GRY-PLANSZOWE.pl

Wyglądało fajnie. Kupa kości, każdy zawodnik ma zmazywalną tabliczkę do zaznaczania czego ile tam ma...
Może z tego będzie coś fajnego...

Tomzaq pisze:Wyglądało fajnie. Kupa kości, każdy zawodnik ma zmazywalną tabliczkę do zaznaczania czego ile tam ma...
Może z tego będzie coś fajnego...

A masz link do zdjęć?

A w Jorvik nikt nie grał, czy nie łapie się na Wasze listy? (bo nie zauważyłem, żeby ktokolwiek wymienił) - Ja chętnie przyniosę jak coś

Zamki Burgundii są jak brzydka dziewczyna, oczywiście na pierwszy rzut oka, bo potem okazuje się że świetnie się z nią dogadujesz i jest dobra w łóżku, znaczy na stole

Dr. Nikczemniuk pisze:Zamki Burgundii są jak brzydka dziewczyna, oczywiście na pierwszy rzut oka, bo potem okazuje się że świetnie się z nią dogadujesz i jest dobra w łóżku, znaczy na stole

Takie wyznania to chyba bardziej pasują na forum randkowe...

Tomzaq pisze:

Dr. Nikczemniuk pisze:Zamki Burgundii są jak brzydka dziewczyna, oczywiście na pierwszy rzut oka, bo potem okazuje się że świetnie się z nią dogadujesz i jest dobra w łóżku, znaczy na stole

Takie wyznania to chyba bardziej pasują na forum randkowe...

Zdecydowanie...


Co do kościanych Zamków to już odświeżyłem sobie pamięć i faktycznie już ktoś o tym wspominał.
Osobiście wolałbym nową grę kościaną , a nie kolejną wariacje na temat Zamków.
Co do Jorvika też jestem ciekaw Waszych opinii. Pewnie , wcześniej czy pozniej i tak kupię ten tytuł tylko pozostaje pytanie czy wcześniej , czy pozniej... póki co oceny na BGG nie zachwycają.
KubaP też chyba nie zachwala , a to przecież fan Mistrza

https://boardgamegeek.com/boardgame/193 ... &comment=1

Wincenty Jan pisze:

Tomzaq pisze:

Dr. Nikczemniuk pisze:Zamki Burgundii są jak brzydka dziewczyna, oczywiście na pierwszy rzut oka, bo potem okazuje się że świetnie się z nią dogadujesz i jest dobra w łóżku, znaczy na stole

Takie wyznania to chyba bardziej pasują na forum randkowe...

Zdecydowanie...

Zdecydowanie to Wy dzisiaj lewą nogą wstaliście - porównanie w cytacie moim zdaniem świetne!

Wincenty Jan pisze:Co do Jorvika też jestem ciekaw Waszych opinii. Pewnie , wcześniej czy pozniej i tak kupię ten tytuł tylko pozostaje pytanie czy wcześniej , czy pozniej... póki co oceny na BGG nie zachwycają.
KubaP też chyba nie zachwala , a to przecież fan Mistrza

hmm, w jego rankingu Speicherstadt jest na siódmym miejscu - to o ile niżej może być Jorvik? W top 10 powinien się zmieścić Choć mnie osobiscie też bardziej przekonuje theme w Speicherstadt...

Wincenty Jan pisze:Aktualizacja:
1. Zamki Burgundii
2. Trajan
3. Bora Bora
4. Wyrocznia Delficka
5. Amerigo
6. Rialto
7. Karicane Zamki Burgundii
8. Bruges
9. Badacze Głębin

1. Zamki Burgundii
2. Trajan
3. Bora Bora
4. Wyrocznia Delficka
5. Amerigo
6. Rialto
7. Karicane Zamki Burgundii
8. Bruges
9. Notre Dame
10. Badacze Głębin

Paskudnik pisze:

Wincenty Jan pisze:

Wincenty Jan pisze:Co do Jorvika też jestem ciekaw Waszych opinii. Pewnie , wcześniej czy pozniej i tak kupię ten tytuł tylko pozostaje pytanie czy wcześniej , czy pozniej... póki co oceny na BGG nie zachwycają.
KubaP też chyba nie zachwala , a to przecież fan Mistrza

hmm, w jego rankingu Speicherstadt jest na siódmym miejscu - to o ile niżej może być Jorvik? W top 10 powinien się zmieścić Choć mnie osobiscie też bardziej przekonuje theme w Speicherstadt...

