamieni, tylko ich ilość. Bazik podobno kiedyś wygrał nie idąc w drzewka, ale ile tak można uciułać punktów?

Nie wydaje mi się, żeby aż tak oczywiście zabójcza skuteczność drzewek nie wyszła podczas testów gry. To musi być zbalansowane. Musiałbym zobaczyć waszą rozgrywkę, może jakąś zasadę pomyliliście, a nie może nie dość utrudnialiście życie melee, trudno powiedzieć.

[bazyn]

a ja obiecuję żę postaram się wymienić kostki w Nexus Ops (najlepiej na jakieś z kasyna żeby były dobrze wyważone )

Yosz, ale zostaw proszę dla mnie także te orginalne

[gigi]

ktos wybiera sie jutro na pw

[jax]

ktos wybiera sie jutro na pw

cisza jest, nikt sie nie wybiera

Ja mimo to bede o 16:00 z Tower of Babel znana tez jako 'ostatnia-dobra-gra-Knizii-z-tych-co-najmniej-o-sredniej-ciezkosci' (rok 2005) oraz z Industria znana tez jako 'najlepsza-gra-Michaela-Schachta'.

[gigi]

ktos wybiera sie jutro na pw

cisza jest, nikt sie nie wybiera

Ja mimo to bede o 16:00 z Tower of Babel znana tez jako 'ostatnia-dobra-gra-Knizii-z-tych-co-najmniej-o-sredniej-ciezkosci' (rok 2005) oraz z Industria znana tez jako 'najlepsza-gra-Michaela-Schachta'.

chetnie zagram w obie