Strona 13 z 18

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 11:17
autor: Assur
Mam Kemet i Got. Często zdarza się, że w obie gry gramy na tym samym spotkaniu.

GoT jest dłuższy, więcej w nim elementów do wzięcia pod uwagę (np dyplomacja której brak w Kemecie - przy czym ta różnica nie czyni Kemeta w moich oczach płytszą grą).

Kemet jest szybszy, bardziej dynamiczny, brak w nim asymetryczności frakcji. O ile w GoTa ciężko zagrać 2 gry pod rząd bo to zajmie cały wieczór (i kawałek nocy), to w Kemet już da się to zrobić i zostaje czas na coś więcej.

W Kemecie graczom na gorszej pozycji łatwiej nadgonić lidera. W GoCie jak popełniłeś jakiś gruby błąd już raczej nie powalczysz o zwycięstwo, w Kemecie będzie trudno ale zwykle jakaś mała szansa dalej jest.

Z ciekawostek zauważyłem, że o ile płeć piękną zwykle trudno namówić mi na GoTa, o tyle w Kemeta kobiety grają chętniej.

Moim zdaniem fajnie się uzupełniają i warto mieć obie. Blood Rage nie znam więc nie porównam.

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 11:22
autor: Omnibus
Żadna ze wspomnianych gier nie jest uniwersalna. Dla grupy, która jest mocna w takiej negatywnej społecznej interakcji- GoT. Dla eurostrategów jednak Kemet, bo ciężko o większą radość niż jak się złoży do kupy małego silniczka z płytek mocy. Najbardziej "dla wszystkich" byłby BR, bo nie jest tak wymagający, daje dużo frajdy i wielu ludzi znajdzie w nim coś dla siebie. chociaż ja nie wiem, czy w Kemecie nie ma więcej elementów zdrad i sojuszy. W cyklady żem nie grał, to się nie wypowiem.

A apropo dyskusji powyżej. Ja uważam, że karty Kemetowe sa o wiele lepsze od GoTowych, dlatego, że są takie same właśnie. W Gota grałem raz i się odbiłem, bo skąd mam wiedzieć i grać competitive przy 6 stronnictwach, z których każde było inne? W Kemecie wiesz co i jak, tylko rozkminy co przeciwnik ma, a czego już się pozbył.

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 11:33
autor: warlock
W Kemecie wiesz co i jak, tylko rozkminy co przeciwnik ma, a czego już się pozbył.
W GoT też, przez całą grę możesz śmiało przeglądać karty rodów rywali ;).

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 11:39
autor: Omnibus
Acha! To takie buty!
Faaajnie...

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 12:04
autor: krecilapka
Gra o Tron jest tytułem który brakiem balansu wymusza dyplomację. Bez niej i opcji wsparcia, rozgrywka byłaby dość przewidywalna. Mapa skonstruowana tak, że wróg jest zdefiniowany od razu. Wprawdzie z 2-3 osobami z szóstki siedzącej przy stole nie będzie w zasadzie kontaktu, ale i tak w wersji podstawowej wymaga 6 graczy. Brak kogokolwiek sypie cały system, promując tego, komu brakuje naturalnego wroga. Naturalne cele frakcji się zazębiają wymuszając konflikty. A jeśli gdzieś walka się zaczęła to znak dla siedzący obok, że powinni się angażować. Dlatego należy rozsadzać zaprzyjaźnione pary, zadbać by początkujący nie zasiadł obok rodu z killerskimi kartami, gdzie od razu zaczyna się siekanina. Bo to może popsuć zabawę. Gra daje szeroki wachlarz możliwości zachowań. Może z tego wyjść meeega nudna, meeega długa partia, jak i zacięte starcia które wygra najprawdopodobniej ten, kto najdłużej się bunkrował, czekając aż dwaj sąsiedzi się wykrwawią i połknie szybko ich zamki ;).
Poniżej dwóch godzin się nie zejdzie, na początku to raczej bliżej 4 godzin gra, no i wymaga zaangażowanych w rozgrywkę 6 graczy. Długo się tłumaczy zasady.