Jorvik = Speicherstadt+Keispeicher. Jedyne różnice między nimi to:
a) temat - zbieramy zboże w silosach w Hamburgu i uważamy na pożary lub zbieramy cenne surowce gdzieś w nordyckiej Północy i uważamy na ataki Piktów
b) dostępność/język - Speicherstadt jest trudnodostępne, Kaispeicher prawie wcale i to tylko po niemiecku, po angielsku nie kupicie. A tu proszę - auf Polnisch!

Jedna uwaga - to nie jest gra dla dwóch osób. Na BGG napisano 3-5, na pudełku Jorvika 2-5 i na planszy jest nawet oznaczenie rozkładu talii przy 2 osobach. Może i jest, ale działa fatalnie. Więc dla 3-5 - rewelacyjna gra licytacyjna z bardzo sprytnym mechanizmem zakupu.

KubaP pisze: Jorvik = Speicherstadt+Keispeicher.

Jedna uwaga - to nie jest gra dla dwóch osób. Na BGG napisano 3-5, na pudełku Jorvika 2-5 i na planszy jest nawet oznaczenie rozkładu talii przy 2 osobach. Może i jest, ale działa fatalnie. Więc dla 3-5 - rewelacyjna gra licytacyjna z bardzo sprytnym mechanizmem zakupu.

A czy dodatek Kaispeicher nie miał właśnie usprawnić gry na dwie osoby i czynić jej grywalnej w tej konfiguracji?
Sam mam wersję niemiecką ale wstyd przyznać, że jeszcze wciąż w folii

Wincenty Jan pisze: 1. Zamki Burgundii
2. Trajan
3. Bora Bora
4. Wyrocznia Delficka
5. Amerigo
6. Rialto
7. Karicane Zamki Burgundii
8. Bruges
9. Notre Dame
10. Badacze Głębin

Badacze tak nisko??? (Już powstrzymam się od "Wyrocznia tak wysoko " )

W Badaczach proporcje "praca-zabawa" są imo mocno zaburzone. Gra jest mega restrykcyjna, a sztuczne blokowanie możliwości zdobywania punktów uważam za strasznie dziwaczne . Rozumiem, doceniam (bo pomysł jest ciekawy) ale mam dziesiątki gier, które wolałbym wyciągnąć na stół .

warlock pisze:sztuczne blokowanie możliwości zdobywania punktów uważam za strasznie dziwaczne

Trzeba to wkalkulować tak samo, jak z obowiązkowe zdobycie kobiety/mężczyzny w BB. Feldowska odmiana karmienia, od razu w wersji super-hard.

Jakbym dał tej grze więcej czasu, to na bank bym docenił - i pewnie polubił. Problem polega na tym, że nie chce mi się dawać jej więcej czasu .

Badaczy na pewno bym nie ocenił tak nisko, choć z pewnością są u mnie za Trajanem, Bora Bora, Zamkami i być może też Wyrocznią Delficką.

Bora Bora też jest ciasna, ale w Badaczach mocno doskwiera konieczność bicia ośmiornic. Jak się ich namnoży w moim sektorze to muszę je bić, dodatkowo dobrze by było mieć kryształ na przejście punktacji i nagle się okazuje, że z moich planów nic nie zostało, bo są rzeczy, które muszę zrobić. Choć z drugiej strony złożenie do kupy genialnego ruchu daje więcej satysfakcji w Badaczach, niż w Bora Bora.

Największym jednak zarzutem dla Badaczy są karty usprawnień, pozwalające programować podczas punktowania. To jest jeden ruch więcej i daje ogromną przewagę.

Mnie właśnie Badacze ze względu na złożoność fascynują.
Moim zdaniem problemem nie są "karmienia", ośmiornice czy konkretne karty, lecz losowy rozkład elementów, przez co łatwiej lub trudniej wykonać megakombosy. Raz będzie tak, że możemy za darmo przejść do sektora, w którym wypchniemy z centrum przeciwnika, nie ma ośmiornic, a karta lub zielony żeton (nie pamiętam jak on się nazywa) idealnie nam pasują, zaś innym razem utknęliśmy w sektorze, który kontrolujemy, a na dodatek mamy zaprogramowane akcje zupełnie nieatrakcyjne, podczas gdy na gwałt potrzebujemy kryształ.
Jeszcze nie odkryłem, czy można unikać takich pułapek, ale staram się grać z myślą, że w tej grze najlepszy ruch nie zawsze jest najlepszy. Słowem - Lubię. Drugie miejsce, po Trajanie.

