Strona 13 z 45

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 08:10
autor: Tomzaq
KamradziejTomal pisze:
Jakież było moje zdziwienie gdy moja żona w ostatniej rundzie sformowała dwa przymierza (które były w tej rundzie dodatkowo punktowane), zebrała jeszcze żeton przymierza z technologii terraformacji (kolejne punkty) a potem dokopała wydając 3 KIKI za ponowne punktowanie jednego przymierza.

Zostałem bardzo efektownie pozamiatany 115 do 91 i nawet gdybym dał radę zrobić to co zaplanowałem na ostatnią kolejkę a mi się nie udało, to bym Jej w żaden sposób nie dogonił.

Po prostu Wow :shock:
Hehe, nie doceniamy żonki. Błąd :lol:

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 08:15
autor: Wincenty Jan
Jestem zachwycony grą. Po dwóch partiach jestem bliżej zdania aby Terra poszła w niedalekiej przyszłości w odstswkę. Z mojej perspektywy to po prostu lepsza wersja świetnej gry. Co do grafik mam podobnie jak z Dominat Species, Terreformacją czy Troyes. Przy pierwszym spojrzeniu zastanawiam się dlaczego nie zainwestowano w grafika. Po kilku ruchach w grze , kiedy dotarło do mnie jak ta gra jest dobra, grafiki stają się dla mnie bardzo przystępne, może nawet ładne. Napewno nie przeszkadzają w rozgrywce. Modularna plansza rewelacja... jedyne czego mi brakuje to piątego gracza. Mam nadzieję, że po kolejnych partiach nie będę zmuszony zmniejszać oceny. Póki co 10/10.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 08:40
autor: Bary
U mnie z kolei druga partia solo i tym razem już rozgrywka była o wiele bardziej świadoma. Na początku automa zaczęła wyraźnie odskakiwać (choć nie tak bardzo, jak ostatnio- ale wtedy dawałem jej bonusy z kafelków rundy podczas jej trwania, co było błędem). Ja jednak spokojnie obserwowałem rozwój wydarzeń i tylko czekałem na przekroczenie masy krytycznej mojego silnika. I stało się! Najpierw powtórne zapunktowanie z trzech żetonów przymierza dające konkretnego kopa w pz, a później wyścig o bonus za ilość satelitów na planszy zakończony kapitalnym stworzeniem przymierza z 5 planet i 7 łączeń. 143 punkty i automa na kolanach! Ależ ta gra daje satysfakcję! :) Dzisiaj rozgrywka z żywym przeciwnikiem...

Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:06
autor: Pan_K
Miałeś trzy przymierza, a potem jeszcze stworzyłeś czwarte? Szacun...
No i nie wiem, czy dobrze zrozumiałem: zapunktowałeś powtórnie za trzy przymierza na raz? A to nie jest tak, że można powtórnie tylko za jedno wybrane na raz?

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:08
autor: AkitaInu
Pan_K pisze:Miałeś trzy przymierza, a potem jeszcze stworzyłeś czwarte? Szacun...
No i nie wiem, czy dobrze zrozumiałem: zapunktowałeś powtórnie za trzy przymierza na raz? A to nie jest tak, że można powtórnie tylko za jedno wybrane na raz?
4 przymierza ? hmm w sumie prawie niewykonalne ale jeśli miałem to rzeczywiście nieźle.

Według mnie również punktujesz tylko za jeden. Punktowanie wszystkich byłoby zbyt mocne.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:10
autor: konrad.rymczak
Obrazek

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:14
autor: Bary
Ja wszystko rozumiem, ale bardzo proszę nie umniejszać mojemu sukcesowi wyszukując kruczki prawne... ;)
Pan_K pisze:Miałeś trzy przymierza, a potem jeszcze stworzyłeś czwarte? Szacun...
Miałem dwa i żeton z piątego poziomu terraformacji.
Pan_K pisze:No i nie wiem, czy dobrze zrozumiałem: zapunktowałeś powtórnie za trzy przymierza na raz? A to nie jest tak, że można powtórnie tylko za jedno wybrane na raz?
Racja! Tylko za jeden żeton się punktuje. No to jakieś 15-16 punktów w dół.

Dzięki za zwrócenie uwagi na moje potknięcie!

