Warhammer 40,000: Conquest / Podbój LCG (Brad Andres, Nate French, Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Darboh »

Rewolucja i nowatorstwo było także widać przy zapowiedziach Star Wars LCG, dopiero potem gra siadła.
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Radeku pisze:Rewolucji już tym momencie widać że nie będzie. Rewolucje było widać jak zapowiadali netrunnera, a tu nic zupełnie nowego sie nie dostrzega.
nie interesowałem się wtedy kartami bo był to 1996 rok jak Wizards of the Coast zapowiadał netrunnera ... mam nadzieje, że o tej rewolucji mówisz bo potem już raczej żadnej nie było oprócz wznowienia gry z poprawionymi błędami ;)
Nie ma zachwytów i dobrze bo lepiej się mile zaskoczyć nie mieć wygórowane oczekiwania i rozczarować.
Powtórzę, że póki co w Polsce jest trzech testerów są to ludzie doświadczeni z inwazyjnych bojów i między słowami dali do zrozumienia, że gra jest bardzo dobra i będą w nią grać - póki co to mi wystarczy.
Jeszcze jedna rzecz może być miernikiem pozytywnego odbioru informacji o planowanym wydaniu gry a mianowicie ilość osób, które to polubiło na facebooku - ponad 4 000 tyśiące. Podczas gdy Androida i SW ponad połowa mniej ...
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Darboh »

@Pridebowl. Jak w FB w wyszukiwarce wpiszesz hasło "Warhammer 40k" to wychodzą strony, grupy i nne takie które mają po 146 tyś lajków i mniej. To 4 tyś to wręcz słabo przy tym wypada :)
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Darboh pisze:@Pridebowl. Jak w FB w wyszukiwarce wpiszesz hasło "Warhammer 40k" to wychodzą strony, grupy i nne takie które mają po 146 tyś lajków i mniej. To 4 tyś to wręcz słabo przy tym wypada :)
to jak wypadał po wpisaniu w wyszukiwarkę Star Wars nie sprawdzam nawet przyjmując takie kryterium. Wiesz, że mówimy o świecie gier niszowych jakimi są gry karciane i debiut informacyjny z taką ilością polubień liczony w tym półswiatku jest naprawdę wysoki.
Póki co najbardziej podoba mi się faza deployment w tej grze. O ile w inwazji były trzy strefy, na które zagrywało się jednostki tak, tutaj będzie ich 5 i to każda jest polem bitwy. Tak, że zagrywanie jednostek nie jest swoistym wysypywaniem się z ręki. Dodatkowo gracze zagrywają karty na przemian. To jest świetna zabawa kiedy musimy przewidzieć co zagrać, w jakiej kolejności ... i gdzie. Tak, że przysłowiowe blefowanie w tej fazie czuję, że będzie naprawdę częste ...
No i jeszcze nie wiem, ale naliczyłem póki co 3 sposoby na wygrane gry:
- zabicie warlorda przeciwnika
- przejęcie kontroli nad 3 planetami
- zebranie planet posiadających 3 różne źródła strategii
no i pewnie jak się skończy deck. Chyba, że źle interpretuje zasady zwycięstwa to proszę mnie poprawić
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Darboh »

pridebowl pisze: to jak wypadał po wpisaniu w wyszukiwarkę Star Wars nie sprawdzam nawet przyjmując takie kryterium. Wiesz, że mówimy o świecie gier niszowych jakimi są gry karciane i debiut informacyjny z taką ilością polubień liczony w tym półswiatku jest naprawdę wysoki.
Chodziło mi o to że to żadna miara, bo temat w cholere popularny. Gracze bitewniaków nie stronią od karcianek i na pewno są zainteresowani WHC.
pridebowl pisze: Póki co najbardziej podoba mi się faza deployment w tej grze. O ile w inwazji były trzy strefy, na które zagrywało się jednostki tak, tutaj będzie ich 5 i to każda jest polem bitwy. Tak, że zagrywanie jednostek nie jest swoistym wysypywaniem się z ręki. Dodatkowo gracze zagrywają karty na przemian. To jest świetna zabawa kiedy musimy przewidzieć co zagrać, w jakiej kolejności ... i gdzie. Tak, że przysłowiowe blefowanie w tej fazie czuję, że będzie naprawdę częste ...
No i jeszcze nie wiem, ale naliczyłem póki co 3 sposoby na wygrane gry:
- zabicie warlorda przeciwnika
- przejęcie kontroli nad 3 planetami
- zebranie planet posiadających 3 różne źródła strategii
no i pewnie jak się skończy deck. Chyba, że źle interpretuje zasady zwycięstwa to proszę mnie poprawić
:) nie ciągne tematu dalej ale w duchu mówię sobie: ale jaja :D
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4722
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: BartP »