Blood Rage to lepiej skalujący się tytuł. Opcja na dwóch graczy mniej przylepiona na siłę niż na trzech w GoT, ale rozwija skrzydła przy 3-4-5 graczach. Gdy na planszy robi się gęsto. Stety/ niestety trudniej też wtedy o taktykę komb która będzie mordercza dla przeciwników. Po prostu liczba dróg i kontr upchana w mechanikę gry powoduje, że przemyślnie zbudowana silna zdawałoby się strategia, wyłoży się na równie mocnej kombinacji kart ;). No właśnie - w grze o tron bardziej liczy się zestaw wojsko + karta dodająca bonusy, a Blood Rage'a robi tak naprawdę draft kart. To w tej fazie tworzymy sobie rękę która ustawia nasze zachowania w grze. Gra jest sprytnym misz-maszem draftowej karcianki z planszowym area control. Swoisty mariaż ameritrasha z euro ;). Jeśli potrafisz się radować dynamicznym wyścigiem na torze punktów zwycięstwa (chwały) to masz przednią zabawę. Wykładasz karty i obwieszczasz wooow... moi wojownicy zabijają wszystkich i mam milion punktów, koleś obok wykłada kartę mówiąc wooow... a moi wojownicy zabijają połowę Twoich i mam za to 2 miliony punktów, a trzeci też się cieszy bo wooowww.... jak jego giną to mu dają 3 miliony punktów :lol: I tak się radośnie wybijacie przez 3 ery. Dyplomacji między graczami praktycznie brak, bo to czysta wyżyna.
Na 5 osób między 2-3 godziny. Mniej graczy to twa krócej. Dla ludzi lubiących wynajdywać łączące się ze sobą komba w kartach i cieszących oko figurkami. Dość szybko można wytłumaczyć zasady.

Kemet też się nieźle skaluje. No te 2 osoby to racezj takie sobie, dupy nie urywa. Ale już od 3 w górę można fajnie pograć. Gra uniemożliwia kompletne usunięcie kogoś z gry (co jest możliwe w Got. Rzadkość ale widywałem to - partia trwała 4 godziny, ale po pierwszej ktoś został wyeliminowany). Tutaj osią są kafle dające bonusy które łamią podstawowe zasady gry. Nie ma za dużo miejsca na dyplomację, a to co kto ma widać. Wszyscy mają takie same talie dodające bonusy do walki. Plansza inna niż w GoT, bo tutaj wszyscy mają do siebie taką samą odległość. Więc jak siądziesz w 5 osób to bitwy możesz mieć z każdym przy stole. Dyplomacja ogranicza się do "bijemy/ powstrzymujemy tego kto ma najwięcej punktów zwycięstwa i może skończyć grę. Jednostki giną, dość łatwo wracają, znowu giną, znowu wracają i ktoś tyle razy wygrał, że wygrał i jest koniec ;).
Da się uwinąć z partią w 2 godziny. Dla ludzi lubiących ładne figurki stworów, nie mających czasu na wielką dyplomację, a chcących się ot tak pozabijać na planszy. Wytłumaczenie zasad to większe wyzwanie niż Blood Rage, ale nie aż tak jak Gra o Tron. Każdy gracz obowiązkowo powinien posiadać pomoc w postaci znaczenia kafli.

Każda z tych gier jest fajna na swój sposób. Ja najchętniej siadam do Blood Rage'a bo jest najnowszy i najmniej ograny. Kemeta mam jako tako otrzaskanego i minął czas mojego zachwytu. Gra o Tron była dla mnie fajna kiedyś, ileś tam partii wstecz. Teraz (dla mnie) za nią przemawia głównie to, że jest na 6 osób ;).

Re: Kemet

: 21 lip 2016, 12:09
autor: Wincenty Jan
Dzieki za dobry wykład niemalże w akademickim stylu :D

Re: Kemet

: 24 lip 2016, 13:18
autor: Wincenty Jan
Pierwsza partia/instrukcja w Kemecie jest trudna do ogarnięcia czy to tylko mylne wrażenie po pobieżnym przeczytaniu zasad? :(

Re: Kemet

: 24 lip 2016, 17:13
autor: Błysk
Mam za sobą 4 partie i zasad nie czytałem. Gra moim zdaniem jest całkiem prosta do ogarnięcia.