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:18
autor: AkitaInu
Bary pisze:Ja wszystko rozumiem, ale bardzo proszę nie umniejszać mojemu sukcesowi wyszukując kruczki prawne... ;)
Pan_K pisze:Miałeś trzy przymierza, a potem jeszcze stworzyłeś czwarte? Szacun...
Miałem dwa i żeton z piątego poziomu terraformacji.
Pan_K pisze:No i nie wiem, czy dobrze zrozumiałem: zapunktowałeś powtórnie za trzy przymierza na raz? A to nie jest tak, że można powtórnie tylko za jedno wybrane na raz?
Racja! Tylko za jeden żeton się punktuje. No to jakieś 15-16 punktów w dół.

Dzięki za zwrócenie uwagi na moje potknięcie!

Jako że oszukiwałeś to gra się nie liczy :P

A tak na poważnie, zapomniałem o żetonie przymierza z toru terraformacji.

Ja grałem już 3 razy.

I jestem nadal zachwycony :)

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:33
autor: Trolliszcze
AkitaInu pisze:
Pan_K pisze:Miałeś trzy przymierza, a potem jeszcze stworzyłeś czwarte? Szacun...
No i nie wiem, czy dobrze zrozumiałem: zapunktowałeś powtórnie za trzy przymierza na raz? A to nie jest tak, że można powtórnie tylko za jedno wybrane na raz?
4 przymierza ? hmm w sumie prawie niewykonalne ale jeśli miałem to rzeczywiście nieźle.
W zależności od frakcji, jak najbardziej wykonalne. Razem z żetonem z ostatniego poziomu Terraformacji można w grze zdobyć nawet 5 żetonów przymierzy (teoretycznie Lud Gleenów mógłby ze swoim z Instytutu nawet 6, aczkolwiek nimi stworzenie 4 przymierzy byłoby trudne). Cztery przymierza mogą spokojnie stworzyć Ksenianie i Szalone Androidy (w obu przypadkach Instytut Planetarny + technologia zwiększająca wartość mocy IP i Akademii).

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:51
autor: bardopondo
Ktos na bgg pisal ze stworzyl 5 przymierzy brązowymi faraonami ( zapomnialem teraz jak się nazywają).
Poki co moj rekord to 3 i stworzenie 4ego to jak dla mnie wycisniecie wody ze skały.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 09:58
autor: kamilpr
W jaki sposób ustawiacie plansze ? Chodzi mi już o kolejne partie, nie te pierwsze.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 10:08
autor: Trolliszcze
bardopondo pisze:Ktos na bgg pisal ze stworzyl 5 przymierzy brązowymi faraonami ( zapomnialem teraz jak się nazywają).
Poki co moj rekord to 3 i stworzenie 4ego to jak dla mnie wycisniecie wody ze skały.
Masz na myśli Ambasów, tych ze zdolnością przenoszenia raz na rundę Instytutu Planetarnego. Owszem, nimi jest łatwiej - IP jest wart 4 moce z odpowiednią technologią, ale trzeba to dobrze rozegrać strategicznie (mieć przygotowaną zabudowę pod przymierza w postaci 2 kopalni i 1 placówki handlowej/laboratorium) i co rundę korzystać ze zdolności, żeby tworzyć kolejne przymierza.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 08 lut 2018, 10:43
autor: KamradziejTomal
W jaki sposób ustawiacie plansze ? Chodzi mi już o kolejne partie, nie te pierwsze.


W rozgrywce dwuosobowej biorę kafelki 1-7 zalecane w instrukcji, tasuje, przekręcam okręcam dowolnie i potem łączę w obszar. Jak planety tego samego typu się stykają to biorę kafelek i okręcam o 90 stopni i tak do skutku. Zapewne nie jest to zbalansowane podejście ale na tę chwilę wystarczy.