Dla jednych gra wygląda ciekawie, nowatorsko. Dla innych nudno, może wtórnie. Możliwości jest wiele. Niektórzy grali w wiele gier, lubią się tym przechwalać i na każdym kroku podkreślać, że och taki a taki mechanizm był już tu, a to zaczerpnięto stamtąd, a to stąd. Czasami idzie to w parze z niemożliwością cieszenia się nowościami, bo wszystko już było; co jest oczywiście nieprawdą, ale każdy ma prawo do swojego, choćby i bardzo głupiego, zdania ;].
Równocześnie uważam za niemiłe naśmiewanie się z innych użytkowników, bo ma inne gusta i doświadczenie.

Powyższy opis gry wygląda ciekawie, przyjrzę się jej, aczkolwiek ze względu na to, że to LCG, to pewnie się nie wkręcę.
Awatar użytkownika
conus
Posty: 293
Rejestracja: 17 kwie 2009, 17:08
Lokalizacja: opacz kolonia - prawie wawa
Has thanked: 1 time

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: conus »

Grałem w wiele gier :) ta nie wygląda nowatorsko, ale wcale nie oczekuję nowatorskich rozwiązań albo przełomu na miarę ANR ;). Jeżeli jest coś dobrego i fajnie działa to imo nie ma sensu silić się na oryginalność za wszelką cenę, takie zabiegi zwyczaj w moim odczuciu kończą się totalną klapą. FFG jeżeli chodzi o wydawanie LCG idzie chyba własnie tą drogą, poprawia i modyfikuje ograne i działające całkiem sprawne już istniejące "mechaniki".
Tak było z ANR i mam nadzieję, że tak samo będzie z WH:C.

Co do wyśmianego przez kolegę elementu blefu. Widać proste kombo, jeżeli chodzi o SpaceW umożliwiające pozorowany atak na jedną lub więcej planet i potem możliwość przeniesienia głównego uderzenia na nową lokację. W WH40K CCG taką zdolnością dysponowali DE i byli najtrudniejszym przeciwnikiem dla moich Space M.
Żeby nie było - grałem w Inwazję i nie podoba mi się ta karcianka i zastosowane w niej rozwiązania, dlatego mam nadzieję na mechanikę ze starego WH40K CCG uzupełnioną o nowe możliwości i strategie choćby i nawet pochodzące z Inwazji.
Co do konkretów i krytyki warto chyba wstrzymać się, chociaż do lektury instrukcji.
to jest tylko moja subiektywna opinia a nie Obiektywna Prawda Objawiona
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Darboh »

Broń boże nie wyśmiewałem tego co napisał Pridebowl. Jeżeli tak to zabrzmiało to przepraszam. Zaskoczyłem się sam tym co napisał (pozytywnie), ale jak już mówiłem - prowadziłem wewnętrzny dialog i wymskło mi się z tymi jajami :)

Także nie mam nic to miksowania działających mechanik. Tak jak w przypadku SW LCG właśnie tak zrobili, ale gra dawała jakąś nową jakość. W przypadku WHC tego nie widzę, a wbrew pozorom już dużo wiadomo na temat mechaniki i z tego co jest oceniam. Mało tego, to trochę mnie wręcz kole jak bezpośrednio zaczerpnięto niektóre rozwiązania. Mogę się mylić i się jeszcze okaże że gra styknie - ok. Niech tak będzie :)
Natomiast zetknąłem się z opiniami że FFG w WHC rewolucjonizuje mechanikę karcianek, bóg wie jaka to ma oryginalna mechanika być itp itd. Nic nie poradzę że czasem chcą wyprowadzić taką osobę z błędnego przeświadczenia byłem hejtowany. Specyficzne to to się wszystko zrobiło i jak rozumiem cierpią niewinni.
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Póki co naprawdę informację nam przekazane o mechanice są szczątkowe .. w skrócie:

Wykładamy 5 planet. Oznaczamy pierwszą, i zostawiamy dwie nieodkryte.
1. Deployment - wykładamy wsparcia, jednostki itd. kasę i karty mamy z puli warlorda np.7/7 - zagrywamy na przemian
2. Command phase - na czaszkowym wskażiku określamy na której planecie wyląduje nasz Warlord
- rozpatrujemy kto wygrał command strugle - czyli młotki na jednostkach im więcej na planecie tym lepiej. Z każdej na której osiągneliśmy przewagę planety dostajemy kasę lub karty
3. Combat phase - nawalanka na planetach od pierwszego gracza, rozpatrujemy ataki na przemian wyczerpując jednostki - zagrywamy karty akcji
- ciagniemy 2 karty i 2 żetony
- przechodzimy do deployment

To tak w skrócie bez niuansów i wdawania się w szczegóły, zdolności, cechy jednostek itd.
Szczerze mówiąc patrząc na to nie widzę nigdzie jakiegokolwiek wzorca z inwazji.
Z inwazji zostały zaczerpięte zdolności jednostek specyficzne dla tych ras, niezmienne, takie jak występuja w bitewniaku. Jednostki z inwazyjnymi zdolnościami rzucone zostały w zupełnie inny, mam nadzieję bardziej sprawny system !!!
Naprawdę gra na 5 planetach czyi polach bitwy, które z każdym rozdaniem maja inna kolejność są ciekawe. Jestem pewien, że w przyszlości walki zostana przeniesione do innych sektorów - planet a Traxis jest tylko wstępem.
Już wiemy również, że w dodatkach pojawi się osobna rasa, która nie będzie chodzić w jakiekolwiek sojusze.
Teokrata
Posty: 130
Rejestracja: 21 lip 2014, 18:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Teokrata »

Darboh pisze:Rewolucja i nowatorstwo było także widać przy zapowiedziach Star Wars LCG, dopiero potem gra siadła.
SW LCG było trzymane w ryzach swego rodzaju prostoty podczas cyklu HOTH, całe szczeście drugi cykl i juz zapowiedziany trzeci rozwinęły grę daleko poza core set
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2470
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 578 times
Been thanked: 279 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Markus »

I te ryzy zabiły ta grę. Wiele osób ten Hotch odrzucił
pattom
Posty: 1428
Rejestracja: 23 sty 2010, 14:18
Lokalizacja: Wrocław

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pattom »

Teokrata pisze:
Darboh pisze:Rewolucja i nowatorstwo było także widać przy zapowiedziach Star Wars LCG, dopiero potem gra siadła.
SW LCG było trzymane w ryzach swego rodzaju prostoty podczas cyklu HOTH, całe szczeście drugi cykl i juz zapowiedziany trzeci rozwinęły grę daleko poza core set

Jasne. Dlatego wszyscy się pozbywają SW LCG? Ale to temat nie o tej grze. Prawda?
Tego postaraj się nie nawracać ludzi w każdym możliwym temacie i forum na SW LCG :-)
Nie ma co ukrywać SW lcg jest grą fajną ale banalną i przerażająco prostą.
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Darboh »

Się zaczyna. Kali ukraść krowa - dobrze. Kaliemu ukradli - źle.
Awatar użytkownika
Radeku
Posty: 167
Rejestracja: 07 lis 2011, 07:58
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Radeku »

pridebowl pisze:Póki co naprawdę informację nam przekazane o mechanice są szczątkowe .. w skrócie:

Wykładamy 5 planet. Oznaczamy pierwszą, i zostawiamy dwie nieodkryte.
1. Deployment - wykładamy wsparcia, jednostki itd. kasę i karty mamy z puli warlorda np.7/7 - zagrywamy na przemian
2. Command phase - na czaszkowym wskażiku określamy na której planecie wyląduje nasz Warlord
- rozpatrujemy kto wygrał command strugle - czyli młotki na jednostkach im więcej na planecie tym lepiej. Z każdej na której osiągneliśmy przewagę planety dostajemy kasę lub karty
3. Combat phase - nawalanka na planetach od pierwszego gracza, rozpatrujemy ataki na przemian wyczerpując jednostki - zagrywamy karty akcji
- ciagniemy 2 karty i 2 żetony
- przechodzimy do deployment

