GRY-PLANSZOWE.pl

ko2a pisze:

rattkin pisze:łamiący news: Potion Explosion już w preorderze w Rebelu

czy są może jakieś dodatkowe informacje nt. pudełka? czy zostało poprawione w finalnej wersji?

To była informacja podstawowa, że wydanie będzie dopiero jak to poprawią. Chyba że o czymś innym mowa, a ja nie zrozumiałem.

Tak, z tego co pamiętam, obecny dyspenser to już chyba trzecia wersja. Ta ponoć wreszcie jest akceptowalna.

Napisałem trochę o prototypach które ograłem na Pyrkonie w tym o Domku, Route 666 i Imago od Rebela. [link]

-------------------------
NOWE ZAPOWIEDZI:
-------------------------

Holmes: Sherlock & Mycroft


(powiększ okładkę) (odwiedź profil na BGG)

Dwuosobowa gra, w której wcielamy się w braci Holmes. Po wybuchu bomby w parlamencie szybko dochodzi do aresztowania głównego podejrzanego. Oficerami policji dowodzi Mycroft Holmes, dla którego sprawa wydaje się być prosta, jednak okazuje się, że jego młodszy brat, Sherlock, będzie próbował dowieść niewinności oskarżonego. W ciągu siedmiu dni śledztwa dwa wielkie umysły będą będą gromadzić dowody i przesłuchiwać świadków, starając się odkryć prawdę.

Sugerowana cena detaliczna: nieustalona
Szacowana data premiery: nieustalona

-------------------------

Piraci 7 Mórz (Pirates of the 7 Seas)


(powiększ okładkę) (odwiedź profil na BGG)

Innowacyjna i szybka gra o codziennym życiu piratów. Plądrowanie, przygody, liczne skarby i niebezpieczeństwa - to wszystko na Was czeka w tym zgrabnym metalowym pudełku! Gra łączy w sobie zarządzanie kartami i zbieranie zestawów z mechaniką opartą o kości, które zapewniają odpowiednią dawkę ryzyka i niepewności, bez której piracki żywot byłby nudny.
Więcej o grze można dowiedzieć się z recenzji Tycjana: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... -ladowych/

Sugerowana cena detaliczna: ok. 109,95 zł
Szacowana data premiery: nieustalona

-------------------------

Sushi Go!


(powiększ okładkę) (odwiedź profil na BGG)

Szybka karcianka, jak łatwo domyślić się po nazwie: o jedzeniu sushi! Gracze starają się zjeść taką kombinację różnorodnych potraw, która przyniesie im na koniec największą liczbę punktów. Mechanika draftu powoduje, że musimy nie tylko skupiać się na własnym żołądku, ale też pilnować tego, co konsumują inni gracze.

Sugerowana cena detaliczna: nieustalona
Szacowana data premiery: nieustalona

-------------------------

Godzina Duszków (Geisterburg)


(powiększ okładkę) (odwiedź profil na BGG)

Gra dla dzieci, przy której również dorośli mogą się dobrze bawić. Gdy jeden z graczy będzie z zasłoniętymi oczami poruszał się po nawiedzonym zamku, pozostali będą starali się kierować go tak, by zdobył jak najwięcej magicznych skarbów, unikając jednocześnie spotkania z duchami. Kooperacyjny charakter gry oparty jest na komunikacji między graczami, dzięki czemu ten tytuł świetnie uczy współpracy ze sobą. Dodatkowym atutem jest fakt, że w grę można grać na różne sposoby.

Sugerowana cena detaliczna: nieustalona
Szacowana data premiery: nieustalona

-------------------------
AKTUALIZACJE:
-------------------------
W ostatnich dniach dotarły do nas trzy nowości: Gra o Tor, Jamaica oraz Kaleidos Junior.


-------------------------
ODPOWIEDZI:
-------------------------

Pixa pisze:A jak tam sprawa z Time Stories?

Bardzo dobrze Negocjacje zagraniczne zakończone, pojawia się możliwość wydania polskiej edycji gry podstawowej oraz 3 pierwszych dodatków za pomocą akcji crowdfundingowej. Czeka nas jeszcze kilka spotkań w związku z tym, ale już teraz wiemy, że będziemy starać się spolonizować tę serię. To czy się uda zależeć już będzie od wspierających i popularności samej akcji Trzymajcie kciuki

REBEL.pl pisze:

Pixa pisze:A jak tam sprawa z Time Stories?

Bardzo dobrze Negocjacje zagraniczne zakończone, pojawia się możliwość wydania polskiej edycji gry podstawowej oraz 3 pierwszych dodatków za pomocą akcji crowdfundingowej. Czeka nas jeszcze kilka spotkań w związku z tym, ale już teraz wiemy, że będziemy starać się spolonizować tę serię. To czy się uda zależeć już będzie od wspierających i popularności samej akcji Trzymajcie kciuki

No i to jest news dnia. Już nie mogę się doczekać!