Podoba mi się pomysł z instrukcji że ostatni gracz układa mapę (albo od ostatniego się zaczyna, nie pamiętam dokładnie zapisu) ale póki co nie jest u nas potrzebny :)

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 10 lut 2018, 22:23
autor: cyberowca
Czy mi się wydaje czy mam źle wydrukowane karty automy? W instrukcji jest mowa o kartach dwustronnych, a moje wyglądają tak jak na zdjęciu.
Spoiler:

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 10 lut 2018, 22:33
autor: konrad.rymczak
Błąd w instrukcji, a możesz wrzucić zdjęcie polskiej karty pomocy do automy? Ponoć ciekawa literówka jest ;)

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 10 lut 2018, 22:40
autor: cyberowca
Kurcze rzeczywiście na karcie pomocy jest tylko siedem frakcji. Czytałem instrukcję i nie spojrzałem na kartę :)

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 11 lut 2018, 21:49
autor: seki
Zagrałem na 2 osoby. O matko! Jaka ta gra jest świetna.
O wyglądzie już wcześniej napisałem. Jest zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach. Szczerze mówiąc podoba mi się. Te kolory,nieco kiczowate tworzą ciekawy efekt wizualny. Do tego całkiem nieźle wyglądające budynki, wszystko wykonane w wysokiej jakości tzn gruba tektura, grube mocne tworzywo przyjemne w dotyku. Naprawdę gra robi fajne wrażenie.
W Terra Mystika nie grałem a mimo to przez instrukcje przebrnąłem bez prolemu. Wszystkie zasady są zrozumiałe, instrukcja bardzo dobrze zredagowana, są przykłady, ramki itd.
Rozgrywka rewelacja. Bardzo podoba mi się brak losowści w trakcie gry. Regrywalność mimo to bardzo duża z powodu wielu zmiennych w trakcie setupu, no i dzięki dużemu wyborowi frakcji. Asymetryczność frakcji wydaje mi się idealnie spasowana. Ich różnice nie czynią wielkiego przewrotu zasad a jednocześnie czuć istotną zmianę w sposobie gry, zdolności frakcji są bardzo ważnym czynnikiem determinującym sposób gry.
Jest to duży mózgożer. Raczej zawsze podejmuje szybkie decyzje w grach, a w tym przypadku miałem kilka chwil zwątpienia. Naprawdę gra może przepalić zwoje mózgowe.
Skomplikowanie gry nie polega na trudności zasad, te uważam za łatwe. Trudność gry polega na wielu możliwych do wykonania akcjach, wielu drogach do zdobycia punktów i kilku istotnych powiązaniach między naszymi działaniami.
Skalowanie super. Interakcja znikoma. Raczej tylko na mapie planet. Zajmowanie akcji bardziej dziełem przypadku niż celowe. Jeśli ktoś wymaga od gier dużej interakcji to może być zawiedziony. Setup też nie należy do przyjemnych. W moim przypadku około 15 minut na rozłożenie i tyle samo złożenie.
Ale co z tego! Gra jest genialna. Jestem zachwycony i czuję, że to miłość od pierwszego wrażenia na wieki!

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 11 lut 2018, 23:25
autor: Pan_K
Witamy w klubie :)

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 10:09
autor: Bary
seki pisze:Zagrałem na 2 osoby. O matko! Jaka ta gra jest świetna.
True story! Pierwsza pozycja, która skutecznie odciągnęła mnie od Gloomhaven, a to nie jest łatwe zadanie. ;)
seki pisze:Zajmowanie akcji bardziej dziełem przypadku niż celowe.
Heh, u nas jest niezła szarpanina w ostatniej rundzie, kto zgarnie akcje z kików.

Wczoraj rozegrałem partię życia w Gaję (co swoją drogą nie jest aż tak trudne zważywszy, że gram w nią od tygodnia ;) ). Przez większość partii około 30-40 punktów za przeciwnikami. Te drwiny, spojrzenia pełne politowania (o dwuznacznych nawiązaniach do brązowego koloru mojej frakcji nie wspomnę :P ). Ale ja byłem jak Cyloni, miałem plan! Wszystkie zagrania od mniej więcej połowy rozgrywki były jedynie pozornie chaotyczne- to były powolne i skryte przygotowania. Nadchodzi ostatnia runda, przeciwnicy już sobie powoli gratulują zajętych miejsc, gdy wtem zachodzi seria chirurgicznych ruchów! Niczym szalony derwisz tańczę po planszy tworząc istną lawinę "PeZetów". Nie muszę chyba dodawać, że hegemonia przeciwników na torach punktowania końcowego pękła jak chips! Zwycięstwo! Ten szok i niedowierzanie, a później gratulacje, "wywiady, wizyty w zakładach pracy". ;)
Bardzo dobra gra, która zyskuje z każdą partią!