To tak w skrócie bez niuansów i wdawania się w szczegóły, zdolności, cechy jednostek itd.
Szczerze mówiąc patrząc na to nie widzę nigdzie jakiegokolwiek wzorca z inwazji.
Z inwazji zostały zaczerpięte zdolności jednostek specyficzne dla tych ras, niezmienne, takie jak występuja w bitewniaku. Jednostki z inwazyjnymi zdolnościami rzucone zostały w zupełnie inny, mam nadzieję bardziej sprawny system !!!
Naprawdę gra na 5 planetach czyi polach bitwy, które z każdym rozdaniem maja inna kolejność są ciekawe. Jestem pewien, że w przyszlości walki zostana przeniesione do innych sektorów - planet a Traxis jest tylko wstępem.
Już wiemy również, że w dodatkach pojawi się osobna rasa, która nie będzie chodzić w jakiekolwiek sojusze.

Np taka karta conqest Obrazek
invasion Obrazek

Pewnie by się znalazło jeszcze parę
Awatar użytkownika
waffel
Posty: 2600
Rejestracja: 26 lip 2007, 14:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 8 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: waffel »

Żeś przykład wybrał :) akurat wariacji na temat "pay x to deal x damage" w samym MtG jest pewnie ze 20.
Awatar użytkownika
tajemniczy_padalec
Posty: 469
Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: tajemniczy_padalec »

Radeku pisze:Pewnie by się znalazło jeszcze parę
Kart typu direct damage, w których płaci się X za X? Tak, w niemal każdej karciance z pewnością jeszcze parę znajdziemy.

Edit: Ups, nie odświeżyłem przed dojściem do końca strony i napisaniem odpowiedzi.
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Radeku znalazłem
Obrazek :D
Dokładne wskazałeś podstawową, kartę, która występuje niemal w każdej karciance ok mogłeś tego nie wiedzieć ;)
A swoim postem chciałem napisać, że kopiowanie wzorców w żaden sposób nie odnosi się do mechaniki ... no chyba że widzisz podobieństwa z inwazji to napisz w którym miejscu. Jedyne, które dostrzegm to te, że zagrywasz karty z ręki i walczysz. Więc nie wiem, czego oczekiwałeś w tym zakresie.
To, że pewne karty, taktyk jednostek nawiązują do zdolności inwazyjnych to wynika z faktu powtarzam po rz setny specyfiki danych ras. No chyba że nagle orki miałby leczyć i swoją taktykę opierać na wiedzy.
Wstrzymajcie się z ocenami na debiut, premierę, na pierwszą waszą rozgrywkę. Może się okazać, że ja sam się rozczaruje i powiem, że nie warto się w to pakować. jednak póki co daje grze duży kredyt zaufania w postaci x2 core set czy będze trzeci zobaczymy po tych kilku, kilkunastu grach. Chociaż trzeci chciałbym draftować bo to niezła frajda turniejowa zbierać jednak t brakujące karty ;)
Teokrata
Posty: 130
Rejestracja: 21 lip 2014, 18:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Teokrata »

inny przyklad...

CONQUEST
Obrazek

INWAZJA
Obrazek
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

"chyba że nagle orki miałby leczyć i swoją taktykę opierać na wiedzy."
... ehh już nie wiem jak to tłumaczyć. Swoją drogą moja jedna z ulubionych kart orczych i do pewnego momentu od podstawki grana jako podstawowa, więc cieszę się, że będę nią nadal grał, tym bardziej, że obniża koszt o 2 więc rewelacja. Może w conquescie pojawią się talie na grubasach :)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Gambit »

waffel pisze:Żeś przykład wybrał :) akurat wariacji na temat "pay x to deal x damage" w samym MtG jest pewnie ze 20.
I rozumiem, że w MtG też mają nazwy będące odmianą Fires of Tzeentch. Bo to chyba chodziło o to, że nie tylko dostaniemy karty z podobnymi (takimi samymi) jak w Inwazji zdolnościami, ale nawet nazwy tych kart będą niemal identyczne. Co widać w obu przykładach.
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Gambit pisze:
waffel pisze:Żeś przykład wybrał :) akurat wariacji na temat "pay x to deal x damage" w samym MtG jest pewnie ze 20.
I rozumiem, że w MtG też mają nazwy będące odmianą Fires of Tzeentch. Bo to chyba chodziło o to, że nie tylko dostaniemy karty z podobnymi (takimi samymi) jak w Inwazji zdolnościami, ale nawet nazwy tych kart będą niemal identyczne. Co widać w obu przykładach.
racja jakby nazwa karty była inna to gra byłaby już ok co więcej ponoć rozmiar kart jest taki sam ale w to mi się wierzyć nie chce ... przeceiż widać w poście Teokraty że inna