Re: Kemet

: 24 lip 2016, 17:19
autor: Marx
Trochę jest zasad związanych z ruchem, no i płytki mocy. Twórcy IMHO popełnili błąd, bo wydanie powinno zawierać 5 ściągawek z opisem płytek i kart boskiej interwencji, a nie tylko jedną. Poza tym to raczej nieskomplikowana gra :-)

Re: Kemet

: 24 lip 2016, 18:04
autor: krecilapka
Instrukcję dałoby się skondensować do bardziej przystępnej formy. Ale jak się ruszy z grą już to okazuje się dość prosta. To tytuł z tych które są zawiłe tylko ms-a pierwszy rzut oka.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Re: Kemet

: 24 lip 2016, 20:08
autor: Błysk
Marx pisze:Trochę jest zasad związanych z ruchem, no i płytki mocy. Twórcy IMHO popełnili błąd, bo wydanie powinno zawierać 5 ściągawek z opisem płytek i kart boskiej interwencji, a nie tylko jedną. Poza tym to raczej nieskomplikowana gra :-)
Fakt, ściągawek powinno być tyle, co możliwych graczy.

Re: Kemet

: 25 lip 2016, 10:20
autor: Wroobel
Dlatego ja samodzielnie wydrukowałem kilka kopii ściągawki dla każdego z graczy i jest git.
Można chyba zassać PDF-a z tą ściągawką ze strony Rebela

Re: Kemet

: 24 paź 2016, 21:00
autor: kaimada
Zapraszam na świeżutką recenzję Kemeta :)

Re: Kemet

: 06 lis 2016, 18:58
autor: pattom
Na stronie Rebela widzę: Nowe Opisy kart.pdf [441.48 kB] czy to rodzaj erraty ?

Re: Kemet

: 07 lis 2016, 15:02
autor: Marx
Sprawdzę i porównam z moim opisem kart w domu. Ciekawe, w której sekcji są zmiany (może we wszystkich).

Re: Kemet

: 08 lis 2016, 18:23
autor: 8janek8
Udało się ustalić czy/jakie są różnice?

Re: Kemet

: 08 lis 2016, 20:48
autor: Marx
Mój arkusz z opisem kart jest identyczny jak ten na stronie. Swoją kopię Kemeta kupiłem niecały rok temu.

Re: Kemet

: 08 lis 2016, 21:26
autor: 8janek8
Dzięki za sprawdzenie.

Re: Kemet

: 23 lis 2016, 14:56
autor: voo
Chciałem zakupić ostatnio Kemeta, ale zauważyłem że ceny poleciały mocno w górę i oscylują teraz w okolicy 199 zł. Pamietam, że jeszcze jakiś czas temu można było spokojnie dostać egzemplarz okolo 40-50 zł taniej. Orientuje się ktoś czy to kwestia jakiegoś nowego wydania lub dodruku?

Re: Kemet

: 23 lis 2016, 15:31
autor: Marx
Tutaj sprawdz: http://pro-gamer.com.pl/Sklep/index.php ... roduct=663 (nieaktualne).
Natomiast cena gry normalnie oscyluje w granicach 140-150zł, a wyższe kwoty łącze raczej z ograniczoną liczbą sztuk na stanie sklepów lub okresem przed przedświątecznym. Możesz podpytać Rebela czy planuje dodruk.

Re: Kemet

: 23 lis 2016, 23:18
autor: voo
Dzięki, zdążyłem się jeszcze załapać. Widziałem na stronie Rebela, że dodruk nie jest na tę chwilę planowany...

Re: Kemet

: 24 lis 2016, 08:39
autor: Marx
Cieszę się, że zdążyłeś. Kemet to jedna z moich ulubionych gier. Dobrej zabawy!

Re: Kemet

: 01 cze 2017, 11:44
autor: puchacz
Czy ktoś się orientuje czy są plany dodruku dodatku Kemet: Ta-Seti ?

Re: Kemet

: 01 cze 2017, 11:46
autor: Gambit
puchacz pisze:Czy ktoś się orientuje czy są plany dodruku dodatku Kemet: Ta-Seti ?
Jakby co jest jeszcze dostępny w jednym sklepia :)

Re: Kemet

: 01 cze 2017, 15:10
autor: puchacz
A dzięki, dzięki, zakupione ;)