WOW! News dnia!

REBEL.pl pisze:

Pixa pisze:A jak tam sprawa z Time Stories?

Bardzo dobrze Negocjacje zagraniczne zakończone, pojawia się możliwość wydania polskiej edycji gry podstawowej oraz 3 pierwszych dodatków za pomocą akcji crowdfundingowej. Czeka nas jeszcze kilka spotkań w związku z tym, ale już teraz wiemy, że będziemy starać się spolonizować tę serię. To czy się uda zależeć już będzie od wspierających i popularności samej akcji Trzymajcie kciuki

A mnie się ta akcja, w której z crowdfundingu korzysta rozwinięta firma i duży gracz w branży, zupełnie nie podoba.
Przypomina mi to dziadostwo jakiego nauczyły się firmy w Polsce pt. handel rzeczami, których nie mają w magazynie bo "możemy Panu sprowadzić", albo wysyłka wprost od producenta (czytaj z Chin).
Jeśli korzystają ze zbiórek młode firmy to jak najbardziej OK- każdy od czegoś zaczynał. Ale w tym przypadku Rebel ma ogromne doświadczenie i wręcz doskonałą informację o rynku, potrafi oszacować podaż. Poobserwował niegasnące zainteresowanie grą od premiery i stąd decyzja- z pewnością byłaby taka sama bez dostępu do crowdfundingu.
Poparcie konsumentów na takie akcje otwiera tylko furtkę, i wkrótce tak samo jak w firmach "możemy Panu sprowadzić", będziemy czekać na wszystkie produkty/gry z góry opłacone po kilka miesięcy.

W przypadku akurat tej gry akcja crowdfundingowa zupełnie mnie nie dziwi.

Tehanu pisze:
A mnie się ta akcja, w której z crowdfundingu korzysta rozwinięta firma i duży gracz w branży, zupełnie nie podoba.
Przypomina mi to dziadostwo jakiego nauczyły się firmy w Polsce pt. handel rzeczami, których nie mają w magazynie bo "możemy Panu sprowadzić", albo wysyłka wprost od producenta (czytaj z Chin).
Jeśli korzystają ze zbiórek młode firmy to jak najbardziej OK- każdy od czegoś zaczynał. Ale w tym przypadku Rebel ma ogromne doświadczenie i wręcz doskonałą informację o rynku, potrafi oszacować podaż. Poobserwował niegasnące zainteresowanie grą od premiery i stąd decyzja- z pewnością byłaby taka sama bez dostępu do crowdfundingu.
Poparcie konsumentów na takie akcje otwiera tylko furtkę, i wkrótce tak samo jak w firmach "możemy Panu sprowadzić", będziemy czekać na wszystkie produkty/gry z góry opłacone po kilka miesięcy.

Nie wspieraj, jak Ci się nie podoba.

Gdyby zainteresowanie było niesamowite, to by do Space Cowboys walili polscy wydawcy drzwiami i oknami. Jakoś o tym nie słychać. Więc stosuje się brzytwę Ockhama: albo warunki wydawnicze są twarde (np. duży nakład albo duży koszt licencji) albo to zainteresowanie nie jest wcale tak duże (lub trudne do oszacowania). Chociaż ja też mam już serdecznie dość crowdfundingu...

"Nie wspieraj jak Ci się nie podoba" to jest niski argument, jeśli za chwilę takie praktyki doprowadzą do tego, że każdą nową grę trzeba będzie wyszukiwać na wspieram.to i płacić za nią wprzód.

Pytania o Sushi Go.

Czy Wasze wydanie tyczy się tej wersji co widać na obrazku w metalowej puszce?

Czy gra będzie zawierać notes na punktacje albo karty do zaznacznia punktów?

Czy będą dodawane karty promo z sosem sojowym lub do dokupienia?

rattkin pisze:Gdyby zainteresowanie było niesamowite, to by do Space Cowboys walili polscy wydawcy drzwiami i oknami. Jakoś o tym nie słychać. Więc stosuje się brzytwę Ockhama: albo warunki wydawnicze są twarde (np. duży nakład albo duży koszt licencji) albo to zainteresowanie nie jest wcale tak duże (lub trudne do oszacowania). Chociaż ja też mam już serdecznie dość crowdfundingu...

"Nie wspieraj jak Ci się nie podoba" to jest niski argument, jeśli za chwilę takie praktyki doprowadzą do tego, że każdą nową grę trzeba będzie wyszukiwać na wspieram.to i płacić za nią wprzód.

Wydawcy nie walą, bo pewnie Rebel ma wyłączność na Space Cowboys, poza tym sporo pracy redaktorskiej jest przy niej. Nie rozumiem oburzenia akcją, która tak naprawdę pokaże czy jest na polskim rynku miejsce na taką grę.

