Strona 13 z 117

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 09:32
autor: FormatC
Doskonale. :D

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 09:35
autor: Andy
Krótkie pytanie, krótka odpowiedź. :) Dzięki!

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 09:53
autor: Blue
Ogólnie to na 2ch sprawdza się najlepiej ;), im więcej graczy tym moim zdaniem gorzej.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 10:15
autor: mst
We dwójkę jest super. W trójkę i czwórkę również. Tyle, że przy zmianie ilości graczy Dominion mocno sie zmienia głównie ze względu na to, że jedną z najistotniejszych spraw w tej grze jest wyczucie czasu, a czas w rozgrywkach 2, 3 i 4-osobowych płynie różnym tempem. :wink:

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 10:40
autor: Andy
To dla mnie ważne argumenty za kupnem. Większość moich rozgrywek jest dwuosobowa.

Raz jeszcze dziękuję.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 10:46
autor: yosz
Andy: Dominion do Race'a się nie umywa ;)

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 10:51
autor: Andy
Wiem. Nic się nie umywa do Race'a. :D

Ale dzięki Race'owi w ogóle zwróciłem uwagę na karcianki. :mrgreen:

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:19
autor: Blue
Ta tylko, ze w Dominionie przynajmniej sa różne prowadzące strategie w zależności od rozłożenia kart + czasem jest parę równorzędnych ;). Nie to co w podstawce do race ;].

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:23
autor: ragozd
No i za kazdym rozdaniem trzeba strategie tworzyc od nowa :)
ja ostatni fram glownie na 2 osoby i sobie chwale, choc wg mnie gra sie prosciej. I niektore karty, zwlaszcza ataku traca / zyskuja na znaczeniu. Zlodziej kradnacy od 3 osob jest wiecej wart niz od 1 :)

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:31
autor: yosz
Blue pisze:Ta tylko, ze w Dominionie przynajmniej sa różne prowadzące strategie w zależności od rozłożenia kart + czasem jest parę równorzędnych . Nie to co w podstawce do race ;]
Nie zmuszaj mnie / nas do świętej wojny ;) (między bajki te historie że produce-consume jest przepakowane w podstawce i dopiero z dodatkiem strategia militarna czy inna jest równorzędna)

Moje prywatne zdanie, nie chcę nikogo przekonywać
Dla mnie Dominion jest świetny jako chwiler (ale patrząc że w Race'a też mogę w pół godziny zagrać a nie mam uczucia że to chwiler to wolę Race'a). W dominionie przeszkadza mi losowość (sam nie wierzę że to piszę) i ułuda, że buduję jakąś strategię, żeby podchodzić do tej gry poważniej niż super chwiler. Jak dochodzi mi 4 złota na rękę i punkty to nie mam za dużo do zrobienia. Jak dochodzą mi karty dające mi dodatkowe akcje to wiadomo że je zagram najpierw. Jak dochodzą mi dwie karty akcji, jedna mi da +1 do kasy druga dociągnięcia kilku kart, to będę się zastanawiał - ale nie jest to decyzja ciężka do podjęcia, a i tak losowość kolejnych kart może dać mi się we znaki. W Race pomimo losowości mam więcej możliwośći, ciągłego kombinowania i dostosowania się do tego co akurat mi przychodzi. W Dominionie czuję że próbuję ciągle zrobić dwa, albo trzy combosy które sobie wymyśliłem na poczatku partii i tyle (które i tak są oczywiste :P)

Żeby nie było - Dominion ma u mnie na BGG ocenę 7 i grę lubię. Plusy Dominiona: może i wielkiej strategii dla mnie nie ma, ale timing jest rzeczywiście ważny (zdecydowanie na plus), bardzo szybko się tłumaczy, no i wciąga (czasem aż za bardzo)

PS: cytując waffla: "Znowu wyszedł mi strumień świadomości" :)

