GRY-PLANSZOWE.pl

Yakano pisze: ↑05 sie 2020, 16:11 Czesc. Mam drukarkę Epsona z serii L800 i zastawiam się jak najlepiej drukować, czy bezpośrednio z Photoshopa, Illustratora czy przerabiać na jpg i wtedy korzystając z oprogramowania Epsona dobierać ustawienia papieru, etc?

daj znac jak Ci idzie..
mi na etykietach najlepiej sie drukuje jako plain papers..

Epsonowe plujki mają dosyć jasny podział. Na cienkim matowym papierze, drukuje się tylko jako plain paper, bo wydruk będzie ok. Jeśli ustawisz matte, to się wydruk poszcza od ilości tuszu.

Witam,

Mam problem z cięciem papieru o gramaturze 300g. Korzystam z noża segmentowego ze sklepu budowlanego i metalowej linijki. Podczas przecięcia powstaje na prawej/odciętej częsci papieru poszarpana krawędź, która niszczy kolejną kartę i wygląda nieestetycznie. Próbowałem wymieniać ostrze, ale bez skutecznie. Czy to kwestia zbyt dużego nacisku ostrza na papier?

Nie. to kwestia grubości ostrza i tego, że tapeciaki błyskawicznie się tępią oraz tego że nawet jak są ostre to tak na prawdę wcale nie są.
Miałem dokładnie tak samo dawno dawno temu.
Kup nożyk olfy. Coś w tym stylu (albo nawet ten) będzie bardzo dobry:
https://allegro.pl/oferta/olfa-ak-5-noz ... 7127048037

Jak to weźmiesz do ręki to dopiero zrozumiesz co znaczy ostre ostrze. Zdecydowanie warty swojej ceny. Ja mam stary model AK-3 i używam go do prawie wszystkiego co wymaga cięcia nożem.

A tutaj większy wybór.
skalpel olfa

Dokładnie jest tak jak mówi Sir_Yaro, to kwestia ostrzy. Ew. rozwiązaniem jest zakup samych ostrzy olfy [np. tych segmentowych]. ja tak zrobiłem, bo mam dobrą i wygodną oprawkę budowlaną i dobrze mi się ją trzyma w ręce. tymi ostrzami ciąłem już wiele materiałów, łącznie z papierem 300g i tekturą introligatorską 2 i 2,5 mm. choć tu stosuję system, że nacinam tekturę nożykiem prostym a docinam krążkowym, również olfy.

Witam. Mam dwa pytania natury podstawowej:
1.Przygotowanie projektu do druku. Nie posiadam odpowiedniej drukarki, będę więc musiał skorzystać z jakiegoś punktu świadczącego usługi drukarskie. Przejrzałem oferty - jedni wymagają palety kolorów CMYK, fontów zamienionych na krzywe czy rozdzielczości 300 dpi, u innych brak jest wymogów. Czy istnieje jakiś powszechny standard w tej kwestii, czy to indywidualna sprawa każdego z wykonawców ?
2.Na jakim papierze drukowane są instrukcje do gier ? Na jakim papierze wy drukujecie ?

erjot111 pisze: ↑05 wrz 2020, 03:02 Witam. Mam dwa pytania natury podstawowej:
1.Przygotowanie projektu do druku. Nie posiadam odpowiedniej drukarki, będę więc musiał skorzystać z jakiegoś punktu świadczącego usługi drukarskie. Przejrzałem oferty - jedni wymagają palety kolorów CMYK, fontów zamienionych na krzywe czy rozdzielczości 300 dpi, u innych brak jest wymogów. Czy istnieje jakiś powszechny standard w tej kwestii, czy to indywidualna sprawa każdego z wykonawców ?
2.Na jakim papierze drukowane są instrukcje do gier ? Na jakim papierze wy drukujecie ?

Jeszcze nie miałem tak, że musiałem mieć idealne odwzorowanie kolorów. Jeśli zamawiałem druk czegoś (a zdarza mi się to rzadko) to wysyłam RGB i sami sobie konwertują. Nawet jak są jakieś rozbieżności to ja tego nie widzę. Natomiast rozdziałka 300dpi to dobry punkt wyjścia, 95+% tego co drukuję jest w 300dpi. Poniżej 150dpi nie drukuję.

