GRY-PLANSZOWE.pl

Władca Pierścieni LCG: Khazad-dum i cykl Ered Mithrin - udało się jeszcze trafić i już niewiele materiału dostępnego w rozsądnych cenach zostało.

Cd zakupów do SoB. Magma fiends do Caverns of Cynder. Trzeba było dopompować potworkami świat. Wybijanie przez nie dodatkowych korytarzy i spawanie magmą brzmiało kusząco. Dark stone scorpions - no co jak co, ale skorpiony muszą być w jaskiniach bez dwóch zdań. W sumie nie planowany zakup, ale miły kolega Jakub zgodził się wyłączyć to z zestawu i sprzedał mi tylko to i po cenie tańszej niż były dostępne w polskich sklepach. Pewnie nigdy bym nie nabył bo sciagniecie tego ze stanów było by mało przyjemne dla portfela. No ale skoro była okazja... Pozdrawiam serdecznie kimkolwiek jesteś Dżejkobie. Teraz tylko spławić familię na jakiś czas i wpaść w szał klejenia i wypstrykiwania tokenów.

Karak, do grania z prawie 6 latkiem sprawdza się bardzo dobrze. Co prawda gdy się przedłuża to pod koniec dorośli już trochę ziewają, ale ogólni dobrze się bawimy, bo lubimy układać kafelki i labirynty.

Obsesje: Na salonach i od kuchni - Obsesje zdobyły nasze serca, więc nie wyobrażam sobie nie mieć wszystkiego. Mimo to nadal gramy w podstawkę.

Eldritch Horror: Widma Carcosy - ciag dalszy zbierania małych dodatków, już się ledwo mieszczę w pudełku, a zostały jeszcze Miasta w Gruzach.

Wstydliwa sprawa...
Marvel Champions(core) + kampania Thanosa, ledwo co sprzedałem na początku roku z krytycznym komentarzem, ale czegoś mi brakowało. Dałem kolejną szansę i się wkręciłem. Dziś odbieram Ant-mana. Co zabawne osoba, od której grę kupiłem, też już zaczyna zbierać od nowa. Dosypują coś do tych pudełek czy co?

EDIT
Jak mogłem zapomnieć!

Sentinels of the Multiverse - jeśli ktoś szuka fajnej gry o walce bohaterów z bossem, zamkniętej w jednym pudełku, mocno regrywalnej to to jest ten adres. Za niezłą cenę (ja jeszcze dorwałem idealną używkę) dostajemy masę zawartości, gra się błyskawicznie rozkłada i składa. Rozgrywka pomimo tego, że sterujemy przynajmniej trzema bohaterami jest bardzo płynna i nie ma problemu z zarządzaniem, a to dzięki dobrze zaprojektowanym kartom i systemie faz, który jest wyraźnie oznaczony na kartach. Polecam bardzo!

W weekend byliśmy na BookGame 2025 w Krakowie i poczyniłem poniższe zakupy:

Przygody Robin Hooda - bo jest inna i wydaje mi się, że do rodzinnej roz(g)rywki będzie jak znalazł. Poza tym lubię Robina Hooda. Kto pamięta serial "Robin z Sherwood" z Michaelem Praedem?

Encyklopedia - bo się żonie spodobała a była ostra przecena.

Decrypto - bo się młodszej córce spodobała.

Prasa w druku - bo się nam wszystkim koncepcja spodobała. Do tego jestem drukarzem.

Kroniki zbrodni: 1900 - bo chciałem już od dłuższego czasu. Lubie detektywa to spróbujemy czegoś w tym typie.

Załoga. Wyprawa w głębiny - bo czasem nie chce się gadać podczas gry

Carcassonne: Winter Edition - bo ma przyjść ochłodzenie a eveni właśnie dała cynk o fajnej promocji na Amazonie. Grafika śliczna; nawet nie wiedziałam, że taka wersja istnieje. I to właściwie jedyna, która mi się podoba, więc w końcu nie mam dylematu czy kupić. I jakie dodatki dobrać. Last but not least - mama się ucieszy, bo uwielbia kafelkowe gry i układa Dorfromantik tak, że nie nadążam. Tutaj każda z nas będzie mieć swoje poletko (no prawie ).