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 11:01
autor: seki
Bary pisze:
seki pisze:Zagrałem na 2 osoby. O matko! Jaka ta gra jest świetna.
True story! Pierwsza pozycja, która skutecznie odciągnęła mnie od Gloomhaven, a to nie jest łatwe zadanie. ;)
seki pisze:Zajmowanie akcji bardziej dziełem przypadku niż celowe.
Heh, u nas jest niezła szarpanina w ostatniej rundzie, kto zgarnie akcje z kików.

Wczoraj rozegrałem partię życia w Gaję (co swoją drogą nie jest aż tak trudne zważywszy, że gram w nią od tygodnia ;) ). Przez większość partii około 30-40 punktów za przeciwnikami. Te drwiny, spojrzenia pełne politowania (o dwuznacznych nawiązaniach do brązowego koloru mojej frakcji nie wspomnę [emoji14] ). Ale ja byłem jak Cyloni, miałem plan! Wszystkie zagrania od mniej więcej połowy rozgrywki były jedynie pozornie chaotyczne- to były powolne i skryte przygotowania. Nadchodzi ostatnia runda, przeciwnicy już sobie powoli gratulują zajętych miejsc, gdy wtem zachodzi seria chirurgicznych ruchów! Niczym szalony derwisz tańczę po planszy tworząc istną lawinę "PeZetów". Nie muszę chyba dodawać, że hegemonia przeciwników na torach punktowania końcowego pękła jak chips! Zwycięstwo! Ten szok i niedowierzanie, a później gratulacje, "wywiady, wizyty w zakładach pracy". ;)
Bardzo dobra gra, która zyskuje z każdą partią!
Uwielbiam takie kolorowe opisy rozgrywek :) Gratuluję. To zdecydowanie gra, w której przez pierwszą połowę rozkręcamy naszą machinę aby w drugiej połowie pędzić przez tor punktowy. Ja w pierwszej partii najwięcej punktów zebrałem w 5 rundzie (zdobyłem w niej chyba 8 kików) a mój rywal w 6 rundzie i choć przez całą grę odnotowałem wchodzenie sobie w drogę w akcjach mocy i kików to jednak ani razu nie było to celowe z zamiarem przeszkodzenia rywalowi. Wygrali Ksenianie tzn ja przeciw Hadż halla skutecznie wykorzystując zdolności związane z tańszym przymierzem i kikami. Rywal nie wykorzystał ani razu unikatowej zdolności frakcji i poszedł w innym kierunku rozwoju związaną z punktami końcowymi w czym właśnie upatruje swoją strategiczną przewagę.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 11:40
autor: Bary
seki pisze: Rywal nie wykorzystał ani razu unikatowej zdolności frakcji i poszedł w innym kierunku rozwoju związaną z punktami końcowymi w czym właśnie upatruje swoją strategiczną przewagę.
Poruszyłeś fajną kwestię, w której ciekaw jestem Waszej opinii. Frakcje w PG nie różnią się jedynie grafikami i faktycznie dają różnorodne specyficzne możliwości, które odpowiednio wykorzystane przekładają się na wymierne korzyści. Czy jednak uważacie, że wybranie konkretnej frakcji wymusza na nas granie zgodnie z jej specyfiką? Czy też można nieco odpuścić sobie ten dodatkowy "boost", iść własną ścieżką i nie będzie to równoznaczne z przekreśleniem swoich szans na zwycięstwo (oczywiście mowa o graczach obeznanych z tytułem)? Innymi słowy, na ile, Waszym zdaniem, specyfika frakcji wymusza konkretny styl gry?