Tehanu pisze: Poparcie konsumentów na takie akcje otwiera tylko furtkę, i wkrótce tak samo jak w firmach "możemy Panu sprowadzić", będziemy czekać na wszystkie produkty/gry z góry opłacone po kilka miesięcy.

Przecież nie musisz wspierać, i tak poczekasz na wydanie i sobie kupisz jak już wydadzą bez przedpłaty, ale drożej, sporo drożej.

rattkin pisze:"Nie wspieraj jak Ci się nie podoba" to jest niski argument, jeśli za chwilę takie praktyki doprowadzą do tego, że każdą nową grę trzeba będzie wyszukiwać na wspieram.to i płacić za nią wprzód.

Osobiście marzyłem o tym by ta gra została wydana w naszym rodzimym języku i jeśli jedynym możliwym sposobem porozumienia pomiędzy wydawcami jest akcja crowdfundingowa to jestem, jak najbardziej za... Zresztą w przypadku REBEL'a nie martwiłbym się o zbyt częste pojawianie się gier na portalach crowdfundingowych i wydaje mi się, iż niektórzy trochę demonizują ^^"

Wydanie gry przez portal np. wspieram.to to nie tylko zmniejszenie ryzyka, ale także wyższe koszty dla firmy, która się na to decyduje. Niektórzy, wydaje się, że o tym nie wiedzą lub/i nie chcą wiedzieć lub/i nie rozumieją.
Brawo dla Rebela za mimo wszystko odważny krok. GFP na wydaniu Fields of Arle pokazało, że gry, które z pozoru cieszą się mniejszym potencjałem sprzedażowym, mogą pozytywnie zaskoczyć. A dzięki "wspieraczce" można dodatkowo podbić zainteresowanie.

Byłoby fajnie, gdyby early birds były ograniczone czasowo, a nie ilościowo.

Gra się ufunduje niezłą kwotą, jestem o tym przekonany. Jeśli ktoś nie chce "mrozić" kasy to może kupić później, w normalnej dystrybucji.

@Tehanu
Także nie do końca się zgodzę z tym, co napisałeś. Niegasnące zainteresowanie kilkunastu osób na tym forum niestety może się nie przełożyć na wymierny zysk dla firmy. Pamiętajmy, że Rebel po wstępnym rozeznaniu odrzucił pomysł wydania tego tytułu najprawdopodobniej właśnie ze względu na wysokie ryzyko. Crowdfunding jest tutaj idealnym konsensusem. My dostaniemy grę, na którą czekamy, Rebel zaś będzie miał zagwarantowane bezpieczeństwo inwestycji. Nie demonizujmy crowdfunding-u. Gdyby nie GFP, to wszakże nie byłoby polskich wersji Roll for the Galaxy, Pól Arle itd.

Jakiż to problem zrobić coś jak P500 w GMT? Tylko u nas np P200... Jak 200 osób zamówi w preorderze to dopiero wtedy rusza produkcja gry. Można to robić na swojej stronie, nie potrzeba dodatkowej platformy, która też kosztuje...

Zgadzam się, że crowdfunding daje nam więcej dobrego niż złego. Gry dzięki temu trafiają do nas i w wielu przypadkach dużo taniej. Oczywiście, że firmy płacą prowizję platformom ale mimo wszystko myślę, że i tak dzięki temu są tańszę niż gdyby mieli zaangażować swoje środki (jeśli w ogóle mają taką opcję). A że czekamy po kilka miesięcy? I tak wielu z Was narzeka, że nie nadąża ogrywać zakupów i nieraz długo czekają na swoją kolej. Podobnie jest w moim przypadku.

Żeby nie było offtopu, również w tym momencie Time Stories wskakuje na mój radar. Od dawna mnie interesuje ten tytuł ale ze względu na zależność językową, wisiał tylko na wishliście. Dzięki polskiej wersji będę miał możliwość znaleźć współgraczy.

misioooo pisze:Jakiż to problem zrobić coś jak P500 w GMT? Tylko u nas np P200... Jak 200 osób zamówi w preorderze to dopiero wtedy rusza produkcja gry. Można to robić na swojej stronie, nie potrzeba dodatkowej platformy, która też kosztuje...

Myślę, że to wynika z faktu, że akcje crowdfundingowe są dużo bardziej medialne i dzięki nim łatwiej trafić do szerszej publiczności.

ramar pisze:Wydanie gry przez portal np. wspieram.to to nie tylko zmniejszenie ryzyka, ale także wyższe koszty dla firmy, która się na to decyduje. Niektórzy, wydaje się, że o tym nie wiedzą lub/i nie chcą wiedzieć lub/i nie rozumieją.
Brawo dla Rebela za mimo wszystko odważny krok. GFP na wydaniu Fields of Arle pokazało, że gry, które z pozoru cieszą się mniejszym potencjałem sprzedażowym, mogą pozytywnie zaskoczyć. A dzięki "wspieraczce" można dodatkowo podbić zainteresowanie.