Jak mi nie zależy na super jakości to na zwykłym papierze xero. A jak chcę mieć żyletę to dwustronny foto 160g (bo cieńszego nie znalazłem). W drukarni nigdy nie drukowałem instrukcji.

@Sir_Yaro

Pytanko także ode mnie, chodzi o zrobienie planszy a ściślej mówiąc wykonanie usługi kaszerowania.

Kupuję gotową "gołą" planszę A3 składaną na pół, potrzebne mi są do zrobienia następujące rzeczy:
- wydruk 2 x A4
- naklejenie go na połówki planszy
- nałożenie jakiejś folii albo lakieru, żeby nadruk nie zszedł

Wiesz może ile kosztowałaby taka usługa? (planszę-podkładkę kupuję we własnym zakresie)

Ewentualnie czy opłacalne jest robienie pojedynczego egzemplarza, tzn. czy koszt powyższych trzech usług nie byłby kilkukrotnie wyższy od kosztu samej "podkładki"? Z góry dziękuję za odpowiedź

Nie mam pojecia ile by to kosztowało jako usługa. Pewnie nie mało. Natomiast zrobienie tego samemu to koszt może z 5zł (nie licząc kosztu planszy którą pisałeś, że już masz), 2 kartki a4 foto samoprzylepne i odrobina atramentu - to wszystko czego potrzeba.

Zabezpieczać tego nie ma specjalnie sensu. Musiałbyś nie wiadomo co robić z planszą aby coś się starło (razem z papierem).

mam do Was 2 pytania:

1. Dziurkacz ozdobny - zamierzam wydrukować żetony na papierze samoprzylepnym i nakleić je na plastikowe żetony, które już zamówiłem. Jaki dziurkacz mam kupić? Chciałbym widzieć co wycinam, a z tego co widzę w necie to niekoniecznie tak będzie...

2. Wydruk planszy - mam planszę mniej więcej 100cm x 40cm, a drugą 40cm x 40cm. Mogę próbować to wydrukować na jakiejś folii samoprzylepnej, ale widzę, ze ceny na terenie Warszawy trochę porażają... Alternatywą jest wydruk tego na papierze samoprzylepnym, ale to jest 30 stron, gdzie też liczą sobie z 1,5zł za stronę A4. Jak wydrukuję to na swojej drukarce, to nie wyrobię na atrament... Może mi ktoś poradzić gdzie drukować takie rzeczy na terenie Warszawy, żeby było w miarę tanio?

ad1. Każdym dziurkaczem wycinasz naklejki na żetony tak samo - do góry nogami aby widzieć co wycinasz.
ad2. Nie jestem z warszawy więc poradzę tylko kupić drukarkę z CISSem wtedy ceną atramentu się przestajesz przejmować...

Dzięki Yaro za odpowiedź. Niestety na nową drukarkę i jeszcze tego typu mnie w tym momencie nie stać...

Niekoniecznie trzeba kupować nową drukarkę, system CISS można kupić oddzielnie, sprawdź czy do Twojej drukarki nie ma dedykowanego zestawu

Nie, nie, nie, NIE! Z perspektywy serwisanta który widział już tysiące Epsonów... NIE! O ile seria ET i L jest jako-tako niezła, bo zdarzają się modele lepsze i gorsze, o tyle chińskim CISSom mówimy nie. Problemów jest kilka. Samo napełnienie dla osoby niedoświadczonej to brudne ręce i w najgorszym razie zalany chip. Druga sprawa to instalacja tego szrotu. Uchwyty nie zawsze są spasowane, nie każdy pomierzy długość węży i nie ułoży ich poprawnie... Problem gotowy. Błąd zacięcia karetki, albo nieprzyjemne stukanie. Odpowietrzenie układu bez mocnych czyszczeń z softu z ETków jest problemem. Umieszczenie banieczek z tuszem na niewłaściwej wysokości grozi spaleniem głowicy, albo zalaniem jej tuszem ( i też spaleniem). Naprawa jest nieopłacalna, bo w zależności od modelu to 300-500zł++. Zdecydowanie nie polecam.