A teraz nie odpowiadając hejterom ( czytaj - osobom, które czekają na inne gry i obawiają się o ich sukces, zamiast cieszyć się, ze wogóle wydawane są różne gry i ludzie chcą w nie grać), powiem, że znam dwie osoby, które zamierzają kupić podstawkę i cieszą się, że niektóre karty są tak podobne z inwazji a to z tego względu, ze są to osoby, które na inwazję się spóźniły. Zaczeły grać, w momencie kiedy koszt wejścia do gry wynosił ok 1000 zł.Ja z tymi osobami grałem mając komplet inwazji na samej podstawce więcej razy niż kartami z pozostałych dodatków.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2014, 08:16 przez pridebowl, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Gambit »

pridebowl pisze:racja jakby nazwa karty była inna to gra byłaby już ok co więcej ponoć rozmiar kart jest taki sam ale w to mi się wierzyć nie chce ... przeceiż widać w poście Teokraty że inna
Jakby nazwa karty była inna, nie miałoby się uczucia, że już dokładnie to samo gdzieś widziałem. No chyba, że to taki ukłon dla posiadaczy WHI, żeby mogli grać swoimi kartami bez konieczności kupowania Conquesta. :D
pridebowl
Posty: 174
Rejestracja: 19 lip 2014, 22:24
Has thanked: 17 times
Been thanked: 21 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: pridebowl »

Gambit pisze:
pridebowl pisze:racja jakby nazwa karty była inna to gra byłaby już ok co więcej ponoć rozmiar kart jest taki sam ale w to mi się wierzyć nie chce ... przeceiż widać w poście Teokraty że inna
Jakby nazwa karty była inna, nie miałoby się uczucia, że już dokładnie to samo gdzieś widziałem. No chyba, że to taki ukłon dla posiadaczy WHI, żeby mogli grać swoimi kartami bez konieczności kupowania Conquesta. :D
... ale widzisz jakie dwa proxy piękne w talii możesz mieć ;)
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5246
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 528 times
Been thanked: 1852 times
Kontakt:

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: Gambit »

pridebowl pisze:... ale widzisz jakie dwa proxy piękne w talii możesz mieć ;)
Co racja, to racja. Przyznam jednak, że choć można z tego pożartować, albo uznać, że to przecież niemal to samo universum, więc karty dla frakcji będą miały podobne działanie i podobne odniesienia w świecie WH, to tego typu "re-używanie" kart pozostawia pewien niesmak. Zwłaszcza, że takie "kopiuj-wklej" robi FFG. Kto, jak kto, ale oni powinni mieć wystarczająco dużo pomysłów, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.

I wcale nie hejtuję Conquesta. Jak będę miał okazję, to zagram. Kupić raczej nie kupię, bo portfel i tak już na najbliższe miesiące mam wydrenowany przez gry :)
profes79
Posty: 427
Rejestracja: 28 gru 2008, 18:16
Has thanked: 35 times
Been thanked: 137 times

Re: Warhammer 40k Conquest LCG

Post autor: profes79 »

Trzeba wziąć pod uwagę, że w wielu przypadkach rasy WFB i WH40k różnią się tylko dołożeniem sporej ilości ustrojstwa demolującego na dystans. Chaos będzie miał podobne cechy w obu systemach podobnie jak orki. To samo dotyczy IMperium/Gwardii. Ork Boyz doskonale by się odnalazł w świecie 40 milenium :P Koła tu się nie wymyśli. Orki jak były wielkimi, brutalnymi, zielonymi paskudami tak nadal nimi będą. I karty - zwłaszcza te zdolności specjalnych czy taktyk - na pewno będą się powtarzać.
ODPOWIEDZ