Heh wyższe koszty? Wpuszczenie kolejnego pośrednika ze swoją prowizją (operatora crowdfundingu) to wyższy koszt, który jest pokrywany bezpośrednio ze zbiórki. Owszem, prawdopodobnie zwiększy to koszt finalnego produktu, ale jest pokrywany bezpośrednio przez konsumentów, a nie przez Rebela.
I jeszcze gdzie ten "odważny krok" skoro Time Stories:
- jest na rynku od ponad pół roku - już wiadomo jak został przyjęty przez społeczność, a nawet jak się sprzedają dodatki
- jeśli z jakiegoś powodu sprzedaż nie osiągnie satysfakcjonującego wolumenu projekt/produkcja nie wystartuje

Bary pisze:@Tehanu
Także nie do końca się zgodzę z tym, co napisałeś. Niegasnące zainteresowanie kilkunastu osób na tym forum niestety może się nie przełożyć na wymierny zysk dla firmy. Pamiętajmy, że Rebel po wstępnym rozeznaniu odrzucił pomysł wydania tego tytułu najprawdopodobniej właśnie ze względu na wysokie ryzyko. ...

j.w. nie tylko na podstawie zainteresowania kilku osób na forum, ale wielkość/dynamikę sprzedaży poprzez sklep, partnerów handlowych, wysokość w rankingu BGG, przyjęcie tytułu na innych rynkach...
To nie jest autorski projekt Rebela (w moim odczuciu właśnie takim projektom powinny patronować wszelkie zbiórki), a jedynie zwiększenie potencjału sprzedaży produktu, który już dobrze został przyjęty przez rynek.

Tehanu pisze:

ramar pisze:Wydanie gry przez portal np. wspieram.to to nie tylko zmniejszenie ryzyka, ale także wyższe koszty dla firmy, która się na to decyduje. Niektórzy, wydaje się, że o tym nie wiedzą lub/i nie chcą wiedzieć lub/i nie rozumieją.
Brawo dla Rebela za mimo wszystko odważny krok. GFP na wydaniu Fields of Arle pokazało, że gry, które z pozoru cieszą się mniejszym potencjałem sprzedażowym, mogą pozytywnie zaskoczyć. A dzięki "wspieraczce" można dodatkowo podbić zainteresowanie.

Heh wyższe koszty? Wpuszczenie kolejnego pośrednika ze swoją prowizją (operatora crowdfundingu) to wyższy koszt, który jest pokrywany bezpośrednio ze zbiórki. Owszem, prawdopodobnie zwiększy to koszt finalnego produktu, ale jest pokrywany bezpośrednio przez konsumentów, a nie przez Rebela.
I jeszcze gdzie ten "odważny krok" skoro Time Stories:
- jest na rynku od ponad pół roku - już wiadomo jak został przyjęty przez społeczność, a nawet jak się sprzedają dodatki
- jeśli z jakiegoś powodu sprzedaż nie osiągnie satysfakcjonującego wolumenu projekt/produkcja nie wystartuje

By uściślić szczegóły: każdy koszt jest pokrywany przez sprzedającego (jeżeli działalność jest rentowna). Jednak wyższy koszt, to mniejsza marża, a to mniejszy zysk. Chyba, że podwyższymy cenę, lecz wtedy możliwe, że zwiększenie marży nie pokryje straty z utraconej sprzedaży, a to oznacza mniejszy zysk.
Gry jednorazowe, to w dalszym ciągu pewien eksperyment. A specyfika rynku polskiego i bariera psychologiczna ceny oraz ceny w stosunku do ilości rozgrywek, jest zapewne inna niż np w Ameryce. Niewiadomych jest sporo.

Pytanie czy to będzie jakis bigbox (ewentualnie podstawka w jednym a dodatki w oddzielnym) zeby ograniczyć koszt? Czy kazdy dodatek w oddzielnym pudle. Wtedy cena za wszystko może być znacząca.

Są jakieś dane potwierdzające to dobre przyjęcie się gry w Polsce? Bo minimalny sensowny nakład to pewnie z tysiąc sztuk, obstawiałbym, że Rebel, nawet robiąc finansowanie społecznościowe, nie liczy na sprzedanie całego nakładu dającego opłacalność w ten sposób - a jedynie kilkuset sztuk resztą nakładu ryzykując własne pieniądze.

Nie rozumiem oburzenia części ludzi - platformy crowdfundingowe powstały właśnie dla tego typu ryzykownych projektów. Gra jest MOCNO specyficzna i do tego jednorazowa, więc zbieranie na nią pieniędzy jak najbardziej ma sens.