Jedziemy do Japonii - bo ten kraj coraz bardziej mnie interesuje. To chyba przez to, że ostatnio zagrywaliśmy się w Biały Zamek i Dorfromantik: Sakura. W poszukiwaniu kontekstu zaczynam czytać coś więcej. A tutaj proszę - kolejna relaksująca gra i duuużo kart z ciekawostkami

Irka pisze: ↑02 kwie 2025, 23:58 Carcassonne: Winter Edition - bo ma przyjść ochłodzenie a eveni właśnie dała cynk o fajnej promocji na Amazonie. Grafika śliczna; nawet nie wiedziałam, że taka wersja istnieje. I to właściwie jedyna, która mi się podoba, więc w końcu nie mam dylematu czy kupić. I jakie dodatki dobrać. Last but not least - mama się ucieszy, bo uwielbia kafelkowe gry i układa Dorfromantik tak, że nie nadążam. Tutaj każda z nas będzie mieć swoje poletko (no prawie ).

Poczekaj, aż zechcesz dokupić dwa małe dodatki do zimowej edycji aby skompletować całość. Wiem coś o tym bo:
Carcassonne: Winter Edition - również zakupiłem edycję zimową. Jest piękna. Kocham zimę! Wersja zimowa również przychodzi z rzeką i opatem. Dodatkowo ma 12 dodatkowych kafelków. I tak grałem tylko w podstawkę, a dwa dodatki leżały i się kurzyły. Nie żal się pozbywać starej wersji na rzecz nowej ślicznej!

Żelazna Kurtyna - bo to jakieś małe AC i kosztowało 20 zł. Muszę sprawdzić, lubię takie maleństwa na wyjazdy

Zamki Burgundi: Big Box - dobra oferta na Vinted na nową sztukę. Special Edition idzie na sprzedaż, bo mimo, że piękna, to totalnie niepraktyczna. Niech cieszy innych. BigBoxowa szata graficzna mi się bardzo podoba (na przekór całemu forum mam wrażenie xD).

Terraformacja Marsa: Ekspedycja Ares All-In - świetna promka na Rebelu, a ja żałowałem kiedyś, że sprzedałem. To bardzo dobra gra o budowaniu silniczka. Mimo, że brakuje w niej interakcji, to czasami mogę i sobie bezmyślnie powykładać karty. Dodatkowo tryb solo w Kryzysie bardzo mnie ciekawi.

Hrabstwo Harrow Deluxe KS - promka na AleP. Świetna cena, za grę stricte 2-3 osobową. Idealna do grania z partnerką. Jestem po trzech grach 2-osobowych, jutro jeszcze wpadnie gra 3-osobowa i zrobię podsumowanie w temacie gry. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle: JEST DOBRZE. Wykonanie to chyba najlepiej wykonana gra ever jaką widziałem.

Aeon Trespass Odyssey - długo miałem w sobie dwa wilki. Jeden bardzo chciał nie mieć ATO. Wielkie, długie, drogie, gra wybitnie solo, temat Grecji nie do końca leży, mam w kolekcji inne bydlaki jak Arydia, Primal, Arkham LCG czy The Elder Scrolls, do tego wsparte mam Kingdoms Forlorn. Drugi wilk bardzo ATO mieć chciał. Wielkie, długie, wciągające, piękne, tak cudownie skomplikowane, są mega figurki do pomalowania, inne bydlaki jeszcze ogram... No i jak to bywa pojawiła się fajna oferta, niewypstrykanej używki z uszkodzonym pudełkiem za mniej niż 1000 zł... Pierwszy wilk nawet nie zdążył zaskamleć, tylko czmychnął w las. Od wtorku czytam instrukcję, koszulkuję 1700+ kart, zamawiam tablice magnetyczne, wycinam na ploterze laserowym inserty, robię klasery. W weekend mam nadzieję pomalować pierwsze figurki i zacząć przygodę.
W latach 2023 i 2024 na gry planszowe wydałem 0zł. W 2025 już 5000 zł. Na razie basta... Przynajmniej na te półrocze.

samuraj1369 pisze: ↑03 kwie 2025, 00:28 Hrabstwo Harrow Deluxe KS - promka na AleP. Świetna cena, za grę stricte 2-3 osobową. Idealna do grania z partnerką. Jestem po trzech grach 2-osobowych, jutro jeszcze wpadnie gra 3-osobowa i zrobię podsumowanie w temacie gry. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle: JEST DOBRZE. Wykonanie to chyba najlepiej wykonana gra ever jaką widziałem.

Jaka była cena?

oduck pisze: ↑03 kwie 2025, 12:30

samuraj1369 pisze: ↑03 kwie 2025, 00:28 Hrabstwo Harrow Deluxe KS - promka na AleP. Świetna cena, za grę stricte 2-3 osobową. Idealna do grania z partnerką. Jestem po trzech grach 2-osobowych, jutro jeszcze wpadnie gra 3-osobowa i zrobię podsumowanie w temacie gry. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle: JEST DOBRZE. Wykonanie to chyba najlepiej wykonana gra ever jaką widziałem.

Jaka była cena?