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:42
autor: Blue
Dobra ;) ja się już przymykam. Dominion jest faktycznie chwillerem, jest dużo prostrzy, lżejszy i nie daje poczucia tworzenia czegoś większego(nawet z moimi założeniami i zdaniem co do RftG). Z tym, że dominion u mnie ma 7 a RftG 6. A co do P-C to chętnie bym z Tobą zagrał, żebyś mi pokazał jak w podstawce to obalić, ja już nie mam siły dawać tej grze kolejnych szans.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:53
autor: Nataniel
yosz pisze:Jak dochodzi mi 4 złota na rękę i punkty to nie mam za dużo do zrobienia. Jak dochodzą mi karty dające mi dodatkowe akcje to wiadomo że je zagram najpierw. Jak dochodzą mi dwie karty akcji, jedna mi da +1 do kasy druga dociągnięcia kilku kart, to będę się zastanawiał
W Dominion strategia nie polega na tym co zagrasz (to dosyc oczywiste), tylko na tym CO KUPISZ.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 11:57
autor: Filippos
Yosz nie mam czasu teraz żeby się rozpisać ale twoje refleksje dotyczące podejmowania decyzji w dominionie są wybacz, ale chybione. W tej grze decydujesz raczej o tym jakie karty kupować budując strategie na całą rozgrywkę i (czasem) reagując na zakupy innych graczy. Decyzyjność nie leży więc w kwestii "w jakiej kolejności zagrać karty z ręki" tylko "jakie karty, w jakiej kolejności i w którym momencie warto kupić". A kombosy wcale nie są oczywiste. To tak w dwóch słowach.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 12:01
autor: yosz
Oczywiście Filippos i Nataniel mają rację. Chciałem odpisać coś na szybko a wyszedł mi właśnie taki bełkot. Grając w Dominiona mam jakiś plan, który oczywiście modyfikuję w trakcie gry (jako plan rozumiem np: ok dużo osób wzięło milicję więc ja wezmę kilka kart Library na właśnie taką okazję). Po dolosowaniu 5 kart najczęściej co możemy z tym zrobić jest w miarę oczywiste. Ale i tak decyzji do podjęcia jest dużo mniej niż w R4TG.

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 12:02
autor: mst
No i co zrobić z 4 złota zależy od tego jaki zestaw kart został wylosowany - może się zdarzyć, że możliwości będziesz miał aż za dużo. :wink:

Re: Dominion

: 13 sty 2009, 12:09
autor: konev
Przy czym trzeba zaznaczyć, że pozbywanie się kart jest tak samo ważne jak ich kupowanie. Nikt nie chce grać Grubą, Ślamazarną, Wolną talią, której końca nie widać :).

Re: Dominion

: 18 sty 2009, 22:41
autor: monga
News już ma kilka dni co prawda, ale ja właśnie przeczytałam, że Bard wydaje Dominiona po polsku, może ktoś też jeszcze nie wiedział do teraz :)

Nawet na stronce mają konkurs na polską nazwę gry, gdyby ktoś był chętny.

Re: Dominion

: 19 sty 2009, 08:07
autor: Cogito
A ja uważam, że Dominion nie jest "typowym" chwilerem. Według mnie zawiera sporą dawkę "głebi strategicznej". Wybór optymalnej strategii jest moim zdaniem bardzo trudny, ilość ustawień startowych i możliwych strategii innych graczy, dodatkowo utrudnia decyzje. Z mojego doświadczenia ludzie zbyt lekko podchodzą do tej gry, posługując sie po na przykład 30+ grach kilkunastoma schematami - sprawdzają się one dobrze - ale nie bardzo dobrze. Losowość jest na tyle mała, że szczegóły pozwalają wygrać grę (lub w szczególności przeważać w ciągu paru gier)..
pzdr

Re: Dominion

: 19 sty 2009, 09:43
autor: ragozd
Nie jest typowym chwilerem - jeszcze nie gtalem mniej niz 4x jak sie juz dosiadlem do kart :)
A losowosc bywa znaczaca - jesli chapell przyjdzie w ostatnich 2 kartach i juz nie wyrzuci calej reki, albo masz 5 zl na relku najpierw i kupujesz festiwal - to juz znaczaco moze zawazyc na wyniku.

Re: Dominion

: 19 sty 2009, 16:05
autor: chelcho
ragozd pisze:Nie jest typowym chwilerem - jeszcze nie gtalem mniej niz 4x jak sie juz dosiadlem do kart :)
A losowosc bywa znaczaca - jesli chapell przyjdzie w ostatnich 2 kartach i juz nie wyrzuci calej reki, albo masz 5 zl na relku najpierw i kupujesz festiwal - to juz znaczaco moze zawazyc na wyniku.
Dokładnie - losowość potrafi znacząco wypaczyć grę - szczególnie gdy są karty must-have do zabrania.
Przykład: na starcie 2 przeciwników dostało 5 złota na rękę i biorą po festiwalu. Ja mam 4 i kupuję Feast. Po przetasowaniu Feast był na samym spodzie z 12 kart - opóźnienie w kupowaniu kart było olbrzymie - przeciwnicy mieli po 4 festiwale a ja 2 :(. Oczywiście komba z festiwalem trochę łatwiej wychodzą...
Pamiętam też rozgrywkę, gdzie kupiłem na starcie chancellor-a i village i te dwie karty doszły mi 2x pod rząd (zdolność chancellor-a) po przetasowaniu - grało się znacznie łatwiej