Najprostsza, czterokolorowa L120 jest spoko. Można pójść w Opus Magnum Epsona i kupić L805. Albo P50/XP960/XP970 i do nich wieczne kartridże. Ale CISSom z Chin... Stanowcze nie.

KurikDeVolay pisze: ↑06 paź 2020, 11:17 Najprostsza, czterokolorowa L120 jest spoko. Można pójść w Opus Magnum Epsona i kupić L805. Albo P50/XP960/XP970 i do nich wieczne kartridże. Ale CISSom z Chin... Stanowcze nie.

Wielkie dzięki za cenne uwagi. Z tego co widzę, nawet jeśli rozważyłbym, zmianę drukarki to w grę wchodzi raczej tylko XP960/XP970 z powodu skanera i WiFi. Co rozumiesz poprzez wieczne kardridże?

Ma ktoś epsona 805? Jaki tusz ogarnięcie do niego?

Wieczne kartridże to pojemniki które można uzupełniać. Moim zdaniem te do serii 600/700/800/900 to idealne połączenie ceny do jakości. Można je napełnić dowolnym tuszem.. I tu przechodzimy do drugiego posta...
L805 to drukarka barwnikowa. Epson próbuje wmówić że potrzebne są specjalne "nowe" pojemniki, ale polecam tusz 664+ jakiekolwiek barwniki light od epsona. Skład tuszu się nie zmienił, nie ma żadnego wpływu na jakość kolorów. Tusz 664 kosztuje ok dyszki za 100ml/kolor.

virco pisze: ↑07 paź 2020, 22:37 Ma ktoś epsona 805? Jaki tusz ogarnięcie do niego?

Ja kupuję oryginalne. Starczają mi na tyle czasu, że nigdy nie czułem potrzeby ryzykowania z tańszymi tuszami. Ale myślę, że za radą Kurika rzucę okiem na te 664 ale też od epsona.

To jest ten sam barwnik. W tych nowszych jakie jest oznaczenie? 102? 664 to starsze serie. ET-2650, jakieś starsze Lki. Żadnej różnicy. Nawet jeśli w Epsonie sprawdzają oryginalność (w co szczerze nie wierzę), to i tak próbniki wykażą że to ich.

KurikDeVolay pisze: ↑08 paź 2020, 10:25 To jest ten sam barwnik. W tych nowszych jakie jest oznaczenie? 102? 664 to starsze serie. ET-2650, jakieś starsze Lki. Żadnej różnicy. Nawet jeśli w Epsonie sprawdzają oryginalność (w co szczerze nie wierzę), to i tak próbniki wykażą że to ich.

Co jest tym samym barwnikiem? I takim samym jak co? Niestety się pogubiłem. Za bardzo strzelasz kodami

Ten do L805. Nie pamiętam jakie on tam ma oznaczenie, ale CMYK to dokładnie to samo co tusz 664.

KurikDeVolay pisze: ↑08 paź 2020, 10:55 Ten do L805. Nie pamiętam jakie on tam ma oznaczenie, ale CMYK to dokładnie to samo co tusz 664.

Dedykowany to EPSON 673. I widzę, że jest 2x droższy niż 664... Masz pewność, że ten tusz 664 jest ok i nie uwali mi drukarki w jakiś sposób?

Mam... Ale trzeba użyć strzykawek do napełnia.

KurikDeVolay pisze: ↑08 paź 2020, 12:42 Mam... Ale trzeba użyć strzykawek do napełnia.

Spoiler:

HAHAHAHA.... Tyle ich zepsułeś tym tuszem??

ale cos tu jets jednak nie tak:

ta sama pojemosc.. ale inna "wydajnosc" stron??

https://www.123drukuj.pl/Epson-664-T664 ... 62600.html

https://www.123drukuj.pl/Epson-673-T673 ... 80396.html

tu tez warto zajrzec..

https://www.printerknowledge.com/thread ... 972/page-2