259,99

Horror w Arkham LCG + Dunwich + Carcosa + Hemlock + Machinacje + Śluz + talia Winifred Habbanock - granie we Władcę rozbudziło wspomnienia po najlepszym dla mnie LCG. Trafiłem core z Dunwich i talią badacza za nieduże pieniądze a że w maju nadchodzi spora ofensywa Galakty to dokupiłem świetną Carcosę i to w co jeszcze nie grałem.

Ostatnio kupilem Francis Drake (tu na forum, dziekuje bardzo!). Szukałem czegos zblizonego klimatem do mojego ukochanego Empires Age of Discovery ale szybszego i nie zawiodlem sie.

Poki co jestem po pierwszej rozgrywce w 4 osoby (2,5 h) ale wydaje sie, że siadło. Bardzo dynamiczny i emocjonujący worker placment z klimatem szabrowania Hiszpanów w Nowym Świecie. Coś wspaniałego

Takze jestem bardzo zadowolony

Pozdrawiam

Robinson Crusoe - po sprzedaży rok wytrzymałem bez Robinsona. Teraz przyszło się przeprosić, bo po prostu brakowało mi tej gry pomimo uwag jakie miałem, a trafiła się świetna oferta na "nieużywkę" z garścią promosek.
Jednak jest to wspaniała survivalówka i jeśli się człowiek zaprze to z niej sporo wyciągnie, a regrywalność jest ogromna. Wykonanie to jest top nawet po tylu latach od premiery i żadne kolekcjonerskie bzdety tu nie są potrzebne.
Dodatkowo syn grą jest zafascynowany, ale na granie za mały, więc pomaga w obsłudze, win-win.

Innovation Ultimate - bo to jednak jedna z ciekawszych gier, plus sprzedalem starą wersję z zamiarem kupna nowej


Blasphemous (gamefound) - bo jak cholera brakuje mi competetive adventure games, albo competetive ameri games. Tutaj zdaje się mam dostać coś w takim stylu wlasnie

Ostium , przypadkowo trafiłam na ten tytuł. Strasznie mocno spodobały mi się grafiki z karty. Jak zobaczyłam że używkę można kupić za...20zl to nie mogłam powiedzieć nie.
A no i te szybkie rozłożenie gry...

Kurcze po Ostium i Łące ciężko mi wrócić do gier które rozkłada się długo i trzeba się na tym wyjątkowo skupić (tak Aeon's End o tobie myślę...).

Wyprawa do Eldorado - Złote Świątynie- bo od początku WdE była u nas bardzo ogrywana. Do tego stopnia że chętnie spróbujemy nieco innej rozgrywki i trybu. A jak nam przyjdzie ochota to może i wyruszymy na epicką przygodę łącząc obie podstawki?

Resurgence- bo bardzo spodobał mi się system zagrywania naszych workerów (ocalonych) połączony z planowaniem akcji. Gra okazała się bardzo przyjemnym tytułem i warto było zaryzykować aby gry nie oceniać jedynie po opiniach innych graczy.

Mlem- bo szukałem czegoś dla moich młodszych gdzie główna mechanika to push your luck. Siadło i to bardzo.....i muszę przyznać że nawet ja się dobrze przy tej wesołej turlance.

Voidfall - bo to będzie moja gra życia? (kupiłem pod solo)

Teraformacja Marsa: Ekspedycja Ares - promocja na Rebelu taka, że trudno nie sprawdzić. Pod solo

Mrukar pisze: ↑14 kwie 2025, 15:23 Robinson Crusoe - po sprzedaży rok wytrzymałem bez Robinsona. Teraz przyszło się przeprosić, bo po prostu brakowało mi tej gry pomimo uwag jakie miałem, a trafiła się świetna oferta na "nieużywkę" z garścią promosek.
Jednak jest to wspaniała survivalówka i jeśli się człowiek zaprze to z niej sporo wyciągnie, a regrywalność jest ogromna. Wykonanie to jest top nawet po tylu latach od premiery i żadne kolekcjonerskie bzdety tu nie są potrzebne.
Dodatkowo syn grą jest zafascynowany, ale na granie za mały, więc pomaga w obsłudze, win-win.

Zrobiłem taka samą akcje z Horro w Arkham 2 sprzedałem i tak mnie to męczyło że kupiłem drugi raz i gra osiąga status nie sprzedawalnej. Nie wiem co ta gra ma w sobie ale ten niekontrolowany chaos na planszy, losowość, plansza wszystko mnie w niej ciągnię mimo jej wad - ociężałości, dlugosci, archaicznosci itp ;]
Robinson u mnie ma status nie sprzedawalny ...jedna z najlepszych gier w jaką grałem ...mega oddany klimat przetrwania.
3 gra nie sprzedawalna Mage Knigt Pzdr

Powiedziałem sobie ostatnio, koniec z kupowaniem gier...
A już na pewno z tymi "trudnymi"...
No i właśnie mam na stole nowy nabytek:

Mędrcy znad Południowego Tygrysu...