Re: Dominion

: 21 sty 2009, 09:14
autor: blazej
Wczoraj rozegrałem najbardziej nudną partię dominiona ever. Chciałem nauczyć koleżankę zasad. Żeby było jak najmniej czytania, żeby się nie zniechęciła wybrałem "ręcznie" karty z małą ilością tekstu i tak wyszło m.in. village, labolatory, market, festwival, smithy i throne room. Tasiemce kombosów nie miały końca :roll:

Re: Dominion

: 21 sty 2009, 09:35
autor: Cogito
chelcho pisze:
ragozd pisze:Nie jest typowym chwilerem - jeszcze nie gtalem mniej niz 4x jak sie juz dosiadlem do kart :)
A losowosc bywa znaczaca - jesli chapell przyjdzie w ostatnich 2 kartach i juz nie wyrzuci calej reki, albo masz 5 zl na relku najpierw i kupujesz festiwal - to juz znaczaco moze zawazyc na wyniku.
Dokładnie - losowość potrafi znacząco wypaczyć grę - szczególnie gdy są karty must-have do zabrania.
Przykład: na starcie 2 przeciwników dostało 5 złota na rękę i biorą po festiwalu. Ja mam 4 i kupuję Feast. Po przetasowaniu Feast był na samym spodzie z 12 kart - opóźnienie w kupowaniu kart było olbrzymie - przeciwnicy mieli po 4 festiwale a ja 2 :(. Oczywiście komba z festiwalem trochę łatwiej wychodzą...
Pamiętam też rozgrywkę, gdzie kupiłem na starcie chancellor-a i village i te dwie karty doszły mi 2x pod rząd (zdolność chancellor-a) po przetasowaniu - grało się znacznie łatwiej
Ja mam nieco inne wrazenia/doswiadczenia, oczywiscie wariantow poczatkowych jest tak duzo, ze moga zdarzyc sie takie ze jakies poczatkowe ustawienie reki jest wyraznie lepsze niz inne, ale zwykle da sie do tego dopasowac... 5 i 2 nie jest czesciej niz inne ustawienie "lepsze" - 2 jest pewnie srednio najgorsza liczba kasy do wydawania (praktycznie brak dobrych poczatkowych kart do kupowania) ale...festival nie jest wymarzona karta do rozpoczynania rozgrywki (bonus akcji bezwartosciowy, placimy 5 za zwyklego drwala na pierwsze 1,2 zagrania) z okolo 3mn ustawien startowych ciezko wogole rozmawiac o partiach w ktorych nie bralo sie udzialu - niektore niby potezne karty staja sie bezwartosciowe i na odwrot.
Ja jestem Dominionem caly czas bardzo zauroczony i mysle ze gra jest blednie uznawana za zbyt lekka..
pozdrawiam

Re: Dominion

: 21 sty 2009, 10:42
autor: mst
Cogito pisze:2 jest pewnie srednio najgorsza liczba kasy do wydawania (praktycznie brak dobrych poczatkowych kart do kupowania)
Bardzo często znakomitą kartą na początek i to nie tylko za 2 ale nawet za 3 lub 4 jest Kaplica.

Re: Dominion

: 21 sty 2009, 12:12
autor: Pjaj
mst pisze:
Cogito pisze:2 jest pewnie srednio najgorsza liczba kasy do wydawania (praktycznie brak dobrych poczatkowych kart do kupowania)
Bardzo często znakomitą kartą na początek i to nie tylko za 2 ale nawet za 3 lub 4 jest Kaplica.
Rozumiem, że w celu trashowania VP?

Re: Dominion

: 21 sty 2009, 12:17
autor: ragozd
jesli chapel jest w grze, bardzo czesto z 7 pkt w 2 akcjach wydaje tylko 5. A i tak wygrywam ;)
Cogito pisze:ale...festival nie jest wymarzona karta do rozpoczynania rozgrywki (bonus akcji bezwartosciowy, placimy 5 za zwyklego drwala na pierwsze 1,2 zagrania)
A jesli takiego drwala nie ma? I jesli wyscig po festiwal konczy sie 4/4/2 i to decyduje o wyniku. Mimo wszystko jest sporo ukladow, gdzie faworyzowany jest uklad na rece 5-2 (prawie kazdy z chapel). Z drugiej strony, o ile losowosc jest znaczaca w jednej partii, to w kilku juz nie. I dlatego jak zasiadam do Dominiona, to ma min. 4 partie :)