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 11:53
autor: uyco
Bary pisze: Wczoraj rozegrałem partię życia w Gaję (co swoją drogą nie jest aż tak trudne zważywszy, że gram w nią od tygodnia ;) ). Przez większość partii około 30-40 punktów za przeciwnikami. Te drwiny, spojrzenia pełne politowania (o dwuznacznych nawiązaniach do brązowego koloru mojej frakcji nie wspomnę :P ). Ale ja byłem jak Cyloni, miałem plan! Wszystkie zagrania od mniej więcej połowy rozgrywki były jedynie pozornie chaotyczne- to były powolne i skryte przygotowania. Nadchodzi ostatnia runda, przeciwnicy już sobie powoli gratulują zajętych miejsc, gdy wtem zachodzi seria chirurgicznych ruchów! Niczym szalony derwisz tańczę po planszy tworząc istną lawinę "PeZetów". Nie muszę chyba dodawać, że hegemonia przeciwników na torach punktowania końcowego pękła jak chips! Zwycięstwo! Ten szok i niedowierzanie, a później gratulacje, "wywiady, wizyty w zakładach pracy". ;)
Bardzo dobra gra, która zyskuje z każdą partią!
oj, to teraz ale zachęciłeś. Gra od dłuższego czasu leży nie mogąc się doczekać "debiutu", teraz mam dodatkową motywację.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 11:58
autor: Trolliszcze
Zależy od frakcji. Granie Terranami i olewanie fioletowych planet to raczej przepis na porażkę, bo świadomie rezygnujemy z jedynej przewagi. Z kolei na drugim krańcu spektrum są np. Hadż Halla, których jedyna przewaga polega na większym przychodzie kasy - który jest niezależny od naszych ruchów, po prostu go mamy. Tą frakcją można podejść do rozgrywki na wiele różnych sposobów - można pójść szybko w technologię dającą 4 kasy, postawić jakieś placówki handlowe i Instytut Planetarny i wymieniać tę kasę na zasoby. Można też olać IP i iść w tradycyjny rozwój.

Są frakcje o mocniej ukierunkowanej strategii, są takie, które pozwalają na większą elastyczność (np. Ksenianie zawsze chcą wybudować IP, żeby zrobić więcej przymierzy niż przeciwnicy, ale zasadniczo niewiele to determinuje w samej strategii, bo przecież przymierza tak czy siak chcemy robić). Niemniej celowe granie "na przekór" specjalnej zdolności danej frakcji to prawdopodobnie kiepski pomysł.

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 12 lut 2018, 13:24
autor: Sroczka
uyco pisze:
Bary pisze: Wczoraj rozegrałem partię życia w Gaję (co swoją drogą nie jest aż tak trudne zważywszy, że gram w nią od tygodnia ;) ). Przez większość partii około 30-40 punktów za przeciwnikami. Te drwiny, spojrzenia pełne politowania (o dwuznacznych nawiązaniach do brązowego koloru mojej frakcji nie wspomnę :P ). Ale ja byłem jak Cyloni, miałem plan! Wszystkie zagrania od mniej więcej połowy rozgrywki były jedynie pozornie chaotyczne- to były powolne i skryte przygotowania. Nadchodzi ostatnia runda, przeciwnicy już sobie powoli gratulują zajętych miejsc, gdy wtem zachodzi seria chirurgicznych ruchów! Niczym szalony derwisz tańczę po planszy tworząc istną lawinę "PeZetów". Nie muszę chyba dodawać, że hegemonia przeciwników na torach punktowania końcowego pękła jak chips! Zwycięstwo! Ten szok i niedowierzanie, a później gratulacje, "wywiady, wizyty w zakładach pracy". ;)
Bardzo dobra gra, która zyskuje z każdą partią!
oj, to teraz ale zachęciłeś. Gra od dłuższego czasu leży nie mogąc się doczekać "debiutu", teraz mam dodatkową motywację.
u mnie to samo z tym, że ja zaczynam od automy

Re: Projekt Gaja (Terra Mystica: Gaia Project)

: 13 lut 2018, 14:29
autor: Bary
Trolliszcze pisze:Zależy od frakcji. Granie Terranami i olewanie fioletowych planet to raczej przepis na porażkę, bo świadomie rezygnujemy z jedynej przewagi. Z kolei na drugim krańcu spektrum są np. Hadż Halla...
Miałem na myśli właśnie frakcje, których specyfika nie daje nam kopa z automatu, a wymusza konkretny styl rozgrywki, jak wspomniani przez Ciebie Terranie (mogłem to lepiej sprecyzować). Jedyną w miarę bezpieczną sytuacją, kiedy można czasowo porzucić grę zgodnie z duchem frakcji, jest w mojej opinii walka o końcowe premie. I to też nie w każdym przypadku, wszystko zależy od konkretnej sytuacji na planszy. Zgadzam się, że granie "na przekór" frakcji to zazwyczaj proszenie się o porażkę.