W Badaczach Feld położył kołdrę w poprzek i jajca wystają. Bardzo prosta gra z ogromną trudnością grania. Uwielbiam pomimo, że dość rzadko ląduje na stole, ale jak już wyląduje to jest to mózgożerna uczta. Uwielbiam. Polecam. I mam nadzieję, że kiedyś pokonam magiczną granicę 100 pkt.

W Badaczach Feld położył kołdrę w poprzek i jajca wystają.

Cytat roku I jakże tu pasuje .

Po dwuletnich polowaniach udało się zakupić Strasbourg, który ląduje wysoko.

1. Rialto
2. Trajan
3. Bora Bora
4. Zamki Burgundii
5. Aquasphere
6. Strasbourg
7. Bruges
8. Macao
9. Notre Dame
10. Luna
11. La Isla
12. Amerigo
13. It happens
14. The Speicherstadt
15. W roku smoka
16. Roma
17. Wyrocznia Delficka
18. Filary Ziemi -Pojedynek budowniczych

Mój ranking jest bardzo, bardzo krótki, bo póki co, grałem tylko w Zamki Burgundii. (I od 2 dni mam w domu Badaczy Głębin):

1. Zamki Burgundii.

Po przeczytaniu zasad i pierwszych dwóch partiach pomyślałem sobie, że to prosta gra w zasadzie. Po 12 łapię się na tym, że w ciągu dnia zdarza mi się myśleć o tym, jakby było fajnie regularnie przekraczać 200 pkt. Do tej pory udało mi się to tylko raz w rozgrywce na 3 osoby. Naprawdę bardzo, bardzo podoba mi się ta gra, i co ważne, małżonce również. Wymyślanie mini kombosików jest bardzo satysfakcjonujące. I w ogóle nie rozumiem narzekań na wygląd gry, na moje oczy takie stonowane kolory działają kojąco i stanowią przeciwwagę dla burzy panującej w mózgu . Podejrzewam, że raczej kolory zastosowane w Badaczach Głębin będą przeszkadzać w skupieniu się na grze. Natomiast jeśli wrażenia po zagraniu w Badaczy będą podobne do tych z Zamków, to w moim przypadku na tych dwóch grach pana Felda na pewno się nie skończy.

the_ka pisze:1.Zamki Burgundii
2.W Roku Smoka
3.Notre Dame

od 2013 udało się poznać kilka nowych pozycji od pana Felda

1. Trajan
2. Zamki Burgundii
3. Macao
4. Bruges
5. Wyrocznia Delficka
6. Bora Bora
7. Amerigo
8. W roku smoka
9. AquaSphere
10. Rialto
11. Notre Dame
12. Zamki Burgundii karciane

Szczerze mówiąc po zderzeniu z Jorvikiem chyba odechciało mi się dalej poznawać gry Stefana Felda .

Nie chodzi o sam brak klimatu, ale tam po prostu jest niewiele gry w grze. Jedna prosta faza, powtarzana aż do zakończenia gry. Mało...

Możecie próbować wyprowadzać mnie z błędu.

Moja lista (12 marzec 2017): Aktualna lista:
1. Zamki Burgundii (obroniły się przed Badaczami)
2. Badacze Głębin (nadal uważam, że to bardzo niedoceniona gra)
3. Trajan
4. Macao (grałem tylko raz, bez wielkiego wow, ale to b. dobra gra)
5. Bruges
6. The Speicherstadt + Kaispeicher (najgorszy Feld jakiego poznałem)

kaimada pisze:Szczerze mówiąc po zderzeniu z Jorvikiem chyba odechciało mi się dalej poznawać gry Stefana Felda .

Nie chodzi o sam brak klimatu, ale tam po prostu jest niewiele gry w grze. Jedna prosta faza, powtarzana aż do zakończenia gry. Mało...

Możecie próbować wyprowadzać mnie z błędu.

Nie będę Cię wyprowadzać. The Speicherstadt, czyli poprzednik Jorvika nie przypadł mi również do gustu i obiektywnie jest to dość przeciętna gra.

Apos pisze: 2. Badacze Głębin (z tendencją do wskoczenia na pierwsze miejsce - bardzo niedoceniony tytuł)

Właśnie skończyłem partię po dłuższej przerwie. Mamusiu, jak ja lubię tę grę! Zgadzam się z powyższym (może poza numerem porządkowym ) w całej rozciągłości. Dla mnie AquaSphere pozostanie chyba top of the top Felda.