(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

[Wolf]

Mam boże igrzyska ale od razu zaznaczam ze w wersji niemieckiej

Mam wrażenie, że to nigdy nie wyszło po niemiecku (mogę się mylić). Jest edycja angielska i polska. Przy czym wersja polska jest duuuuużo ładniejsza graficznie i ma tryb na 4 graczy.

[punny1900]

Wolf masz 100 % racji tyle że kumpel mi przetłumaczył ją z angielskiego na niemiecki bo sam jest niemcem więc mam niemiecko języczną (ja angielskiego nie lubię )

[Valarus]

Wolf masz 100 % racji tyle że kumpel mi przetłumaczył ją z angielskiego na niemiecki bo sam jest niemcem więc mam niemiecko języczną (ja angielskiego nie lubię )

Ja angielski lubię, więc podziękuję. W dodatku jest to właśnie słabsza wersja, więc nie ma co sobie głowy zawracać.

Zagraliśmy (ja, Kajetan, Jędrzej i Joki) też wczoraj świetną partię w Twilight Imperium, trwała ok 9 godzin i była bardzo wyrównana - w końcówce każdy miał szanse. Ostatecznie wygrał Kajetan, ale było niezwykle blisko. Oby więcej takich fenomenalnych rozgrywek

[Dr Bobaz]

W wielkim skrócie wczorajsze ti wyglądało tak: najpierw się sfochalem i Nie widziałem szans na zwycięstwo, potem udało mi się sprawnie pojechać Jędrzeja, ot z czystej złośliwości, ale praktycznie bez technologii. To pozwoliło się odbić od dna, i przyszła pora na spranie seby. Wtedy już grałem o zwycięstwo, ale Joki powoli wybijal się jak na trampolinie, mimo że początkowo grał w inną grę. Na samej końcówce wygrana zależała od szczęścia Jędrzeja, niestety los chciał inaczej i ostatni cel mu nie podpasowal. Potem miał okazję odebrać mi szansę na wygraną przez udany atak na homeworld i pomimo że o podbił, udało mi się go odbić w ostatnim momencie. Seba też miał maks punktów, jakiemu i jędrzejowi zabrało 1. Dobrą, przewrotna rozgrywka, gdzie zwroty akcji były praktycznie co rundę.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Valarus]

W wielkim skrócie wczorajsze ti wyglądało tak: najpierw się sfochalem i Nie widziałem szans na zwycięstwo, potem udało mi się sprawnie pojechać Jędrzeja, ot z czystej złośliwości, ale praktycznie bez technologii. To pozwoliło się odbić od dna, i przyszła pora na spranie seby. Wtedy już grałem o zwycięstwo, ale Joki powoli wybijal się jak na trampolinie, mimo że początkowo grał w inną grę. Na samej końcówce wygrana zależała od szczęścia Jędrzeja, niestety los chciał inaczej i ostatni cel mu nie podpasowal. Potem miał okazję odebrać mi szansę na wygraną przez udany atak na homeworld i pomimo że o podbił, udało mi się go odbić w ostatnim momencie. Seba też miał maks punktów, jakiemu i jędrzejowi zabrało 1. Dobrą, przewrotna rozgrywka, gdzie zwroty akcji były praktycznie co rundę.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Zaczynam się zastanawiać, czy w tej grze opłaca się wychylać na początku drugi raz miałem lepszy start i drugi raz zostałem zaatakowany przez wszystkich innych graczy. Za pierwszym razem udało mi się szybko skończyć grę, tym razem nie zadziałało. Zwracanie na siebie uwagi źle się kończy w tej grze

[Valarus]

Ależ tu cisza w tym tygodniu... Jakieś propozycje na jutro?

[Dr Bobaz]

Po entuzjastcznym przyjęciu, wezmę jutro keyflowera. Choć wolałbym zagrać w ds.
Wezmę też hotel Samoa z dodatkiem;p.
Mam też ochotę na jakieś sf, ale nie chce mi się dźwigać. ;~)

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[anatolina]

Mnie znowu nie będzie. Maj nie jest dla nie łaskawy

[poket]

Keyflower spodobał się Ani, której ma nie być ok miesiąca (chyba do Brazyli leci na mistrzostwa:P)
Ja w Keyflowera zawsze i o każdej porze (wezme mini dodatek Ducha). Choć DS-a też chętnie poznam.
Kajetan daj znać czy będziesz miał Keyflowera bo inaczej to ja wezme.