Uzależnienie, jak każde inne, ale mniej szkodliwe (chyba)

To prawda.. żal było w tej cenie. Też się zgiąłem, bardzo mi pasowali Wędrowcy. I Mędrcy chyba jeszcze fajniejsi, choć mam na razie tylko jedną partie na dwie ręce. Więc z oceną się wstrzymam.

Generalnie Portal mnie stalkuje tymi promkami. Poza Merdrcami wpadły:
- Szczury z Wistar,
- Reavers of Midgard.

Całkiem spoko te gry,mialem je na radarze. No i przy promocji.. eh..

No i jeszcze Mombassa z drugiej ręki - kiedyś wyrzuciłem z koszyka zakupowego przy zawrotnej cenie 51 płn, dziś zapłaciłem za gapiostwo..

Tamashii- gra jakoś przeszła wcześniej nieco obok mnie. Przypadkiem trafiłem na jakiś gameplay na YT i wydało się całkiem przyjemne. Udało się upolować używkę z SG na olx w dobrej cenie. Rozegrałem prolog i podoba mi się to. Dobra gierka do solo

Tak to jest nastawić się na zero zakupów…
- robinson z księgą przygód - no bo to świetna gra jest
- spirit island z dodatkami - nie no, muszę to jednak mieć w kolekcji, zbyt dobre by nie, dopóki jest PL w sklepach to warto brać
- cthulhu death may die 3 - powrót do tego, prostszy dc do szybkiego rozłożenia

- Fields of Fire Deluxe ed - ogrywam na TTS tutka i już niesamowicie wciąga, dodając zainteresowanie tematem solo i WW2 to musi się udać!
- spirit island z dodatkami - nie dość, że gra mi mega siadła to jeszcze mega szybko znika ze sklepów...
- TMB pl - wsio co Portal wydaje łykam natychmiast tak to lubię!

Doom Pilgrim - pnp, bo solo z szybkim setupem, prostymi zasadami i silnym naciskiem na aspekt narracyjny. Poza tym kolega @tommyray zachwalał tu i ówdzie używając wielu wyszukanych słów, które niekoniecznie zrozumiałem . Tak, że jak coś nie pyknie, to mój jednooki, jednoręki, jednonogi, zarażony trądem Marny Robak wydrze wiadomej osobie z gardła moje 9$ + vat.

Shodan pisze: ↑23 kwie 2025, 20:43 Doom Pilgrim - pnp, bo solo z szybkim setupem, prostymi zasadami i silnym naciskiem na aspekt narracyjny. Poza tym kolega @tommyray zachwalał tu i ówdzie używając wielu wyszukanych słów, które niekoniecznie zrozumiałem . Tak, że jak coś nie pyknie, to mój jednooki, jednoręki, jednonogi, zarażony trądem Marny Robak wydrze wiadomej osobie z gardła moje 9$ + vat.

Cieszy mnie niebywale ten malutki kamyczek do ogródka popularności DP jaki dorzucam.
Marzy mi się Tainted Grail w takiej postaci…

A właśnie! Wacław, gdzie moje procenty!

Rotacja trwa w najlepsze.

Kupcy i Korsarze + Seas of Glory - dwa razy już sprzedawałem i trzeci raz kupiłem No brakuje cały czas gry z takim klimatem i chociaż rzadko się gra to pustka jest odczuwalna. Teraz mam też spolszczony dodatek więc radość w pełni.

Horror w Arkham LCG: cykle Szkarłatne klucze i Przerwany krąg - Klucze na samym początku miały raczej słabą opinię i nigdy nie grałem. Teraz po polecajce od @salaba której gusta często pokrywają się z moimi stwierdziłem że sam sprawdzę. A z kompletacją starego wydania Kręgu był wówczas problem i też mnie ominęło. Więc chętnie sprawdzę nowe wydanie.

Halo wieża: Turbulencje - cały czas Sky Team jest u mnie na propsie więc chętnie rozbiję jakiś samolot jeszcze bardziej efektownie.

V-Sabotage z dodatkami - uwielbiam Assassin's Creed choć minusem było tam sztywne powiązanie kampanii. Opcja dodatków do V-S i możliwość indywidualnej partii (oraz bliski moim zainteresowaniom temat) mogą dodać kolejne oczko do oceny. A do tego trafiłem podstawkę razem z Secret Weapons i Resistance za fajną cenę.