Wezmę Cesarskiego Kuriera może uda się z Mikim zagrać:)

Pewnie będe ok 19-20.

[Valarus]

Po entuzjastcznym przyjęciu, wezmę jutro keyflowera. Choć wolałbym zagrać w ds.
Wezmę też hotel Samoa z dodatkiem;p.
Mam też ochotę na jakieś sf, ale nie chce mi się dźwigać. ;~)

Wysłane z mojego U-boota przy użyciu Wyrzutni Torped

Ja w DS zawsze chętnie, ale obawiam się, że może nie być komu przynieść...
Na SF też ciężko liczyć, jak nie przyniesiesz Eclipse czy innego Firefly.

Ja będę miał swój standard, bez zaskoczenia. Chyba, że Kajetan nie zabierze Aśki, to nie będe miał;)

[hancza123]

ja jutro będę i DS przyniosę, wszystkie przeszkody jeśli się pojawią to stratuję

mogę nie zdążyć na 18.00 więc najwyżej zagrajcie najpierw co innego i DS jako druga gra...

[poket]

Zbyszku tylko nie spie..prz tego i przynieś DS-a i prośba do wszystkich żeby zaczekać z DS na mnie do 19:30 na mnie.
Przeczytam zasady , obejrze filmiki, obczaje strategie:)
Jak o 19:30 nie dotre to zacznijcie beze mnie i nie dzwoncie po policje

[Odi]

Mnie co prawda jutro nie będzie, bo wyskoczył mi wyjazd do Wawy, ale... ALE...

...rozłożyłem w domu Cuba Libre i uczę się zasad intensywnie

Nie jest to łatwa rzecz, dlatego za tydzień do rozgrywki zapraszam osoby, które chętnie zagrają w CL przynajmniej jeszcze raz.
Jeśli chętnych nie będzie, przyniosę znowu Friedricha

[Valarus]

Mnie co prawda jutro nie będzie, bo wyskoczył mi wyjazd do Wawy, ale... ALE...

...rozłożyłem w domu Cuba Libre i uczę się zasad intensywnie

Nie jest to łatwa rzecz, dlatego za tydzień do rozgrywki zapraszam osoby, które chętnie zagrają w CL przynajmniej jeszcze raz.
Jeśli chętnych nie będzie, przyniosę znowu Friedricha

Jestem chętny

[hancza123]

Odi, ja chcę zabrać w Cuba Libre 5 razy i potem w Andean Abyss też 5 więc studiuj pilnie ten podręcznik!

a jutro to nie nawalę jakem Zbych

Poket, na pewno poczekamy, zasady (z jakimś 1 małym błędem) wytłumaczę więc nie musisz filmów oglądać

[Odi]

W sumie już przestudiowałem i niby wszystko wiem. Nijak tylko nie mogę powiązać tego w całość i zobaczyć, gdzie w tej grze jest fun

No, ale licze na to, że wspólnie ten fun znajdziemy

[Giliarwe]

To dziś jest spotkanie? Ojej. Zagrałbym w tego DS'a... albo Fajerflaja!

[Dr Bobaz]

Jutro Jutro. Hyhy

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Dr Bobaz]

Swoją drogą - ma ktoś już Glueck Auf/Coal Baron/Szczęść Boże?
Zagrałbym...

[mnowaczy]

Ja jutro dźwigam kaganek planszówkowego oświecenia i organizuję spotkanie w pracy. Może uda mi się na chwilę wpaść do Polufki a może nie, zobaczymy.
Poket, dzięki że o mnie pamiętasz

[Valarus]

Zaraz się okaże, że ruszy DS i nic więcej, bo będzie tak mało osób.

[mnowaczy]

Spoko, Hancza ma takie ciśnienie, że w DS zagra sam, więc cała reszta będzie wolna

[mitbol]

Ja będę i będę otwarty na propozycję jak zawsze Keyflowera chętnie zagram z wymienianych, Chaos chętnie też. Sam przyniosę jakąś prostą karciankę, którą wygrałem w konkursie radiowym-"Kłamcianka towarzyska" na podstawie książek o Kłamcy pana Jakuba Ćwieka.

[hancza123]

skoro tylu chętnych na DS to może tym razem zagrajmy całą grę, bez jej skracania (wyciągania kart z talii)?

tego Keyflowera też bym spróbował, no o ile starczy wieczoru..

[annajak]

Cały DS, Keyflower... Ale wieczor sie zapowiada... A mi tu tez mózg paruje... ale z nudów! Wrrr


Sent from my iPhone using Tapatalk